MKZZ: Wystąpienie Shmakova potwierdza, że to „Solidarność” ma rację

Wojna na Ukrainie i poparcie dla niej ze strony rosyjskiej centrali związkowej FNPR były tematem posiedzenia Rady Generalnej MKZZ 28 marca. Debata pokazała skrajnie różne podejście zarówno w ocenach rosyjskiej agresji, jak i w ocenie postawy FNPR, która popiera i usprawiedliwia wojnę Rosji przeciwko Ukrainie. Wystąpienie lidera FNPR Michaiła Shmakova, które kończyło posiedzenie Rady, dobitnie pokazało, że to „Solidarność” domagająca się wyrzucenia Rosjan z MKZZ ma w tej sprawie rację.
Skrajne opinie
MKZZ zgadza się co do potępienia wojny na Ukrainie. Wiele uwagi poświęcano potrzebie solidarności i organizacji wsparcia humanitarnego dla Ukrainy. Wypowiadano się również na temat potrzeby udzielenia wsparcia ukraińskim organizacjom związkowym. Doceniano ich zaangażowanie w niesienie pomocy najsłabszym, którzy pozostali na Ukrainie.
W odniesieniu do oceny działań Rosji i postępowania rosyjskiej centrali związkowej opinie nie były tak zgodne. Debata pokazała różnice interesów i podziałów politycznych. Od wyrażenia zrozumienia dla działań Rosji zagrożonej przez NATO, przez próby ograniczenia odpowiedzialności za wojnę do wąskiej rosyjskiej elity aż do jednoznacznego potępienia Rosji i jej działań.
Odnośnie FNPR i jego otwartego poparcia dla inwazji Rosji na Ukrainę również dostrzegalne były różnice zdań. Pojawiały się głosy, które broniły stanowiska tej organizacji. Szereg struktur wzywało do dialogu i potrzeby przekonywania do zmiany stanowiska. Szereg organizacji, z Ukraińskimi na czele, wzywało do natychmiastowego usunięcia FNPR ze struktur MKZZ.
To nie jest tylko wojna Putina
W debacie wziął udział przedstawiciel NSZZ „Solidarność”, Mateusz Szymański z Biura Zagranicznego KK. W swoim wystąpieniu zwracał uwagę na to, że za wojnę pełną odpowiedzialność ponosi Rosja i masowo popierający działania władz obywatele jej kraju. Podkreślił, że ponad 70% obywateli Rosji poparłoby atak na Polskę. Mówił również o tym, że ten konflikt nie ma charakteru lokalnego, i że działania Rosji zagrażają bezpieczeństwu Europy i świata. Skrytykował opieszałość ruchu związkowego w odniesieniu do podjęcia decyzji o wykluczeniu FNPR ze swoich struktur, mimo że ta organizacja od lat wspiera politykę Rosji i gwałci w ten sposób Konstytucję MKZZ. Odwołał się do kwestii wiarygodności MKZZ.
- Jeśli nie podejmiemy żadnych działań i będziemy zamiatać ten problem pod dywan to pokażemy światu że ruch związkowy jest obojętny na śmierć i cierpienie. Że ci którzy to popierają mogą bez żadnych konsekwencji funkcjonować w strukturach zrzeszających niezależne i demokratyczne organizacje. Co więcej – z tymi, którzy w tej chwili giną. Sama wizja że tak może się stać jest przerażająca” – mówił.
Odniósł się również do propozycji dyskusji na temat planu dla pokoju i odbudowy Ukrainy po wojnie w kontekście decyzji o statusie FNPR w MKZZ zadając pytanie o to, czy w tej dyskusji ma wziąć udział również wspierający wojnę FNPR.
„Solidarność” gotowa w organizacji misji MKZZ na Ukrainie
W imieniu Przewodniczącego KK, Piotra Dudy odniósł się do propozycji związkowców z Ukrainy – misji MKZZ na Ukrainę. Przewodniczący wyraził gotowość do organizacji i przewodniczenia takiej misji.
Wystąpienie Shmakova
To co unaoczniło wielką naiwność wielu zwolenników „dialogu” było szokujące wystąpienie Michaiła Shmakova, lidera FNPR na zakończenie debaty. Nie wymaga komentarza. Poniżej wybrane fragmenty:
- Przede wszystkim, jeśli chodzi o działania MKZZ i jej afiliantów, członkowie [Rady Generalnej] powinni przyznać, że jest to wojna domowa, która ma swój ciąg dalszy. [Dzieje się to] w najbardziej niedopuszczalny sposób, jakiego obecnie jesteśmy świadkami, ale może to zakończy wojnę domową na Ukrainie, ponieważ nie możemy ignorować faktu, że w 2014 roku podpisano porozumienia mińskie, a następnie negocjacje w Mińsku w formacie normandzkim, i od tego czasu w Ługańsku i Doniecku zginęło 15 000 ludzi.
- Ukraina to nie tylko Kijów i Lwów. Ukraina jest także w Ługańsku i Doniecku, a tam ukraińskie wojsko zabiło 15 tys. ludzi.”
- Powinniśmy zrozumieć, że Ukraina przygotowywała się do odegrania swojej roli. Jest to wojna między Rosją a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, które jako państwo jest głównym beneficjentem tej wojny. (…) poprzez tę wojnę, poprzez wciągnięcie Rosji do tej wojny, musimy przyznać, że zrobiono to elegancko, poprzez przygotowanie w pewien sposób Ukrainy, Stany Zjednoczone wciągnęły Rosję w tę wojnę, której Rosja nie potrzebuje.”
- Rosja przyjęła ponad pół miliona uchodźców z Ukrainy, a ponad 50 tysięcy zostało umieszczonych w specjalnych ośrodkach związków zawodowych. (…) wiemy o ich cierpieniach i o tym, co musieli wycierpieć, kiedy próbowali przedostać się przez te humanitarne terytoria w bezpieczne miejsce. Dlatego właśnie mówimy o tym, dlaczego ludzie grzebią zmarłych na swoich podwórkach. Tak, ponieważ nie pozwala się im odejść. A także są ostrzeliwani i niszczeni przez własne ukraińskie siły zbrojne.”
- Jesteśmy na progu możliwego zaangażowania całej Europy w tę wojnę. I to jest właśnie to, co nam zagraża.”
- Wartość związków zawodowych - pokój dla całego świata. Nasze hasło "pokój dla całego świata" powinno nas prowadzić do tego, aby nie pozwolić agresywnym grupom w różnych krajach na wszczynanie wojen (…). Na świecie są też pewne mocarstwa, które są zainteresowane tym, aby Europa była zimna, głodna i biedna. My również jesteśmy temu przeciwni, nie możemy tego popierać.”
- Wierzę, że wszyscy obywatele, wszyscy mieszkańcy Rosji mają genetyczną pamięć o tym, że wojna światowa, wielka wojna patriotyczna rozpoczęła się 22 czerwca 1941 r., kiedy Stalin nie zastosował uderzenia wyprzedzającego, lecz kiedy wojna rozpoczęła się przeciwko nam.”
- Większość obywateli Rosji popiera prezydenta Federacji Rosyjskiej. I większość z nich jest członkami związków zawodowych. Reprezentujemy swój naród, swój kraj.”
Kolejne spotkanie Rady Generalnej MKZZ planowane jest w połowie maja.
ml