Handlowa Solidarność: Warunki zatrudnienia Ukrainek muszą być sprawiedliwe

Krajowa Sekcja Handlu NSZZ „Solidarność” chce deklaracji ze strony sieci handlowych, że będą one zatrudniać Ukrainki na takich samych warunkach jak polskich pracowników. – Nie można dopuścić, żeby pracodawcy wykorzystywali trudną sytuację tych kobiet – mówi Alfred Bujara, przewodniczący handlowej „S”.
źródło: Reg. Śląsko-Dąbrowski Handlowa Solidarność: Warunki zatrudnienia Ukrainek muszą być sprawiedliwe
źródło: Reg. Śląsko-Dąbrowski

22 marca Krajowa Sekcja Handlu NSZZ „Solidarność” wystąpiła z apelem w sprawie zatrudniania Ukrainek do Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, instytucji zrzeszającej największe zagraniczne sieci handlowe działające w naszym kraju. Związkowcy oczekują od sieci deklaracji, że pracownicom z Ukrainy nie będą oferowane umowy śmieciowe i gorsze warunki zatrudnienia. – Niezwykle ważne jest, aby Ukrainki były zatrudniane w polskich placówkach handlowych i magazynowych na sprawiedliwych zasadach. Niestety istnieje uzasadniona obawa, że nie zawsze tak będzie – czytamy w piśmie handlowej Solidarności.

Związkowcy wskazują, że już przed wybuchem wojny część sieci handlowych zatrudniała pracowników z Ukrainy nie bezpośrednio, ale za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Według szacunków handlowej „S” w niektórych sieciach pracownicy agencyjni to nawet 30 proc. ogółu zatrudnionych. – Pracują na umowach śmieciowych, dostają mniej pieniędzy, nie mają prawa do zwolnienia lekarskiego czy urlopu – mówi Alfred Bujara.

W ocenie handlowej „S” pracownice z Ukrainy są szczególnie narażone na nieuczciwe praktyki ze strony pracodawców. – Często są to osoby, które straciły dorobek całego życia. Nie znają polskich realiów, nie mają świadomości praw, które im przysługują. Bardzo prawdopodobne jest, że będą one godzić się na pracę na gorszych warunkach, nie mając świadomości, że są wykorzystywane – czytamy w piśmie skierowanym do POHiD. „Będziemy monitorować sytuację pracownic z Ukrainy zatrudnionych w handlu i podejmować zdecydowane działania, jeśli ich prawa będą łamane” – napisano w dokumencie.

Zarówno związki zawodowe, jak i branżowe organizacje pracodawców od dawna wskazują, że handel boryka się z coraz większym problemem niedoborów kadrowych. Szacunki Solidarności wskazują, że w skali kraju w branży brakuje ok. 200 tys. pracowników. Jak podkreśla Alfred Bujara, tę lukę mogą zapełnić właśnie pracownice z Ukrainy. – To będzie korzyść dla wszystkich. Również dla polskich pracowników, którzy z powodu zbyt małej obsady sklepów od lat pracują dzisiaj ponad siły. Natomiast z punktu widzenia klientów większa liczba pracowników to lepsza jakość obsługi – tłumaczy przewodniczący.

Region Ślasko-Dąbrowski NSZZ „Solidarność”/ łk


 

POLECANE
Czy on to powiedział naprawdę?. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Czy on to powiedział naprawdę?". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian? z ostatniej chwili
Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian?

Wszedł w życie brytyjsko-francuski program, na mocy którego część osób nielegalnie przekraczających kanał La Manche zostanie deportowana z Wielkiej Brytanii do Francji – podała we wtorek stacja BBC. Brytyjski rząd oczekuje, że około 50 osób będzie odsyłanych każdego tygodnia. Opozycja twierdzi, że podobne działania nie mają znaczenia. Od stycznia do końca lipca z Francji do Zjednoczonego Królestwa dotarło łodziami ponad 25 tys. osób

Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny z ostatniej chwili
Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Koss sprawował tę funkcję przez 1,5 roku. Na jego miejsce powołała Adama Wasiaka. 

Nie żyje Krzesisława Dubielówna z ostatniej chwili
Nie żyje Krzesisława Dubielówna

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 91 lat zmarła wybitna polska aktorka Krzesisława Dubielówna.

Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom Wiadomości
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom

Ogród zoologiczny w duńskim Aalborgu zaapelowało do mieszkańców o przekazywanie zdrowych, ale niechcianych zwierząt domowych, takich jak króliki, świnki morskie czy kury. Zoo zajmie się nimi na swój sposób.

Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu gorące
Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu

W Teksasie w Stanach Zjednoczonych polityczna burza. Na proponowane przez polityków Partii Republikańskiej zmiany okręgów wyborczych ich oponenci odpowiedzieli zerwaniem kworum i ucieczką poza granice stanu. Gubernator Teksasu zapowiedział użycie siły wobec zbuntowanych polityków, ci jednak skryli się w stanach, gdzie większość mają przedstawiciele ich partii. "To jest wojna" - odgrażają się demokraci.

Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę z ostatniej chwili
Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę

Prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. relacji polsko–niemieckich, planował zorganizowanie seminarium poświęconego zwrotowi dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom oraz osobom pochodzenia żydowskiego. Propozycja ta, jak oceniła kierowniczka oddziału instytutu w Berlinie, pozostaje w sprzeczności z polityką państwa polskiego.

2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego tylko u nas
2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego

Więzień niemieckiego obozu śmierci, Samuel Willenberg tak wspominał po latach: "Nadszedł pamiętny dzień 2 sierpnia 1943 r. Było upalnie i słonecznie. Nad całym obozem Treblinka roznosił się odór spalonych, rozkładających się ciał tych, którzy przedtem zostali zagazowani. Ten dzień był dla nas dniem wyjątkowym. Mieliśmy nadzieję, że spełni się w nim to, o czym od dawna marzyliśmy. Nie myśleliśmy, czy pozostaniemy przy życiu. Jedyne, co nas absorbowało, to myśl, aby zniszczyć fabrykę śmierci, w której się znajdowaliśmy".

Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej z ostatniej chwili
Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej

W poniedziałek wieczorem doszło do poważnego wypadku na kolejce górskiej Kolorowa w Karpaczu na Dolnym Śląsku – przekazała RMF FM.

REKLAMA

Handlowa Solidarność: Warunki zatrudnienia Ukrainek muszą być sprawiedliwe

Krajowa Sekcja Handlu NSZZ „Solidarność” chce deklaracji ze strony sieci handlowych, że będą one zatrudniać Ukrainki na takich samych warunkach jak polskich pracowników. – Nie można dopuścić, żeby pracodawcy wykorzystywali trudną sytuację tych kobiet – mówi Alfred Bujara, przewodniczący handlowej „S”.
źródło: Reg. Śląsko-Dąbrowski Handlowa Solidarność: Warunki zatrudnienia Ukrainek muszą być sprawiedliwe
źródło: Reg. Śląsko-Dąbrowski

22 marca Krajowa Sekcja Handlu NSZZ „Solidarność” wystąpiła z apelem w sprawie zatrudniania Ukrainek do Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, instytucji zrzeszającej największe zagraniczne sieci handlowe działające w naszym kraju. Związkowcy oczekują od sieci deklaracji, że pracownicom z Ukrainy nie będą oferowane umowy śmieciowe i gorsze warunki zatrudnienia. – Niezwykle ważne jest, aby Ukrainki były zatrudniane w polskich placówkach handlowych i magazynowych na sprawiedliwych zasadach. Niestety istnieje uzasadniona obawa, że nie zawsze tak będzie – czytamy w piśmie handlowej Solidarności.

Związkowcy wskazują, że już przed wybuchem wojny część sieci handlowych zatrudniała pracowników z Ukrainy nie bezpośrednio, ale za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Według szacunków handlowej „S” w niektórych sieciach pracownicy agencyjni to nawet 30 proc. ogółu zatrudnionych. – Pracują na umowach śmieciowych, dostają mniej pieniędzy, nie mają prawa do zwolnienia lekarskiego czy urlopu – mówi Alfred Bujara.

W ocenie handlowej „S” pracownice z Ukrainy są szczególnie narażone na nieuczciwe praktyki ze strony pracodawców. – Często są to osoby, które straciły dorobek całego życia. Nie znają polskich realiów, nie mają świadomości praw, które im przysługują. Bardzo prawdopodobne jest, że będą one godzić się na pracę na gorszych warunkach, nie mając świadomości, że są wykorzystywane – czytamy w piśmie skierowanym do POHiD. „Będziemy monitorować sytuację pracownic z Ukrainy zatrudnionych w handlu i podejmować zdecydowane działania, jeśli ich prawa będą łamane” – napisano w dokumencie.

Zarówno związki zawodowe, jak i branżowe organizacje pracodawców od dawna wskazują, że handel boryka się z coraz większym problemem niedoborów kadrowych. Szacunki Solidarności wskazują, że w skali kraju w branży brakuje ok. 200 tys. pracowników. Jak podkreśla Alfred Bujara, tę lukę mogą zapełnić właśnie pracownice z Ukrainy. – To będzie korzyść dla wszystkich. Również dla polskich pracowników, którzy z powodu zbyt małej obsady sklepów od lat pracują dzisiaj ponad siły. Natomiast z punktu widzenia klientów większa liczba pracowników to lepsza jakość obsługi – tłumaczy przewodniczący.

Region Ślasko-Dąbrowski NSZZ „Solidarność”/ łk



 

Polecane
Emerytury
Stażowe