„500 zgonów dziennie. Dzieci umierają na granicy”. Janda histeryzuje na tle palm
Jutro wracam do Polski, tam 500 zgonów dziennie i uchodźcy, dzieci umierają na granicy, ja uciekłam na 5 dni, bo straciłam wszelki sens. Wracam go odzyskać
– pisze Krystyna Janda, publikując na Instagramie zdjęcie pod palmami.
Krysiu, obawiam się, że tu niestety go nie odzyskasz… tu się go dojmująco traci
– odpowiedziała Agata Młynarska, znana z krytyki programu 500+ i obecności „państwa Kiepskich” nad morzem.
Kryzys na granicy
Na granicy polsko-białoruskiej trwa kryzys migracyjny wywołany sztucznie przez białoruskie służby w ramach Operacji „Śluza”. Białorusini celowo sprowadzili na swoje terytorium migrantów, których później prowokowali do szturmowania granicy Polski. W tym samym czasie w Polsce rozpętano histerię na punkcie „bezduszności polskich służb”. Histerię rozpętywali politycy opozycji, „wiodące media”, aktywiści, celebryci i niektórzy samorządowcy.
Co ciekawe, histeria dziwnie współbrzmi z tezami białoruskiej i rosyjskiej propagandy, a „wiodące media” czasem dosłownie korzystają z dostarczonych przez nią materiałów. Powtarza się niesprawdzone plotki lub stosuje się zabieg polegający na mechanizmie stawiania twardej tezy w tytule, by w treści pisać, „jak opowiedzieli nam migranci”.
Ciepło się ubrała. Mroziła się z chlebem?
— Ewa O! (@EwolkaO) January 17, 2022