[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Jak się robi(ło) historię

„58 lat temu w lasach okalających wsie Gruszka i Jóźwików, I i II Brygady AL oraz walczące razem z nami radzieckie oddziały partyzanckie, stoczyły śmiertelny bój z przeważającymi siłami hitlerowskiego okupanta” – tak o bitwie pod Gruszką, rozegranej 29 września 1944 r. pisał przed laty „Głos Kombatanta Armii Ludowej”. 
 [Felieton
/ Fundacja Łączka

Cóż to za periodyk? Wydawcą jest Rada Krajowa Żołnierzy AL przy Zarządzie Głównym Związku Kombatantów RP i byłych Więźniów Politycznych (dawny ZBoWiD). Cóż to za bitwa? Z „Głosu” dowiedzieliśmy się, że była to „największa bitwa partyzancka na Kielecczyźnie i jedna z największych w okupowanej Polsce”. Czytaliśmy słowa zaproszonego na uroczystości rocznicowe w 2002 r. konsula generalnego Rosji w Krakowie Leonida Radionowa: to „tragiczne wydarzenie pochłonęło ponad 50 ludzkich istnień narodowości polskiej [bitwa rzeczywiście musiała być ogromna]”, a jej znaczenie polega na „wspólnej walce narodów radzieckiego i polskiego przeciwko okupantom [ciekawe, o jakich okupantach, prócz niemieckiego, jeszcze mowa, bo przecież nie o sowieckim]”. I jeszcze kilka stwierdzeń znanych dobrze z minionej epoki: „Walczyli oni z faszyzmem [nie z Niemcami] o swoją ziemię, swój dom, swoich krewnych [czyli wszystko było polsko-radzieckie?]”. „Wydarzenia nocy 30 września 1944 roku jeszcze raz przekonują nas, że nie da się zniewolić bronią narodu miłującego wolność [ciekawe, kto zniewalał Polaków od 1944 r.?]”. Nie dość na tym: „Mówiąc o lekcji II wojny światowej, dzisiaj musimy powiedzieć, że w powojennej odbudowie świata Związek Radziecki i Polska odegrały niemałą rolę. Nie zawsze wszystko rozwijało się według naszego wspólnego scenariusza [czy mowa o polskich wystąpieniach roku 1956, 1968, 1970, 1980?]. Ale zawsze razem występowaliśmy za zachowaniem pokoju, stworzeniem lepszej przyszłości dla naszych państw i narodów”.


Po tych słowach konsula malkontenci mogli sobie poprawić humor – bitwa dzielnej partyzantki komunistycznej, polskiej i sowieckiej, pod Gruszką nie tylko odwróciła historię wojny z „faszyzmem”, ale zmieniła losy świata.


„Głos” kiedyś był dofinansowany przez państwo polskie, czyli Urząd ds. Kombatantów zarządzany przez ministra Jana Turskiego z Unii Pracy. Później to się szczęśliwie zmieniło. A jednym z wiodących autorów był zmarły w 2015 r. Jan Ptasiński, wiceszef Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w najgorszych, stalinowskich czasach. A w „Głosie Kombatanta Armii Ludowej” ten i inni autorzy wychwalali zbrodnicze formacje typu UB, KBW, PPR, nieustannie atakowali Żołnierzy Wyklętych i IPN. 
Ale to się wcale nie zmieniło. Podobne kłamstwa głoszą nadal (post)komuniści z SLD, Wiosny czy PO. Wystarczy posłuchać Czarzastego, Senyszyn lub Zandberga. Aż strach pomyśleć, że te środowiska mogłyby kiedyś wrócić do władzy. Czyli, drodzy Czytelnicy, walka o polską pamięć trwa.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Jak się robi(ło) historię

„58 lat temu w lasach okalających wsie Gruszka i Jóźwików, I i II Brygady AL oraz walczące razem z nami radzieckie oddziały partyzanckie, stoczyły śmiertelny bój z przeważającymi siłami hitlerowskiego okupanta” – tak o bitwie pod Gruszką, rozegranej 29 września 1944 r. pisał przed laty „Głos Kombatanta Armii Ludowej”. 
 [Felieton
/ Fundacja Łączka

Cóż to za periodyk? Wydawcą jest Rada Krajowa Żołnierzy AL przy Zarządzie Głównym Związku Kombatantów RP i byłych Więźniów Politycznych (dawny ZBoWiD). Cóż to za bitwa? Z „Głosu” dowiedzieliśmy się, że była to „największa bitwa partyzancka na Kielecczyźnie i jedna z największych w okupowanej Polsce”. Czytaliśmy słowa zaproszonego na uroczystości rocznicowe w 2002 r. konsula generalnego Rosji w Krakowie Leonida Radionowa: to „tragiczne wydarzenie pochłonęło ponad 50 ludzkich istnień narodowości polskiej [bitwa rzeczywiście musiała być ogromna]”, a jej znaczenie polega na „wspólnej walce narodów radzieckiego i polskiego przeciwko okupantom [ciekawe, o jakich okupantach, prócz niemieckiego, jeszcze mowa, bo przecież nie o sowieckim]”. I jeszcze kilka stwierdzeń znanych dobrze z minionej epoki: „Walczyli oni z faszyzmem [nie z Niemcami] o swoją ziemię, swój dom, swoich krewnych [czyli wszystko było polsko-radzieckie?]”. „Wydarzenia nocy 30 września 1944 roku jeszcze raz przekonują nas, że nie da się zniewolić bronią narodu miłującego wolność [ciekawe, kto zniewalał Polaków od 1944 r.?]”. Nie dość na tym: „Mówiąc o lekcji II wojny światowej, dzisiaj musimy powiedzieć, że w powojennej odbudowie świata Związek Radziecki i Polska odegrały niemałą rolę. Nie zawsze wszystko rozwijało się według naszego wspólnego scenariusza [czy mowa o polskich wystąpieniach roku 1956, 1968, 1970, 1980?]. Ale zawsze razem występowaliśmy za zachowaniem pokoju, stworzeniem lepszej przyszłości dla naszych państw i narodów”.


Po tych słowach konsula malkontenci mogli sobie poprawić humor – bitwa dzielnej partyzantki komunistycznej, polskiej i sowieckiej, pod Gruszką nie tylko odwróciła historię wojny z „faszyzmem”, ale zmieniła losy świata.


„Głos” kiedyś był dofinansowany przez państwo polskie, czyli Urząd ds. Kombatantów zarządzany przez ministra Jana Turskiego z Unii Pracy. Później to się szczęśliwie zmieniło. A jednym z wiodących autorów był zmarły w 2015 r. Jan Ptasiński, wiceszef Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w najgorszych, stalinowskich czasach. A w „Głosie Kombatanta Armii Ludowej” ten i inni autorzy wychwalali zbrodnicze formacje typu UB, KBW, PPR, nieustannie atakowali Żołnierzy Wyklętych i IPN. 
Ale to się wcale nie zmieniło. Podobne kłamstwa głoszą nadal (post)komuniści z SLD, Wiosny czy PO. Wystarczy posłuchać Czarzastego, Senyszyn lub Zandberga. Aż strach pomyśleć, że te środowiska mogłyby kiedyś wrócić do władzy. Czyli, drodzy Czytelnicy, walka o polską pamięć trwa.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe