"POTOP", GRABIEŻE I... SZWEDZCY ŻUŻLOWCY

"POTOP", GRABIEŻE I... SZWEDZCY ŻUŻLOWCY

Szwecja niespodziewanie zdobyła brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata, wyprzedzając gospodarzy – Duńczyków ,no i nas (ale to, zdaje się, nie było takie trudne). Nie cieszyłem się z sukcesu „Trzech Koron” z powodów… historycznych. Właśnie napisałem list do minister spraw zagranicznych Królestwa Szwecji Anny Lindhe odnośnie zwrotu dóbr polskiej kultury zrabowanych przez ten kraj naszemu-  Rzeczypospolitej. Chodzi o totalną grabież polskich dzieł sztuki, obrazów, książek, dokumentów ponad trzy i pół wieki temu.

Co mi z tego, że Oliver Berntzon świetnie jeździ, gdy ostatnio Szwecja odmówiła wydania choćby „Statutu Łaskiego”, czyli pierwszego dzieła polskiego piśmiennictwa. Było takich statutów dziesięć, zachowały się dwa, jeden przechowywany jest legalnie w Polsce, drugi – nielegalnie w Szwecji. Nawet niektórzy szwedzcy politycy domagają się od rządu w Sztokholmie, żeby ten szczególnie cenny dla Polaków zabytek ich kraj zwrócił – ale rząd mówi „nie”.

Co mi z tego, że gdy zaczynałem karierę działacza żużlowego, jako wiceprezes Sparty Wrocław, potem jej prezes, a potem znowu wiceprezes (lata 1997-2005) szalał wówczas Szwed Tony Rickardsson i seryjnie zdobywał tytuły mistrza świata – gdy pomyślę, że dzieło, które całkowicie zmieniło myślenie ludzi o układzie słonecznym, bo udowodniło, że ziemia kręci się wokół słońca , a nie odwrotnie, jak myślano jeszcze 600 lat temu czyli „O obrotach ciał niebieskich” naszego rodaka z Torunia (tak, tam gdzie „Apator”...) Mikołaja Kopernika też zostało zrabowane przez Szwedów i dotąd znajduje się na szwedzkim uniwersytecie w Uppsala !

 

Co mi ze Szwedów jeżdżących w naszej Ekstralidze i jedzących, mówiąc metaforycznie, polski chleb (i to grubymi pajdami, z masełkiem i miodem), a nie wątłe śledzie na słodko, jak w ich ojczyźnie - gdy przypomnę sobie postać głównodowodzącego wojsk szwedzkich w trakcie „Potopu” generała Wirtza, który własnoręcznie (!) zrywał blachy – bo były !e srebra – z trumny św. Stanisława, patrona Polski, na Zamku Królewskim na Wawelu.

Nie chcę myśleć o jakiejś tam Piraterna czy innych szwedzkich klubach, gdy przed oczyma staje mi obraz szwedzkich żołdaków, którzy na tymże Wawelu zniszczyli trumnę polskiego króla Władysława IV tylko po to, aby zdobyć łup w postaci… raptem dwóch srebrnych gwoździ. Fakt autentyczny!

 

Według szeregu ekspertów, pod względem ilościowym Szwedzi podczas „Potopu” zrabowali więcej skarbów polskiej kultury niż nawet Niemcy  czy Rosja! Ba, nawet zobowiązali się Traktatem Oliwskim w 1660 roku do zwrócenia wszystkiego, co nam ukradli. Oddali jedynie promil tego, co zrabowali, czyli paręnaście skrzyń z dokumentami w XVII wieku i trochę książek w XIX wieku na ręce księcia Adama Czartoryskiego, przywódcy polskiej emigracji niepodległościowej, rezydującego w Paryżu, w słynnym Hotelu Lambert.

 

Nie każcie więc mi podziwiać dziś szwedzkich żużlowców, gdy myślę o gigantycznej kradzieży polskich dóbr materialnych, w tym kultury, których rodacy tychże jeźdźców uczynili…

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (09.08.2022)


 

POLECANE
Kaczyński: Musimy stworzyć konstytucję, której nikt nie wywróci jednym palcem Wiadomości
Kaczyński: Musimy stworzyć konstytucję, której nikt nie wywróci jednym palcem

Prezes Prawa i Sprawiedliwości wskazał na konieczność zmiany w Polsce konstytucji, na taką której - jak mówił - jednym palcem nie da się wywrócić. Podczas niedzielnego wystąpienia w Opolu Jarosław Kaczyński ponownie przestrzegał przed migracją, która - w jego ocenie - grozi „zagładą” naszej cywilizacji.

