80. rocznica niemieckiego mordu lwowskich profesorów

4 lipca 1941 doszło do hitlerowskiej zbrodni, która do historii przeszła pod nazwą "mordu profesorów lwowskich". O świcie dokonano we Lwowie zabójstwa dwudziestu dwóch profesorów oraz ich rodzin. Eksterminacji dokonało tzw. Einsatzkommando zur besonderen Verwendung, jednos policji bezpieczeństwa III Rzeszy.
Prof. Roman Longchamp de Bérier 80. rocznica niemieckiego mordu lwowskich profesorów
Prof. Roman Longchamp de Bérier / wikipedia/public domain

 

Po kapitulacji Lwowa23 września 1939 przed Armią Czerwoną NKWD rozpoczął represje wobec polskiego środowiska naukowego. Jednak uczelnie nadal pracowały.

W sumie w roku akademickim 1940/41 funkcjonowało we Lwowie 8 wyższych uczelni, kształcących 9,9 tys. studentów (w tym 1,8 tys. na studiach zaocznych). Wśród studentów, według wyliczeń niemieckich, większość, bo prawie 46 proc, stanowili Żydzi. Na Uniwersytecie wśród profesorów było 52 Polaków, 22 Ukraińców i 8 Żydów. Na Politechnice pracowało 66 polskich profesorów i 3 ukraińskich. W kadrze profesorskiej w Instytucie Medycznym było 30 Polaków i 5 Ukraińców, w Instytucie Weterynaryjnym 16 polskich i 1 ukraiński profesor. Zdecydowaną przewagę posiadali Polacy także wśród pozostałych pracowników nauki, tylko na Uniwersytecie po dokonanych przez władze sowieckie zmianach kadrowych nie stanowili oni ponad połowy nauczycieli

- czytamy w opisie zdarzeń.

Na terenie Generalnego Gubernatorstwa Niemcy zezwalali na edukację osób pochodzenia ukraińskiego. Inna była niemiecka polityka wobec szkolnictwa polskiego.

Dzień po zdobyciu miasta przez Wehrmacht doszło do zamieszek antyżydowskich i planowanych przez Niemców czystek ludności żydowskiej, a także komunistów i osób określanych mianem "wrogów państwa". Na fali tych eksterminacji "4 lipca 1941 roku Niemcy rozstrzelali 22 polskich profesorów i docentów wyższych uczelni wraz z niektórymi członkami rodzin i współlokatorami, którzy byli obecni podczas aresztowania". Jednym z powodów miała być współpraca naukowców z władzami ZSRR.

Na miejsce straceń na Wzgórzach Wuleckich poprowadzono profesorów w dwóch grupach. (...) We wczesnych godzinach rannych 4 lipca 1941 r. rozstrzelano w sumie 37 osób, w zbiorowej mogile spoczął także zabity wcześniej Adam Ruff. Wśród ofiar było 21 profesorów, małżonki trzech z nich, synowie dziewięciu, jeden wnuk a również ksiądz, lekarz, prawnik oraz mąż jednej z gospodyń

- czytamy,

80 lat temu na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie hitlerowcy rozstrzelali 22 profesorów oraz ich bliskich. Wśród nich byli wybitny prawnik Roman Longchamps de Bérier, rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza i jego trzej synowie, Kazimierz Bartel, premier RP i Tadeusz Boy-Żeleński

- wymieniał min. Ziobro.

 

 


 

POLECANE
Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz z ostatniej chwili
Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do ironicznej wymiany zdań między premierem Donaldem Tuskiem a minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. Choć szefowa resortu funduszy w czwartkowej rozmowie z RMF FM z jednej strony bagatelizuje sytuację, wskazała przy tym, że warto przy tej okazji głośno mówić o problemie mobbingu w polskich miejscach pracy. 

Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent USA Donald Trump powiedział liderom Ukrainy i krajów europejskich, że Stany Zjednoczone mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa pod pewnymi warunkami – podało w środę Politico, powołując się na trzy źródła zaznajomione z przebiegiem rozmowy.

Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca z ostatniej chwili
Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca

Funkcjonariusze ABW oraz policji zatrzymali 17-letniego obywatela Ukrainy, który na zlecenie obcych służb przeprowadzał dewastacje pomników ofiar UPA – przekazał w środę koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

PZU wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PZU wydał pilny komunikat

Rada Nadzorcza PZU odwołała Andrzeja Klesyka; obowiązki prezesa czasowo objął Tomasz Tarkowski. Spółka ogłasza konkurs na prezesa – poinformowano w komunikacie PZU.

REKLAMA

80. rocznica niemieckiego mordu lwowskich profesorów

4 lipca 1941 doszło do hitlerowskiej zbrodni, która do historii przeszła pod nazwą "mordu profesorów lwowskich". O świcie dokonano we Lwowie zabójstwa dwudziestu dwóch profesorów oraz ich rodzin. Eksterminacji dokonało tzw. Einsatzkommando zur besonderen Verwendung, jednos policji bezpieczeństwa III Rzeszy.
Prof. Roman Longchamp de Bérier 80. rocznica niemieckiego mordu lwowskich profesorów
Prof. Roman Longchamp de Bérier / wikipedia/public domain

 

Po kapitulacji Lwowa23 września 1939 przed Armią Czerwoną NKWD rozpoczął represje wobec polskiego środowiska naukowego. Jednak uczelnie nadal pracowały.

W sumie w roku akademickim 1940/41 funkcjonowało we Lwowie 8 wyższych uczelni, kształcących 9,9 tys. studentów (w tym 1,8 tys. na studiach zaocznych). Wśród studentów, według wyliczeń niemieckich, większość, bo prawie 46 proc, stanowili Żydzi. Na Uniwersytecie wśród profesorów było 52 Polaków, 22 Ukraińców i 8 Żydów. Na Politechnice pracowało 66 polskich profesorów i 3 ukraińskich. W kadrze profesorskiej w Instytucie Medycznym było 30 Polaków i 5 Ukraińców, w Instytucie Weterynaryjnym 16 polskich i 1 ukraiński profesor. Zdecydowaną przewagę posiadali Polacy także wśród pozostałych pracowników nauki, tylko na Uniwersytecie po dokonanych przez władze sowieckie zmianach kadrowych nie stanowili oni ponad połowy nauczycieli

- czytamy w opisie zdarzeń.

Na terenie Generalnego Gubernatorstwa Niemcy zezwalali na edukację osób pochodzenia ukraińskiego. Inna była niemiecka polityka wobec szkolnictwa polskiego.

Dzień po zdobyciu miasta przez Wehrmacht doszło do zamieszek antyżydowskich i planowanych przez Niemców czystek ludności żydowskiej, a także komunistów i osób określanych mianem "wrogów państwa". Na fali tych eksterminacji "4 lipca 1941 roku Niemcy rozstrzelali 22 polskich profesorów i docentów wyższych uczelni wraz z niektórymi członkami rodzin i współlokatorami, którzy byli obecni podczas aresztowania". Jednym z powodów miała być współpraca naukowców z władzami ZSRR.

Na miejsce straceń na Wzgórzach Wuleckich poprowadzono profesorów w dwóch grupach. (...) We wczesnych godzinach rannych 4 lipca 1941 r. rozstrzelano w sumie 37 osób, w zbiorowej mogile spoczął także zabity wcześniej Adam Ruff. Wśród ofiar było 21 profesorów, małżonki trzech z nich, synowie dziewięciu, jeden wnuk a również ksiądz, lekarz, prawnik oraz mąż jednej z gospodyń

- czytamy,

80 lat temu na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie hitlerowcy rozstrzelali 22 profesorów oraz ich bliskich. Wśród nich byli wybitny prawnik Roman Longchamps de Bérier, rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza i jego trzej synowie, Kazimierz Bartel, premier RP i Tadeusz Boy-Żeleński

- wymieniał min. Ziobro.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe