Wzrost gospodarczy dzięki konsumpcji i inwestycjom

Dynamika polskiego PKB przyśpiesza i osiągnie w 2017 r. poziom 3,6 proc. Przyczynia się do tego wzrost konsumpcji, ale także inwestycji – mówił na posiedzeniu zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego wiceminister finansów Leszek Skiba.
 Wzrost gospodarczy dzięki konsumpcji i inwestycjom
/ www.pexels.com

Zdaniem wiceministra, konsumpcja i inwestycje mogą spowodować, że ten wzrost mógłby być jeszcze wyższy. Natomiast, jak zaznaczył, w 2018 r. zakłada się wzrost gospodarczy do poziomu 3,8 proc., „który pozwoli we właściwym stopniu wykorzystać kapitał produkcyjny i pracę”.

 

Wyjaśnienia te padły w trakcie dyskusji partnerów społecznych nad przekazanymi im przez resort finansów wstępnymi wskaźnikami makroekonomicznymi.

 

Przedstawiciel resortu finansów zaznaczył, że w Unii Europejskie przyśpiesza dynamika importu, co jest dla polskiej gospodarki istotne o tyle, że rośnie popyt na produkowane u nas towary. Dynamika eksportu pozwala więc przewidywań dalszy wzrost PKB oparty na dalszym dobrymi poziomie konsumpcji prywatnej oraz wzroście inwestycji publicznych i prywatnych.

 

Na 2018 r. zakłada się przyśpieszenie inflacji, która ma wynieść 2,3 proc. Korzystne trendy ekonomiczne mają spowodować spadek bezrobocia w 2018 r. do 7,2, proc. Wzrost liczby osób pracujących będzie kontynuowany i wyniesie ok. 0,5 proc. rocznie. Wynagrodzenia, w 2017 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosną o 4,7 proc., a w 2018 r. o 5,3 proc.

 

W opinii Łukasza Kozłowskiego z organizacji Pracodawcy RP malejący potencjał pracy w Polsce powoduje, że może nie zostać osiągnięty zakładany przez rząd wzrost produktywności. Dodał, że UE przewiduje, że wzrost zatrudnienia w 2018 r. będzie zerowy. Wątpliwy jest też, jego zdaniem, zakładany w całym okresie prognozy, wzrost eksportu.

 

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan wyraziła wątpliwość co do zakładanego wzrostu inwestycji prywatnych. Odnosząc się do liczby pracujących mówiła, że zatrudnienie rośnie, ale niebezpieczne jest to, że spada wśród kobiet, a rośnie wśród mężczyzn.

 

Jak powiedziała, założenie, że w 2017 r. zatrudnienie ma wzrosnąć o 88 tys., a w 2018 r- o prawie 70 tys., jest ryzykowne, biorąc pod uwagą obniżenie wieku emerytalnego.

 

Kolejna poruszona przez partnerów społecznych kwestia dotyczyła koncepcji III filara emerytalnego i zawartego w niej zobowiązania, że pracownicy będą dobrowolnie deklarować chęć odkładania dodatkowo 2 proc. swojego wynagrodzenia na przyszłą emeryturę. Wówczas przedsiębiorca będzie zobowiązany dołożyć im przynajmniej kolejne 2 proc.

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan miała zastrzeżenia, co do wpływu takiego rozwiązania na podwyższenie kosztów pracy, na wzrost wynagrodzeń, który jest zakładany w rządowych prognozach.

Jednocześnie zauważyła, że zakłada się na 2018 r. spadek wobec PKB kwoty składek na ubezpieczenia społeczne o 0,3 pkt proc. Jak podkreślali, biorąc pod uwagę obniżenie wieku emerytalnego, brakujące zobowiązania wobec emerytów będą musiały pokrywane z budżetu, co oznacza większe zobowiązania państwa przeznaczone na ten właśnie cel.

 

Szczególną wątpliwość ekspertki wzbudził zapis dotyczący wydatków na zdrowie, które miały rosnąć do 6 proc. PKB, a tymczasem przewiduje się, że w 2020 r. nadal będą wynosić 4,8 proc. PKB.

 

Natomiast Marzena Bojar z Solidarności odniosła się do wynagrodzeń w sferze budżetowej. Jak zaznaczyła, w wieloletnim planie finansowym zawarta jest mylna informacja, że wskaźnik tego wzrostu został podniesiony. Tak się bowiem w praktyce nie stało, bo ów wzrost on kwotowy i przekazany do dyspozycji kierowników jednostek.

 

Ekspertka związki pytała zatem, czy resort rozważał odmrożenie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w budżetówce na rok 2018 i analizował, jak wpłynie to na dochody i wydatki budżetu państwa. Zaznaczyła, że zwykle partnerzy otrzymują jedynie informację czy wskaźnik ten rośnie, czy nie, ale brakuje oceny jego wpływu na rozwój gospodarki.

 

Z kolei w opinii Norberta Kusiaka z OPZZ, w prognozie brakuje oceny wpływu na poziom inflacji np. takich wydatków jak 500 Plus. Zauważył, że przedsiębiorstwa podnoszą ceny, a w skali roku wzrost cen żywności uplasował się na poziomie 3 proc. Pytał także o wpływ na PKB przestępstw karuzelowych w VAT oraz o wzrost kwoty wolnej w PIT z 6,6 tys zł do zapowiadanych 8 tys. zł rocznie.

Według założeń, skorzysta z tej podwyżki jednak tylko część podatników, do czego związek ma zastrzeżenia. Powstaje też pytanie, czy zostaną zmienione inne komponenty skali podatkowej tak, by realnie niższy podatek płacili mniej zarabiający, a wyższy – więcej.

 

Przedstawiciel Solidarności Leszek Walczak, podkreślił natomiast, że uszczuplenia budżetowe spowodowane unikaniem płacenia CIT przez międzynarodowe holdingi są podobne do tych związanych z VAT. W jego opinii, w wieloletnim planie finansowym ten problem został zbagatelizowany, choć ma istotny wpływ na dochody państwa.

 

Opowiadając na te rozmaite wątpliwości partnerów społecznych, wiceminister finansów Leszek Skiba stwierdził m.in., że Ukraińcy wspierają nasz rynek pracy na tyle, że nie spodziewamy się dramatycznego spadku zatrudnionych.

 

Co do wynagrodzeń w sferze budżetowej, to jak wyjaśnił, „wzrost został przekazany w formie kwot skierowanych do placówek jednostek”. Obecnie są prowadzone są prace nad rozwiązaniem, jak ma to wyglądać w 2018 r.

 

Mówiąc o planowanym spadku spożycia zbiorowego w 2018 r. na poziomie 6 mld, to stanie się tak dlatego, że nie będzie istotnego przyrostu wydatków na 500 Plus, a więc i spożycie nim spowodowane rosnąć już nie będzie.

 

Odnosząc się do przyszłości systemu emerytalnego, w tym OFE, wiceminister stwierdził, że jest to temat niezakończony i prowadzony głównie w resort rozwoju.

 

Co do dochody transferów socjalnych takich jak 500 Plus , to jak wyjaśnił, przewiduje się zatrzymanie ich rozwoju, co łączy się z poprawą sytuacji na rynku pracy.

 

Ludzie mają wyższe wynagrodzenia i rzadziej występują o świadczenia socjalne” - powiedział Skiba.

 

Jak zaznaczył, co do 6 proc. PKB na zdrowie, to na razie toczy się dyskusja na ten temat. W wieloletnim planie finansowym natomiast uwzględnia się tylko te rozwiązania, która już są przesądzone.

 

Podobnie jest z rozmaitymi elementami wpływającymi na wysokość opodatkowania PIT. Na pewno natomiast zostanie podwyższona kwota wolna do 8 tys. zł.

 

Wiceminister finansów potwierdził wpływ przestępstw karuzelowych na PKB, ale jak zaznaczył, Polska rozpoczęła już w Brukseli intensywne dyskusje na ten temat. Zauważył, że stopniowo rośnie świadomość, że ich skutki powinny być uwzględniane w prognozach PKB.

 

Co do luki podatkowej, którą powoduje CIT, to zapewnił, że „w tym obszarze też są podejmowane działania w Ministerstwa Finansów”. Jednak, jak wyjaśniał, „lukę w VAT łatwiej jest domknąć niż tę w CIT”.

 

W VAT poprawia sytuację dobra analityka, jednolite rozliczanie, przyjęcie formuły podmiotów typowanych jako te, które w pierwszej kolejnością dopuszczają się uszczupleń podatkowych. W CIT ten proces jest znacznie trudniejszy. Schematy optymalizacyjne obejmują tu bowiem wiele różnych jurysdykcji podatkowych, dotyczą często wielu państw. Wymaga to bardzo wysoko wykwalifikowanej kadry w aparacie skarbowym i jest bardzo skomplikowane.

 

Przy okazji analizy wstępnych wskaźników makroekonomicznych, warto zauważyć, że w ostatnich dniach Komisja Europejska pozytywnie oceniła polskie finanse publiczne, w tym efekty uszczelniania VAT. Podwyższyła prognozę wzrostu gospodarczego Polski do 3,5 proc. w 2017 r. i 3,2 proc. w 2018 r. Jako przyczynę wskazała rozwój inwestycji i konsumpcji prywatnej. Spadek bezrobocia liczony według metod EUROSTATU, został przez Komisję oszacowany na 5,2 proc. w 2017 r. oraz 4,4 proc. w 2018 r. KE przewiduje wzrost inflacji w Polsce do 1,8 proc. w 2017 r. oraz 2,1 proc. w 2018 r. Deficyt finansów publicznych ocenia odpowiednio na 2,9 proc. oraz 2,4 proc.

 

Jednocześnie KE zaleciła Polskie „podjęcie działań na rzecz zwiększenia liczby osób pracujących”. Zalecenie odnosi się głównie do kobiet i osób starszych.

 

Anna Grabowska

 


 

POLECANE
Nie wiemy już, co robić. Wrocławskie zoo wydało komunikat Wiadomości
"Nie wiemy już, co robić". Wrocławskie zoo wydało komunikat

Wrocławskie zoo opublikowało w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak dwie osoby w sylwestrową noc odpalają fajerwerki tuż przy ogrodzeniu ogrodu zoologicznego. Do zdarzenia doszło na Kładce Zwierzynieckiej, niedaleko Bramy Japońskiej. Wywołało ono lawinę komentarzy w sieci. "To już zrobili na złość, powinien być zakaz sprzedaży tych materiałów, co te zwierzęta musiały przejść" - czytamy jeden z wpisów.

Niemcom brakuje motywacji do pracy. Jest gorzej niż w reszcie świata [BADANIE] z ostatniej chwili
Niemcom brakuje motywacji do pracy. Jest gorzej niż w reszcie świata [BADANIE]

Jak podaje niemiecki "Die Welt", poziom motywacji w pracy w Niemczech jest poniżej międzynarodowej średniej. Badanie jednoznacznie pokazało, że co druga osoba ma problem z motywacją do wypełniania swoich zawodowych obowiązków.

Ten film poruszy serca widzów. Już wkrótce na ekranach Wiadomości
Ten film poruszy serca widzów. Już wkrótce na ekranach

Polskie kina szykują się na premierę filmu, który może poruszyć serca widzów. 21 lutego tego roku na ekrany trafi "Jeden na milion", adaptacja bestsellerowej powieści autorstwa Susy Flory i Scotta LeRette.

Politico: Potworny problem Unii Europejskiej z Elonem Muskiem z ostatniej chwili
Politico: "Potworny problem" Unii Europejskiej z Elonem Muskiem

Pytanie o to, jak odpowiedzieć na promowanie przez Elona Muska prawicowych sił w Europie za pomocą platformy X jest "potwornym problemem" dla wracających właśnie do pracy urzędników UE - ocenił w poniedziałek portal Politico.

Niepokojące doniesienia z granicy. Jest raport Straży Granicznej gorące
Niepokojące doniesienia z granicy. Jest raport Straży Granicznej

Straż graniczna regularnie informuje o zdarzeniach na granicy polsko-białoruskiej. Okazuje się, że ostatnim razem również było niespokojnie.

Masz 24h na przeprosiny. Polityk PO nakłamał nt. Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
"Masz 24h na przeprosiny". Polityk PO nakłamał nt. Karola Nawrockiego

Można w jednym wpisie minąć się z prawdą aż cztery razy? Okazuje się, że tak, co udowodnił parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej Artur Łącki, który zaatakował Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych, usiłując obarczyć go odpowiedzialnością za śmierć Pawła Adamowicza.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedłużył ważność ostrzeżeń pierwszego stopnia przed marznącymi opadami. Na krańcach południowych Polski do wtorkowego poranka obowiązują też alerty przed silnym wiatrem.

Jest beznadziejnie. Alarmujące doniesienia ws. znanej piosenkarki Wiadomości
"Jest beznadziejnie". Alarmujące doniesienia ws. znanej piosenkarki

Maja Hyży, popularna piosenkarka, od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Na swoim Instagramie regularnie informuje fanów o swoim stanie, jednak najnowsze wieści nie napawają optymizmem. Celebrytka przyznała, że jej sytuacja zdrowotna wciąż jest trudna, a powrót do normalności wydaje się odległy.

Nie żyje były premier. Ogłoszono żałobę narodową Wiadomości
Nie żyje były premier. Ogłoszono żałobę narodową

W wieku 88 lat zmarł w niedzielę były premier Grecji Kostas Simitis. Rząd ogłosił czterodniową żałobę narodową, przekazała agencja Reutera.

Zbigniew Kuźmiuk: Rząd wyda na polską prezydencję w UE 0,5 mld zł i nie zorganizuje nawet szczytu w Warszawie z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Rząd wyda na polską prezydencję w UE 0,5 mld zł i nie zorganizuje nawet szczytu w Warszawie

Tuż przed inauguracją polskiego półrocznego przewodnictwa w instytucjach europejskich dowiedzieliśmy się, że nie będzie w tym czasie posiedzenia Rady Europejskiej w Warszawie. Każdy kraj, który przez pół roku przewodniczy posiedzeniom instytucji europejskich nie tylko przygotowuje priorytety na ten okres, w których stara się umieścić przedsięwzięcia służące także realizacji swoich strategicznych interesów, ale także umieszcza w agendzie nieformalne posiedzenia Rady Unii Europejskiej (ministrów krajów członkowskich) i  jedno posiedzenie Rady Europejskiej (premierów i prezydentów krajów członkowskich).

REKLAMA

Wzrost gospodarczy dzięki konsumpcji i inwestycjom

Dynamika polskiego PKB przyśpiesza i osiągnie w 2017 r. poziom 3,6 proc. Przyczynia się do tego wzrost konsumpcji, ale także inwestycji – mówił na posiedzeniu zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego wiceminister finansów Leszek Skiba.
 Wzrost gospodarczy dzięki konsumpcji i inwestycjom
/ www.pexels.com

Zdaniem wiceministra, konsumpcja i inwestycje mogą spowodować, że ten wzrost mógłby być jeszcze wyższy. Natomiast, jak zaznaczył, w 2018 r. zakłada się wzrost gospodarczy do poziomu 3,8 proc., „który pozwoli we właściwym stopniu wykorzystać kapitał produkcyjny i pracę”.

 

Wyjaśnienia te padły w trakcie dyskusji partnerów społecznych nad przekazanymi im przez resort finansów wstępnymi wskaźnikami makroekonomicznymi.

 

Przedstawiciel resortu finansów zaznaczył, że w Unii Europejskie przyśpiesza dynamika importu, co jest dla polskiej gospodarki istotne o tyle, że rośnie popyt na produkowane u nas towary. Dynamika eksportu pozwala więc przewidywań dalszy wzrost PKB oparty na dalszym dobrymi poziomie konsumpcji prywatnej oraz wzroście inwestycji publicznych i prywatnych.

 

Na 2018 r. zakłada się przyśpieszenie inflacji, która ma wynieść 2,3 proc. Korzystne trendy ekonomiczne mają spowodować spadek bezrobocia w 2018 r. do 7,2, proc. Wzrost liczby osób pracujących będzie kontynuowany i wyniesie ok. 0,5 proc. rocznie. Wynagrodzenia, w 2017 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosną o 4,7 proc., a w 2018 r. o 5,3 proc.

 

W opinii Łukasza Kozłowskiego z organizacji Pracodawcy RP malejący potencjał pracy w Polsce powoduje, że może nie zostać osiągnięty zakładany przez rząd wzrost produktywności. Dodał, że UE przewiduje, że wzrost zatrudnienia w 2018 r. będzie zerowy. Wątpliwy jest też, jego zdaniem, zakładany w całym okresie prognozy, wzrost eksportu.

 

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan wyraziła wątpliwość co do zakładanego wzrostu inwestycji prywatnych. Odnosząc się do liczby pracujących mówiła, że zatrudnienie rośnie, ale niebezpieczne jest to, że spada wśród kobiet, a rośnie wśród mężczyzn.

 

Jak powiedziała, założenie, że w 2017 r. zatrudnienie ma wzrosnąć o 88 tys., a w 2018 r- o prawie 70 tys., jest ryzykowne, biorąc pod uwagą obniżenie wieku emerytalnego.

 

Kolejna poruszona przez partnerów społecznych kwestia dotyczyła koncepcji III filara emerytalnego i zawartego w niej zobowiązania, że pracownicy będą dobrowolnie deklarować chęć odkładania dodatkowo 2 proc. swojego wynagrodzenia na przyszłą emeryturę. Wówczas przedsiębiorca będzie zobowiązany dołożyć im przynajmniej kolejne 2 proc.

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan miała zastrzeżenia, co do wpływu takiego rozwiązania na podwyższenie kosztów pracy, na wzrost wynagrodzeń, który jest zakładany w rządowych prognozach.

Jednocześnie zauważyła, że zakłada się na 2018 r. spadek wobec PKB kwoty składek na ubezpieczenia społeczne o 0,3 pkt proc. Jak podkreślali, biorąc pod uwagę obniżenie wieku emerytalnego, brakujące zobowiązania wobec emerytów będą musiały pokrywane z budżetu, co oznacza większe zobowiązania państwa przeznaczone na ten właśnie cel.

 

Szczególną wątpliwość ekspertki wzbudził zapis dotyczący wydatków na zdrowie, które miały rosnąć do 6 proc. PKB, a tymczasem przewiduje się, że w 2020 r. nadal będą wynosić 4,8 proc. PKB.

 

Natomiast Marzena Bojar z Solidarności odniosła się do wynagrodzeń w sferze budżetowej. Jak zaznaczyła, w wieloletnim planie finansowym zawarta jest mylna informacja, że wskaźnik tego wzrostu został podniesiony. Tak się bowiem w praktyce nie stało, bo ów wzrost on kwotowy i przekazany do dyspozycji kierowników jednostek.

 

Ekspertka związki pytała zatem, czy resort rozważał odmrożenie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w budżetówce na rok 2018 i analizował, jak wpłynie to na dochody i wydatki budżetu państwa. Zaznaczyła, że zwykle partnerzy otrzymują jedynie informację czy wskaźnik ten rośnie, czy nie, ale brakuje oceny jego wpływu na rozwój gospodarki.

 

Z kolei w opinii Norberta Kusiaka z OPZZ, w prognozie brakuje oceny wpływu na poziom inflacji np. takich wydatków jak 500 Plus. Zauważył, że przedsiębiorstwa podnoszą ceny, a w skali roku wzrost cen żywności uplasował się na poziomie 3 proc. Pytał także o wpływ na PKB przestępstw karuzelowych w VAT oraz o wzrost kwoty wolnej w PIT z 6,6 tys zł do zapowiadanych 8 tys. zł rocznie.

Według założeń, skorzysta z tej podwyżki jednak tylko część podatników, do czego związek ma zastrzeżenia. Powstaje też pytanie, czy zostaną zmienione inne komponenty skali podatkowej tak, by realnie niższy podatek płacili mniej zarabiający, a wyższy – więcej.

 

Przedstawiciel Solidarności Leszek Walczak, podkreślił natomiast, że uszczuplenia budżetowe spowodowane unikaniem płacenia CIT przez międzynarodowe holdingi są podobne do tych związanych z VAT. W jego opinii, w wieloletnim planie finansowym ten problem został zbagatelizowany, choć ma istotny wpływ na dochody państwa.

 

Opowiadając na te rozmaite wątpliwości partnerów społecznych, wiceminister finansów Leszek Skiba stwierdził m.in., że Ukraińcy wspierają nasz rynek pracy na tyle, że nie spodziewamy się dramatycznego spadku zatrudnionych.

 

Co do wynagrodzeń w sferze budżetowej, to jak wyjaśnił, „wzrost został przekazany w formie kwot skierowanych do placówek jednostek”. Obecnie są prowadzone są prace nad rozwiązaniem, jak ma to wyglądać w 2018 r.

 

Mówiąc o planowanym spadku spożycia zbiorowego w 2018 r. na poziomie 6 mld, to stanie się tak dlatego, że nie będzie istotnego przyrostu wydatków na 500 Plus, a więc i spożycie nim spowodowane rosnąć już nie będzie.

 

Odnosząc się do przyszłości systemu emerytalnego, w tym OFE, wiceminister stwierdził, że jest to temat niezakończony i prowadzony głównie w resort rozwoju.

 

Co do dochody transferów socjalnych takich jak 500 Plus , to jak wyjaśnił, przewiduje się zatrzymanie ich rozwoju, co łączy się z poprawą sytuacji na rynku pracy.

 

Ludzie mają wyższe wynagrodzenia i rzadziej występują o świadczenia socjalne” - powiedział Skiba.

 

Jak zaznaczył, co do 6 proc. PKB na zdrowie, to na razie toczy się dyskusja na ten temat. W wieloletnim planie finansowym natomiast uwzględnia się tylko te rozwiązania, która już są przesądzone.

 

Podobnie jest z rozmaitymi elementami wpływającymi na wysokość opodatkowania PIT. Na pewno natomiast zostanie podwyższona kwota wolna do 8 tys. zł.

 

Wiceminister finansów potwierdził wpływ przestępstw karuzelowych na PKB, ale jak zaznaczył, Polska rozpoczęła już w Brukseli intensywne dyskusje na ten temat. Zauważył, że stopniowo rośnie świadomość, że ich skutki powinny być uwzględniane w prognozach PKB.

 

Co do luki podatkowej, którą powoduje CIT, to zapewnił, że „w tym obszarze też są podejmowane działania w Ministerstwa Finansów”. Jednak, jak wyjaśniał, „lukę w VAT łatwiej jest domknąć niż tę w CIT”.

 

W VAT poprawia sytuację dobra analityka, jednolite rozliczanie, przyjęcie formuły podmiotów typowanych jako te, które w pierwszej kolejnością dopuszczają się uszczupleń podatkowych. W CIT ten proces jest znacznie trudniejszy. Schematy optymalizacyjne obejmują tu bowiem wiele różnych jurysdykcji podatkowych, dotyczą często wielu państw. Wymaga to bardzo wysoko wykwalifikowanej kadry w aparacie skarbowym i jest bardzo skomplikowane.

 

Przy okazji analizy wstępnych wskaźników makroekonomicznych, warto zauważyć, że w ostatnich dniach Komisja Europejska pozytywnie oceniła polskie finanse publiczne, w tym efekty uszczelniania VAT. Podwyższyła prognozę wzrostu gospodarczego Polski do 3,5 proc. w 2017 r. i 3,2 proc. w 2018 r. Jako przyczynę wskazała rozwój inwestycji i konsumpcji prywatnej. Spadek bezrobocia liczony według metod EUROSTATU, został przez Komisję oszacowany na 5,2 proc. w 2017 r. oraz 4,4 proc. w 2018 r. KE przewiduje wzrost inflacji w Polsce do 1,8 proc. w 2017 r. oraz 2,1 proc. w 2018 r. Deficyt finansów publicznych ocenia odpowiednio na 2,9 proc. oraz 2,4 proc.

 

Jednocześnie KE zaleciła Polskie „podjęcie działań na rzecz zwiększenia liczby osób pracujących”. Zalecenie odnosi się głównie do kobiet i osób starszych.

 

Anna Grabowska

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe