Krym: Potężny pożar po ataku ukraińskich dronów. Płonie jedna z największych baz paliw

Co musisz wiedzieć:
- Ukraińska armia przeprowadziła atak dronami na Morski Terminal Naftowy w Teodozji – jedną z największych baz paliwowych na okupowanym Krymie.
- Po uderzeniu w obiekcie wybuchł duży pożar, a część zbiorników paliwa została całkowicie zniszczona.
- Władze rosyjskie zamknęły Szosę Kerczeńską – główną trasę łączącą Teodozję z Kerczem i Rosją kontynentalną.
- Ukraińskie media informują też o nocnych eksplozjach w Sewastopolu i ataku na wojskowe lotnisko Saki na zachodzie Krymu.
Krym: Płonie terminal naftowy
„Jaskrawo płonie terminal naftowy – największy na okupowanym Krymie. Wcześniej (ta) baza paliw była wielokrotnie atakowana, a po poprzednich uderzeniach z 34 zbiorników nienaruszonych pozostały tylko 22. Teraz całych (zbiorników – PAP) będzie jeszcze mniej” – doniosła zazwyczaj dobrze poinformowana grupa Krymskij Wietier na Telegramie.
Według grupy, w związku z pożarem bazy rosyjskie władze zamknęły Szosę Kerczeńską - trasę, która prowadzi z Teodozji do miasta Kercz i dalej z Krymu na kontynentalną część Rosji.
- Angela Merkel: Polska i kraje bałtyckie winne wojny na Ukrainie
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Sąd uznał, że zwolnienia grupowe w PKP Cargo zostały przeprowadzone wbrew przepisom prawa
- Media: napięta rozmowa Trump – Netanjahu. Prezydent USA stracił cierpliwość
- Polacy rozwiązali największy problem AI
To ważny logistycznie obiekt
Według ukraińskiego portalu Militarny terminal naftowy w Teodozji może przechowywać 250 tys. metrów sześciennych paliw. Na Krymie są tylko dwa takie obiekty; drugi z nich znajduje się w Sewastopolu, w zachodniej części półwyspu.
„Baza naftowa Morski Terminal Naftowy jest ważnym obiektem logistycznym okupantów, która zapewnia paliwo dla rosyjskiej armii” – napisał Militarny.
Wcześniej Krymskij Wietier doniósł, że w nocy z niedzieli na poniedziałek słychać było serię wybuchów w Sewastopolu. W mieście tym znajduje się dowództwo rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Według grupy atakowane było także lotnisko wojskowe Saki na zachodzie Krymu.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)