Ewa Zarzycka dla "TS": Wolałabym, żeby dzień zakochanych zastąpił np. dzień bez plucia na siebie

Polacy podobno polubili tzw. dzień zakochanych, obchodzony 14 lutego. W tej miłości do święta miłości daleko nam jeszcze do USA, gdzie ok. 70 proc. kobiet głęboko zastanawia się nad porzuceniem partnera, który o Walentynkach zapomniał, ale jak wynika z badań CBOS, procent Polaków deklarujących zamiar uczczenia Dnia św. Walentego wciąż rośnie. Jeśli to kogoś ciekawi, może znaleźć informacje i o tym, ile Polacy na celebrowanie tego dnia wydają, co kupują (z rozbiciem na płcie), czego oczekują itp.
 Ewa Zarzycka dla "TS": Wolałabym, żeby dzień zakochanych zastąpił np. dzień bez plucia na siebie
/ Michalski
Ja bez tych informacji mogę się obejść. Bez Walentynek zresztą też. Mało tego, wolałabym, żeby dzień zakochanych, związany jakoby z wyższymi sferami ducha, zastąpił trzymający się prozy życia dzień szacunku. Dla tych na przykład, którzy mają inne poglądy polityczne lub inaczej niż my żyją. Albo chociażby dzień słuchania ich racji. No dobrze, jeszcze skromniej – dzień bez plucia na siebie.

Wiem jednak, że to zupełnie nierealne. Że łatwiej wysłać komuś słodką kartkę (najlepiej z już wpisanymi przez jej producenta życzeniami) lub esemesowy wierszyk (gotowców w internecie mnóstwo). Że w czarno-białej rzeczywistości, świecie dwóch grup, nie tyle oddzielonych kreską, co odseparowanych przepaścią, wygodniej się żyje. Nie trzeba myśleć. Wiadomo wszak, że to zajęcie niebezpieczne. Lepiej kupić walentynkę.  

Ewa Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (07/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

Uważaj! NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Uważaj! NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania z ostatniej chwili
Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania

Z soboty na niedzielę w Nowem zamordowany został 41-latek. Mężczyzna został pchnięty nożem. Kanał Zero dotarł we wtorek do dwóch nagrań ukazujących te dramatyczne wydarzenia.

Niemców mają dosyć nawet na Majorce Wiadomości
Niemców mają dosyć nawet na Majorce

Rośnie niezadowolenie Hiszpanów z masowej turystyki. Jak donosi portal welt.de szczególnie jest to widoczne na Majorce. Mieszkańcy są źli na Niemców, którzy czują się tam jak u siebie.  

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

Lubelskie służby miały już 400 interwencji jeszcze przed zapowiadaną ulewą. We wtorek od godz. 20 obowiązuje alert IMGW 2. stopnia.

Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu

29-letni Kolumbijczyk, który w poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie), został we wtorek aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywotnie więzienie. Trwają posiedzenia aresztowe dwunastu innych uczestników bójki z zarzutami. Sześciu zostało już aresztowanych.

REKLAMA

Ewa Zarzycka dla "TS": Wolałabym, żeby dzień zakochanych zastąpił np. dzień bez plucia na siebie

Polacy podobno polubili tzw. dzień zakochanych, obchodzony 14 lutego. W tej miłości do święta miłości daleko nam jeszcze do USA, gdzie ok. 70 proc. kobiet głęboko zastanawia się nad porzuceniem partnera, który o Walentynkach zapomniał, ale jak wynika z badań CBOS, procent Polaków deklarujących zamiar uczczenia Dnia św. Walentego wciąż rośnie. Jeśli to kogoś ciekawi, może znaleźć informacje i o tym, ile Polacy na celebrowanie tego dnia wydają, co kupują (z rozbiciem na płcie), czego oczekują itp.
 Ewa Zarzycka dla "TS": Wolałabym, żeby dzień zakochanych zastąpił np. dzień bez plucia na siebie
/ Michalski
Ja bez tych informacji mogę się obejść. Bez Walentynek zresztą też. Mało tego, wolałabym, żeby dzień zakochanych, związany jakoby z wyższymi sferami ducha, zastąpił trzymający się prozy życia dzień szacunku. Dla tych na przykład, którzy mają inne poglądy polityczne lub inaczej niż my żyją. Albo chociażby dzień słuchania ich racji. No dobrze, jeszcze skromniej – dzień bez plucia na siebie.

Wiem jednak, że to zupełnie nierealne. Że łatwiej wysłać komuś słodką kartkę (najlepiej z już wpisanymi przez jej producenta życzeniami) lub esemesowy wierszyk (gotowców w internecie mnóstwo). Że w czarno-białej rzeczywistości, świecie dwóch grup, nie tyle oddzielonych kreską, co odseparowanych przepaścią, wygodniej się żyje. Nie trzeba myśleć. Wiadomo wszak, że to zajęcie niebezpieczne. Lepiej kupić walentynkę.  

Ewa Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (07/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe