Manowska: Największego zagrożenia dla niezależności SN upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami

Największego zagrożenia dla niezależności Sądu Najwyższego upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami i we wzajemnej niechęci - powiedziała PAP I prezes SN Małgorzata Manowska. Jej zdaniem w takiej atmosferze niemożliwa jest dobra współpraca i kształtowanie orzecznictwa.
Krzysztof Sitkowski Manowska: Największego zagrożenia dla niezależności SN upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami
Krzysztof Sitkowski / KPRP
 

Prezes Manowska oceniła przy tym, że potrzeba naprawy wymiaru sprawiedliwości jest nadal aktualna. Według niej przy wprowadzaniu zamian w sądownictwie przyświecać powinno dobro jednostki i społeczeństwa, "nie zaś doraźny interes polityczny związany ze zmianami lub ich kontestowaniem".

 

We wtorek sędzia Małgorzata Manowska odebrała od prezydenta Andrzeja Dudy powołanie na sześcioletnią kadencję na stanowisko I prezesa SN. Wybór na ten urząd był konieczny z uwagi na zakończenie z końcem kwietnia kadencji Małgorzaty Gersdorf.
 

Manowska przyznała w rozmowie z PAP, że po decyzji prezydenta o powołaniu jej na I prezesa SN poczuła ogromny ciężar odpowiedzialności za Sąd Najwyższy jako instytucję, sędziów i pracowników tam zatrudnionych. Wyraziła jednak nadzieję, że przydatne będą jej doświadczenia zarządcze zdobyte w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
 

Prezes Manowska oceniła przy tym, że będzie funkcjonować w zupełnie innych realiach niż poprzedni Pierwsi Prezesi SN, a co za tym idzie zmierzy się z innymi problemami. Jak dodała, jej kadencja będzie "bardzo techniczna, zarządcza".
 

"Na razie jestem na etapie diagnozowania tych problemów w obszarze wynagrodzeń, sprawiedliwego obciążenia pracą i innych kwestii socjalnych. Już dostrzegam potrzebę większej informatyzacji SN, jak również konieczność dostosowania działania do sytuacji, jaka zaistnieje po pandemii" - wskazała.
 

Jej zdaniem największym zagrożeniem dla niezależności Sądu Najwyższego jest wzajemna niechęć i głęboki podział pomiędzy sędziami tego sądu. W ocenie Manowskiej w takiej atmosferze niemożliwa jest dobra współpraca i kształtowanie orzecznictwa Sądu Najwyższego. "Widzę jednak światełko w tunelu. Zaczęliśmy ze sobą naprawdę rozmawiać, to znaczy rozmawiać na tematy ważne i szukać dobrego rozwiązania wyjścia z impasu. Chcemy na te tematy rozmawiać sami, bez udziału mediów, polityków, bez zewnętrznych wpływów" - dodała I prezes SN.
 

Dodała przy tym, że odbyła dobrą rozmowę i została dobrze przyjęta przez prezesów izb SN podczas spotkania we wtorek po odebraniu powołania. Nie ujawniła jednak, czy zapadły już jakieś konkretne ustalenia na spotkaniu z prezesami. "Jak zaznaczyłam wyżej, teraz rozmawiamy w gronie sędziów bez udziału mediów" - dodała.
 

Manowska proszona o ocenę przeprowadzanej od pięciu lat reformy sądownictwa wskazała, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości były i nadal są potrzebne. Przyznała przy tym, że niektóre z już wprowadzonych rozwiązań ocenia jako słuszne, a do części ma stosunek krytyczny.
 

"Nadal jednak stoimy przed wyzwaniem polegającym na naprawie wymiaru sprawiedliwości, tak by jak najlepiej służył on dobru jednostki, społeczeństwa i te właśnie wartości powinny przyświecać wprowadzanym zmianom, nie zaś doraźny interes polityczny związany ze zmianami lub ich kontestowaniem" - podkreśliła I prezes SN.
 

Zauważyła przy tym, że sędzią sądu powszechnego była przez ponad 25 lat. "Znam bolączki sędziów, w tym koleżanek i kolegów z sądów rejonowych, do których wpływa najwięcej spraw, wiem jakie są największe przeszkody w sprawnym ich załatwianiu. Dostrzegam potrzeby zmian" - zaznaczyła Manowska. 


Mateusz Mikowski


źródło: PAP/mm/ mja/ lena/

 

 

POLECANE
W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów z ostatniej chwili
Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów

Atmosfera stawała się nieznośna. W gęstym powietrzu można było siekierę powiesić. Mijały kolejne sekundy. Sekundy łączyły się w minuty, a minuty w kwadranse. Te zaś stawały się godzinami, dniami, tygodniami…

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją z ostatniej chwili
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją

Prezydent USA Donald Trump wycofuje się z negocjacji pokojowych między Ukrainą i Rosją – napisał w czwartek brytyjski dziennik „Guardian” powołując się na urzędników z amerykańskiej administracji.

Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. Chudszy od rządowego o 90 stron z ostatniej chwili
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

W pierwszym półroczu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał łącznie 150,5 mln zł. To efekt intensywnych kontroli zwolnień lekarskich oraz obniżenia świadczeń wypłacanych po zakończeniu zatrudnienia. ZUS coraz częściej ujawnia przypadki, w których zwolnienia L4 wykorzystywane są do dorabiania, podróży czy prowadzenia działalności gospodarczej.

REKLAMA

Manowska: Największego zagrożenia dla niezależności SN upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami

Największego zagrożenia dla niezależności Sądu Najwyższego upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami i we wzajemnej niechęci - powiedziała PAP I prezes SN Małgorzata Manowska. Jej zdaniem w takiej atmosferze niemożliwa jest dobra współpraca i kształtowanie orzecznictwa.
Krzysztof Sitkowski Manowska: Największego zagrożenia dla niezależności SN upatruję w głębokim podziale pomiędzy sędziami
Krzysztof Sitkowski / KPRP
 

Prezes Manowska oceniła przy tym, że potrzeba naprawy wymiaru sprawiedliwości jest nadal aktualna. Według niej przy wprowadzaniu zamian w sądownictwie przyświecać powinno dobro jednostki i społeczeństwa, "nie zaś doraźny interes polityczny związany ze zmianami lub ich kontestowaniem".

 

We wtorek sędzia Małgorzata Manowska odebrała od prezydenta Andrzeja Dudy powołanie na sześcioletnią kadencję na stanowisko I prezesa SN. Wybór na ten urząd był konieczny z uwagi na zakończenie z końcem kwietnia kadencji Małgorzaty Gersdorf.
 

Manowska przyznała w rozmowie z PAP, że po decyzji prezydenta o powołaniu jej na I prezesa SN poczuła ogromny ciężar odpowiedzialności za Sąd Najwyższy jako instytucję, sędziów i pracowników tam zatrudnionych. Wyraziła jednak nadzieję, że przydatne będą jej doświadczenia zarządcze zdobyte w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
 

Prezes Manowska oceniła przy tym, że będzie funkcjonować w zupełnie innych realiach niż poprzedni Pierwsi Prezesi SN, a co za tym idzie zmierzy się z innymi problemami. Jak dodała, jej kadencja będzie "bardzo techniczna, zarządcza".
 

"Na razie jestem na etapie diagnozowania tych problemów w obszarze wynagrodzeń, sprawiedliwego obciążenia pracą i innych kwestii socjalnych. Już dostrzegam potrzebę większej informatyzacji SN, jak również konieczność dostosowania działania do sytuacji, jaka zaistnieje po pandemii" - wskazała.
 

Jej zdaniem największym zagrożeniem dla niezależności Sądu Najwyższego jest wzajemna niechęć i głęboki podział pomiędzy sędziami tego sądu. W ocenie Manowskiej w takiej atmosferze niemożliwa jest dobra współpraca i kształtowanie orzecznictwa Sądu Najwyższego. "Widzę jednak światełko w tunelu. Zaczęliśmy ze sobą naprawdę rozmawiać, to znaczy rozmawiać na tematy ważne i szukać dobrego rozwiązania wyjścia z impasu. Chcemy na te tematy rozmawiać sami, bez udziału mediów, polityków, bez zewnętrznych wpływów" - dodała I prezes SN.
 

Dodała przy tym, że odbyła dobrą rozmowę i została dobrze przyjęta przez prezesów izb SN podczas spotkania we wtorek po odebraniu powołania. Nie ujawniła jednak, czy zapadły już jakieś konkretne ustalenia na spotkaniu z prezesami. "Jak zaznaczyłam wyżej, teraz rozmawiamy w gronie sędziów bez udziału mediów" - dodała.
 

Manowska proszona o ocenę przeprowadzanej od pięciu lat reformy sądownictwa wskazała, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości były i nadal są potrzebne. Przyznała przy tym, że niektóre z już wprowadzonych rozwiązań ocenia jako słuszne, a do części ma stosunek krytyczny.
 

"Nadal jednak stoimy przed wyzwaniem polegającym na naprawie wymiaru sprawiedliwości, tak by jak najlepiej służył on dobru jednostki, społeczeństwa i te właśnie wartości powinny przyświecać wprowadzanym zmianom, nie zaś doraźny interes polityczny związany ze zmianami lub ich kontestowaniem" - podkreśliła I prezes SN.
 

Zauważyła przy tym, że sędzią sądu powszechnego była przez ponad 25 lat. "Znam bolączki sędziów, w tym koleżanek i kolegów z sądów rejonowych, do których wpływa najwięcej spraw, wiem jakie są największe przeszkody w sprawnym ich załatwianiu. Dostrzegam potrzeby zmian" - zaznaczyła Manowska. 


Mateusz Mikowski


źródło: PAP/mm/ mja/ lena/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe