Pracownicy Huty Katowice domagają się udziału w wypracowanym zysku spółki
- Pracodawca zmusił was, żebyście tu dzisiaj przyszli i pokazali co myślicie o jego postępowaniu - mówił do uczestników demonstracji przewodniczący Solidarności w AMP Jerzy Goiński.
Petr Štefek / wikipedia, CC BY-SA 3.0
Ok. 2 tys. osób wzięło udział w pikiecie zorganizowanej dziś przed siedzibą budynku dyrekcyjnego Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej. Właścicielem zakładu jest ArcelorMittal Poland. Pracownicy firmy upomnieli się o godne podwyżki wynagrodzeń. Protest załogi poprzedzony był wielomiesięcznymi rozmowami związkowców z dyrekcją, które nie przyniosły żadnego rezultatu. W zaszłym roku firma wypracowała ponadprzeciętny zysk. W zawartym między stroną pracowników a pracodawcą porozumieniu jest zapis, że podwyżki są uzależnione od wyniku ekonomicznego firmy.
Na czas dzisiejszego protestu pracownicy, którzy pracują w budynku dyrekcji otrzymali nakaz opuszczenia pracy o godzinie 12.30. Po tej godzinie budynek był całkowicie zamknięty. Do związkowców nie wyszedł żaden przedstawiciel zarządu.
- Przyszliście, żeby przedstawić swoje żądania i zastaliście zamknięte drzwi. Właśnie tak prowadzą dialog - powiedział szef Solidarności w AMP.
W pikiecie wzięli udział pracownicy wszystkich zakładów wchodzących w skład ArcelorMittal Poland.
- Źródło: tysol.pl
- Data: 09.03.2017 20:24
- Tagi: , AMP, Huta Katowice,