Historyk, który miał twierdzić, że "Polacy zamordowali 200 tys. Żydów" dziś pisze o "reżimie w Warszawie"

- Podczas niedawnego Parteitagu partii rządzącej PiS Mateusz Morawiecki - polski premier - wygłosił przemówienie do lojalnych członków partii. Oprócz wielu półprawd i oczywistych kłamstw, powiedział: "teraz, po kilku miesiącach, mogę powiedzieć, że Izrael mówi o historii naszym językiem". To niestety wydaje się prawdą - przynajmniej w odniesieniu do "oficjalnego" Izraela; Izraela Benyamina Netanjahu i jego akolitów. Nie można już zaprzeczyć, że Netanjahu przytula się do autorytarnych reżimów w Warszawie i Budapeszcie. A jego ostatnia pochwała litewskiego rządu tylko pogłębiła obawy tych, którzy uważają, że obecne obawy polityczne i krótkoterminowa strategia polityczna nie powinny opierać się na negacji Holokaustu i Holokaustu - pisze po angielsku na swoim profilu FB Jan Zbigniew Grabowski pracujący na stanowisku profesora na Uniwersytecie Ottawy, współzałożyciel i członek Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Nie jest to pierwsza kontrowersyjna wypowiedź "polskiego" historyka.
 Historyk, który miał twierdzić, że "Polacy zamordowali 200 tys. Żydów" dziś pisze o "reżimie w Warszawie"
/ screen YouTube
W 2017 roku na łamach Haaretz mogliśmy przeczytać między innymi:

"historyk Grabowski mówi o 200 tysiącach Żydów zamordowanych – bezpośrednio lub niebezpośrednio – przez Polaków."


W późniejszej debacie na tych samych łamach z prof. Grzegorzem Berendtem, wicedyrektorem Muzeum II wojny światowej w Gdańsku i członkiem Rady Naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego, Grabowski również nie wycofał się z tej liczby.

Później kolei w artykule Haaretz „Orgia mordu: Polacy, którzy „polowali” na Żydów i wydawali ich nazistom”, nawiasem mówiąc udostępnionym na Facebooku również przez izraelskie MSZ Ofer Aderet pisze, że według Grabowskiego ponad 200 tys. Żydów zostało zabitych, „bezpośrednio i pośrednio” przez Polaków w czasie II WŚ.

Stało się to również pretekstem do skandalicznej wypowiedzi antypolskiego izraelskiego polityka Yaira Lapida, który mówił:

- Ponad dwieście tysięcy Żydów zostało zbitych podczas drugiej wojny światowej przez Polaków. Tylko przez Polaków. Kiedy byli masakrowani, w pobliżu nie było żadnego niemieckiego oficera. Więc nikt nie ma prawa nam mówić, jak bardzo i co możemy czuć po zamordowaniu sześciu milionów Żydów, w tym wielu zabitych przez Polaków.


Tymczasem badanie jakie w tej sprawie przeprowadził IPN dowiodło, że przywoływana jest fałszywa informacja jakoby tezę o 200 tysiącach zabitych przez Polaków Żydów miał jako pierwszy postawić nieżyjący badacz Holocaustu Szymon Datner. Nie jest to prawdą.

- Nigdy, w żadnej z prac, Szymon Datner nie wymienił liczby 200 tys. Żydów pomordowanych poza gettami. Nigdy nie opisywał ani takiej liczby ofiar, ani też nie przypisywał wbrew faktom sprawstwa wszystkich tego rodzaju zbrodni ludności polskiej
(...)
Imputowanie Datnerowi tego rodzaju stwierdzeń jest fałszowaniem dorobku naukowego tego niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie badań nad Holocaustem. Datner odróżniał aktywność funkcjonariuszy niemieckiego państwa i uzbrojonych służb niemieckich od postaw ludności cywilnej na wszystkich obszarach okupowanych. Nigdy nie pomijał niemieckich formacji okupacyjnych jako organizatorów i aktywnych uczestników zbrodni na Żydach ukrywających się poza gettami. Część uczestników obecnej dyskusji z braku wiedzy albo intencjonalnie takie rozróżnienia zaciera
(...)
Datner – jak każdy odpowiedzialny badacz – doskonale rozumiał, że obszar ziem polskich tak w zorganizowanych przez Niemców gettach, jak i poza gettami znajdował się pod okupacją niemiecką i był objęty bezwzględnym terrorem Rzeszy Niemieckiej. W związku z tym Datner nigdy nie traktował obszaru okupacji niemieckiej poza gettami jako terenu swobodnej działalności ludności polskiej


- oświadczył IPN

Zaś sam Jan Grabowski w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówił już z kolei:

- Nigdy nie mówiłem o 200 tys. Żydów zamordowanych własnoręcznie przez Polaków. Panu Wildsteinowi najwyraźniej mylą się pojęcia. Mówiłem, że według moich szacunków Polacy mogą być odpowiedzialni lub współodpowiedzialni za śmierć większości tych ludzi – a to ważne rozróżnienie.


Niestety to rozróżnienie najwyraźniej do światowej opinii publicznej jakoś się już nie przebiło

cyk

Źródło: Haaretz.com. Wpolityce.pl, Facebook.pl

 

 

POLECANE
Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego Wiadomości
Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego

W nocy z 19 na 20 kwietnia w Szczecinie ktoś oddał strzały z wiatrówki w okna mieszkania, na balkonie którego wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego. Policja wszczęła śledztwo – informuje Telewizja Republika.

Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump przekazał w niedzielę, że liczy na dojście do porozumienia między Ukrainą i Rosją w nadchodzącym tygodniu. Wyraził nadzieję, że oba kraje będą robić "duże interesy" ze Stanami Zjednoczonymi.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców

– Ok. 400 ha terenu obejmuje pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – poinformowała PAP w poniedziałek rano mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP. W nocy teren był monitorowany przy użyciu dronów, od rana w akcji znowu będą używane śmigłowce i samolot gaśniczy.

Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

W minionym tygodniu odkryto próbę przemytu dwóch osób w południowej Brandenburgii. Kierowca pojazdu wylegitymował się polskim dokumentem pobytowym – informuje w komunikacie niemiecka policja.

Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa Wiadomości
Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa

Wg doniesień zagranicznych mediów, izraelska policja w Wielką Sobotę blokowała wiernym dostęp do Bazyli Grobu Pańskiego. Z nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych wynika jednak, że ostatecznie chrześcijanie licznie przedostali się pod grób Jezusa Chrystusa.

Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza Wiadomości
Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza

W niedzielę i poniedziałek temperatura wyniesie do 24 st. C. W Śmigus-dyngus na północy kraju wystąpią opady deszczu, a na zachodzie burze. W czasie burz porywy wiatru wyniosą do 60 km/h - powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Kowalczuk.

Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia polityka
Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia

Jak donosi w niedzielę Onet.pl, w sztabie Rafała Trzaskowskiego panuje wściekłość na Szymona Hołownię. Marszałek Sejmu zjawiając się na debacie w Telewizji Republika rzucił piach w tryby kampanii kandydata KO i odmienił dynamikę kampanii. 

REKLAMA

Historyk, który miał twierdzić, że "Polacy zamordowali 200 tys. Żydów" dziś pisze o "reżimie w Warszawie"

- Podczas niedawnego Parteitagu partii rządzącej PiS Mateusz Morawiecki - polski premier - wygłosił przemówienie do lojalnych członków partii. Oprócz wielu półprawd i oczywistych kłamstw, powiedział: "teraz, po kilku miesiącach, mogę powiedzieć, że Izrael mówi o historii naszym językiem". To niestety wydaje się prawdą - przynajmniej w odniesieniu do "oficjalnego" Izraela; Izraela Benyamina Netanjahu i jego akolitów. Nie można już zaprzeczyć, że Netanjahu przytula się do autorytarnych reżimów w Warszawie i Budapeszcie. A jego ostatnia pochwała litewskiego rządu tylko pogłębiła obawy tych, którzy uważają, że obecne obawy polityczne i krótkoterminowa strategia polityczna nie powinny opierać się na negacji Holokaustu i Holokaustu - pisze po angielsku na swoim profilu FB Jan Zbigniew Grabowski pracujący na stanowisku profesora na Uniwersytecie Ottawy, współzałożyciel i członek Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Nie jest to pierwsza kontrowersyjna wypowiedź "polskiego" historyka.
 Historyk, który miał twierdzić, że "Polacy zamordowali 200 tys. Żydów" dziś pisze o "reżimie w Warszawie"
/ screen YouTube
W 2017 roku na łamach Haaretz mogliśmy przeczytać między innymi:

"historyk Grabowski mówi o 200 tysiącach Żydów zamordowanych – bezpośrednio lub niebezpośrednio – przez Polaków."


W późniejszej debacie na tych samych łamach z prof. Grzegorzem Berendtem, wicedyrektorem Muzeum II wojny światowej w Gdańsku i członkiem Rady Naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego, Grabowski również nie wycofał się z tej liczby.

Później kolei w artykule Haaretz „Orgia mordu: Polacy, którzy „polowali” na Żydów i wydawali ich nazistom”, nawiasem mówiąc udostępnionym na Facebooku również przez izraelskie MSZ Ofer Aderet pisze, że według Grabowskiego ponad 200 tys. Żydów zostało zabitych, „bezpośrednio i pośrednio” przez Polaków w czasie II WŚ.

Stało się to również pretekstem do skandalicznej wypowiedzi antypolskiego izraelskiego polityka Yaira Lapida, który mówił:

- Ponad dwieście tysięcy Żydów zostało zbitych podczas drugiej wojny światowej przez Polaków. Tylko przez Polaków. Kiedy byli masakrowani, w pobliżu nie było żadnego niemieckiego oficera. Więc nikt nie ma prawa nam mówić, jak bardzo i co możemy czuć po zamordowaniu sześciu milionów Żydów, w tym wielu zabitych przez Polaków.


Tymczasem badanie jakie w tej sprawie przeprowadził IPN dowiodło, że przywoływana jest fałszywa informacja jakoby tezę o 200 tysiącach zabitych przez Polaków Żydów miał jako pierwszy postawić nieżyjący badacz Holocaustu Szymon Datner. Nie jest to prawdą.

- Nigdy, w żadnej z prac, Szymon Datner nie wymienił liczby 200 tys. Żydów pomordowanych poza gettami. Nigdy nie opisywał ani takiej liczby ofiar, ani też nie przypisywał wbrew faktom sprawstwa wszystkich tego rodzaju zbrodni ludności polskiej
(...)
Imputowanie Datnerowi tego rodzaju stwierdzeń jest fałszowaniem dorobku naukowego tego niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie badań nad Holocaustem. Datner odróżniał aktywność funkcjonariuszy niemieckiego państwa i uzbrojonych służb niemieckich od postaw ludności cywilnej na wszystkich obszarach okupowanych. Nigdy nie pomijał niemieckich formacji okupacyjnych jako organizatorów i aktywnych uczestników zbrodni na Żydach ukrywających się poza gettami. Część uczestników obecnej dyskusji z braku wiedzy albo intencjonalnie takie rozróżnienia zaciera
(...)
Datner – jak każdy odpowiedzialny badacz – doskonale rozumiał, że obszar ziem polskich tak w zorganizowanych przez Niemców gettach, jak i poza gettami znajdował się pod okupacją niemiecką i był objęty bezwzględnym terrorem Rzeszy Niemieckiej. W związku z tym Datner nigdy nie traktował obszaru okupacji niemieckiej poza gettami jako terenu swobodnej działalności ludności polskiej


- oświadczył IPN

Zaś sam Jan Grabowski w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówił już z kolei:

- Nigdy nie mówiłem o 200 tys. Żydów zamordowanych własnoręcznie przez Polaków. Panu Wildsteinowi najwyraźniej mylą się pojęcia. Mówiłem, że według moich szacunków Polacy mogą być odpowiedzialni lub współodpowiedzialni za śmierć większości tych ludzi – a to ważne rozróżnienie.


Niestety to rozróżnienie najwyraźniej do światowej opinii publicznej jakoś się już nie przebiło

cyk

Źródło: Haaretz.com. Wpolityce.pl, Facebook.pl

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe