Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.
 Prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu / IPN

Co musisz wiedzieć:

  • Przestępstwa będące przedmiotem zarzutów stawianych w tej sprawie byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej są zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności.
  • 31 sierpnia 1982 roku na placu Wolności w Lubinie doszło do pokojowej manifestacji mieszkańców związanej z rocznicą.
  • Gdy dobiegała końca, funkcjonariusze MO brutalnie zaatakowali jej uczestników, używając między innymi broni palnej, chemicznych środków obezwładniających, granatów hukowych i pałek szturmowych.

 

Zbrodnia lubińska

Do zajść w Lubinie, określanych obecnie jako zbrodnia lubińska, doszło w trakcie manifestacji na głównym placu tego miasta. Na wezwanie kierownictwa zdelegalizowanej przez władze Solidarności z okazji drugiej rocznicy zawarcia porozumień sierpniowych zebrało się ok. dwa tysiące osób. Jak przypomniał we wtorek prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, w momencie, gdy demonstranci udawali się już do domów, ruszył przeciwko nim kordon wyposażonej w broń palną milicjantów. Strzały w stronę demonstrantów padły, gdy tłum się wycofywał.

 

Zeznania są spójne

Taki przebieg wypadków w trakcie śledztwa potwierdzili nawet przesłuchani przez prokuraturę byli oficerowie Służby Bezpieczeństwa (kilku z nich wmieszało się w demonstrantów). Od milicyjnych kul zginęły trzy osoby, a jedenaście zostało rannych. Już po rozproszeniu manifestantów – o czym we wtorek przypomniał prokurator Pozorski – milicjanci krążyli po mieście, strzelali do otwartych okien.

Na przekór faktom tuż po krwawej pacyfikacji władze odpowiedzialność zrzucały na manifestantów. Według powtarzanej do końca stanu wojennego wersji milicja działała w obronie własnej.

 

Część sprawców została skazana

W wyniku śledztwa i procesu po upadku PRL-u skazano na kary więzienia tylko trzy osoby: byłego zastępcę Komendanta Wojewódzkiego MO w Legnicy, byłego zastępcę Komendanta Miejskiego MO w Lubinie oraz byłego dowódcę plutonu ZOMO. Nie udało się jednak wtedy ustalić bezpośrednich sprawców śmierci trzech manifestantów.

 

Wznowione śledztwo

W 2022 r. śledztwo zostało wznowione w ramach IPN-owskiego projektu „Archiwum zbrodni”.

Śledztwo zostało podjęte na nowo, ponieważ pojawiły się nowe możliwości dowodowe, które w ocenie prokuratora pozwoliłyby na ustalenie sprawców czynów z 1982 r. i pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej.

Efektem tego postępowania jest akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Prokuratura zarzuciła im udział w pobiciach przy użyciu broni palnej osób biorących udział w pokojowej manifestacji. Jak wyjaśnił prokurator Pozorski, przestępstwo to zagrożone jest karą więzienia do lat 15.


 

POLECANE
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ z ostatniej chwili
Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ

Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia w sprawie tzw. afery wizowej. Wśród oskarżonych znalazł się były wiceszef MSZ, wobec którego śledczy nie postawili zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych, miał natomiast "przekroczyć uprawnienia".

Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję pilne
Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję

W nowym sondażu Karol Nawrocki uzyskał zdecydowanie najwyższe poparcie jako osoba najbardziej zasługująca na tytuł Człowieka Roku 2025. Jego wynik jest ponad dwukrotnie lepszy od kolejnych kandydatów.

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO wideo
Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.

To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry z ostatniej chwili
To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry

8 stycznia 2026 roku w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry.

Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne Wiadomości
Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne

Zjazdy na plastikowych jabłuszkach i na pośladkach z Kasprowego Wierchu stają się coraz większym problemem. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że takie zachowanie jest zakazane i może skończyć się ciężkimi wypadkami.

Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski pilne
Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski

Prawie jedna piąta środków z rządowego programu budowy magazynów energii ma trafić do Wielkopolski. Znaczna część projektów realizowana jest w okolicach Konina, z którego startuje minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Rolnicy na drogach protestują przeciwko umowie UE–Mercosur z ostatniej chwili
Rolnicy na drogach protestują przeciwko umowie UE–Mercosur

Oflagowane traktory zablokowały m.in. węzeł Piątek na autostradzie A1 w woj. łódzkim, DK11 między Jarocinem a Środą Wielkopolską oraz drogę S3 na węźle Pyrzyce w woj. zachodniopomorskim. Hasło protestu to „Stop Mercosur”. Utrudnienia w ruchu mogą być do godz. 16–17.

REKLAMA

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.
 Prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu / IPN

Co musisz wiedzieć:

  • Przestępstwa będące przedmiotem zarzutów stawianych w tej sprawie byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej są zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności.
  • 31 sierpnia 1982 roku na placu Wolności w Lubinie doszło do pokojowej manifestacji mieszkańców związanej z rocznicą.
  • Gdy dobiegała końca, funkcjonariusze MO brutalnie zaatakowali jej uczestników, używając między innymi broni palnej, chemicznych środków obezwładniających, granatów hukowych i pałek szturmowych.

 

Zbrodnia lubińska

Do zajść w Lubinie, określanych obecnie jako zbrodnia lubińska, doszło w trakcie manifestacji na głównym placu tego miasta. Na wezwanie kierownictwa zdelegalizowanej przez władze Solidarności z okazji drugiej rocznicy zawarcia porozumień sierpniowych zebrało się ok. dwa tysiące osób. Jak przypomniał we wtorek prokurator Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, w momencie, gdy demonstranci udawali się już do domów, ruszył przeciwko nim kordon wyposażonej w broń palną milicjantów. Strzały w stronę demonstrantów padły, gdy tłum się wycofywał.

 

Zeznania są spójne

Taki przebieg wypadków w trakcie śledztwa potwierdzili nawet przesłuchani przez prokuraturę byli oficerowie Służby Bezpieczeństwa (kilku z nich wmieszało się w demonstrantów). Od milicyjnych kul zginęły trzy osoby, a jedenaście zostało rannych. Już po rozproszeniu manifestantów – o czym we wtorek przypomniał prokurator Pozorski – milicjanci krążyli po mieście, strzelali do otwartych okien.

Na przekór faktom tuż po krwawej pacyfikacji władze odpowiedzialność zrzucały na manifestantów. Według powtarzanej do końca stanu wojennego wersji milicja działała w obronie własnej.

 

Część sprawców została skazana

W wyniku śledztwa i procesu po upadku PRL-u skazano na kary więzienia tylko trzy osoby: byłego zastępcę Komendanta Wojewódzkiego MO w Legnicy, byłego zastępcę Komendanta Miejskiego MO w Lubinie oraz byłego dowódcę plutonu ZOMO. Nie udało się jednak wtedy ustalić bezpośrednich sprawców śmierci trzech manifestantów.

 

Wznowione śledztwo

W 2022 r. śledztwo zostało wznowione w ramach IPN-owskiego projektu „Archiwum zbrodni”.

Śledztwo zostało podjęte na nowo, ponieważ pojawiły się nowe możliwości dowodowe, które w ocenie prokuratora pozwoliłyby na ustalenie sprawców czynów z 1982 r. i pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej.

Efektem tego postępowania jest akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Prokuratura zarzuciła im udział w pobiciach przy użyciu broni palnej osób biorących udział w pokojowej manifestacji. Jak wyjaśnił prokurator Pozorski, przestępstwo to zagrożone jest karą więzienia do lat 15.



 

Polecane