Franciszek przyznał dziennikarzom, że chciałby pojechać do Polski

Na pokładzie samolotu ITA Airways z Rzymu do Lizbony papież Franciszek pozdrowił towarzyszących mu 78. dziennikarzy, podchodząc do każdego z nich. Podczas krótkiej wymiany zdań Ojciec Święty powiedział odpowiedział na zadawane mu pytania.
Do Polski?
Wysłanniczka polskiej agencji PAP, Sylwia Wysocka powiedziała papieżowi, że czeka tam na niego 30 tysięcy Polaków. Franciszek zareagował uśmiechem i podniósł z zadowoleniem kciuk w górę. Zapytany o to, czy pojedzie do Polski odparł: „Chciałbym pojechać”. Papież zauważył również, że w Lizbonie czeka na niego ponad milion młodych i zapewnił: „Wrócę odmłodzony”.
"Robimy raban"
Tym, którzy zwrócili mu uwagę, że minęło 10 lat od pierwszych Światowych Dni Młodzieży, w których uczestniczył, papież nawiązał do swojej wizyty w Krakowie. - To już czwarte. Nadal robimy raban - stwierdził, przyznając, że chętnie wróciłby do Polski.
Dziennikarze zebrani na pokładzie samolotu zauważają, że Franciszek jest w bardzo dobrej formie.
Pedofilia w Peru
Papieża zapytano także o śledztwo Watykanu w sprawie pedofilii wśród duchownych w Peru. - Posuwamy się naprzód - odpowiedział Franciszek.
st (KAI) / Lizbona, adg