1,2 mld zł. O tyle w ciągu dwóch miesięcy pandemii urosły długi Polaków

O ponad 1,2 mld zł, do 81 mld zł wzrosły w ciągu kwietnia i maja długi Polaków z powodu nieopłaconych rachunków i rat kredytów - wynika z badania InfoDług. To kwota dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.
 1,2 mld zł. O tyle w ciągu dwóch miesięcy pandemii urosły długi Polaków
/ pixabay.com
Jak wskazali autorzy InfoDługu przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, w kwietniu i maju zanotowano pierwsze finansowe konsekwencje pandemii. Przybyło 30,5 tys. nowych niesolidnych dłużników, a wzrost widoczny jest we wszystkich województwach i we wszystkich grupach wiekowych. W największym stopniu – na Podkarpaciu i w Małopolsce oraz w grupie osób po 64. roku życia. Na koniec maja zaległości miało 2 mln 864 tys. 80 osób.

Dane prezentowane w InfoDługu uwzględniają płatności wynoszące minimum 200 zł opóźnione o co najmniej 30 dni, kłopoty z obsługą rat kredytowych raportowane są z bazy BIK, a niepłacone w terminie bieżące rachunki z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Eksperci zaznaczyli, że z uwagi na opóźnienie, z jakim wierzyciele wprowadzają informacje o długach do Rejestru BIG, problemy wynikające z lockdownu będą w nim widoczne w kolejnych miesiącach. Natomiast opóźniania rat kredytów monitorowanych przez BIK widoczne są od razu i to one przesądziły o tym, że w ciągu kwietnia i maja zaległości Polaków przyrosły o 1,21 mld zł.

„W przeciwieństwie do definicji złego kredytu bankowego, która obejmuje 90-dniowe zaległości w spłacie, te liczby pokazują negatywne zmiany szybciej, bo już po 30 dniach opóźnienia. Przy czym nie każdy kredytobiorca, który nie daje rady uregulować raty po 30 dniach od terminu, opóźnia spłatę przez ponad 90 dni, część ma po prostu chwilowe kłopoty” – wyjaśnił PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Jak zaznaczył Grzelczak, mimo że konsekwencje lockdownu dotknęły przede wszystkim osoby pracujące, to najwięcej niesolidnych płatników przybyło wśród seniorów, a najmniej w grupie 18–34 latków. Dodał, że przy wzroście liczby dłużników w kwietniu i maju o 1,1 proc., wśród osób po 64. roku życia przybyło ich blisko 2 proc.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pod koniec kwietnia wynikało, że niemal co trzeci Polak z powodu lockdownu stracił część dochodów, a 5 proc. informowało, że w ogóle nie zarabia. Według najnowszych danych pandemia pogorszyła sytuację gospodarstw domowych w zakresie "radzenia sobie z codziennymi wydatkami" – problemy takie deklaruje 52 proc. respondentów. Ucierpiały też oszczędności - "topnieją", albo "nie ma warunków, by cokolwiek odłożyć" (47 proc.).

Autorzy badania wskazują też, że Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP) wzrósł między końcem marca i maja z 90 do 91 pkt. Wskaźnik ten pokazuje, ile osób z problemami finansowymi przypada na 1 tys. dorosłych mieszkańców. "Oznacza to, że już prawie co 11. dorosły Polak ma na koncie niezapłacone na czas zobowiązania" – wskazał Grzelczak. Wzrost wskaźnika odnotowano niemal we wszystkich województwach, z wyjątkiem zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego, gdzie utrzymał się na takim samym poziomie, jak w I kwartale tego roku.

Na wzrost IZPP wpłynął przyrost zarówno liczby dłużników kredytowych widocznych w bazie BIK, których przybyło 27 tys. 735, jak i pozakredytowych umieszczanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, który gromadzi dane o niespłacanych w terminie rachunkach np. za czynsz, telefon i internet, a także alimenty, opłaty sądowe, kary za jazdę bez ważnego biletu czy wierzytelności windykowane – tu liczba dłużników wzrosła o 22 tys. 670.

Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych Polaków na koniec maja 2020 roku wyniosła 80 mld 972 mln 118 tys. 723 zł. Zadłużenie mieszkańców Polski w ciągu dwóch miesięcy (kwiecień i maj) br. wzrosło o ponad 1,2 mld zł. Wartość długów z tytułu niespłacanych rachunków o 273 mln 147 tys. 286 zł (0,6 proc.), a nieregulowanych w terminie kredytów o 939 mln 349 tys. 291 zł (2,5 proc.). Po tej dwumiesięcznej zmianie, suma zaległości pozakredytowych wynosi 42,9 mld zł, a kredytów opóźnianych o min. 30 dni i o wartości co najmniej 200 zł, to ponad 38 mld zł.

Średnia wartość zaległego zobowiązania przypadająca na osobę wzrosła w 12 województwach. Najbardziej na Mazowszu – o 326 zł, do 38 tys. 647 zł – jest to też najwyższa średnia zaległość w kraju. Kolejny wysoki wzrost odnotowano na Kujawach i Pomorzu – o 218 zł, do 24 tys. 881 zł oraz na Lubelszczyźnie – o 168 zł, do 27 tys. 168 zł. Poza Mazowszem, najwyższe średnie zaległości w Polsce dotyczą mieszkańców województwa małopolskiego – 29 tys. 446 zł, następnie łódzkiego – 28 tys. 911 zł, zachodniopomorskiego – 28 tys. 893 zł i pomorskiego – 28 tys. 756 zł. Są to średnie, przewyższające przeciętną zaległość na osobę w Polsce, która wyniosła na koniec maja 28 tys. 272 zł.

Rekord pod względem liczby niesolidnych dłużników na 1 tys. dorosłych mieszkańców należy do woj. lubuskiego (119 osób). Drugie jest woj. zachodniopomorskie (118), a trzeci Dolny Śląsk, gdzie jest 116 niesolidnych dłużników na 1000 dorosłych mieszkańców. Z kolei najmniej osób z zaległymi zobowiązaniami jest na Podkarpaciu (51).

/PAP

 

POLECANE
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą tylko u nas
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą

Opinie na temat Polski są w świecie zachodnim, wśród jego elit i ich mediów, zazwyczaj skrajne i bardzo zmienne. Jeszcze do niedawna Polska była czymś w rodzaju jądra ciemności w Europie, wymieniana jednym tchem z Węgrami jako kraj na skraju autorytaryzmu.

To jest największa duma dla każdego. Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą Wiadomości
"To jest największa duma dla każdego". Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą

Kamil Grosicki oficjalnie zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. W meczu towarzyskim przeciwko Mołdawii rozegrał swoje 95. spotkanie w biało-czerwonych barwach. Polska wygrała 2:0 po bramkach Matty'ego Casha i Bartosza Slisza.

Po akcji Pajęczyna Rosjanie w panice chowają swoje bombowce pilne
Po akcji "Pajęczyna" Rosjanie w panice chowają swoje bombowce

Ukraińskie wojska zestrzeliły rosyjski myśliwiec Su-35; maszyna została strącona nad terytorium Rosji, w obwodzie kurskim – powiadomiły w sobotę Sztab Generalny i Siły Powietrzne Ukrainy.

Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis z ostatniej chwili
Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis

Była europoseł Platformy Obywatelskiej Danuta Hübner uderzyła w prezydenta elekta Karola Nawrockiego... ordynarnym fejkiem.

REKLAMA

1,2 mld zł. O tyle w ciągu dwóch miesięcy pandemii urosły długi Polaków

O ponad 1,2 mld zł, do 81 mld zł wzrosły w ciągu kwietnia i maja długi Polaków z powodu nieopłaconych rachunków i rat kredytów - wynika z badania InfoDług. To kwota dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.
 1,2 mld zł. O tyle w ciągu dwóch miesięcy pandemii urosły długi Polaków
/ pixabay.com
Jak wskazali autorzy InfoDługu przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, w kwietniu i maju zanotowano pierwsze finansowe konsekwencje pandemii. Przybyło 30,5 tys. nowych niesolidnych dłużników, a wzrost widoczny jest we wszystkich województwach i we wszystkich grupach wiekowych. W największym stopniu – na Podkarpaciu i w Małopolsce oraz w grupie osób po 64. roku życia. Na koniec maja zaległości miało 2 mln 864 tys. 80 osób.

Dane prezentowane w InfoDługu uwzględniają płatności wynoszące minimum 200 zł opóźnione o co najmniej 30 dni, kłopoty z obsługą rat kredytowych raportowane są z bazy BIK, a niepłacone w terminie bieżące rachunki z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Eksperci zaznaczyli, że z uwagi na opóźnienie, z jakim wierzyciele wprowadzają informacje o długach do Rejestru BIG, problemy wynikające z lockdownu będą w nim widoczne w kolejnych miesiącach. Natomiast opóźniania rat kredytów monitorowanych przez BIK widoczne są od razu i to one przesądziły o tym, że w ciągu kwietnia i maja zaległości Polaków przyrosły o 1,21 mld zł.

„W przeciwieństwie do definicji złego kredytu bankowego, która obejmuje 90-dniowe zaległości w spłacie, te liczby pokazują negatywne zmiany szybciej, bo już po 30 dniach opóźnienia. Przy czym nie każdy kredytobiorca, który nie daje rady uregulować raty po 30 dniach od terminu, opóźnia spłatę przez ponad 90 dni, część ma po prostu chwilowe kłopoty” – wyjaśnił PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Jak zaznaczył Grzelczak, mimo że konsekwencje lockdownu dotknęły przede wszystkim osoby pracujące, to najwięcej niesolidnych płatników przybyło wśród seniorów, a najmniej w grupie 18–34 latków. Dodał, że przy wzroście liczby dłużników w kwietniu i maju o 1,1 proc., wśród osób po 64. roku życia przybyło ich blisko 2 proc.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pod koniec kwietnia wynikało, że niemal co trzeci Polak z powodu lockdownu stracił część dochodów, a 5 proc. informowało, że w ogóle nie zarabia. Według najnowszych danych pandemia pogorszyła sytuację gospodarstw domowych w zakresie "radzenia sobie z codziennymi wydatkami" – problemy takie deklaruje 52 proc. respondentów. Ucierpiały też oszczędności - "topnieją", albo "nie ma warunków, by cokolwiek odłożyć" (47 proc.).

Autorzy badania wskazują też, że Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP) wzrósł między końcem marca i maja z 90 do 91 pkt. Wskaźnik ten pokazuje, ile osób z problemami finansowymi przypada na 1 tys. dorosłych mieszkańców. "Oznacza to, że już prawie co 11. dorosły Polak ma na koncie niezapłacone na czas zobowiązania" – wskazał Grzelczak. Wzrost wskaźnika odnotowano niemal we wszystkich województwach, z wyjątkiem zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego, gdzie utrzymał się na takim samym poziomie, jak w I kwartale tego roku.

Na wzrost IZPP wpłynął przyrost zarówno liczby dłużników kredytowych widocznych w bazie BIK, których przybyło 27 tys. 735, jak i pozakredytowych umieszczanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, który gromadzi dane o niespłacanych w terminie rachunkach np. za czynsz, telefon i internet, a także alimenty, opłaty sądowe, kary za jazdę bez ważnego biletu czy wierzytelności windykowane – tu liczba dłużników wzrosła o 22 tys. 670.

Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych Polaków na koniec maja 2020 roku wyniosła 80 mld 972 mln 118 tys. 723 zł. Zadłużenie mieszkańców Polski w ciągu dwóch miesięcy (kwiecień i maj) br. wzrosło o ponad 1,2 mld zł. Wartość długów z tytułu niespłacanych rachunków o 273 mln 147 tys. 286 zł (0,6 proc.), a nieregulowanych w terminie kredytów o 939 mln 349 tys. 291 zł (2,5 proc.). Po tej dwumiesięcznej zmianie, suma zaległości pozakredytowych wynosi 42,9 mld zł, a kredytów opóźnianych o min. 30 dni i o wartości co najmniej 200 zł, to ponad 38 mld zł.

Średnia wartość zaległego zobowiązania przypadająca na osobę wzrosła w 12 województwach. Najbardziej na Mazowszu – o 326 zł, do 38 tys. 647 zł – jest to też najwyższa średnia zaległość w kraju. Kolejny wysoki wzrost odnotowano na Kujawach i Pomorzu – o 218 zł, do 24 tys. 881 zł oraz na Lubelszczyźnie – o 168 zł, do 27 tys. 168 zł. Poza Mazowszem, najwyższe średnie zaległości w Polsce dotyczą mieszkańców województwa małopolskiego – 29 tys. 446 zł, następnie łódzkiego – 28 tys. 911 zł, zachodniopomorskiego – 28 tys. 893 zł i pomorskiego – 28 tys. 756 zł. Są to średnie, przewyższające przeciętną zaległość na osobę w Polsce, która wyniosła na koniec maja 28 tys. 272 zł.

Rekord pod względem liczby niesolidnych dłużników na 1 tys. dorosłych mieszkańców należy do woj. lubuskiego (119 osób). Drugie jest woj. zachodniopomorskie (118), a trzeci Dolny Śląsk, gdzie jest 116 niesolidnych dłużników na 1000 dorosłych mieszkańców. Z kolei najmniej osób z zaległymi zobowiązaniami jest na Podkarpaciu (51).

/PAP


 

Polecane
Emerytury
Stażowe