Górnicza "S" przeciwko udziałowi opozycji w zespole ds. programu dla górnictwa

Lider górniczej Solidarności Bogusław Hutek skrytykował w poniedziałek pomysł udziału parlamentarzystów opozycji w pracach zespołu, który ma wypracować program naprawczy dla górnictwa. Dzień wcześniej apel w tej sprawie wystosowały śląskie struktury Platformy Obywatelskiej.
PeggyMarco Górnicza "S" przeciwko udziałowi opozycji w zespole ds. programu dla górnictwa
PeggyMarco / pixabay.com
 

Zespół, mający do końca września wypracować rozwiązania dla pogrążonej w kłopotach Polskiej Grupy Górniczej oraz całej branży, zbierze się we wtorek w Warszawie. Obradom ma przewodniczyć minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin.
 

W niedzielę śląska PO zaapelowała, by w pracach nad programem mogli brać udział także regionalni parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych oraz przedstawiciele samorządów z miejscowości, gdzie działają kopalnie. Taki postulat zgłosiły wcześniej także władze Rudy Śląskiej.
 

"Zaproponowany zespół ds. transformacji górnictwa powinien wypracować takie jej zasady, aby zapewnić jak najszerszy konsensus, spokój społeczny, jak też interesy samorządów i przedsiębiorców działających w otoczeniu branży. Dlatego domagamy się, aby do pracy zespołu zaprosić parlamentarzystów wszystkich opcji politycznych obecnych w regionie, a nie tylko wybranych polityków Pańskiej partii. Wydaje się też niezbędne, aby do prac doprosić samorządowców z terenów funkcjonowania kopalń, gdyż to one ostatecznie będą musiały uporać się z niewątpliwym problemem, jakim będzie wzrost bezrobocia, upadające firmy i problemy natury społeczno-demograficznej" – napisał w niedzielę lider śląskiej PO Wojciech Saługa.
 

Sprzeciw wobec zaproszenia do prac zespołu polityków opozycji wyraził w poniedziałek szef górniczej "S" Bogusław Hutek. "Za zupełnie absurdalny uważam pomysł, by do rozmów zapraszać polityków reprezentujących ugrupowania typu Platforma Obywatelska czy Polskie Stronnictwo Ludowe. Ci panowie myślą, że myśmy zapomnieli, co oni wyprawiali 5 lat temu. Kiedy Kompania Węglowa klęczała, kiedy Jastrzębską Spółkę Węglową doprowadzono na skraj zapaści, pan Saługa nie zabierał głosu i nie interesował się górnictwem" - ocenił związkowiec.
 

Odnosząc się do pomysłu zaproszenia do prac także przedstawicieli samorządów, Hutek wyraził satysfakcję, że - jak powiedział - "samorządowcy wreszcie zorientowali się, jak likwidacja kopalń wpłynie na sytuację społeczno-ekonomiczną tzw. gmin górniczych - że do kasy nie wpłyną podatki odprowadzane przez spółki węglowe, że wzrośnie bezrobocie". "To ciekawe, bo do tej pory siedzieli cicho i nie przejmowali się tragiczną sytuacją sektora. Ale o tym, czy w toku rozmów górnictwo będzie miało z ich strony realne wsparcie, dopiero się przekonamy" - skomentował szef górniczej "S".
 

Jego zdaniem, "rząd PO-PSL doprowadził ówczesną Kompanię Węglową do faktycznej upadłości, a JSW do sytuacji, w której mogła ona zostać przejęta przez obcych inwestorów za grosze". "Dzisiaj politycy, którzy za swoich rządów wprowadzali standardy rodem z PRL-u, którzy górnictwo bezwzględnie niszczyli, których koledzy nawet dziś w Parlamencie Europejskim wspierają unijną kampanię antywęglową - tzw. Europejski Zielony Ład - żądają miejsca przy stole rozmów na temat przyszłości górnictwa? Nie ma takiej opcji" - podsumował Hutek.
 

Decyzję o powołaniu zespołu, który ma wypracować program dla górnictwa, podjęto 28 lipca br. w Katowicach, podczas spotkania związkowców z zarządem PGG oraz wicepremierem Jackiem Sasinem. Wówczas miał być przedstawiony plan naprawczy dla PGG, przygotowany przez zarząd tej największej węglowej spółki. Zakładał on m.in. likwidację kopalń Wujek i Ruda, osłony dla odchodzących z pracy górników, zawieszenie na trzy lata tzw. czternastej pensji oraz powiązanie 30 proc. wynagrodzenia górników z efektywnością pracy. Ostatecznie program nie został zaprezentowany ze względu na sprzeciw strony społecznej.
 

Po kolejnych spotkaniach podano, że zespół z udziałem przedstawicieli rządu i związkowców, którego zadaniem będzie wypracowanie nowego programu dla górnictwa, zainauguruje merytoryczne prace we wtorek, 11 sierpnia, w Warszawie. Pracom zespołu ma przewodniczyć szef MAP, wicepremier Jacek Sasin, który zapowiedział, że "dopraszani" do niego będą naukowcy - eksperci uznani w branży górniczej, a także przedstawiciele ministerstw, których działalność i regulacje mają wpływ na sektor górniczy.
 

W przeddzień spotkania zespołu list do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie górnictwa skierowała Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80. Związkowcy poprosili w nim szefa rządu o wyjaśnienie - jak napisali - "jak to jest, że w tym samym czasie, w którym rząd pracuje nad planem zamykania kopalń i de facto zagłady Śląska, do Polski wpływają kolejne statki z importowanym węglem".
 

"Potrzeba systemowych rozwiązań dla górnictwa i energetyki. Choć dziś, patrząc na pełne przykopalniane zwały węgla, trudno w to uwierzyć, to Polsce grozi za kilka lat niedostatek energii i blackout, a to wszystko przez zwiększające się zużycie energii. Plan likwidacji kopalń przyśpieszy tylko te problemy, wskutek czego importerzy niebotycznie podniosą ceny węgla i innych surowców, a także ceny gotowej energii elektrycznej Polsce, która wyzbędzie się swojego górnictwa węglowego" - czytamy w liście Sierpnia'80 do premiera.
 

"Za rządów PO-PSL prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy wskazywali, że likwidacja polskich kopalń jest zdradą Polskiej Racji Stanu, a dziś o tym samym procesie pośpiesznego zamykania kopalń mówi się, że to +twarda konieczność+. Chcemy wierzyć, że to nie przejaw hipokryzji i lekceważenia problemów jednego z największych i najważniejszych regionów Polski, z którego – nawiasem mówiąc - został Pan wybrany posłem. Niestety, kolejne decyzje i głosy płynące ze strony urzędników Pańskiego rządu sprawiają, że ta wiara ma coraz słabszą podstawę" - napisali związkowcy do szefa rządu.
 

Zespół, który po raz pierwszy zbierze się we wtorek w Warszawie, ma m.in. przeanalizować możliwości produkcji energii elektrycznej z węgla w perspektywie krótkoterminowej oraz inwestycje w energetyce i górnictwie - szczególnie te ukierunkowane na wysokosprawną i niskoemisyjną energetykę. W agendzie prac zespołu znajdą się także kwestie związane z polityką klimatyczną oraz wyjaśnienie roli gazu ziemnego, odnawialnych źródeł energii i węgla kamiennego w miksie energetycznym.
 

Marek Błoński

PAP/mab/ skr/

 

 

POLECANE
Wydatki państwa idą w górę. MF podało informacje nt. deficytu pilne
Wydatki państwa idą w górę. MF podało informacje nt. deficytu

Jak podało w komunikacie Ministerstwo Finansów, wykonanie wydatków budżetu państwa w okresie styczeń-lipiec 2025 r. wyniosło 470,5 mld zł, tj. 51,1 proc. rocznego planu, jednocześnie było wyższe o ok. 31,3 mld zł (tj. o 7,1 proc.) w stosunku do tego samego okresu roku 2024 (439,3 mld zł, tj. 50,7 proc. planu).

Płonie hala koło Ciechocinka. Pożar zagraża całej okolicy pilne
Płonie hala koło Ciechocinka. Pożar zagraża całej okolicy

W Siarzewie w województwie kujawsko-pomorskim wybuchł pożar hali produkcyjno-magazynowej. Płomienie objęły cały obiekt i dwa budynki gospodarcze, a nad miejscowością unosi się gęsty, niebezpieczny dym. Mieszkańcy i turyści zostali wezwani do zachowania szczególnej ostrożności.

Media: kulisy kompromitacji urzędników Tuska. Działania spóźnione i desperackie z ostatniej chwili
Media: kulisy kompromitacji urzędników Tuska. "Działania spóźnione i desperackie"

W środę odbyła się kluczowa telekonferencja europejskich przywódców z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Choć pierwotnie rzecznik rządu informował, że w rozmowie udział weźmie premier Donald Tusk, ostatecznie Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki, a premier w ogóle nie dostał zaproszenia. Wirtualna Polska pokazała kulisy kompromitacji rządowych urzędników.

Tysiące żołnierzy, czołgi, F-16 i grochówka wojskowa. Warszawa będzie areną wielkiego widowiska z ostatniej chwili
Tysiące żołnierzy, czołgi, F-16 i grochówka wojskowa. Warszawa będzie areną wielkiego widowiska

Tysiące żołnierzy, imponujące maszyny wojskowe i widowiskowe koncerty – Warszawa szykuje się na spektakularne obchody Święta Wojska Polskiego, które w tym roku będą wyjątkowym widowiskiem dla mieszkańców i gości stolicy.

Senator Koalicji 13 grudnia uderza w Krzysztofa Ruchniewicza z ostatniej chwili
Senator Koalicji 13 grudnia uderza w Krzysztofa Ruchniewicza

Nie milkną echa decyzji ogłoszonej przez Krzysztofa Ruchniewicza. Dyrektor Instytutu Pileckiego poinformował w czwartek, że odwołał szefową berlińskiej placówki, Hannę Radziejowską. "To kolejny akt niszczenia instytucji Instytutu Pileckiego" napisał na platformie X koalicyjny senator Kazimierz Ujazdowski.  Bez ogródek skomentowała sprawę również poseł Paulina Matysiak.

Proces Zbigniewa Komosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Proces Zbigniewa Komosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest decyzja sądu

W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o umorzeniu postępowania wszczętego na podstawie oskarżenia Zbigniewa Komosy wobec prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącego naruszenia nietykalności cielesnej. Wyrok nie jest prawomocny, a Komosa zapowiedział złożenie odwołania do sądu wyższej instancji.

Karol Nawrocki mianował ośmiu nowych generałów z ostatniej chwili
Karol Nawrocki mianował ośmiu nowych generałów

W Belwederze Prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP Karol Nawrocki wręczył akty mianowania na stopnie generalskie ośmiu oficerom Wojska Polskiego.

Estonia nie chce dofinansować potężnej farmy wiatrowej z ostatniej chwili
Estonia nie chce dofinansować potężnej farmy wiatrowej

Estoński Enefit Green oraz japońska grupa inwestycyjna Sumitomo Corporation ogłosiły rezygnację z planów wspólnego rozwoju morskiej farmy wiatrowej Liivi Bay. Powód? Brak wsparcia ze strony państwa i niepewność na rynku.

Żukowska poucza Tuska, jak powinien się zachować w Pałacu Prezydenckim Wiadomości
Żukowska poucza Tuska, jak powinien się zachować w Pałacu Prezydenckim

Anna Maria Żukowska skomentowała nagrania Donalda Tuska, który m.in. ostentacyjnie patrzył na zegarek, czekając na prezydenta Karola Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim. Szefowa parlamentarnego klubu Lewicy postanowiła dać kilka rad premierowi, przypominając jednocześnie, że spóźnianie się było dla Donalda Tuska normą zarówno za pierwszych, jak i obecnych rządów.    

Korzystałeś z Booking.com? Decyzją UOKiK możesz odzyskać część pieniędzy z ostatniej chwili
Korzystałeś z Booking.com? Decyzją UOKiK możesz odzyskać część pieniędzy

Masz na koncie rezerwację z Booking.com po 23 stycznia 2023 roku? Dzięki decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów możesz otrzymać 40 zł lub dodatkowe korzyści w programie lojalnościowym „Genius”. Wystarczy złożyć prostą reklamację.

REKLAMA

Górnicza "S" przeciwko udziałowi opozycji w zespole ds. programu dla górnictwa

Lider górniczej Solidarności Bogusław Hutek skrytykował w poniedziałek pomysł udziału parlamentarzystów opozycji w pracach zespołu, który ma wypracować program naprawczy dla górnictwa. Dzień wcześniej apel w tej sprawie wystosowały śląskie struktury Platformy Obywatelskiej.
PeggyMarco Górnicza "S" przeciwko udziałowi opozycji w zespole ds. programu dla górnictwa
PeggyMarco / pixabay.com
 

Zespół, mający do końca września wypracować rozwiązania dla pogrążonej w kłopotach Polskiej Grupy Górniczej oraz całej branży, zbierze się we wtorek w Warszawie. Obradom ma przewodniczyć minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin.
 

W niedzielę śląska PO zaapelowała, by w pracach nad programem mogli brać udział także regionalni parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych oraz przedstawiciele samorządów z miejscowości, gdzie działają kopalnie. Taki postulat zgłosiły wcześniej także władze Rudy Śląskiej.
 

"Zaproponowany zespół ds. transformacji górnictwa powinien wypracować takie jej zasady, aby zapewnić jak najszerszy konsensus, spokój społeczny, jak też interesy samorządów i przedsiębiorców działających w otoczeniu branży. Dlatego domagamy się, aby do pracy zespołu zaprosić parlamentarzystów wszystkich opcji politycznych obecnych w regionie, a nie tylko wybranych polityków Pańskiej partii. Wydaje się też niezbędne, aby do prac doprosić samorządowców z terenów funkcjonowania kopalń, gdyż to one ostatecznie będą musiały uporać się z niewątpliwym problemem, jakim będzie wzrost bezrobocia, upadające firmy i problemy natury społeczno-demograficznej" – napisał w niedzielę lider śląskiej PO Wojciech Saługa.
 

Sprzeciw wobec zaproszenia do prac zespołu polityków opozycji wyraził w poniedziałek szef górniczej "S" Bogusław Hutek. "Za zupełnie absurdalny uważam pomysł, by do rozmów zapraszać polityków reprezentujących ugrupowania typu Platforma Obywatelska czy Polskie Stronnictwo Ludowe. Ci panowie myślą, że myśmy zapomnieli, co oni wyprawiali 5 lat temu. Kiedy Kompania Węglowa klęczała, kiedy Jastrzębską Spółkę Węglową doprowadzono na skraj zapaści, pan Saługa nie zabierał głosu i nie interesował się górnictwem" - ocenił związkowiec.
 

Odnosząc się do pomysłu zaproszenia do prac także przedstawicieli samorządów, Hutek wyraził satysfakcję, że - jak powiedział - "samorządowcy wreszcie zorientowali się, jak likwidacja kopalń wpłynie na sytuację społeczno-ekonomiczną tzw. gmin górniczych - że do kasy nie wpłyną podatki odprowadzane przez spółki węglowe, że wzrośnie bezrobocie". "To ciekawe, bo do tej pory siedzieli cicho i nie przejmowali się tragiczną sytuacją sektora. Ale o tym, czy w toku rozmów górnictwo będzie miało z ich strony realne wsparcie, dopiero się przekonamy" - skomentował szef górniczej "S".
 

Jego zdaniem, "rząd PO-PSL doprowadził ówczesną Kompanię Węglową do faktycznej upadłości, a JSW do sytuacji, w której mogła ona zostać przejęta przez obcych inwestorów za grosze". "Dzisiaj politycy, którzy za swoich rządów wprowadzali standardy rodem z PRL-u, którzy górnictwo bezwzględnie niszczyli, których koledzy nawet dziś w Parlamencie Europejskim wspierają unijną kampanię antywęglową - tzw. Europejski Zielony Ład - żądają miejsca przy stole rozmów na temat przyszłości górnictwa? Nie ma takiej opcji" - podsumował Hutek.
 

Decyzję o powołaniu zespołu, który ma wypracować program dla górnictwa, podjęto 28 lipca br. w Katowicach, podczas spotkania związkowców z zarządem PGG oraz wicepremierem Jackiem Sasinem. Wówczas miał być przedstawiony plan naprawczy dla PGG, przygotowany przez zarząd tej największej węglowej spółki. Zakładał on m.in. likwidację kopalń Wujek i Ruda, osłony dla odchodzących z pracy górników, zawieszenie na trzy lata tzw. czternastej pensji oraz powiązanie 30 proc. wynagrodzenia górników z efektywnością pracy. Ostatecznie program nie został zaprezentowany ze względu na sprzeciw strony społecznej.
 

Po kolejnych spotkaniach podano, że zespół z udziałem przedstawicieli rządu i związkowców, którego zadaniem będzie wypracowanie nowego programu dla górnictwa, zainauguruje merytoryczne prace we wtorek, 11 sierpnia, w Warszawie. Pracom zespołu ma przewodniczyć szef MAP, wicepremier Jacek Sasin, który zapowiedział, że "dopraszani" do niego będą naukowcy - eksperci uznani w branży górniczej, a także przedstawiciele ministerstw, których działalność i regulacje mają wpływ na sektor górniczy.
 

W przeddzień spotkania zespołu list do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie górnictwa skierowała Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80. Związkowcy poprosili w nim szefa rządu o wyjaśnienie - jak napisali - "jak to jest, że w tym samym czasie, w którym rząd pracuje nad planem zamykania kopalń i de facto zagłady Śląska, do Polski wpływają kolejne statki z importowanym węglem".
 

"Potrzeba systemowych rozwiązań dla górnictwa i energetyki. Choć dziś, patrząc na pełne przykopalniane zwały węgla, trudno w to uwierzyć, to Polsce grozi za kilka lat niedostatek energii i blackout, a to wszystko przez zwiększające się zużycie energii. Plan likwidacji kopalń przyśpieszy tylko te problemy, wskutek czego importerzy niebotycznie podniosą ceny węgla i innych surowców, a także ceny gotowej energii elektrycznej Polsce, która wyzbędzie się swojego górnictwa węglowego" - czytamy w liście Sierpnia'80 do premiera.
 

"Za rządów PO-PSL prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy wskazywali, że likwidacja polskich kopalń jest zdradą Polskiej Racji Stanu, a dziś o tym samym procesie pośpiesznego zamykania kopalń mówi się, że to +twarda konieczność+. Chcemy wierzyć, że to nie przejaw hipokryzji i lekceważenia problemów jednego z największych i najważniejszych regionów Polski, z którego – nawiasem mówiąc - został Pan wybrany posłem. Niestety, kolejne decyzje i głosy płynące ze strony urzędników Pańskiego rządu sprawiają, że ta wiara ma coraz słabszą podstawę" - napisali związkowcy do szefa rządu.
 

Zespół, który po raz pierwszy zbierze się we wtorek w Warszawie, ma m.in. przeanalizować możliwości produkcji energii elektrycznej z węgla w perspektywie krótkoterminowej oraz inwestycje w energetyce i górnictwie - szczególnie te ukierunkowane na wysokosprawną i niskoemisyjną energetykę. W agendzie prac zespołu znajdą się także kwestie związane z polityką klimatyczną oraz wyjaśnienie roli gazu ziemnego, odnawialnych źródeł energii i węgla kamiennego w miksie energetycznym.
 

Marek Błoński

PAP/mab/ skr/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe