Dziś Wigilia Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich

Dzisiaj, 6 stycznia przypada Wigilia Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli tzw. starego stylu. W tym terminie Wigilię obchodzą w Polsce wierni Kościoła greckokatolickiego oraz większość wyznawców prawosławia i staroobrzędowcy.
 Dziś Wigilia Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich
/ pixabay.com/falco

Wschodni kalendarz liturgiczny

Święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego przypadają 13 dni po świętach według kalendarza gregoriańskiego. Poprzedza je u chrześcijan wschodnich 40-dniowy post zwany Filipowym, zaczynający się po wspomnieniu św. Filipa. Jest to odpowiednik zachodniego Adwentu. Nie jest on tak rygorystyczny jak Wielki Post, ale praktykuje się wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w środy i piątki. Najważniejsze jednak jest przygotowanie duchowe i wewnętrzne nawrócenie.

Zwyczaje wigilijne

Wigilia w tradycji wschodniej jest podobna do rzymskokatolickiej. Wieczerza jest postna, podaje się barszcz, dania rybne, ale niekoniecznie karpia, raczej śledzie, kultywuje się tradycję 12 potraw na pamiątkę 12 Apostołów. Główną różnicę stanowi dzielenie się prosforą zamiast opłatkiem. Prosfora to chleb, czy rodzaj bułki, wypiekany według tej samej receptury co chleb eucharystyczny. Kroi się go na małe kawałki i dzieli się nim przy składaniu życzeń.

– W mojej rodzinie był zwyczaj, że prosforę smarowało się miodem – mówi o. Piotr Kuszka, bazylianin, proboszcz parafii greckokatolickiej Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. – Następnie ojciec wygłaszał krótkie przemówienie, a potem obchodził wszystkich dookoła, składając życzenia. Nie było zwyczaju, że potem wszyscy składali sobie życzenia między sobą.

Pod obrus na stole wigilijnym także wkłada się siano na pamiątkę narodzin Jezusa w stajence.

– W moim domu oprócz siana na stole, rozkładano je jeszcze na podłodze, a w kącie stawiano snop zboża, niezmłócony przy omłotach, tzw. diduch – wspomina bazylianin o. Piotr. – Była więc i choinka, i snop. Snop był uroczyście wnoszony przez gospodarza, który wygłaszał przy tym krótką formułę. Za gospodarzem wchodził do izby najmłodszy członek rodziny, który wnosił talerz z żytem. Myślę, że to był też jakiś znak obfitości, żeby nam nigdy tego chleba nie zabrakło – dodaje bazylianin.

Na stole nie może zabraknąć kutii. Jest ona rozmaicie przyrządzana, zależnie od regionu. Ojciec Piotr Kuszka wspomina: – Świece zapalało się przy kutii. Mama nie podawała kolejnej potrawy, póki nie zaśpiewaliśmy kolędy. Na samym końcu była wnoszona kutia i dopiero wtedy gasiło się światło i zapalało świeczki na choince. I potem przy świecach długo się kolędowało.

Liturgia

Jeśli chodzi o liturgiczną stronę, to u grekokatolików nie ma zwyczaju odprawiania Pasterki o północy. Natomiast po wieczerzy jest uroczyste nabożeństwo wieczorne zwane Wełykie Poweczyria (Wielkie Powieczerze), które jest częścią liturgii godzin. W czasie nabożeństwa odczytywane jest m.in. proroctwo Izajasza o narodzinach Zbawiciela z charakterystycznym radosnym refrenem: „Z nami Bóg”, śpiewanym przez chór (w Kościołach wschodnich nie używa się organów) i wielokrotnie powtarzanym przez wiernych.

W niektórych parafiach przyjął się zwyczaj, że po Poweczyriu odprawia się Mszę według świątecznej liturgii Bożego Narodzenia. Jest to podyktowane względami praktycznymi, gdyż wierni przyjeżdżający z dalekich wiosek, mogą już uczestniczyć w Mszy świątecznej Bożego Narodzenia. Nie ma zwyczaju ustawiania w świątyni szopki, zamiast tego w centralnym miejscu umieszcza się ikonę ze sceną Narodzenia.

Święta Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich trwają 3 dni: pierwszego obchodzone jest Boże Narodzenie, drugi jest poświęcony Przenajświętszej Bogurodzicy, a trzeci pierwszemu męczennikowi – św. Stefanowi (Szczepanowi).

Okres bożonarodzeniowy kończy się 19 stycznia w święto Objawienia Pańskiego, zwane świętem Jordanu. Ale kolędy, których u grekokatolików jest około 80, śpiewa się dłużej niż w Kościele rzymskokatolickim, bo do 15 lutego.

gie / Warszawa


 

POLECANE
Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków pilne
Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków

Po meczu Rakowa Częstochowa z Maccabi Hajfa nie gasną emocje, będące reakcją na skandaliczne wydarzenia. Izraelscy kibice dopuścili się obraźliwych gestów i wywiesili haniebny transparent, ale izraelskie media próbują obarczyć winą Polaków. Atmosfera wokół spotkania Ligi Konferencji gęstnieje , a UEFA już wszczęła postępowanie dyscyplinarne.

UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów z ostatniej chwili
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej zwołali pilne spotkanie. W sobotę o godz. 9:30 czasu polskiego omówią rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce – poinformowała stacja Sky News, powołując się na źródła unijne.

Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy? polityka
Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy?

Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na Alasce po raz pierwszy od dekady. Choć rozmowy określono jako „konstruktywne”, zabrakło przełomu – nie ogłoszono zawieszenia broni, a obaj przywódcy ograniczyli się do ogólnikowych deklaracji. Eksperci mówią wprost: to Putin wyszedł zwycięsko.

Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

REKLAMA

Dziś Wigilia Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich

Dzisiaj, 6 stycznia przypada Wigilia Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli tzw. starego stylu. W tym terminie Wigilię obchodzą w Polsce wierni Kościoła greckokatolickiego oraz większość wyznawców prawosławia i staroobrzędowcy.
 Dziś Wigilia Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich
/ pixabay.com/falco

Wschodni kalendarz liturgiczny

Święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego przypadają 13 dni po świętach według kalendarza gregoriańskiego. Poprzedza je u chrześcijan wschodnich 40-dniowy post zwany Filipowym, zaczynający się po wspomnieniu św. Filipa. Jest to odpowiednik zachodniego Adwentu. Nie jest on tak rygorystyczny jak Wielki Post, ale praktykuje się wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w środy i piątki. Najważniejsze jednak jest przygotowanie duchowe i wewnętrzne nawrócenie.

Zwyczaje wigilijne

Wigilia w tradycji wschodniej jest podobna do rzymskokatolickiej. Wieczerza jest postna, podaje się barszcz, dania rybne, ale niekoniecznie karpia, raczej śledzie, kultywuje się tradycję 12 potraw na pamiątkę 12 Apostołów. Główną różnicę stanowi dzielenie się prosforą zamiast opłatkiem. Prosfora to chleb, czy rodzaj bułki, wypiekany według tej samej receptury co chleb eucharystyczny. Kroi się go na małe kawałki i dzieli się nim przy składaniu życzeń.

– W mojej rodzinie był zwyczaj, że prosforę smarowało się miodem – mówi o. Piotr Kuszka, bazylianin, proboszcz parafii greckokatolickiej Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. – Następnie ojciec wygłaszał krótkie przemówienie, a potem obchodził wszystkich dookoła, składając życzenia. Nie było zwyczaju, że potem wszyscy składali sobie życzenia między sobą.

Pod obrus na stole wigilijnym także wkłada się siano na pamiątkę narodzin Jezusa w stajence.

– W moim domu oprócz siana na stole, rozkładano je jeszcze na podłodze, a w kącie stawiano snop zboża, niezmłócony przy omłotach, tzw. diduch – wspomina bazylianin o. Piotr. – Była więc i choinka, i snop. Snop był uroczyście wnoszony przez gospodarza, który wygłaszał przy tym krótką formułę. Za gospodarzem wchodził do izby najmłodszy członek rodziny, który wnosił talerz z żytem. Myślę, że to był też jakiś znak obfitości, żeby nam nigdy tego chleba nie zabrakło – dodaje bazylianin.

Na stole nie może zabraknąć kutii. Jest ona rozmaicie przyrządzana, zależnie od regionu. Ojciec Piotr Kuszka wspomina: – Świece zapalało się przy kutii. Mama nie podawała kolejnej potrawy, póki nie zaśpiewaliśmy kolędy. Na samym końcu była wnoszona kutia i dopiero wtedy gasiło się światło i zapalało świeczki na choince. I potem przy świecach długo się kolędowało.

Liturgia

Jeśli chodzi o liturgiczną stronę, to u grekokatolików nie ma zwyczaju odprawiania Pasterki o północy. Natomiast po wieczerzy jest uroczyste nabożeństwo wieczorne zwane Wełykie Poweczyria (Wielkie Powieczerze), które jest częścią liturgii godzin. W czasie nabożeństwa odczytywane jest m.in. proroctwo Izajasza o narodzinach Zbawiciela z charakterystycznym radosnym refrenem: „Z nami Bóg”, śpiewanym przez chór (w Kościołach wschodnich nie używa się organów) i wielokrotnie powtarzanym przez wiernych.

W niektórych parafiach przyjął się zwyczaj, że po Poweczyriu odprawia się Mszę według świątecznej liturgii Bożego Narodzenia. Jest to podyktowane względami praktycznymi, gdyż wierni przyjeżdżający z dalekich wiosek, mogą już uczestniczyć w Mszy świątecznej Bożego Narodzenia. Nie ma zwyczaju ustawiania w świątyni szopki, zamiast tego w centralnym miejscu umieszcza się ikonę ze sceną Narodzenia.

Święta Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich trwają 3 dni: pierwszego obchodzone jest Boże Narodzenie, drugi jest poświęcony Przenajświętszej Bogurodzicy, a trzeci pierwszemu męczennikowi – św. Stefanowi (Szczepanowi).

Okres bożonarodzeniowy kończy się 19 stycznia w święto Objawienia Pańskiego, zwane świętem Jordanu. Ale kolędy, których u grekokatolików jest około 80, śpiewa się dłużej niż w Kościele rzymskokatolickim, bo do 15 lutego.

gie / Warszawa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe