Ordo Iuris: ONZ podejmuje rezolucję uznającą aborcję za prawo człowieka, przy współudziale Polski

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych zatwierdziło „Współpracę międzynarodową w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”, która promuje aborcję, tzw. prawa reprodukcyjne i język oparty na ideologii gender. Tylko Nigeria, wspierana przez ponad trzydzieści delegacji, głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu, wezwała do zmiany języka w zakresie „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” oraz do zaprzestania promowania praw dopuszczających aborcję. Negocjatorzy stwierdzili, że projektowana rezolucja dotyczy kwestii uzgodnionych w drodze konsensusu, mimo że nie ma międzynarodowego porozumienia w sprawie aborcji. Polska od początku poparła rezolucję, nie kwestionując kwalifikacji aborcji jako prawa człowieka, ani nie popierając poprawek. Kilka dni przed głosowaniem, Instytut Ordo Iuris wystosował list do Prezydenta RP i Stałego Przedstawiciela RP przy ONZ, domagając się sprzeciwu wobec rezolucji, co do której nie ma międzynarodowego konsensusu i która dawałaby agendom ONZ większe kompetencje w zakresie promowania aborcji.

Podczas ostatniego posiedzenia plenarnego Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych omówiono i przegłosowano rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”. Zgromadzenie wezwało państwa do pilnego zapewnienia promowania i ochrony „praw seksualnych i reprodukcyjnych” oraz „bezpiecznej aborcji”. Użyty w rezolucji język traktuje aborcję jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia ani wiążącego aktu, który by to potwierdzał.

Rezolucja ignoruje również i reinterpretuje ustalenia Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju (ICPD) z 1994 r., która odbyła się w Kairze. Zaznaczono wówczas (par. 8.25), że aborcji nie można promować jako metody planowania rodziny i że rządy powinny pomagać kobietom w unikaniu aborcji.

Podczas debaty, Nigeria przewodniczyła grupie ponad trzydziestu krajów, które sprzeciwiły się kontrowersyjnej treści tekstu, zgłaszając cztery poprawki do jego projektu. Delegacja nigeryjska zaznaczyła, że ​​aborcja jest kwestią polityczną, a nie prawem człowieka. Podkreśliła, że język używany przez negocjatorów nie został uzgodniony w drodze konsensusu, co sugerowały delegacje Japonii i Sierra Leone. Z drugiej strony, Malezja potępiła nieprzejrzyste prowadzenie negocjacji, ponieważ „nie było rzeczywistego interesu w znalezieniu wspólnego mianownika do rozwiązania problemu”. Delegacja tego kraju stwierdziła też, że „nieodpowiedzialne jest twierdzenie, że taka terminologia, przyjęta bez głosowania, stanowi język konsensusu”.

Stały Przedstawiciel Republiki Czeskiej, w imieniu krajów członkowskich Unii Europejskiej (w tym Polski), po przyjęciu projektu doprecyzował, że „w rezolucji nakreślono szereg konkretnych działań, które państwa członkowskie powinny podjąć w celu ustanowienia skutecznych mechanizmów rozliczalności i pomocy, zarówno na poziomie krajowym i międzynarodowym”. Ponadto przedstawiciel potwierdził zobowiązanie UE do „promowania, ochrony i realizacji prawa każdego do pełnej kontroli oraz swobodnego i odpowiedzialnego decydowania w sprawach dotyczących ich seksualności oraz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, bez dyskryminacji, przymusu lub przemocy”. Zaznaczył również, że „UE podkreśla również potrzebę powszechnego dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo informacji na temat zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, edukacji, w tym kompleksowej edukacji seksualnej, oraz usług zdrowotnych”.

Podczas głosowania nad poprawkami zgłoszonymi przez Nigerię, Polska nie wyraziła dla nich żadnego poparcia, dostosowując się do stanowiska wyrażonego przez Unię Europejską. Stało się tak, mimo że Stały Przedstawiciel RP przy ONZ był świadomy treści uchwał, które zagrażają obronie praw podstawowych w Polsce oraz zdolności naszego państwa do dalszego decydowania o własnej polityce ochrony podstawowych praw człowieka, takich jak prawo do życia.

„Polityczna presja, z jaką język tej rezolucji został narzucony przez jedną grupę państw – ignorując dążenie do wspólnego konsensusu w sprawie opracowania skutecznego dokumentu w zakresie pomocy ofiarom przemocy – stanowi zmarnowaną szansę dla Polski do obrony swojego prawa krajowego oraz suwerenności w decydowaniu o regulacjach dotyczących aborcji. Przede wszystkim jest to jednak stracona okazja do obrony - wraz z wieloma innymi delegacjami - nienarodzonego życia ludzkiego, potępienia i powstrzymania bezprawnych nacisków na propagandę przemysłu aborcyjnego, a także zapewnienia, że nienarodzone dzieci nie mogą być wykluczone z prawa do życia, zgodnie z prawem międzynarodowym. Co więcej, milczenie Polski i Węgier przy zajmowaniu stanowiska na arenie międzynarodowej, oznaczało niezrealizowanie zobowiązania podjętego w Deklaracji Konsensusu Genewskiego do obrony praw podstawowych i walki o przywrócenie prawdziwego znaczenia pojęcia prawa człowieka” – podkreśliła Veronica Turetta, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.


 

POLECANE
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje z ostatniej chwili
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje

Donald Trump przekazał, ze postrzelony podczas przemówienia w Utah Valley University Charlie Kirk nie żyje

Co ma przykryć europejski sąd nad Danielem Obajtkiem, Patrykiem Jakim i Grzegorzem Braunem? tylko u nas
Co ma przykryć europejski sąd nad Danielem Obajtkiem, Patrykiem Jakim i Grzegorzem Braunem?

Parlament Europejski znów staje się areną walki politycznej, tym razem w sprawie trzech głośnych nazwisk polskiej prawicy: Daniela Obajtka, Patryka Jakiego i Grzegorza Brauna. Parlament Europejski rozpoczął proces uchylania im immunitetów. Trzy różne sprawy, trzy różne konteksty, ale przynajmniej w przypadku Obajtka i Jakiego wspólny mianownik – próba uderzenia w polityków, którzy nie boją się bronić wyższych wartości i głośno mówić o swoich poglądach.

Gen. Kukuła: Białoruś uprzedziła nas o lecących na Polskę dronach z ostatniej chwili
Gen. Kukuła: Białoruś uprzedziła nas o lecących na Polskę dronach

W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Część z nich zestrzelono. Generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP, podkreślił, że koszty użytej amunicji nie mają znaczenia wobec wartości ludzkiego życia. Zaskoczeniem były ostrzeżenia płynące z Białorusi, która poinformowała Warszawę o dronach zmierzających w stronę Polski.

Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah z ostatniej chwili
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah

Znany działacz związanego z Donaldem Trumpem ruchu MAGA, Charlie Kirk w środę został postrzelony podczas wystąpienia na uniwersytecie w Utah. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, jego stan nie jest dotąd znany. Prezydent USA wezwał do modlitwy za niego.

Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem  z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem 

Prezydent Karol Nawrocki poinformował o swojej rozmowie telefonicznej z prezydentem USA. Przywódcy rozmawiali na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą.

Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim z ostatniej chwili
Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim

Trwającą rozmowę prezydenta Karola Nawrockiego i prezydenta USA Donalda Trumpa potwierdził w środę wieczorem na antenie Polsat News Zbigniew Bogucki. Jak podkreślił Zbigniew Bogucki, to czwarta rozmowa obu polityków, jeśli liczyć telekonferencje w szerszym gronie. Szef Kancelarii Prezydenta poinformował też, że prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego na czwartek o godz. 17.

Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie z ostatniej chwili
Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie

Premier Donald Tusk poinformował, że Polska nie tylko otrzymała zapewnienia solidarności od sojuszników, ale także konkretne propozycje wsparcia w zakresie obrony powietrznej. W tle trwają rozmowy na najwyższym szczeblu, w tym planowana rozmowa online prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. 

Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze tylko u nas
Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze

- Wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Leonem Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku.

Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych z ostatniej chwili
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" – napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

REKLAMA

Ordo Iuris: ONZ podejmuje rezolucję uznającą aborcję za prawo człowieka, przy współudziale Polski

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych zatwierdziło „Współpracę międzynarodową w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”, która promuje aborcję, tzw. prawa reprodukcyjne i język oparty na ideologii gender. Tylko Nigeria, wspierana przez ponad trzydzieści delegacji, głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu, wezwała do zmiany języka w zakresie „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” oraz do zaprzestania promowania praw dopuszczających aborcję. Negocjatorzy stwierdzili, że projektowana rezolucja dotyczy kwestii uzgodnionych w drodze konsensusu, mimo że nie ma międzynarodowego porozumienia w sprawie aborcji. Polska od początku poparła rezolucję, nie kwestionując kwalifikacji aborcji jako prawa człowieka, ani nie popierając poprawek. Kilka dni przed głosowaniem, Instytut Ordo Iuris wystosował list do Prezydenta RP i Stałego Przedstawiciela RP przy ONZ, domagając się sprzeciwu wobec rezolucji, co do której nie ma międzynarodowego konsensusu i która dawałaby agendom ONZ większe kompetencje w zakresie promowania aborcji.

Podczas ostatniego posiedzenia plenarnego Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych omówiono i przegłosowano rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”. Zgromadzenie wezwało państwa do pilnego zapewnienia promowania i ochrony „praw seksualnych i reprodukcyjnych” oraz „bezpiecznej aborcji”. Użyty w rezolucji język traktuje aborcję jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia ani wiążącego aktu, który by to potwierdzał.

Rezolucja ignoruje również i reinterpretuje ustalenia Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju (ICPD) z 1994 r., która odbyła się w Kairze. Zaznaczono wówczas (par. 8.25), że aborcji nie można promować jako metody planowania rodziny i że rządy powinny pomagać kobietom w unikaniu aborcji.

Podczas debaty, Nigeria przewodniczyła grupie ponad trzydziestu krajów, które sprzeciwiły się kontrowersyjnej treści tekstu, zgłaszając cztery poprawki do jego projektu. Delegacja nigeryjska zaznaczyła, że ​​aborcja jest kwestią polityczną, a nie prawem człowieka. Podkreśliła, że język używany przez negocjatorów nie został uzgodniony w drodze konsensusu, co sugerowały delegacje Japonii i Sierra Leone. Z drugiej strony, Malezja potępiła nieprzejrzyste prowadzenie negocjacji, ponieważ „nie było rzeczywistego interesu w znalezieniu wspólnego mianownika do rozwiązania problemu”. Delegacja tego kraju stwierdziła też, że „nieodpowiedzialne jest twierdzenie, że taka terminologia, przyjęta bez głosowania, stanowi język konsensusu”.

Stały Przedstawiciel Republiki Czeskiej, w imieniu krajów członkowskich Unii Europejskiej (w tym Polski), po przyjęciu projektu doprecyzował, że „w rezolucji nakreślono szereg konkretnych działań, które państwa członkowskie powinny podjąć w celu ustanowienia skutecznych mechanizmów rozliczalności i pomocy, zarówno na poziomie krajowym i międzynarodowym”. Ponadto przedstawiciel potwierdził zobowiązanie UE do „promowania, ochrony i realizacji prawa każdego do pełnej kontroli oraz swobodnego i odpowiedzialnego decydowania w sprawach dotyczących ich seksualności oraz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, bez dyskryminacji, przymusu lub przemocy”. Zaznaczył również, że „UE podkreśla również potrzebę powszechnego dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo informacji na temat zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, edukacji, w tym kompleksowej edukacji seksualnej, oraz usług zdrowotnych”.

Podczas głosowania nad poprawkami zgłoszonymi przez Nigerię, Polska nie wyraziła dla nich żadnego poparcia, dostosowując się do stanowiska wyrażonego przez Unię Europejską. Stało się tak, mimo że Stały Przedstawiciel RP przy ONZ był świadomy treści uchwał, które zagrażają obronie praw podstawowych w Polsce oraz zdolności naszego państwa do dalszego decydowania o własnej polityce ochrony podstawowych praw człowieka, takich jak prawo do życia.

„Polityczna presja, z jaką język tej rezolucji został narzucony przez jedną grupę państw – ignorując dążenie do wspólnego konsensusu w sprawie opracowania skutecznego dokumentu w zakresie pomocy ofiarom przemocy – stanowi zmarnowaną szansę dla Polski do obrony swojego prawa krajowego oraz suwerenności w decydowaniu o regulacjach dotyczących aborcji. Przede wszystkim jest to jednak stracona okazja do obrony - wraz z wieloma innymi delegacjami - nienarodzonego życia ludzkiego, potępienia i powstrzymania bezprawnych nacisków na propagandę przemysłu aborcyjnego, a także zapewnienia, że nienarodzone dzieci nie mogą być wykluczone z prawa do życia, zgodnie z prawem międzynarodowym. Co więcej, milczenie Polski i Węgier przy zajmowaniu stanowiska na arenie międzynarodowej, oznaczało niezrealizowanie zobowiązania podjętego w Deklaracji Konsensusu Genewskiego do obrony praw podstawowych i walki o przywrócenie prawdziwego znaczenia pojęcia prawa człowieka” – podkreśliła Veronica Turetta, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe