Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W mediach zrobiło się głośno o nowej inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt ustawy przyjęty w lipcu przez Radę Ministrów, który przewiduje, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, ale posiadające "kompetencje do pracy z dziećmi".
Barbara Nowacka Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o
Barbara Nowacka / screen YT sejm

Co musisz wiedzieć:

  • Rada Ministrów przyjęła w lipcu projekt ustawy, który pozwala zatrudniać w przedszkolach osoby niebędące nauczycielami, lecz mające "kompetencje pracy z dziećmi"
  • Pomysł wywołał sprzeciw nauczycieli, którzy określają go jako "policzek"
  • Pod petycją "Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!" podpisało prawie 40 tys. osób.

 

 

Rozwiązanie ma pomóc uporać się z problemami kadrowymi, z którymi obecnie mierzą się przedszkola. Według stanu na 13 czerwca w przedszkolach było aż 1657 wakatów. Obecnie w tych publicznych i niepublicznych placówkach zatrudnionych jest około 138 tys. nauczycieli.

 

Nowy pomysł min. Nowackiej. W przedszkolach znajdą się osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W lipcu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zakłada, że przedszkola będą mogły zatrudniać osoby, które nie są nauczycielami, ale mają kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi. Chodzi o wszystkie zajęcia, a nie jak do tej pory, tylko te, które rozwijają zainteresowania dzieci

 – czytamy w Interii.

Pomysł ten wywołuje kontrowersje i budzi szczególny sprzeciw wśród nauczycieli przedszkolnych. Nauczyciele przedszkolni mówią wprost: "To dla nas policzek". 

 

"To dla nas policzek"

Według jednej z nauczycielek, dr Zuzanny Jastrzębskiej-Krajewskiej, której wypowiedź cytuje Interia, temat prawdziwych problemów przedszkoli w Polsce jest zamiatany pod dywan.

– Nie dostrzega się, że ta praca nie jest godziwie wynagradzana. Kiedy nauczyciel przedszkola awansuje i staje się nauczycielem mianowanym, to jego pensja wzrasta o 110 zł na rękę. To jest absurdalna sytuacja

– podkreśla w rozmowie z Interią, dodając, że to właśnie fakt, iż to właśnie powód, dla którego zawód ten nie jest atrakcyjny dla młodych osób.

– To kolejny policzek dla nas

– przyznaje w rozmowie z portalem.

 

Czy to celowy czas na przeprowadzenie zmiany?

Odnosząc się do nowego pomysłu resortu kierowanego przez Barbarę Nowacką rozmówczyni Interii zwróciła uwagę, że przedszkola są pierwszym etapem edukacyjnym w Polsce, który podlega pod MEN.

–Nauczyciele wychowania przedszkolnego zobowiązani są realizować podstawę programową, a do tego potrzebna jest wiedza z zakresu psychologii rozwojowej, metodyki uczenia dzieci w poszczególnych obszarach: matematyce, języku polskim, języku obcym i innych przedmiotach

– wskazała dr Jastrzębska-Krajewska. Dodała, że muszą oni prowadzić pełną dokumentację, ponadto zwróciła uwagę na niewłaściwy czas prezentowania projektu, w lipcu, kiedy wielu z nauczycieli jest na urlopach, w przedszkolach trwają bardzo duże roszady, remonty, są dyżury wakacyjne.

– Wygląda to tak, jakby ministerstwo myślało, że nie zauważymy tej zmiany

– podkreśliła.

 

Pod petycją podpisało się 40 tys. osób

To właśnie dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska jest inicjatorką petycji pod hasłem "Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!". Podpisało się już pod nią blisko 40 tys. osób.

Propozycja MEN wzbudza nie tylko sprzeciw wśród nauczycieli, ale także obawy rodziców. Aleksandra Łagowska, mama dwójki przedszkolaków, podkreśla, że w przedszkolach przebywają dzieci w różnym wieku i z odmiennymi potrzebami, dlatego kluczowe jest, aby osoby pracujące z nimi posiadały odpowiednie kwalifikacje. Zwraca również uwagę na to, że w placówkach często dochodzi do sytuacji konfliktowych, które wymagają od nauczycieli umiejętności rozumienia i radzenia sobie z emocjami dzieci.

 


 

POLECANE
Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO z ostatniej chwili
Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO

Po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział wzmocnienie Sojuszu na wschodniej flance.

REKLAMA

Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W mediach zrobiło się głośno o nowej inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt ustawy przyjęty w lipcu przez Radę Ministrów, który przewiduje, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, ale posiadające "kompetencje do pracy z dziećmi".
Barbara Nowacka Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o
Barbara Nowacka / screen YT sejm

Co musisz wiedzieć:

  • Rada Ministrów przyjęła w lipcu projekt ustawy, który pozwala zatrudniać w przedszkolach osoby niebędące nauczycielami, lecz mające "kompetencje pracy z dziećmi"
  • Pomysł wywołał sprzeciw nauczycieli, którzy określają go jako "policzek"
  • Pod petycją "Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!" podpisało prawie 40 tys. osób.

 

 

Rozwiązanie ma pomóc uporać się z problemami kadrowymi, z którymi obecnie mierzą się przedszkola. Według stanu na 13 czerwca w przedszkolach było aż 1657 wakatów. Obecnie w tych publicznych i niepublicznych placówkach zatrudnionych jest około 138 tys. nauczycieli.

 

Nowy pomysł min. Nowackiej. W przedszkolach znajdą się osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W lipcu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zakłada, że przedszkola będą mogły zatrudniać osoby, które nie są nauczycielami, ale mają kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi. Chodzi o wszystkie zajęcia, a nie jak do tej pory, tylko te, które rozwijają zainteresowania dzieci

 – czytamy w Interii.

Pomysł ten wywołuje kontrowersje i budzi szczególny sprzeciw wśród nauczycieli przedszkolnych. Nauczyciele przedszkolni mówią wprost: "To dla nas policzek". 

 

"To dla nas policzek"

Według jednej z nauczycielek, dr Zuzanny Jastrzębskiej-Krajewskiej, której wypowiedź cytuje Interia, temat prawdziwych problemów przedszkoli w Polsce jest zamiatany pod dywan.

– Nie dostrzega się, że ta praca nie jest godziwie wynagradzana. Kiedy nauczyciel przedszkola awansuje i staje się nauczycielem mianowanym, to jego pensja wzrasta o 110 zł na rękę. To jest absurdalna sytuacja

– podkreśla w rozmowie z Interią, dodając, że to właśnie fakt, iż to właśnie powód, dla którego zawód ten nie jest atrakcyjny dla młodych osób.

– To kolejny policzek dla nas

– przyznaje w rozmowie z portalem.

 

Czy to celowy czas na przeprowadzenie zmiany?

Odnosząc się do nowego pomysłu resortu kierowanego przez Barbarę Nowacką rozmówczyni Interii zwróciła uwagę, że przedszkola są pierwszym etapem edukacyjnym w Polsce, który podlega pod MEN.

–Nauczyciele wychowania przedszkolnego zobowiązani są realizować podstawę programową, a do tego potrzebna jest wiedza z zakresu psychologii rozwojowej, metodyki uczenia dzieci w poszczególnych obszarach: matematyce, języku polskim, języku obcym i innych przedmiotach

– wskazała dr Jastrzębska-Krajewska. Dodała, że muszą oni prowadzić pełną dokumentację, ponadto zwróciła uwagę na niewłaściwy czas prezentowania projektu, w lipcu, kiedy wielu z nauczycieli jest na urlopach, w przedszkolach trwają bardzo duże roszady, remonty, są dyżury wakacyjne.

– Wygląda to tak, jakby ministerstwo myślało, że nie zauważymy tej zmiany

– podkreśliła.

 

Pod petycją podpisało się 40 tys. osób

To właśnie dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska jest inicjatorką petycji pod hasłem "Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!". Podpisało się już pod nią blisko 40 tys. osób.

Propozycja MEN wzbudza nie tylko sprzeciw wśród nauczycieli, ale także obawy rodziców. Aleksandra Łagowska, mama dwójki przedszkolaków, podkreśla, że w przedszkolach przebywają dzieci w różnym wieku i z odmiennymi potrzebami, dlatego kluczowe jest, aby osoby pracujące z nimi posiadały odpowiednie kwalifikacje. Zwraca również uwagę na to, że w placówkach często dochodzi do sytuacji konfliktowych, które wymagają od nauczycieli umiejętności rozumienia i radzenia sobie z emocjami dzieci.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe