Francja z nowym rządem. Są nazwiska 18 ministrów

Co musisz wiedzieć?
- Sebastien Lecornu został powołany na premiera Francji 9 września 2025 roku przez prezydenta Emmanuela Macrona
- Dziś ogłoszono skład jego rządu, w którym znalazło się 18 ministrów
- Nominacja rządu spotkała się z krytyką części opozycji, w tym Zjednoczenia Narodowego i Francji Nieujarzmionej
Zachowali swoje stanowiska: Bruno Retailleau jako szef MSW i Gerald Darmanin jako minister sprawiedliwości. Były minister finansów Bruno Le Maire będzie ministrem obrony. Dotąd resortem obrony kierował sam Lecornu, jednak 9 września prezydent Macron powołał go na premiera.
Francja: Powołano nowego premiera
9 września 2025 roku prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. Pałac Elizejski oświadczył, że zadaniem Lecornu będzie podjęcie konsultacji „ze wszystkimi siłami politycznymi reprezentowanymi w parlamencie” w celu przyjęcia budżetu i „zbudowania porozumień niezbędnych do decyzji podczas nadchodzących miesięcy”.
Po tych dyskusjach nowy premier zaproponuje prezydentowi skład rządu.
Pałac Elizejski wyraził przekonanie, że działania nowego premiera będą miały na celu obronę niezależności i siły kraju, a także stabilność polityczną i instytucjonalną. „Prezydent jest przekonany, że na tych podstawach możliwe jest porozumienie między siłami politycznymi, przy poszanowaniu przekonań” wszystkich z nich - dodano w komunikacie.
- Angela Merkel: "Polska i kraje bałtyckie winne wojny na Ukrainie"
- Anonimowy prokurator: radość Nowaka może być przedwczesna
- Komunikat dla mieszkańców Małopolski
- Sąd uznał, że zwolnienia grupowe w PKP Cargo zostały przeprowadzone wbrew przepisom prawa
- W Indiach narasta skala prześladowań wobec chrześcijan
- Najpierw ostro krytykował, teraz wraca. Celebryta z powrotem w TVN
- 19 października III Narodowy Marsz Papieski
- Wybory w Czechach. Sukces partii Andreja Babisza
- Belgia wyłącza reaktory jądrowe - Belgowie obawiają się wzrostu cen energii
Kim jest Lecornu?
39-letni Lecornu uważany jest za bardzo lojalnego współpracownika prezydenta Macrona, który - według dziennika „Le Figaro” - ceni go za kompetencje i zmysł polityczny. Od 2017 roku, tj. od pierwszej kadencji Macrona, Lecornu zasiadał we wszystkich rządach. Wywodzi się z prawicy (z partii Republikanie), ale wcześniej deklarował, że gotów jest współpracować ze wszystkimi siłami politycznymi. Nazwisko Lecornu jako potencjalnego premiera pojawiało się już wcześniej, ale nigdy nie doszło do jego nominacji.
Reakcja opozycji
Nominację premiera z obozu politycznego prezydenta skrytykowała część opozycji: prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) i skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI). Liderka prawicy Marine Le Pen oznajmiła, że prezydent sięga po „ostatni nabój macronizmu”. Jej zdaniem nieuniknione są nowe wybory parlamentarne i że „premier będzie nazywał się Jordan Bardella” (szef RN - PAP).
Jednak sam Bardella napisał w serwisie X, że jego partia będzie „sądzić nowego premiera po czynach” i kształcie budżetu uwzględniającym „czerwone linie” skrajnej prawicy. (https://tinyurl.com/bxxkxytj)
Szef LFI Jean-Luc Melenchon ponownie ocenił, że Macron powinien podać się do dymisji. Marine Tondellier, szefowa partii Ekolodzy, wchodzącej z LFI w skład bloku lewicy, oznajmiła, że nominacja na premiera kolejnego polityka z obozu prezydenckiego jest „prowokacją”.