Romuald Szeremietiew: Okno możliwości i stracona szansa

Niemcy pokonane w I wojnie światowej miały dość sił, aby planować agresję na Polskę w pierwszej połowie 1919 r. W 1919 r. wywiad polski zdobył dokumenty dotyczące stanowiska Berlina w sprawie warunków pokoju. W Warszawie wiedziano, że Niemcy zamierzały je odrzucić i wznowić działania wojenne. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski pisał do dowódcy frontu litewsko-białoruskiego gen. Stanisława Szeptyckiego (15 maja 1919 r.): „W obecnej sytuacji wojennej góruje nad wszelkimi kwestiami sprawa możliwości wojennego zatargu z Niemcami. Dopóki ta sprawa nie jest rozstrzygnięta, nie mam możliwości rozpoczynania jakichś nowych kroków na froncie litewskim”. 
 Romuald Szeremietiew: Okno możliwości i stracona szansa
/ mapa Polski przed 1939r., screen

22 maja 1919 r. Piłsudski postanowił o utworzeniu ciągłej linii obrony na odcinku niemieckim (1100 km) wytyczonej od rejonu Wilna do Cieszyna. W rezultacie dowództwo polskie zdołało skupić około 180 tys. żołnierzy. Piotr Łossowski („Między wojną a pokojem”) pisze: „należy stwierdzić, że dzięki ogromnemu wysiłkowi front przeciwniemiecki utworzony został w głównych zarysach już w połowie czerwca 1919 r. I chociaż pozostało jeszcze dużo do zrobienia, podstawowe prace obronne zostały wykonane. Atak niemiecki na Polskę nie trafiłby w próżnię”. 
Dowództwo polskie opracowało plany działań obronnych. Zamierzano, zależnie od sytuacji, energicznie kontratakować. W drugiej dekadzie czerwca 1919 r. plany te przybrały konkretną formę rozkazów. Nie doszło do walk w rezultacie redukcji armii niemieckiej postanowionej w Wersalu. Zagrożenie z strony Niemiec jednak pozostało. 

Problem Prus Wschodnich.
Jednym z obszarów niezwykle ważnych dla bezpieczeństwa II RP było Pomorze. Geostrategiczne umiejscowienie sugerowało nie¬trwałość polskiego „korytarza”, wykrojonego – jak twierdzono - na „niemieckiej ziemi”. W razie konfliktu zbrojnego z Niemcami obrona dostępu do morza była praktycznie niemożliwa. Zwłaszcza z Prus Wschodnich można było łatwo odciąć Polskę od morza i zagrozić jej centrum w tym stolicy kraju, Warszawie. W Polsce istniała świadomość, jak wielkie znaczenie mają dla Polski tereny między Wisłą, Bałtykiem a Niemnem. 
O przyznanie Prus Wschodnich Polsce zabiegał na konferencji pokojowej w Wersalu przywódca Narodowej Demokracji, Roman Dmowski. Również piłsudczycy doceniali ich wagę skoro w lutym 1919 r. w następujący sposób ustawiali hierarchię problemów do rozwiązania: Litwa, Białoruś, Prusy Wschodnie, Ukraina. Piłsudski widział przyszłość Prus w ramach federacji z Polską i państwami bałtyckimi. Plany połączenia Prus Wschodnich z Polską jednak nie powiodły się. 

W 1922 r. problemem Prus Wschodnich zajęła się Ścisła Rada Wojenna, kierowana przez marszałka Piłsudskiego. Rozważano problem zajęcia Prus. Studia operacyjne pozwoliły na przygotowanie kilku wariantów działań na tym kierunku. Niemcy mieli na tym terenie jedna dywizja piechoty - w Królewcu - oraz kilka jednostek policji. Strona polska zamierzała użyć 15 dywizji piechoty i 4 brygad kawalerii. Dawało to wojskom polskim miażdżącą przewagę, wzmocnioną lotnictwem, ciężką artylerię i bronią pancerną. Niemieckie szanse przeciwstawienia się Polakom wyglądały mizernie. 

Katastrofa Niemiec.
W 1923 r. doszło do zaostrzenia stosunków francusko-niemieckich. Jednym z warunków, który miały spełnić Niemcy było wypłacanie kontrybucji państwom zwycięskim. Niemcy nie chciały płacić. Aby je zmusić do posłuszeństwa Francja i Belgia wprowadziły swoje wojska do Zagłębia Ruhry. Rozpoczęła się okupacja tego okręgu i groził wybuch wojny niemiecko- francuskiej. Francuskie oddziały okupujące znalazły się w stanie niewypowiedzianej wojny z Niemcami. Wprowadziły faktyczną blokadę ekonomiczną w odwecie za niewywiązywanie się Niemców z umów reparacyjnych. W Berlinie wybuchły zamieszki z powodu stale rosnących cen (wystąpiła galopująca inflacja - w 1914 r. jeden dolar równał się 4 markom niemieckim, w grudniu 1923 r. - 4 tryliony 200 mld marek). Rosło napięcie polityczne i dochodziło do zaburzeń. Zaczęły się mnożyć spekulacje na temat rozpadu Niemiec na kilka państw. 

Stracona szansa.
W połowie 1923 r. pojawiła się koniunktura międzynarodowa pozwalająca Polsce rozważać możliwości zajęcia Prus Wschodnich. Polityką za¬graniczną III Republiki kierował nieprzyjazny Niemcom Raymond Poincare, toteż wydaje się, że Paryż, okupujący część terytorium Rzeszy, nie mógłby dezawuować polskiego sojusznika za uczynienie tego samego, Berlin byłby natomiast przekonany, że Polska i Francja działają w porozumieniu. Dodajmy, że politycy sowieccy spodziewając się wybuchu rewolucji w Niemczech sugerowali Warszawie, aby Polska zajęła Prusy Wschodnie.

Ludność polska na terenie Prus mogłaby opowiedzieć się za przyłączeniem do Rzeczypospolitej (szacuje się, że było jej od 350 do 550 tys. osób) i diametralnie zmieniłoby się geostrategiczne położenie Polski; granica z Niemcami ulegałaby skróceniu o 607 km (całkowita długość granicy wynosiła 1912 km), wraz z tym znikała groźba dwustronnego ataku niemieckiego na polskie Pomorze. Polska zyskałaby szerokie oparcie o Bałtyk – porty w Gdańsku, Elblągu, Królewcu. Dodatkowy atut stanowiły szlaki kolejowe i wodne, które można było stosunkowo łatwo połączyć z systemem komunikacyjnym Polski. Interesy gospodarcze rolnic¬twa i przemysłu Prus Wschodnich gwarantowały szybką integrację z organizmem gospodarczym Rzeczypospolitej. Terytorium państwa polskiego wzrastało do 430 tys. km2, a liczba ludności o ponad dwa miliony. Mankamentem byłby wzrost mniejszości niemieckiej - o 1,7 mln osób (trzeba byłoby też nadać pruskim Niemcom autonomię). Nadal jednak w Polsce byłoby mniej Niemców niż np. w Czechach, znacznie słabszych ludnościowo (w Czechach było 3,7 mln Niemców wobec 6,3 mln Czechów, w Polsce byłoby 2,7 mln Niemców w stosunku do 19 mln Polaków). 

Litewska Kłajpeda
Rząd polski nie rozumiejąc wyjątkowości sytuacji nie odważył się na śmiałe działanie. Dodajmy, że właściwy twórca opisanych wyżej planów wojennych, Józef Piłsudski, nie miał już żadnego wpływu na poczynania rządu utworzonego przez jego przeciwników politycznych. Strona polska nie podjęła żadnych działań.

W tym czasie inaczej zachował się rząd słabiutkiej Litwy. W tym samym 1923 r. wojska litewskie, wspierając przygotowaną „akcję powstańczą”, zajęły port i okręg Kłajpedy. Niemcy zrzekły się okręgu Kłajpedy (1860 km²) oddając go pod administrację Ligi Narodów – mandat otrzymali Francuzi. Siły litewskie - 300 „ochotników” z Kłajpedy i… dwanaście tysięcy z Litwy - bez większego trudu rozbroiły znajdujące się w Kłajpedzie oddziały francuskie i przejęły kontrolę nad miastem. Od tego momentu Kłajpeda uzyskała oficjalny status i Liga Narodów uznała litewską jurysdykcję nad miastem, okręg kłajpedzki (Litwini - 25 proc. ludności) wszedł w skład terytorium państwo¬wego Litwy. Czy Polska, dysponująca dużo większymi siłami od Litwy, nie mogła uczynić czegoś podobnego? Wojsko dysponowało planami i odpowiednimi siłami, aby zająć Prusy Wschodnie, ale politycy polscy, dodajmy przeciwnicy polityczni Marszałka, nie umieli po nie sięgnąć w sprzyjają¬cym momencie.

Anglicy mają określenie a window of opportunity (okno możliwości) opisujące sytuację, gdy na krótki czas pojawiają się możliwość uzyskania czegoś wyjątkowego. Przegapienia tego momentu oznacza utratę szansy W 1923 r. takie okno otworzyło się przed Polską na kierunku pruskim.

Romuald Szeremietiew


 

POLECANE
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. Chudszy od rządowego o 90 stron z ostatniej chwili
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

W pierwszym półroczu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał łącznie 150,5 mln zł. To efekt intensywnych kontroli zwolnień lekarskich oraz obniżenia świadczeń wypłacanych po zakończeniu zatrudnienia. ZUS coraz częściej ujawnia przypadki, w których zwolnienia L4 wykorzystywane są do dorabiania, podróży czy prowadzenia działalności gospodarczej.

Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: Rząd się nie podda z ostatniej chwili
Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: "Rząd się nie podda"

– Rząd się nie podda. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie – skomentowała czwartkowe weto prezydenta minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu

Konieczna jest uzupełniająca opinia biegłych badających wypadki drogowe – uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku, w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki na przejściu dla pieszych.

Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego Słowika z ostatniej chwili
Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego "Słowika"

Policjanci zatrzymali trzech byłych gangsterów, którzy próbowali wymusić 100 tys. zł od warszawskiego przedsiębiorcy. Do zatrzymania doszło w hotelu podczas przekazania gotówki. Wśród zatrzymanych jest Andrzej Z. ps. "Słowik", jeden z najbardziej znanych przywódców w Polsce.

PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty z ostatniej chwili
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty

PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew za podejrzenie match-fixingu. Sprawa trafiła do organów ścigania – informuje w czwartek PZPN.

UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa? z ostatniej chwili
UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa?

Raków Częstochowa został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 40 tys. euro za incydenty z udziałem kibiców podczas meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Maccabi Hajfa, rozegranego 14 sierpnia w węgierskim Debreczynie. Na razie federacja nie mówi o wymiarze kary dla izraelskiego klubu, którego kibice wywiesili podczas meczu z Rakowem skandaliczny transparent i prowokowali polskich kibiców.  

Wiadomości
Mateusz Morawiecki na Forum w Karpaczu odpowie na pytanie, czy Polska może być liderem regionu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu będzie areną jednej z najważniejszych debat o przyszłości Polski. Już we wtorek, 2 września, byli premierzy i ministrowie gospodarki, w tym Mateusz Morawiecki i Grzegorz W. Kołodko, zmierzą się z kluczowym pytaniem: Czy Polska, po dekadach dynamicznego wzrostu, wciąż ma potencjał, by zostać gospodarczą potęgą regionu? Dyskusja zapowiada się niezwykle interesująco, bo wnioski po niej mogą natchnąć do obrania kierunku rozwoju naszego kraju na najbliższe lata.

Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot z ostatniej chwili
Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. – Od grudnia dwa zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, a wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy – dodał.

Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii z ostatniej chwili
Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii

Karol Nawrocki ogłosił w czwartek, że nie podpisze ustawy wiatrakowej. ''To oczywiste, że ludzie nie chcą mieć obok swoich domów wiatraków. Jestem głosem Polaków i tak na to patrzę, że tam gdzie możemy Polskę wzmocnić, będziemy to robić'' – napisał prezydent. 

REKLAMA

Romuald Szeremietiew: Okno możliwości i stracona szansa

Niemcy pokonane w I wojnie światowej miały dość sił, aby planować agresję na Polskę w pierwszej połowie 1919 r. W 1919 r. wywiad polski zdobył dokumenty dotyczące stanowiska Berlina w sprawie warunków pokoju. W Warszawie wiedziano, że Niemcy zamierzały je odrzucić i wznowić działania wojenne. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski pisał do dowódcy frontu litewsko-białoruskiego gen. Stanisława Szeptyckiego (15 maja 1919 r.): „W obecnej sytuacji wojennej góruje nad wszelkimi kwestiami sprawa możliwości wojennego zatargu z Niemcami. Dopóki ta sprawa nie jest rozstrzygnięta, nie mam możliwości rozpoczynania jakichś nowych kroków na froncie litewskim”. 
 Romuald Szeremietiew: Okno możliwości i stracona szansa
/ mapa Polski przed 1939r., screen

22 maja 1919 r. Piłsudski postanowił o utworzeniu ciągłej linii obrony na odcinku niemieckim (1100 km) wytyczonej od rejonu Wilna do Cieszyna. W rezultacie dowództwo polskie zdołało skupić około 180 tys. żołnierzy. Piotr Łossowski („Między wojną a pokojem”) pisze: „należy stwierdzić, że dzięki ogromnemu wysiłkowi front przeciwniemiecki utworzony został w głównych zarysach już w połowie czerwca 1919 r. I chociaż pozostało jeszcze dużo do zrobienia, podstawowe prace obronne zostały wykonane. Atak niemiecki na Polskę nie trafiłby w próżnię”. 
Dowództwo polskie opracowało plany działań obronnych. Zamierzano, zależnie od sytuacji, energicznie kontratakować. W drugiej dekadzie czerwca 1919 r. plany te przybrały konkretną formę rozkazów. Nie doszło do walk w rezultacie redukcji armii niemieckiej postanowionej w Wersalu. Zagrożenie z strony Niemiec jednak pozostało. 

Problem Prus Wschodnich.
Jednym z obszarów niezwykle ważnych dla bezpieczeństwa II RP było Pomorze. Geostrategiczne umiejscowienie sugerowało nie¬trwałość polskiego „korytarza”, wykrojonego – jak twierdzono - na „niemieckiej ziemi”. W razie konfliktu zbrojnego z Niemcami obrona dostępu do morza była praktycznie niemożliwa. Zwłaszcza z Prus Wschodnich można było łatwo odciąć Polskę od morza i zagrozić jej centrum w tym stolicy kraju, Warszawie. W Polsce istniała świadomość, jak wielkie znaczenie mają dla Polski tereny między Wisłą, Bałtykiem a Niemnem. 
O przyznanie Prus Wschodnich Polsce zabiegał na konferencji pokojowej w Wersalu przywódca Narodowej Demokracji, Roman Dmowski. Również piłsudczycy doceniali ich wagę skoro w lutym 1919 r. w następujący sposób ustawiali hierarchię problemów do rozwiązania: Litwa, Białoruś, Prusy Wschodnie, Ukraina. Piłsudski widział przyszłość Prus w ramach federacji z Polską i państwami bałtyckimi. Plany połączenia Prus Wschodnich z Polską jednak nie powiodły się. 

W 1922 r. problemem Prus Wschodnich zajęła się Ścisła Rada Wojenna, kierowana przez marszałka Piłsudskiego. Rozważano problem zajęcia Prus. Studia operacyjne pozwoliły na przygotowanie kilku wariantów działań na tym kierunku. Niemcy mieli na tym terenie jedna dywizja piechoty - w Królewcu - oraz kilka jednostek policji. Strona polska zamierzała użyć 15 dywizji piechoty i 4 brygad kawalerii. Dawało to wojskom polskim miażdżącą przewagę, wzmocnioną lotnictwem, ciężką artylerię i bronią pancerną. Niemieckie szanse przeciwstawienia się Polakom wyglądały mizernie. 

Katastrofa Niemiec.
W 1923 r. doszło do zaostrzenia stosunków francusko-niemieckich. Jednym z warunków, który miały spełnić Niemcy było wypłacanie kontrybucji państwom zwycięskim. Niemcy nie chciały płacić. Aby je zmusić do posłuszeństwa Francja i Belgia wprowadziły swoje wojska do Zagłębia Ruhry. Rozpoczęła się okupacja tego okręgu i groził wybuch wojny niemiecko- francuskiej. Francuskie oddziały okupujące znalazły się w stanie niewypowiedzianej wojny z Niemcami. Wprowadziły faktyczną blokadę ekonomiczną w odwecie za niewywiązywanie się Niemców z umów reparacyjnych. W Berlinie wybuchły zamieszki z powodu stale rosnących cen (wystąpiła galopująca inflacja - w 1914 r. jeden dolar równał się 4 markom niemieckim, w grudniu 1923 r. - 4 tryliony 200 mld marek). Rosło napięcie polityczne i dochodziło do zaburzeń. Zaczęły się mnożyć spekulacje na temat rozpadu Niemiec na kilka państw. 

Stracona szansa.
W połowie 1923 r. pojawiła się koniunktura międzynarodowa pozwalająca Polsce rozważać możliwości zajęcia Prus Wschodnich. Polityką za¬graniczną III Republiki kierował nieprzyjazny Niemcom Raymond Poincare, toteż wydaje się, że Paryż, okupujący część terytorium Rzeszy, nie mógłby dezawuować polskiego sojusznika za uczynienie tego samego, Berlin byłby natomiast przekonany, że Polska i Francja działają w porozumieniu. Dodajmy, że politycy sowieccy spodziewając się wybuchu rewolucji w Niemczech sugerowali Warszawie, aby Polska zajęła Prusy Wschodnie.

Ludność polska na terenie Prus mogłaby opowiedzieć się za przyłączeniem do Rzeczypospolitej (szacuje się, że było jej od 350 do 550 tys. osób) i diametralnie zmieniłoby się geostrategiczne położenie Polski; granica z Niemcami ulegałaby skróceniu o 607 km (całkowita długość granicy wynosiła 1912 km), wraz z tym znikała groźba dwustronnego ataku niemieckiego na polskie Pomorze. Polska zyskałaby szerokie oparcie o Bałtyk – porty w Gdańsku, Elblągu, Królewcu. Dodatkowy atut stanowiły szlaki kolejowe i wodne, które można było stosunkowo łatwo połączyć z systemem komunikacyjnym Polski. Interesy gospodarcze rolnic¬twa i przemysłu Prus Wschodnich gwarantowały szybką integrację z organizmem gospodarczym Rzeczypospolitej. Terytorium państwa polskiego wzrastało do 430 tys. km2, a liczba ludności o ponad dwa miliony. Mankamentem byłby wzrost mniejszości niemieckiej - o 1,7 mln osób (trzeba byłoby też nadać pruskim Niemcom autonomię). Nadal jednak w Polsce byłoby mniej Niemców niż np. w Czechach, znacznie słabszych ludnościowo (w Czechach było 3,7 mln Niemców wobec 6,3 mln Czechów, w Polsce byłoby 2,7 mln Niemców w stosunku do 19 mln Polaków). 

Litewska Kłajpeda
Rząd polski nie rozumiejąc wyjątkowości sytuacji nie odważył się na śmiałe działanie. Dodajmy, że właściwy twórca opisanych wyżej planów wojennych, Józef Piłsudski, nie miał już żadnego wpływu na poczynania rządu utworzonego przez jego przeciwników politycznych. Strona polska nie podjęła żadnych działań.

W tym czasie inaczej zachował się rząd słabiutkiej Litwy. W tym samym 1923 r. wojska litewskie, wspierając przygotowaną „akcję powstańczą”, zajęły port i okręg Kłajpedy. Niemcy zrzekły się okręgu Kłajpedy (1860 km²) oddając go pod administrację Ligi Narodów – mandat otrzymali Francuzi. Siły litewskie - 300 „ochotników” z Kłajpedy i… dwanaście tysięcy z Litwy - bez większego trudu rozbroiły znajdujące się w Kłajpedzie oddziały francuskie i przejęły kontrolę nad miastem. Od tego momentu Kłajpeda uzyskała oficjalny status i Liga Narodów uznała litewską jurysdykcję nad miastem, okręg kłajpedzki (Litwini - 25 proc. ludności) wszedł w skład terytorium państwo¬wego Litwy. Czy Polska, dysponująca dużo większymi siłami od Litwy, nie mogła uczynić czegoś podobnego? Wojsko dysponowało planami i odpowiednimi siłami, aby zająć Prusy Wschodnie, ale politycy polscy, dodajmy przeciwnicy polityczni Marszałka, nie umieli po nie sięgnąć w sprzyjają¬cym momencie.

Anglicy mają określenie a window of opportunity (okno możliwości) opisujące sytuację, gdy na krótki czas pojawiają się możliwość uzyskania czegoś wyjątkowego. Przegapienia tego momentu oznacza utratę szansy W 1923 r. takie okno otworzyło się przed Polską na kierunku pruskim.

Romuald Szeremietiew



 

Polecane
Emerytury
Stażowe