„Nie wiedziałam, w co wchodzę”. Małgorzata Rozenek o początkach kariery w show-biznesie [WIDEO]

Małgorzata Rozenek podzieliła się szczerym wyznaniem odnośnie do początków pracy w show-biznesie. Okazuje się, że prezenterka nie planowała aż tak bujnej kariery w telewizji i miała zupełnie inne plany na przyszłość. – Nie wiedziałam, w co wchodzę – przyznała.
Małgorzata Rozenek-Majdan  „Nie wiedziałam, w co wchodzę”. Małgorzata Rozenek o początkach kariery w show-biznesie [WIDEO]
Małgorzata Rozenek-Majdan / Screen z kanału YouTube JastrzabPost

Małgorzata Rozenek, która już dekadę temu związała się z TVN, nie miała łatwej drogi. Wszystko zaczęło się od programu „Perfekcyjna pani domu”. Pomysł ten okazał się furtką do innych szczebli kariery.

Kilka miesięcy temu Rozenek udało się spełnić największe zawodowe marzenie i została prowadzącą „Dzień dobry TVN”. Jej pierwszy występ i praktycznie wszystkie kolejne spotkały się z dużą krytyką internautów, którzy zarzucali prowadzącej brak przygotowania, właściwej wymowy i wiele innych mankamentów. Rozenek próbując walczyć z hejtem, zaczęła nad sobą pracować i nie wycofała się z programu, w którym o posadę starała się wiele lat.

Rozenek o pracy w show-biznesie

Celebrytka wyznała, że dawniej nie planowała wiązać się z telewizją w takim wymiarze czasowym, a wolała pracować z domu, będąc ze swoimi synami.

– Dziś chce mi się śmiać z samej siebie, gdy przypomnę sobie moje myśli związane z pójściem do pracy w telewizji. To miały być dwa dni! Góra trzy, które zamierzałam przeznaczyć na zdjęcia, a resztę dni miałam poświęcić na prowadzenie domu, wychowywanie Stasia i Tadzia oraz dokończenie doktoratu. Nie wiedziałam, w co wchodzę i z czym będę się mierzyć. Nagle okazało się, że moje plany muszą ulec poważnym zmianom, bo nie pogodzę wszystkiego. Dokonałam bilansu, podjęłam decyzję i poszło – wyjaśniła.

Prezenterka „Dzień dobry TVN” przyznała, że rozwój kariery wiązał się dla niej z ogromem poświęcenia, a każdy dzień jest wyzwaniem, w którym pokonuje kolejne przeszkody. 
 

– W tym przypadku mówię o braku czasu, jego niedostatku, z którym walczę każdego dnia. Bo choć może się na pozór wydawać, że na wszystko mam czas, nie mam go wcale. Od lat lista moich życiowych priorytetów wygląda tak, że jedne zastępują drugie, a niektóre musiałam wykreślić lub przenieść do folderu zatytułowanego „Na później”. Czasem pojawia się myśl – a może są to nawet obawy – że będę musiała zmienić nazwę folderu na „Za późno”. Będę starała się jednak zrobić wszystko, żebym nie musiała zmieniać tej nazwy i na to, na co nie mam czasu teraz, mieć czas kiedyś – dodała Rozenek.





 


 

POLECANE
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jak kot Schrödingera tylko u nas
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jak kot Schrödingera

Trwająca debata na temat rzekomego „nie-istnienia” Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego przypomina słynny eksperyment myślowy austriackiego noblisty.

Imane Khelif - damski bokser tylko u nas
Imane Khelif - damski bokser

Imane Khelif, algierski bokser, który zdobył złoto w kategorii kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, stał się symbolem chaosu, jaki ideologia gender wnosi do sportu. Teraz, po tym jak organizacja World Boxing ogłosiła obowiązkowe testy płci przed turniejem kobiet w Eindhoven (5–10 czerwca 2025), Khelif nagle wycofał się z zawodów. Ta decyzja tylko podsyciła debatę sprzed roku: jak to możliwe, że mężczyzna rywalizował z kobietami przez tak długi okres i to w profesjonalnym sporcie na najwyższym poziomie?

Prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z szefem MON z ostatniej chwili
Prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z szefem MON

W czwartek prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem - przekazał były szef sztabu Nawrockiego Paweł Szefernaker. "Spotkanie dotyczyło przyszłych relacji między zwierzchnikiem sił zbrojnych, a szefem MON" - powiedział polityk PiS.

Robert Bąkiewicz przekazał nam informacje o możliwym ataku na Sąd Najwyższy: Widzimy się o 7.30 tylko u nas
Robert Bąkiewicz przekazał nam informacje o możliwym ataku na Sąd Najwyższy: "Widzimy się o 7.30"

- Na naszych oczach może dojść do nielegalnego i bezprawnego przejęcia Sądu Najwyższego poprzez działania części sędziów Izby Pracy - mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Robert Bąkiewicz.

Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję? Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję?

W Pałacu Buckingham może dojść do dużych zmian, gdy książę William obejmie tron. Jak donoszą brytyjskie media, przyszły król nie planuje biernie kontynuować dotychczasowych tradycji, lecz chce „zrobić wszystko po swojemu”.

Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen z ostatniej chwili
Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen

Pierwszy raz w obecnym PE sojusz ugrupowań prawicowych porozumiała się co do wniosku nieufności dla Ursuli von der Leyen. Wniosek poparło 74 europarlamentarzystów z ECR - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ESN - Grupy Europy Suwerennych Narodów, zwłaszcza Alternatywy dla Niemiec oraz Patrioci dla Europy.

Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO] z ostatniej chwili
Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO]

Na trasie S3 w województwie lubuskim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej. Kierowca Skody Superb, który spowodował kolizję swoim agresywnym zachowaniem, to marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Zdarzenie zostało nagrane, a sprawą zajmuje się sąd.

 Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat Wiadomości
Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat

Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała o nagłej śmierci aspirant sztabowej Iwony Bajan. Funkcjonariuszka miała 49 lat i służyła w policji przez ponad 25 lat.

Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej tylko u nas
Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej

Polska znajduje się w historycznym momencie. To, czego jesteśmy świadkami, to więcej niż spór prawny – to bezprecedensowy atak na fundamenty Rzeczypospolitej, jej konstytucyjny ład i porządek Oświadczenia 28 sędziów Sądu Najwyższego i pisma pięciu byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego to nic innego jak jawne wypowiedzenie posłuszeństwa państwu polskiemu i złamanie sędziowskiej przysięgi.

Jakim to trzeba być dziadem?. Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis Wiadomości
"Jakim to trzeba być dziadem?". Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis

Filip Chajzer, znany dziennikarz i influencer, poinformował w mediach społecznościowych o kradzieży, do której miało dojść w jednym z jego lokali z kebabem w Krakowie. Chodzi o punkt KREUZBERG Kebap znajdujący się w okolicy Galerii Kazimierz.

REKLAMA

„Nie wiedziałam, w co wchodzę”. Małgorzata Rozenek o początkach kariery w show-biznesie [WIDEO]

Małgorzata Rozenek podzieliła się szczerym wyznaniem odnośnie do początków pracy w show-biznesie. Okazuje się, że prezenterka nie planowała aż tak bujnej kariery w telewizji i miała zupełnie inne plany na przyszłość. – Nie wiedziałam, w co wchodzę – przyznała.
Małgorzata Rozenek-Majdan  „Nie wiedziałam, w co wchodzę”. Małgorzata Rozenek o początkach kariery w show-biznesie [WIDEO]
Małgorzata Rozenek-Majdan / Screen z kanału YouTube JastrzabPost

Małgorzata Rozenek, która już dekadę temu związała się z TVN, nie miała łatwej drogi. Wszystko zaczęło się od programu „Perfekcyjna pani domu”. Pomysł ten okazał się furtką do innych szczebli kariery.

Kilka miesięcy temu Rozenek udało się spełnić największe zawodowe marzenie i została prowadzącą „Dzień dobry TVN”. Jej pierwszy występ i praktycznie wszystkie kolejne spotkały się z dużą krytyką internautów, którzy zarzucali prowadzącej brak przygotowania, właściwej wymowy i wiele innych mankamentów. Rozenek próbując walczyć z hejtem, zaczęła nad sobą pracować i nie wycofała się z programu, w którym o posadę starała się wiele lat.

Rozenek o pracy w show-biznesie

Celebrytka wyznała, że dawniej nie planowała wiązać się z telewizją w takim wymiarze czasowym, a wolała pracować z domu, będąc ze swoimi synami.

– Dziś chce mi się śmiać z samej siebie, gdy przypomnę sobie moje myśli związane z pójściem do pracy w telewizji. To miały być dwa dni! Góra trzy, które zamierzałam przeznaczyć na zdjęcia, a resztę dni miałam poświęcić na prowadzenie domu, wychowywanie Stasia i Tadzia oraz dokończenie doktoratu. Nie wiedziałam, w co wchodzę i z czym będę się mierzyć. Nagle okazało się, że moje plany muszą ulec poważnym zmianom, bo nie pogodzę wszystkiego. Dokonałam bilansu, podjęłam decyzję i poszło – wyjaśniła.

Prezenterka „Dzień dobry TVN” przyznała, że rozwój kariery wiązał się dla niej z ogromem poświęcenia, a każdy dzień jest wyzwaniem, w którym pokonuje kolejne przeszkody. 
 

– W tym przypadku mówię o braku czasu, jego niedostatku, z którym walczę każdego dnia. Bo choć może się na pozór wydawać, że na wszystko mam czas, nie mam go wcale. Od lat lista moich życiowych priorytetów wygląda tak, że jedne zastępują drugie, a niektóre musiałam wykreślić lub przenieść do folderu zatytułowanego „Na później”. Czasem pojawia się myśl – a może są to nawet obawy – że będę musiała zmienić nazwę folderu na „Za późno”. Będę starała się jednak zrobić wszystko, żebym nie musiała zmieniać tej nazwy i na to, na co nie mam czasu teraz, mieć czas kiedyś – dodała Rozenek.





 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe