Polski ruch olimpijski: zmiany i wyzwania...
22 kwietnia odbędzie się zjazd sprawozdawczo-wyborczy Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Już wiadomo, że zmieni się prezes PKOI: dotychczasowy - Andrzej Kraśnicki, kierujący polskim ruchem olimpijskim od 13 lat zapowiedział, że nie będzie kandydował, został wybrany prezesem honorowym PKOI i faktycznie namaścił na swojego następcę prezesa Polskiego Związku Koszykówki Radosława Piesiewicza. Jak widać, polskim sportem rządzą dyscypliny drużynowe, bo Andrzej Kraśnicki przez wiele lat był sternikiem Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Związku odnoszącego zresztą w tym wieku bardzo duże sukcesy, bo nasi piłkarze zdobyli trzy medale mistrzostw świata – 1 srebrny i 2 brązowe, a na Igrzyskach Olimpijskich raz doszli do półfinału, przegrywając walkę o finał dopiero po dogrywce z późniejszym mistrzem olimpijskim – Danią (IO w Rio De Janeiro w 2016), a raz do ćwierćfinału (IO w Pekinie 2008), przegrywając go z późniejszym sensacyjnym wicemistrzem – Islandią. Koszykówka też przeżywa obecnie renesans, bo Biało-Czerwoni po pół wieku znaleźli się w pierwszej „ósemce” mistrzostw świata i również po mniej więcej półwieczu w pierwszej „czwórce” mistrzostw Europy. Dodajmy, że polski klub (Ostrów Wielkopolski) przed dwoma laty doszedł do finału jednego z europejskich pucharów.
Oczywiście obie te dyscypliny ustępują siatkówce, ale mają znacznie więcej sukcesów niż nasza piłka nożna…
Radosław Piesiewicz nie będzie jedynym kandydatem na prezesa PKOI, ale – jak się wydaje – będzie zdecydowanym faworytem, bo poparło go już parędziesiąt związków sportowych. Ważne jest, że przekazanie pałeczki sztafetowej w naszym ruchu olimpijskim odbyło się pokojowo, niekonfrontacyjnie, bez negatywnej kampanii wyborczej. To ważne, bo PKOI-owi zależy na sponsorach, a przecież pieniądze wolą ciszę, a nie awantury.
Przejęcie władzy w PKOI następuje w szczególnym momencie : na arenie międzynarodowego ruchu olimpijskiego toczy się ostra walka o to, czy na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, za rok, wystąpią reprezentanci Rosji (ale też Białorusi). Szef MKOI, były reprezentant Niemiec w szermierce Thomas Bach już otworzył Rosjanom drzwi do IO. Wiele krajów , w tym Polska przeciwko temu protestuje. To trudne wyzwania dla nowych władz PKOI. Tym trudniejsze, że zaczęły się już lub zaczynają w wielu dyscyplinach kwalifikacje do igrzysk we Francji...
*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (27.03.2023)