Przygraniczna niemiecka Brandenburgia planuje budowę nowych ośrodków dla imigrantów Wiadomości
Przygraniczna niemiecka Brandenburgia planuje budowę nowych ośrodków dla imigrantów

Władze Brandenburgii zapowiadają istotne zmiany w polityce migracyjnej. Minister spraw wewnętrznych René Wilke ogłosił plany stworzenia kilku nowych ośrodków dla imigrantów - zarówno tych, którzy zamierzają zostać, jak i tych, którzy powinni opuścić Niemcy. To reakcja na coraz większe napięcia społeczne i rosnącą presję związaną z niekontrolowaną migracją.

Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego 2025. Kotwica pamięci tylko u nas
Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego 2025. Kotwica pamięci

1 sierpnia 2025 roku, Warszawa, plac Zamkowy. Godzina „W” . Przestrzeń, ludzie nagle zawyły syreny. Setki, a nawet tysiące osób — dzieci, rodziny, seniorów, harcerzy, żołnierzy, dawnych opozycjonistów, młodzież z biało-czerwonymi opaskami i flagami — stali podczas godziny „W”, ramię w ramię, tworząc żywy symbol Polski Walczącej. Cały happening emanował atmosferą patriotyzmu, wspólnoty i refleksji nad historią. Mając w pamięci tych, którzy poświęcili swoją młodość, a często złożyli też swoje życie na ołtarzu walki o wolną i suwerenną Polskę.

Wielka Brytania uderza w przemytników ludzi. Surowa kara za reklamy w sieci z ostatniej chwili
Wielka Brytania uderza w przemytników ludzi. Surowa kara za reklamy w sieci

Wielka Brytania ogłosiła w niedzielę, że osobom reklamującym w serwisach społecznych nielegalne przekraczanie granicy lub sprzedaż fałszywych paszportów grozi kara do pięciu lat więzienia. Według brytyjskiego rządu nowe prawo pomoże w zawalczeniu gangów zajmujących się przemytem ludzi.

Karambol na A2. GDDKiA wydała komunikat z ostatniej chwili
Karambol na A2. GDDKiA wydała komunikat

Siedem samochodów zderzyło się w niedzielę po godz. 17 na autostradzie A2 między węzłami Skierniewice i Wiskitki. Jedna osoba jest ranna. Trasa w kierunku Warszawy jest częściowo zablokowana.

Miejscowość pod Krakowem zyska szybkie połączenie kolejowe Wiadomości
Miejscowość pod Krakowem zyska szybkie połączenie kolejowe

Myślenice, miasto zamieszkałe przez ponad 17 tysięcy osób, wyróżnia się na tle innych miejscowości w województwie małopolskim brakiem połączenia kolejowego. To jedyne tak duże miasto w regionie, do którego nie docierają pociągi pasażerskie - nie ma tu ani torów, ani stacji kolejowej. Jednak ta sytuacja ma się wkrótce zmienić dzięki planom budowy nowej linii kolejowej, która połączy Myślenice z Krakowem.

Kaczyński ostrzega przed udawanym zwrotem w prawo PO. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Kaczyński ostrzega przed udawanym zwrotem w prawo PO. Padło nazwisko

Jarosław Kaczyński w Zabrzu ostrzegł przed udawanym skrętem w prawo Platformy Obywatelskiej, który ma być "firmowany" przez Radosława Sikorskiego.

Antyimigranckie demonstracje w wielu miastach Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Antyimigranckie demonstracje w wielu miastach Wielkiej Brytanii

W ostatnich godzinach w Londynie doszło do kolejnego protestu przeciwko zakwaterowywaniu migrantów w hotelach. Setki osób zebrały się przed hotelem Thistle City Barbican w centrum miasta, domagając się jego zamknięcia jako ośrodka dla osób ubiegających się o azyl. W stronę budynku kierowano okrzyki, takie jak: „Szumowiny” i „Brytania jest pełna”.

Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało post z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego ze zdjęciem z Powstania w Getcie z ostatniej chwili
Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało post z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego ze zdjęciem z Powstania w Getcie

Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało wpis z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego ilustrując go zdjęciem z Powstania w Getcie Warszawskim.

Dziewczynka w walizce. Szybka reakcja zapobiegła tragedii Wiadomości
Dziewczynka w walizce. Szybka reakcja zapobiegła tragedii

Do szokującego odkrycia doszło w niedzielę w Nowej Zelandii, podczas rutynowej podróży autobusem. 27-letnia pasażerka wsiadła do pojazdu, a swoją walizkę umieściła w luku bagażowym. Wszystko przebiegało normalnie aż do chwili, gdy autobus zatrzymał się na planowany postój w mieście Kaiwaka, na północy kraju.

REKLAMA

"POTOP", GRABIEŻE I... SZWEDZCY ŻUŻLOWCY

"POTOP", GRABIEŻE I... SZWEDZCY ŻUŻLOWCY

Szwecja niespodziewanie zdobyła brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata, wyprzedzając gospodarzy – Duńczyków ,no i nas (ale to, zdaje się, nie było takie trudne). Nie cieszyłem się z sukcesu „Trzech Koron” z powodów… historycznych. Właśnie napisałem list do minister spraw zagranicznych Królestwa Szwecji Anny Lindhe odnośnie zwrotu dóbr polskiej kultury zrabowanych przez ten kraj naszemu-  Rzeczypospolitej. Chodzi o totalną grabież polskich dzieł sztuki, obrazów, książek, dokumentów ponad trzy i pół wieki temu.

Co mi z tego, że Oliver Berntzon świetnie jeździ, gdy ostatnio Szwecja odmówiła wydania choćby „Statutu Łaskiego”, czyli pierwszego dzieła polskiego piśmiennictwa. Było takich statutów dziesięć, zachowały się dwa, jeden przechowywany jest legalnie w Polsce, drugi – nielegalnie w Szwecji. Nawet niektórzy szwedzcy politycy domagają się od rządu w Sztokholmie, żeby ten szczególnie cenny dla Polaków zabytek ich kraj zwrócił – ale rząd mówi „nie”.

Co mi z tego, że gdy zaczynałem karierę działacza żużlowego, jako wiceprezes Sparty Wrocław, potem jej prezes, a potem znowu wiceprezes (lata 1997-2005) szalał wówczas Szwed Tony Rickardsson i seryjnie zdobywał tytuły mistrza świata – gdy pomyślę, że dzieło, które całkowicie zmieniło myślenie ludzi o układzie słonecznym, bo udowodniło, że ziemia kręci się wokół słońca , a nie odwrotnie, jak myślano jeszcze 600 lat temu czyli „O obrotach ciał niebieskich” naszego rodaka z Torunia (tak, tam gdzie „Apator”...) Mikołaja Kopernika też zostało zrabowane przez Szwedów i dotąd znajduje się na szwedzkim uniwersytecie w Uppsala !

 

Co mi ze Szwedów jeżdżących w naszej Ekstralidze i jedzących, mówiąc metaforycznie, polski chleb (i to grubymi pajdami, z masełkiem i miodem), a nie wątłe śledzie na słodko, jak w ich ojczyźnie - gdy przypomnę sobie postać głównodowodzącego wojsk szwedzkich w trakcie „Potopu” generała Wirtza, który własnoręcznie (!) zrywał blachy – bo były !e srebra – z trumny św. Stanisława, patrona Polski, na Zamku Królewskim na Wawelu.

Nie chcę myśleć o jakiejś tam Piraterna czy innych szwedzkich klubach, gdy przed oczyma staje mi obraz szwedzkich żołdaków, którzy na tymże Wawelu zniszczyli trumnę polskiego króla Władysława IV tylko po to, aby zdobyć łup w postaci… raptem dwóch srebrnych gwoździ. Fakt autentyczny!

 

Według szeregu ekspertów, pod względem ilościowym Szwedzi podczas „Potopu” zrabowali więcej skarbów polskiej kultury niż nawet Niemcy  czy Rosja! Ba, nawet zobowiązali się Traktatem Oliwskim w 1660 roku do zwrócenia wszystkiego, co nam ukradli. Oddali jedynie promil tego, co zrabowali, czyli paręnaście skrzyń z dokumentami w XVII wieku i trochę książek w XIX wieku na ręce księcia Adama Czartoryskiego, przywódcy polskiej emigracji niepodległościowej, rezydującego w Paryżu, w słynnym Hotelu Lambert.

 

Nie każcie więc mi podziwiać dziś szwedzkich żużlowców, gdy myślę o gigantycznej kradzieży polskich dóbr materialnych, w tym kultury, których rodacy tychże jeźdźców uczynili…

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (09.08.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe