Schetynie nie podobało się śpiewanie Muchy, ale protestu nie przerwie. "Kryzys będzie się pogłębiał"
Po pierwsze protest służy ważnej sprawie. Protestujemy po pierwsze przeciwko bezprawnemu, niesłusznemu wyrzuceniu posła Szczerby. Po drugie, nie ma naszej zgody na odsunięcie dziennikarzy od pracy w parlamencie. I wreszcie po trzecie, to co dziś jest już pewne to brak kworum podczas głosowania, czyli brak faktycznego przegłosowania budżetu.
Lider PO próbuje wytłumaczyć dlaczego protest przekształcił się w obciachowy happening:
To jest kwestia zmęczenia formą tego trudnego protestu. Brałem udział w wielu strajkach i wiem, że to specyfika każdego tego typu protestu.
- przyznaje i oznajmia, że ze spiewu posłanki Muchy niekoniecznie jest zadowolony.
Uważam, że wszystko ma swoje miejsce i swój czas. Śpiewy są nie na miejscu. Mam do tego dystans i nie uważam, że to jest najlepsze miejsce, żeby w tak spektakularny sposób dokumentować swoją obecność na sali sejmowej.
Schetyna liczył, że w zażegnaniu sporu pomoże prezydent Andrzej Duda. Zawiódł się.
Dzisiaj uważam, że to jest niemożliwe. Prezydent nie ma dobrej woli, by się tym zajmować. (...) W latach 70 i 80 XX wieku w PRL polityka była taka sama. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski. Powinna przyjść refleksja. I dlatego uważałem, że chociaż prezydent wywodzący się z tamtego środowiska potrafi wyciągnąć wnioski i stanąć ponad tym konfliktem.
Co dalej z konfliktem?
Uważam, że ten konflikt będzie trwał. On sam nie zgaśnie. To znaczy, że doprowadzimy do równoległej rzeczywistości, że część Sejmu większościowego czyli klub parlamentarny PIS wraz z kilkoma posłami Kukiza będą obradowali w Sali Kolumnowej a my będziemy czekać na Sali Plenarnej na wznowienie przerwanej sesji sejmowej z 16 grudnia. (...0 Nie chcę uczestniczyć w teatrze absurdu! Nie będę udawał, że nic się nie stało. Wolę na twardo bronić zasad. Głośno mówię, że stało się coś bardzo złego. Przerwane zostało posiedzenie Sejmu i musimy wrócić do przerwanego głosowania. Zatem budżet powinien zostać przegłosowany raz jeszcze, teraz już zgodnie z prawem.
Na koniec lider opozycji złożył sobie i czytelnikom następujące życzenia:
Życzę czytelnikom Faktu i sobie aby liderem opozycji w Polsce znów został Jarosław Kaczyński. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
źródło: fakt24.pl