Neurolog prof. Maria Barcikowska: jedynie 15 proc. chorych z alzheimerem ma rozpoznaną chorobę

Na chorobę Alzheimera prawdopodobnie cierpi w naszym kraju 310 tys. osób, ale jedynie 15 proc. z nich ma rozpoznaną chorobę – powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie neurolog prof. Maria Barcikowska.
fot. Tomasz Gutry Neurolog prof. Maria Barcikowska: jedynie 15 proc. chorych z alzheimerem ma rozpoznaną chorobę
fot. Tomasz Gutry / TS
Kierownik Kliniki Neurologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie ostrzegła, że Polska należy do krajów, w których w najbliższych latach oczekiwany jest gwałtowny wzrost liczby chorych na chorobę Alzheimera.

Nie wiadomo, ile dokładnie jest w Polsce osób z schorzeniami otępiennymi, z których najczęstszą postacią jest choroba Alzheimera. Na spotkaniu przytoczono szacunkowe dane pozarządowej organizacji Alzheimer Europe, z których wynika, że w 2014 r. było w naszym kraju co najmniej 500 tys. pacjentów z otępieniem, spośród których u 310 tys. występuje choroba Alzheimera.

Nadal zaledwie 15 proc. pacjentów z chorobą Alzheimera ma rozpoznane schorzenie – powiedziała prof. Maria Barcikowska.


Specjalistka w rozmowie z PAP powiedziała, że wskazują na to dane aptek dotyczące sprzedaży jednego z leków stosowanych w leczeniu choroby Alzheimera. Taki preparat może przepisać tylko specjalista, który najpierw musiał rozpoznać tę chorobę.

Zdaniem prof. Barcikowskiej zachorowalność na choroby otępienne, w tym chorobę Alzheimera, będzie u nas wzrastać.

Jedynie w krajach o najwyższym PKB, takich jak Anglia, Szwecja, Niemcy i Stany Zjednoczone, w ostatnim okresie spadła zapadalność na chorobę Alzheimera. W krajach o średnich i niskich dochodach liczba przypadków tego schorzenia gwałtownie rośnie. Niestety, Polska należy do tej drugiej grupy krajów, w których będzie coraz więcej chorych – podkreśliła.


Okazuje się, że ryzyko zachorowania na schorzenia otępienne, w tym również na chorobę Alzheimera, w znacznym stopniu zależy od dobrobytu i stylu życia, który w Europie Zachodniej znacznie się poprawił. Skutkiem tego jest spadek zachorowań zarówno na choroby układu krążenia, jak i chorobę Alzheimera.

Ryzyko choroby Alzheimera zmniejsza skuteczne leczenie nadciśnienia tętniczego krwi, cukrzycy i zaburzeń rytmu serca, jak również większa aktywność fizyczna, szczególnie szybkie i długie codzienne marsze, bogate życie towarzyskie oraz dieta śródziemnomorska – wyjaśniała prof. Barcikowska.


Według specjalistki im szybciej zaczniemy dbać o zdrowie, tym lepsze mogą być efekty. Choroba Alzheimera nie rozwinie się lub zatrzyma na etapie, w którym nie wywoła jeszcze poważniejszych objawów, takich jak utrata pamięci.

Ostatnią szansą na modyfikację czynników środowiskowych zapobiegających chorobie jest okres przedkliniczny (przed pojawieniem się pierwszych objawów – PAP) – wyjaśniała prof. Barcikowska.


Choroba zwykle rozwija się przez 15-25 lat, zanim pojawią się dolegliwości. Powoduje ją niszczenie neuronów na skutek gromadzenia się w mózgu toksycznych białek beta-amyloidu oraz tau. Kłopoty z pamięcią i zaburzenie zdolności poznawczych pojawiają się na ogół wtedy, kiedy dojdzie do zniszczenia połowy neuronów.

Wtedy leczenie może być jedynie objawowe, bo zniszczonych komórek mózgu nie można odtworzyć – powiedziała prof. Barcikowska.


Z najnowszych badań wynika, że toksyczne białka beta-amyloid i tau powstają nie tylko w mózgu, ale mogą się wywodzić również z układu krwionośnego. Pojawiła się również nadzieja, że w przyszłości będzie możliwe leczenie przyczynowe choroby Alzheimera. W 2016 r. pismo „Nature” opublikowało badania z użyciem przeciwciała monoklonalnego hamującego odkładanie się w mózgu beta-amyloidu.

Prof. Barcikowska wyjaśniła, że lek taki trzeba będzie podać odpowiednio wcześnie, zanim jeszcze dojdzie do spustoszenia neuronów. Chorobę Alzheimera będzie można jednak wykrywać na etapie przedklinicznym badaniami oceniającymi poziom patologicznych białek we krwi oraz badaniami obrazowymi mózgu.

PAP Nauka w Polsce Zbigniew Wojtasiński




 

 

POLECANE
z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński w historycznej Sali BHP. Symboliczne spotkanie w kolebce "Solidarności"

W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, spotkał się z sympatykami w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To miejsce, nierozerwalnie związane z narodzinami "Solidarności" i walką o wolną Polskę, stało się sceną ważnego wydarzenia politycznego, podkreślającego przywiązanie do ideałów Sierpnia '80.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W systemie e-IC2.0 występują czasowe utrudnienia w płatności za bilet za pomocą Apple Pay – informuje w poniedziałek PKP Intercity.

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską gorące
Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.

Pułapka na prezydenta tylko u nas
Pułapka na prezydenta

Już niedługo, bo 9 września przekonamy się, czy rządzącej koalicji zależy na tym, żeby Polacy płacili mniej za energię elektryczną, czy też politycy i media wrogie prezydentowi Nawrockiemu nadal będą wykorzystywać temat cen energii do propagandowej wojny.

NSA krytykuje zwłokę premiera. Wybucha kolejny bunt z ostatniej chwili
NSA krytykuje zwłokę premiera. "Wybucha kolejny bunt"

Kolegium NSA krytykuje zwłokę premiera Donalda Tuska z kontrasygnatą aktów powołania asesorów WSA. Według NSA brak podpisu premiera narusza prawo do szybkiego rozpoznania spraw – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita"

Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, mogą pojawić się "bardzo poważne konsekwencje".

Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi z ostatniej chwili
Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi

''Władze w Kijowie uprzedziły Polskę, że zareagują, jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską'' – napisał w poniedziałek dobrze poinformowany ukraiński portal Europejska Prawda, powołując się na źródło w ukraińskiej dyplomacji.

UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego

Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiedział podjęcie z urzędu sprawy możliwego naruszenia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego. To efekt publikacji Wirtualnej Polski.

Jest lista beneficjentów KPO dla kultury. Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy z ostatniej chwili
Jest lista beneficjentów "KPO dla kultury". Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy

Resort kultury opublikował wyniki II naboru KPO dla kultury. Po skandalu wokół KPO związanym z branżą HoReCa, internauci niemal natychmiastowo zajęli się listą przedsięwzięć z obszaru kultury objętych wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Port Lotniczy Poznań-Ławica obsłużył w lipcu tego roku 504,7 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku – poinformowało w poniedziałek lotnisko.

REKLAMA

Neurolog prof. Maria Barcikowska: jedynie 15 proc. chorych z alzheimerem ma rozpoznaną chorobę

Na chorobę Alzheimera prawdopodobnie cierpi w naszym kraju 310 tys. osób, ale jedynie 15 proc. z nich ma rozpoznaną chorobę – powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie neurolog prof. Maria Barcikowska.
fot. Tomasz Gutry Neurolog prof. Maria Barcikowska: jedynie 15 proc. chorych z alzheimerem ma rozpoznaną chorobę
fot. Tomasz Gutry / TS
Kierownik Kliniki Neurologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie ostrzegła, że Polska należy do krajów, w których w najbliższych latach oczekiwany jest gwałtowny wzrost liczby chorych na chorobę Alzheimera.

Nie wiadomo, ile dokładnie jest w Polsce osób z schorzeniami otępiennymi, z których najczęstszą postacią jest choroba Alzheimera. Na spotkaniu przytoczono szacunkowe dane pozarządowej organizacji Alzheimer Europe, z których wynika, że w 2014 r. było w naszym kraju co najmniej 500 tys. pacjentów z otępieniem, spośród których u 310 tys. występuje choroba Alzheimera.

Nadal zaledwie 15 proc. pacjentów z chorobą Alzheimera ma rozpoznane schorzenie – powiedziała prof. Maria Barcikowska.


Specjalistka w rozmowie z PAP powiedziała, że wskazują na to dane aptek dotyczące sprzedaży jednego z leków stosowanych w leczeniu choroby Alzheimera. Taki preparat może przepisać tylko specjalista, który najpierw musiał rozpoznać tę chorobę.

Zdaniem prof. Barcikowskiej zachorowalność na choroby otępienne, w tym chorobę Alzheimera, będzie u nas wzrastać.

Jedynie w krajach o najwyższym PKB, takich jak Anglia, Szwecja, Niemcy i Stany Zjednoczone, w ostatnim okresie spadła zapadalność na chorobę Alzheimera. W krajach o średnich i niskich dochodach liczba przypadków tego schorzenia gwałtownie rośnie. Niestety, Polska należy do tej drugiej grupy krajów, w których będzie coraz więcej chorych – podkreśliła.


Okazuje się, że ryzyko zachorowania na schorzenia otępienne, w tym również na chorobę Alzheimera, w znacznym stopniu zależy od dobrobytu i stylu życia, który w Europie Zachodniej znacznie się poprawił. Skutkiem tego jest spadek zachorowań zarówno na choroby układu krążenia, jak i chorobę Alzheimera.

Ryzyko choroby Alzheimera zmniejsza skuteczne leczenie nadciśnienia tętniczego krwi, cukrzycy i zaburzeń rytmu serca, jak również większa aktywność fizyczna, szczególnie szybkie i długie codzienne marsze, bogate życie towarzyskie oraz dieta śródziemnomorska – wyjaśniała prof. Barcikowska.


Według specjalistki im szybciej zaczniemy dbać o zdrowie, tym lepsze mogą być efekty. Choroba Alzheimera nie rozwinie się lub zatrzyma na etapie, w którym nie wywoła jeszcze poważniejszych objawów, takich jak utrata pamięci.

Ostatnią szansą na modyfikację czynników środowiskowych zapobiegających chorobie jest okres przedkliniczny (przed pojawieniem się pierwszych objawów – PAP) – wyjaśniała prof. Barcikowska.


Choroba zwykle rozwija się przez 15-25 lat, zanim pojawią się dolegliwości. Powoduje ją niszczenie neuronów na skutek gromadzenia się w mózgu toksycznych białek beta-amyloidu oraz tau. Kłopoty z pamięcią i zaburzenie zdolności poznawczych pojawiają się na ogół wtedy, kiedy dojdzie do zniszczenia połowy neuronów.

Wtedy leczenie może być jedynie objawowe, bo zniszczonych komórek mózgu nie można odtworzyć – powiedziała prof. Barcikowska.


Z najnowszych badań wynika, że toksyczne białka beta-amyloid i tau powstają nie tylko w mózgu, ale mogą się wywodzić również z układu krwionośnego. Pojawiła się również nadzieja, że w przyszłości będzie możliwe leczenie przyczynowe choroby Alzheimera. W 2016 r. pismo „Nature” opublikowało badania z użyciem przeciwciała monoklonalnego hamującego odkładanie się w mózgu beta-amyloidu.

Prof. Barcikowska wyjaśniła, że lek taki trzeba będzie podać odpowiednio wcześnie, zanim jeszcze dojdzie do spustoszenia neuronów. Chorobę Alzheimera będzie można jednak wykrywać na etapie przedklinicznym badaniami oceniającymi poziom patologicznych białek we krwi oraz badaniami obrazowymi mózgu.

PAP Nauka w Polsce Zbigniew Wojtasiński




 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe