Minister Jurgiel tworzy superinspekcję, łamiąc zasady dialogu

Utworzenie Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności podporządkowanej Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi oznacza de facto konflikt interesu. Bowiem jak alarmuje „Solidarność”, kontrolą żywności zajmie się resort rolnictwa, który jest odpowiedzialny za jej produkcję. Mówiąc wprost – producenci żywności sami siebie skontrolują. To również kolejny przykład ignorowania dialogu społecznego przez rząd - projekt nie został przekazany do RDS.
 Minister Jurgiel tworzy superinspekcję, łamiąc zasady dialogu
/ Fot. Marek Lewandowski
Wbrew krytycznej opinii „Solidarności”, ale też Ministerstwa Zdrowia, rząd podjął decyzję o powołaniu Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności (PIBŻ). Inspekcja oparta głównie na lekarzach weterynarii przejmie wszystkie zadania Inspekcji Weterynaryjnej, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (zostaną zlikwidowane), a także część zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej.

Tymczasem jak się okazuje projekt rządowy nie został przekazany do konsultacji Radzie Dialogu Społecznego. Minister Krzysztof Jurgiel skonsultował go jedynie z Radą Dialogu Społecznego w Rolnictwie, którą sam sobie powołał, a która mimo zbieżności nazwy nie ma nic wspólnego z RDS-em. To zespół składający się z kilkudziesięciu różnych organizacji zaproszonych przez ministra do konsultacji.

- To kolejne poważne naruszenie prawa przez rząd odnośnie prowadzenia dialogu społecznego – komentuje przewodniczący „Solidarności” i pierwszy przewodniczący RDS Piotr Duda i ostrzega – to prosta droga do konfrontacji.

W sprawie PIBŻ wystosował list do ministra, ale ten zarzuty przewodniczącego odrzuca, twierdząc, że zespół wyczerpuje obowiązki konsultacji społecznych i przytacza uchwałę z 21 września 2016 roku w której Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie przyjęła stanowisko w sprawie tego projektu.


Fakty jednak są takie, że rządowy projekt o powołaniu PIBŻ do RDS nie trafił, został jedynie wysłany do konsultacji reprezentatywnym organizacjom pracodawców i związków zawodowych. To ewidentne złamanie prawa. Na marginesie opinie zarówno związków zawodowych jak i pracodawców były negatywne.

Maria Ochman, szefowa Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” w ramach której jest inspekcja sanitarna tłumaczy dlaczego.

- Mamy tu do czynienia z realizacją programu Prawa i Sprawiedliwości jeszcze z kampanii wyborczej, które zapowiadając utworzenie zintegrowanej inspekcji uzasadniało to koniecznością pomocy producentom żywności poprzez zmniejszenie liczby i czasu kontroli sanitarnych – przypomina.


To zdaniem Ochman pokazuje prawdziwe intencje, które nie mają wiele wspólnego z troską o zdrowie i życie Polaków.

- To wynik działania lobby producentów, a nie troska o zdrowie i życie Polaków.


Dodatkowo projekt jest poważnym zagrożeniem dla praw pracowniczych, na co zwraca również uwagę Sławomir Adamczyk z działu branżowego KK.

- Regulacje zawarte w ustawie dotyczące pracowników przejmowanych instytucji, stawiają ich w sytuacji poważnej niepewności zatrudnienia. Zamiast zastosować formułę przejścia z mocy prawa (art. 231Kp) która najlepiej zabezpiecza interes pracowników, stworzono konstrukcję w której pełnomocnik do spraw organizacji PIBŻ, będzie proponował tym osobom nowe warunki zatrudnienia (bez jednoczesnego przedstawienia nowych warunków płacy).


Adamczyk wskazuje, że w przypadku ich nieprzyjęcia nastąpić ma wygaszenie stosunku pracy wraz z odprawą. W przypadku tych którzy przyjmą warunki pracy, ale później nie zgodzą się na nowe warunki płacy, stosunek pracy zostanie wygaszony bez jakiejkolwiek odprawy. Na dodatek w najnowszej wersji projektu zniknął wcześniej istniejący zapis, mówiący, że pracownikom konsolidowanych instytucji przysługuje prawo zatrudnienia w nowej inspekcji.

- Generalnie zastosowanie na taką skalę instytucji wygaszania stosunku pracy w tym przypadku oznacza odejście od cywilizowanych standardów europejskich – mówi Adamczyk.


O co chodzi w nowych rozwiązaniach? Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nowy, zintegrowany urząd za sprawą sprawnego i uproszczonego systemu kontroli bezpieczeństwa i jakości żywności na wszystkich etapach jej produkcji zwiększy ochronę zdrowia konsumentów. Pozwoli też na obniżenie kosztów urzędowej kontroli żywności. Zdaniem „Solidarności” wręcz przeciwnie - nadzór nad produkcją i obrotem żywnością w szerokim tego słowa znaczeniu obejmie resort rolnictwa reprezentujący interesy rolników i producentów rolno-spożywczych, a to jest konflikt interesów.

- Po powołaniu PIBŻ większość zadań wykonywanych obecnie przez Państwową Inspekcję Sanitarną zostaną przekazane wyszczególnionej grupie lekarzy weterynarii. Innymi słowy, weterynarze będą kontrolować żywność, którą kupujemy w sklepach – mówi Piotr Kaczmarczyk, przewodniczący Regionalnej Sekcji Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ Solidarność w Katowicach.


Jego zdaniem taka super inspekcja od wszystkiego obniży standardy i stworzy większe zagrożenie dla konsumentów, niż obecna wyspecjalizowana i niezależna od producentów żywności inspekcja sanitarna.

Jeszcze ostrzej o PIBŻ wypowiada się Dorota Walczak szefowa Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych.

- Państwowa Inspekcja Sanitarna wobec braku konfliktu interesów gwarantuje poprawne, obiektywne wykonywanie zadań – nie pozostaje na żadnym etapie w konflikcie interesów, nie musi wybierać między wielkością rynku rolnego i sprzedaży, a bezpieczeństwem żywności i żywienia – oceniła przewodnicząca.


W połowie lutego projekty ustaw dotyczące powołania PIBŻ zostały skierowane przez ministerstwo rolnictwa do konsultacji międzyresortowych. Nie zostały w nim uwzględnione uwagi Ministerstwa Zdrowia, ani związków zawodowych, a resort rolnictwa uznał, że konsultacje społeczne projektów zostały zakończone.

Minister Krzysztof Jurgiel argumentuje, że konsolidacja służb odpowiedzialnych za urzędową kontrolę żywności dominuje wśród państw Unii Europejskiej – w 23 krajach dokonano scalenia istniejących urzędów, a w 14 państwach nadzór nad bezpieczeństwem żywności sprawuje minister odpowiedzialny za rolnictwo. Jego zdaniem połączenie funkcjonujących w Polsce organów urzędowej kontroli żywności wpisuje się w te tendencje.

Nowa Inspekcja będzie miała trójstopniową strukturę: 1. Główny Inspektor Bezpieczeństwa Żywności; 2. Wojewódzki i Graniczny Inspektor Bezpieczeństwa Żywności; 3. Powiatowy Inspektor Bezpieczeństwa Żywności. Zadania Inspekcji będą wykonywać przede wszystkim jej pracownicy, lekarze weterynarii, a także inne upoważnione przez nią osoby fizyczne i prawne oraz jednostki organizacyjne. Główny Inspektor będzie centralnym organem administracji rządowej, podlegającym ministrowi rolnictwa. Będzie powoływany przez premiera na wniosek ministra rolnictwa (i odwoływany przez szefa rządu). Główny Inspektor ma składać ministrowi rolnictwa, do 31 maja każdego roku, sprawozdanie z realizacji zadań Inspekcji za poprzedni rok. Mają funkcjonować przy nim dwa organy doradczo-opiniodawcze: Rada Sanitarno-Epizootyczna i Rada do spraw Laboratoriów.

Podstawowe zadania nowej inspekcji dotyczą zapewnienia bezpieczeństwa żywności, a w konsekwencji ochrony zdrowia i życia konsumentów, a także kontroli uczciwości praktyk handlowych oraz ochrony interesów ekonomicznych konsumentów.

Maria Ochman zapowiada – będziemy z tym projektem walczyć w każdy możliwy sposób. Od akcji informacyjnej po działania protestacyjne.

ml

 

POLECANE
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach Wiadomości
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach

Iran przeprowadził kolejny zmasowany atak rakietowy na Izrael. W całym kraju ogłoszono alarmy. Są ranni i zniszczone budynki w Hajfie oraz na południu.

Iga Świątek w Dzień dobry TVN. Jej słowa to duże zaskoczenie Wiadomości
Iga Świątek w "Dzień dobry TVN". Jej słowa to duże zaskoczenie

Iga Świątek nieczęsto opowiada publicznie o swoim życiu prywatnym, dlatego jej najnowsza rozmowa z Dorotą Wellman w „Dzień Dobry TVN” była dla fanów dużym zaskoczeniem. Zamiast opowiadać o rywalizacji na korcie, tenisistka zdradziła, jak spędza chwile poza zawodami i kto jest dla niej ważny poza sportem.

Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu polityka
Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu

- To byłby po prostu zamach stanu, gdyby Szymon Hołownia próbował nie odebrać przysięgi od prezydenta elekta - powiedziała Dominika Długosz.

Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu Wiadomości
Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu

Dwie osoby zostały poszkodowane w trakcie zawodów motocrossowych na torze w Gdańsku. Policja poinformowała, że kierujący quadem wypadł z trasy i uderzył w osobę stojącą poza torem.

Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym Wiadomości
Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym

Poseł Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata Ryszarda, który od ponad roku przebywa w areszcie wydobywczym. Polityk poinformował także o problemach zdrowotnych brata.

Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA Wiadomości
Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA

Studenci z Politechniki Poznańskiej zdobyli pierwsze miejsce w prestiżowym konkursie rakietowym FAR OUT 2025, który odbył się na pustyni Mojave w Kalifornii. Ich innowacyjna rakieta HEXA 5, wyposażona w autorski silnik hybrydowy Broomstick 2+, nie tylko zdeklasowała konkurencję, ale także zdobyła nagrodę za najbardziej wydajny napęd hybrydowy.

Grafzero: Porozmawiajmy o Fight Club wideo
Grafzero: Porozmawiajmy o "Fight Club"

"Fight club" Daivda Finchera to film, który po prawie 30 latach od premiery nadal wzbudza kontrowersje wśród widzów. Ostatnio, Internet oburzył komentarz pewnej studentki filmoznawstwa, która wyśmiała mężczyzn oglądających "Fight club". Czy słusznie? Grafzero vlog literacki twierdzi, że warto porozmawiać o filmie Finchera.

Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem polityka
Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem

Według prezydenta USA Donalda Trumpa, Iran i Izrael powinny zawrzeć umowę. We wpisie na platformie Truth Social przypomniał on konflikt między Indiami i Pakistanem.

 Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu z ostatniej chwili
Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu

Tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu miał być wyjątkowy - pełen wspomnień, kultowych utworów i wielkich nazwisk. Jednym z artystów, na którego wielu czekało, był Ryszard Rynkowski. Niestety, jego występ został odwołany. Wszystko przez wypadek samochodowy, do którego doszło w drodze na festiwal.

13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc Wiadomości
13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc

Policjanci z Blachowni (woj. śląskie) prowadzą poszukiwania 13-letniego Krzysztofa Pokory. Chłopiec wyszedł z domu w miejscowości Hutki w sobotę 14 czerwca około godziny 18:00 i do tej pory nie wrócił. Nie skontaktował się też z rodziną.

REKLAMA

Minister Jurgiel tworzy superinspekcję, łamiąc zasady dialogu

Utworzenie Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności podporządkowanej Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi oznacza de facto konflikt interesu. Bowiem jak alarmuje „Solidarność”, kontrolą żywności zajmie się resort rolnictwa, który jest odpowiedzialny za jej produkcję. Mówiąc wprost – producenci żywności sami siebie skontrolują. To również kolejny przykład ignorowania dialogu społecznego przez rząd - projekt nie został przekazany do RDS.
 Minister Jurgiel tworzy superinspekcję, łamiąc zasady dialogu
/ Fot. Marek Lewandowski
Wbrew krytycznej opinii „Solidarności”, ale też Ministerstwa Zdrowia, rząd podjął decyzję o powołaniu Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności (PIBŻ). Inspekcja oparta głównie na lekarzach weterynarii przejmie wszystkie zadania Inspekcji Weterynaryjnej, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (zostaną zlikwidowane), a także część zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej.

Tymczasem jak się okazuje projekt rządowy nie został przekazany do konsultacji Radzie Dialogu Społecznego. Minister Krzysztof Jurgiel skonsultował go jedynie z Radą Dialogu Społecznego w Rolnictwie, którą sam sobie powołał, a która mimo zbieżności nazwy nie ma nic wspólnego z RDS-em. To zespół składający się z kilkudziesięciu różnych organizacji zaproszonych przez ministra do konsultacji.

- To kolejne poważne naruszenie prawa przez rząd odnośnie prowadzenia dialogu społecznego – komentuje przewodniczący „Solidarności” i pierwszy przewodniczący RDS Piotr Duda i ostrzega – to prosta droga do konfrontacji.

W sprawie PIBŻ wystosował list do ministra, ale ten zarzuty przewodniczącego odrzuca, twierdząc, że zespół wyczerpuje obowiązki konsultacji społecznych i przytacza uchwałę z 21 września 2016 roku w której Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie przyjęła stanowisko w sprawie tego projektu.


Fakty jednak są takie, że rządowy projekt o powołaniu PIBŻ do RDS nie trafił, został jedynie wysłany do konsultacji reprezentatywnym organizacjom pracodawców i związków zawodowych. To ewidentne złamanie prawa. Na marginesie opinie zarówno związków zawodowych jak i pracodawców były negatywne.

Maria Ochman, szefowa Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” w ramach której jest inspekcja sanitarna tłumaczy dlaczego.

- Mamy tu do czynienia z realizacją programu Prawa i Sprawiedliwości jeszcze z kampanii wyborczej, które zapowiadając utworzenie zintegrowanej inspekcji uzasadniało to koniecznością pomocy producentom żywności poprzez zmniejszenie liczby i czasu kontroli sanitarnych – przypomina.


To zdaniem Ochman pokazuje prawdziwe intencje, które nie mają wiele wspólnego z troską o zdrowie i życie Polaków.

- To wynik działania lobby producentów, a nie troska o zdrowie i życie Polaków.


Dodatkowo projekt jest poważnym zagrożeniem dla praw pracowniczych, na co zwraca również uwagę Sławomir Adamczyk z działu branżowego KK.

- Regulacje zawarte w ustawie dotyczące pracowników przejmowanych instytucji, stawiają ich w sytuacji poważnej niepewności zatrudnienia. Zamiast zastosować formułę przejścia z mocy prawa (art. 231Kp) która najlepiej zabezpiecza interes pracowników, stworzono konstrukcję w której pełnomocnik do spraw organizacji PIBŻ, będzie proponował tym osobom nowe warunki zatrudnienia (bez jednoczesnego przedstawienia nowych warunków płacy).


Adamczyk wskazuje, że w przypadku ich nieprzyjęcia nastąpić ma wygaszenie stosunku pracy wraz z odprawą. W przypadku tych którzy przyjmą warunki pracy, ale później nie zgodzą się na nowe warunki płacy, stosunek pracy zostanie wygaszony bez jakiejkolwiek odprawy. Na dodatek w najnowszej wersji projektu zniknął wcześniej istniejący zapis, mówiący, że pracownikom konsolidowanych instytucji przysługuje prawo zatrudnienia w nowej inspekcji.

- Generalnie zastosowanie na taką skalę instytucji wygaszania stosunku pracy w tym przypadku oznacza odejście od cywilizowanych standardów europejskich – mówi Adamczyk.


O co chodzi w nowych rozwiązaniach? Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nowy, zintegrowany urząd za sprawą sprawnego i uproszczonego systemu kontroli bezpieczeństwa i jakości żywności na wszystkich etapach jej produkcji zwiększy ochronę zdrowia konsumentów. Pozwoli też na obniżenie kosztów urzędowej kontroli żywności. Zdaniem „Solidarności” wręcz przeciwnie - nadzór nad produkcją i obrotem żywnością w szerokim tego słowa znaczeniu obejmie resort rolnictwa reprezentujący interesy rolników i producentów rolno-spożywczych, a to jest konflikt interesów.

- Po powołaniu PIBŻ większość zadań wykonywanych obecnie przez Państwową Inspekcję Sanitarną zostaną przekazane wyszczególnionej grupie lekarzy weterynarii. Innymi słowy, weterynarze będą kontrolować żywność, którą kupujemy w sklepach – mówi Piotr Kaczmarczyk, przewodniczący Regionalnej Sekcji Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ Solidarność w Katowicach.


Jego zdaniem taka super inspekcja od wszystkiego obniży standardy i stworzy większe zagrożenie dla konsumentów, niż obecna wyspecjalizowana i niezależna od producentów żywności inspekcja sanitarna.

Jeszcze ostrzej o PIBŻ wypowiada się Dorota Walczak szefowa Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych.

- Państwowa Inspekcja Sanitarna wobec braku konfliktu interesów gwarantuje poprawne, obiektywne wykonywanie zadań – nie pozostaje na żadnym etapie w konflikcie interesów, nie musi wybierać między wielkością rynku rolnego i sprzedaży, a bezpieczeństwem żywności i żywienia – oceniła przewodnicząca.


W połowie lutego projekty ustaw dotyczące powołania PIBŻ zostały skierowane przez ministerstwo rolnictwa do konsultacji międzyresortowych. Nie zostały w nim uwzględnione uwagi Ministerstwa Zdrowia, ani związków zawodowych, a resort rolnictwa uznał, że konsultacje społeczne projektów zostały zakończone.

Minister Krzysztof Jurgiel argumentuje, że konsolidacja służb odpowiedzialnych za urzędową kontrolę żywności dominuje wśród państw Unii Europejskiej – w 23 krajach dokonano scalenia istniejących urzędów, a w 14 państwach nadzór nad bezpieczeństwem żywności sprawuje minister odpowiedzialny za rolnictwo. Jego zdaniem połączenie funkcjonujących w Polsce organów urzędowej kontroli żywności wpisuje się w te tendencje.

Nowa Inspekcja będzie miała trójstopniową strukturę: 1. Główny Inspektor Bezpieczeństwa Żywności; 2. Wojewódzki i Graniczny Inspektor Bezpieczeństwa Żywności; 3. Powiatowy Inspektor Bezpieczeństwa Żywności. Zadania Inspekcji będą wykonywać przede wszystkim jej pracownicy, lekarze weterynarii, a także inne upoważnione przez nią osoby fizyczne i prawne oraz jednostki organizacyjne. Główny Inspektor będzie centralnym organem administracji rządowej, podlegającym ministrowi rolnictwa. Będzie powoływany przez premiera na wniosek ministra rolnictwa (i odwoływany przez szefa rządu). Główny Inspektor ma składać ministrowi rolnictwa, do 31 maja każdego roku, sprawozdanie z realizacji zadań Inspekcji za poprzedni rok. Mają funkcjonować przy nim dwa organy doradczo-opiniodawcze: Rada Sanitarno-Epizootyczna i Rada do spraw Laboratoriów.

Podstawowe zadania nowej inspekcji dotyczą zapewnienia bezpieczeństwa żywności, a w konsekwencji ochrony zdrowia i życia konsumentów, a także kontroli uczciwości praktyk handlowych oraz ochrony interesów ekonomicznych konsumentów.

Maria Ochman zapowiada – będziemy z tym projektem walczyć w każdy możliwy sposób. Od akcji informacyjnej po działania protestacyjne.

ml


 

Polecane
Emerytury
Stażowe