[Tylko u nas] Jerzy Engel: „Sukcesem Polski jest gra w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Nie możemy spaść”
![[Tylko u nas] Jerzy Engel: „Sukcesem Polski jest gra w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Nie możemy spaść”](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/23518.jpg)
– Na początku tak to jest, ale potem każdy się przyzwyczai do tego, że są spadki, awanse, jak w normalnych ligach. A dodatkowo można awansować do Mistrzostw Europy. Tak naprawdę to jest prosta formuła. Po prostu potrzeba czasu, by kibice dokładnie zrozumieli na czym to polega.
– A jak Pan myśli, te nowe rozgrywki się przyjmą, czy jest to bardziej eksperyment na kilka sezonów?
– Myślę, że będzie to już zawsze. Dlatego, że na powstanie tych rozgrywek bardzo nalegali selekcjonerzy poszczególnych reprezentacji, by wreszcie zakończyć mecze o nic. By były tylko mecze o stawkę, wywołujące emocję i przyciągające na trybuny kibiców.
– Ale jednak mecze towarzyskie nie odejdą całkiem do lamusa. Chociażby w najbliższy wtorek gramy towarzysko z Irlandią…
– Jeszcze nie, bo pozostaną wolne pojedyncze terminy do wykorzystania. Jak ktoś będzie chciał je wykorzystać na rozegranie meczu towarzyskiego, to ma do tego prawo.
– Czyli uważa Pan, że Liga Narodów to dobra propozycja od UEFA?
– Bardzo dobra. Sam w imieniu PZPN, będąc na różnych konferencjach międzynarodowych, wnioskowałem o powstanie takich rozgrywek. Pomysł powstawał bardzo długo, przez wiele lat był dopracowywany i weryfikowany w poszczególnych związkach piłkarskich. Weszła w życie dopiero, gdy została zaakceptowana przez wszystkie narodowe federacje.
– A jak Pan ocenia nasze szansę? Przecież mamy nowego trenera i przez to, niejako nową reprezentację…
– Trzeba pamiętać, że na razie naszym największym sukcesem jest to, że udało nam się trafić do najwyższej dywizji Ligi Narodów. Trzeba zrobić wszystko, żebyśmy z niej nie spadli.