Na 13 grudnia Mazguła z Mrozewskim i Obywatelami RP skrzykną ZOMO i ORMO, a Petru załatwi "bratnią pomoc"

Wielka prowokacja jaką "obrońcy demokracji" szykują na 13 grudnia nie będzie wielka ze względu na liczbę Polaków, jaką będzie w stanie porwać, ale z całą pewnością sprawia wrażenie wydarzenia dokładnie zaplanowanego i szczegółowo rozpisanego na role. Oto jako ponure postacie drabów z ZOMO i ORMO postanowili wystąpić panowie Mazguła i Mrozewski wraz z kolegami i grożącymi zajęciem krzyża i zablokowaniem miesiącznicy smoleńskiej "Obywatelami RP", a odcinkiem "bratniej pomocy" zobowiązał się, jak donosi brukselska korespondentka Radia RMF FM, Ryszard Petru
 Na 13 grudnia Mazguła z Mrozewskim i Obywatelami RP skrzykną ZOMO i ORMO, a Petru załatwi "bratnią pomoc"
/ screen YouTube
Inscenizacja wydarzeń w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego wydaje się być dobrze przemyślana i prowadzona przez doświadczonego reżydera. "Obrońcy demokracji" spod znaku Mazguły i Mrozewskiego przekonująco weszli w role drabów ZOMO, pisząc na Facebooku między innymi: "My tu jeszcze Juliuszu, spośród znajomych pana pułkownika, to kilka kompanii dobrze wyszkolonego wojska, gotowego ;) służyć prawdziwie dobrej zmianie, zmontujemy. No nie?" czy "trochę o lasce, trochę o kulach, ale duch bojowy - job twoju mać". Wszystkich przebił entuzjastyczny sympatyk KOD Mrozewski, który napisał nawet: "Jestem po rozmowach z kolegami po fachu, którzy nie zdali broni służbowej i może być wkrótce gorąco. Obym się mylił, ale ktoś z nas w końcu pęknie"

Rolę drabów z ORMO przyjęli z kolei niejacy Obywatele RP, kórych szef, pan Kasprzak raczył był powiedzieć: "Myśmy zapowiedzieli miesiąc temu Kaczyńskiemu, że albo poleci swoim prokuratorom w prokuraturze krajowej, cofnięcie decyzji o ekshumacjach tych ofiar katastrofy smoleńskiej, których rodziny przeciwko temu protestują, albo zajmiemy mu krzyż. Jak wiemy sytuacja rozwija się tak jak się rozwijała, więc zajmiemy mu krzyż i osiemdziesiątej miesiącznicy smoleńskiej nie będzie - mówił w TK FM Paweł Kasprzak z organizacji, która nazwała się "Obywatele RP"..."

Żeby wrażenie było pełne, odcinek "bratniej pomocy" postanowił zagospodarować Ryszard Petru, o którym Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF w Brukseli pisze na Twitterze: "Decyzja o zainicjowaniu debaty w spr PL - 13 grudnia zapadła przy udziale Ryszarda Petru na kongresie ALDE w Warszawie 1-3 grudnia"

Zastanawia mnie czym się, szykujac taką prowokację, "obrońcy demokracji" mogą kierować? Czy Polacy nie dają im wystarczająco wyraźnie do zrozumienia, że nie życzą sobie takich działań? Co ma ich porwać? Czy poruszajaca obrona ubeckich emerytur płk. Mazguły? Czy może jego szyderstwo z ofiar stanu wojennego, który ogólnie uważa, za przeprowadzony w atmosferze, w której "dochowano jakiejś kultury"Agresja histeryków, którzy w "obronie demokracji" chcą uniemożliwić demonstrowanie poglądów innym? A może kolejny donos na Polskę do Parlamentu Europejskiego?

A może "obrońcy demokracji" przypominają zepsutego robocika, który nie potrafi przejść przez ścianę, ale też nie ma na siebie lepszego pomysłu?

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

REKLAMA

Na 13 grudnia Mazguła z Mrozewskim i Obywatelami RP skrzykną ZOMO i ORMO, a Petru załatwi "bratnią pomoc"

Wielka prowokacja jaką "obrońcy demokracji" szykują na 13 grudnia nie będzie wielka ze względu na liczbę Polaków, jaką będzie w stanie porwać, ale z całą pewnością sprawia wrażenie wydarzenia dokładnie zaplanowanego i szczegółowo rozpisanego na role. Oto jako ponure postacie drabów z ZOMO i ORMO postanowili wystąpić panowie Mazguła i Mrozewski wraz z kolegami i grożącymi zajęciem krzyża i zablokowaniem miesiącznicy smoleńskiej "Obywatelami RP", a odcinkiem "bratniej pomocy" zobowiązał się, jak donosi brukselska korespondentka Radia RMF FM, Ryszard Petru
 Na 13 grudnia Mazguła z Mrozewskim i Obywatelami RP skrzykną ZOMO i ORMO, a Petru załatwi "bratnią pomoc"
/ screen YouTube
Inscenizacja wydarzeń w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego wydaje się być dobrze przemyślana i prowadzona przez doświadczonego reżydera. "Obrońcy demokracji" spod znaku Mazguły i Mrozewskiego przekonująco weszli w role drabów ZOMO, pisząc na Facebooku między innymi: "My tu jeszcze Juliuszu, spośród znajomych pana pułkownika, to kilka kompanii dobrze wyszkolonego wojska, gotowego ;) służyć prawdziwie dobrej zmianie, zmontujemy. No nie?" czy "trochę o lasce, trochę o kulach, ale duch bojowy - job twoju mać". Wszystkich przebił entuzjastyczny sympatyk KOD Mrozewski, który napisał nawet: "Jestem po rozmowach z kolegami po fachu, którzy nie zdali broni służbowej i może być wkrótce gorąco. Obym się mylił, ale ktoś z nas w końcu pęknie"

Rolę drabów z ORMO przyjęli z kolei niejacy Obywatele RP, kórych szef, pan Kasprzak raczył był powiedzieć: "Myśmy zapowiedzieli miesiąc temu Kaczyńskiemu, że albo poleci swoim prokuratorom w prokuraturze krajowej, cofnięcie decyzji o ekshumacjach tych ofiar katastrofy smoleńskiej, których rodziny przeciwko temu protestują, albo zajmiemy mu krzyż. Jak wiemy sytuacja rozwija się tak jak się rozwijała, więc zajmiemy mu krzyż i osiemdziesiątej miesiącznicy smoleńskiej nie będzie - mówił w TK FM Paweł Kasprzak z organizacji, która nazwała się "Obywatele RP"..."

Żeby wrażenie było pełne, odcinek "bratniej pomocy" postanowił zagospodarować Ryszard Petru, o którym Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF w Brukseli pisze na Twitterze: "Decyzja o zainicjowaniu debaty w spr PL - 13 grudnia zapadła przy udziale Ryszarda Petru na kongresie ALDE w Warszawie 1-3 grudnia"

Zastanawia mnie czym się, szykujac taką prowokację, "obrońcy demokracji" mogą kierować? Czy Polacy nie dają im wystarczająco wyraźnie do zrozumienia, że nie życzą sobie takich działań? Co ma ich porwać? Czy poruszajaca obrona ubeckich emerytur płk. Mazguły? Czy może jego szyderstwo z ofiar stanu wojennego, który ogólnie uważa, za przeprowadzony w atmosferze, w której "dochowano jakiejś kultury"Agresja histeryków, którzy w "obronie demokracji" chcą uniemożliwić demonstrowanie poglądów innym? A może kolejny donos na Polskę do Parlamentu Europejskiego?

A może "obrońcy demokracji" przypominają zepsutego robocika, który nie potrafi przejść przez ścianę, ale też nie ma na siebie lepszego pomysłu?

Cezary Krysztopa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe