[wywiad] Ks. prof. Kloch: To nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek

Etyka jest absolutnie nieodzowną częścią wszelkich działań związanych ze sztuczną inteligencją – podkreśla ks. dr hab. Józef Kloch komentując ogłoszoną przedwczoraj w Watykanie Notę „Antiqua et Nova” na temat zależności między sztuczną inteligencją a inteligencją ludzką. Profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie zaznacza, że to nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek, który źle wykorzystuje narzędzia AI. Zwraca uwagę, że sztuczna inteligencja może mieć szereg zastosowań w bieżącej pracy Kościoła.
AI, grafika poglądowa
AI, grafika poglądowa / pixabay.com/Alexandra_Koch

"Pomiędzy inteligencją ludzką i sztuczną"

Tomasz Królak (KAI): Czy w nocie „Antiqua et Nova” jest coś - myśl, teza, sugestia - którą uznałby Ksiądz Profesor za szczególnie istotną czy wręcz najważniejszą?

Ks. dr hab. Józef Kloch: Wskazałbym na znaczące rozróżnienie, wspomniane zresztą w tytule, pomiędzy inteligencją ludzką i sztuczną. Chodzi o relację jednej do drugiej. Jako coś jednostkowego i wyjątkowego podkreślona jest oczywiście ludzka inteligencja. Ta sztuczna bowiem nie ma intencjonalności, empatii, uczuć. Inteligencja człowieka zawsze będzie bogatsza.

Ale trzeba zwrócić uwagę na to, że w dokumencie jest mowa o także sukcesach uczonych w programowaniu maszyn i to do tego stopnia, że w pewnym -  podkreślam: w pewnym - zakresie potrafią one naśladować myślenie człowieka. Zatem jest podkreślony pozytywnie wysiłek uczonych w tym właśnie kierunku, żeby choć ten wycinek ludzkiego rozumowania mogły naśladować maszyny.

Niebezpieczny jest człowiek

- Ale czy wierzy Ksiądz, że ci, którzy inwestują w rozwój sztucznej inteligencji po to, by czerpać z niej różnego typu profity - przemysłowe, polityczne, militarne - będą zainteresowani respektowaniem przestróg czy zastrzeżeń natury etycznej?

- To nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek, który źle wykorzystuje narzędzia AI. Sztuczna inteligencja nie ma żadnych intencji, nie ma żadnych zamierzeń. Watykański dokument podkreśla tę myśl i to jest istotne. Mamy tendencję do antropomorfizowania, czyli przypisywania przedmiotom czy zjawiskom cech ludzkich. Mówi się więc, na przykład, że ChatGPT odpowiedział na pytanie albo aplikacja Google Translator przetłumaczyła tekst. Używany słów opisujących czynności człowieka do działania maszyn, bo nie potrafimy tego inaczej wyrazić!

- Jednak efekty ich działań mogą być zarówno wspaniałe jak i ponure…

- Powstają bardzo alarmistyczne prognozy, że sztuczna inteligencja zawojuje cały świat, że zniszczy ludzkość, że wręcz dybie na nas jako ludzi. Ale tak po prostu nie jest. Sama sztuczna inteligencja jest neutralna. Czy ona będzie wykorzystana dobrze czy źle, zależy od człowieka. Jest świetnym narzędziem. Nie dysponuję jakąś wagą etyczną, która pomogłaby określić, czy dzisiaj jest więcej zastosowań negatywnych czy pozytywnych. Wobec tych, którzy korzystają ze sztucznej inteligencji miałbym tylko taki apel: wykorzystujmy ją dobrze, pozytywnie.

To nie sztuczną inteligencję trzeba naprawiać, tylko należy zachęcać człowieka, żeby był lepszy. Taki człowiek będzie korzystał z narzędzi AI w sposób pozytywny.

Nigdy nie zapomnę zaskoczenia moich studentów, kiedy uświadomiłem im, że zarówno dane, jak i oprogramowanie na tym najniższym poziomie działania, czy to sztucznej inteligencji, czy w ogóle komputerów, to są wyłącznie działania na zerach i jedynkach, nic innego. W systemie binarnym można wszystko wyrazić. Chcąc opisać sztuczną inteligencję, czy szerzej: działanie maszyn, musimy używać słów opisujących czynności człowieka, nie mamy na to innego sposobu. Ale część ludzi przenosi te antropomorfizmy na inne pole rzeczywistości, i “wychodzi” im, że te maszyny rzeczywiście myślą, że one coś chcą.

Rozwiązanie wyzwań czy panowanie nad człowiekiem?

- Podkreśla Ksiądz ludzki  wymiar sztucznej inteligencji, że jej twórcą jest człowiek i to od niego zależy jej funkcjonowanie. Jednakże w dokumencie zauważono z niepokojem, że „większość władzy nad głównymi zastosowaniami sztucznej inteligencji jest zgromadzona w rękach kilku potężnych firm”...  Powstaje pytanie: czy - w ogólnym bilansie - sztuczna inteligencja zostanie wykorzystana po to, by rozwiązać kluczowe wyzwania ludzkości czy też po to, by nad człowiekiem zapanować: ekonomicznie, politycznie, militarnie?

- I tu dochodzimy do zasad etycznych, które są bardzo istotne w „Nocie” i nie tylko w niej. Pod koniec lutego w 2020 roku został zredagowany “Rome Call for AI Ethics” (Rzymski apel o etykę w sztucznej inteligencji). Druga zasada mówi o tym, by zdobycze sztucznej inteligencji były dostępne dla każdego. Papież słusznie przypomina tę myśl przy różnych okazjach.

Zatem AI ma być powszechnie dostępna, a jednocześnie powinna być stosowana etycznie, dla dobra człowieka, a nie przez jednych przeciwko drugim. Sztuczna inteligencja ma być naszym asystentem, ma nam pomagać. Z dobrodziejstw sztucznej inteligencji ma korzystać nie tylko bogata Północ, ale wszyscy.

Wspomniany apel zawiera sześć zasad, każda z nich opisuje inne zjawisko. Ten apel o etykę w AI odbił się szerokim echem w całej branży zajmującej się tym zjawiskiem. Poparli go m.in. szefowie Microsoftu, IBM ale też przedstawiciele różnych religii: chrześcijaństwa, judaizmu, islamu.

Można powiedzieć, że etyka jest absolutnie nieodzowną częścią wszelkich działań związanych ze sztuczną inteligencją. Jest nieusuwalną częścią AI.

Zagrożenia?

- Boję się, że świat będzie podążał swoją drogą, bezwzględnie używając AI do bogacenia się i podbojów politycznych. Dokument pozostanie zaś bardziej świadectwem obaw i niepokojów ludzkości, aniżeli instrumentem, który będzie kreował rzeczywistość.

- Nie byłbym aż takim pesymistą. Posłużę się przykładem związanym z wojną w Ukrainie. Wyobraźmy sobie, że ludzkość poszłaby za apelem Elona Muska i zaprzestałaby badań nad sztuczną inteligencją. Przecież jest oczywistą rzeczą, że właśnie ci, którzy teraz czynią i będą czynić zły użytek ze sztucznej inteligencji, atakują ludność cywilną uzbrojonymi dronami, wykorzystują AI przeciwko ludzkości – nie posłuchają żadnego apelu o podłożu etycznym. Gdyby strona napadnięta wstrzymała badania nad AI i przestała korzystać z jej narzędzi - skazałaby się na niebyt. Bo pamiętajmy, że narzędzia AI nie tylko są wykorzystywane do ataku, lecz także  do obrony.

Rosyjskie drony atakują całymi chmarami, na przykład Kijów. Ale drony stosowane przez armię Ukrainy potrafią skutecznie atakować i zniszczyć potężne magazyny broni i pocisków po rosyjskiej stronie, 200 kilometrów od Moskwy. Ten atak na magazyny śmiercionośnej broni ocalił życie jakże wielu mieszkańcom Ukrainy! Przykładem obrony przy zastosowaniu narzędzi sztucznej inteligencji jest strącanie pocisków samosterujących, nawet hipersonicznych poruszających się z prędkością od 2 do 10 machów. Wydawałoby się, że to jest niemożliwe, a jednak. Rakieta wystrzelona w obronie na bieżąco oblicza przewidywany tor lotu pocisku hipersonicznego potrafi sama zdetonować się w pobliżu wrogiej rakiety i tym samym ją unieszkodliwić.

Nie można więc zaniechać tego rodzaju badań m.in. w wojskowości, bo inaczej będziemy bezbronni wobec ataków dronami, bronią hipersoniczną itp. Jest rzeczą jasną, że lepiej byłoby wydawać te pieniądze na edukację, na polepszenie bytu ludzi. Ale są i takie sytuacje. “Si vis pacem, para bellum” - jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.

Niestety mam świadomość, że wśród wykorzystujących sztuczną inteligencję przeciwko innym ludziom, watykański dokument wstrząsu nie wywoła.

Znaczenie Noty „Antiqua et Nova”

- Niemniej, jak sądzę, pomimo wszystko dostrzega Ksiądz duże znaczenie tej Noty.

- Naturalnie! Jestem przekonany o dużej wartości tego dokumentu. Nota potwierdza, że wspólnota Kościoła ma wiele do powiedzenia w sprawie sztucznej inteligencji. Podkreśla zastosowania, które są dobre, przestrzega przed niebezpiecznymi, wyznacza swego rodzaju etyczną drogę rozwoju AI, która jest niewątpliwie ogromnym osiągnięciem człowieka.

Ten dokument liczy ponad 40 stron i ma aż 215 przypisów. Powołuje się na filozofów, teologów i przedstawicieli nauk przyrodniczych, począwszy od starożytnego myśliciela Arystotelesa, przez świętego filozofa Tomasza z Akwinu, aż do papieża Franciszka. Widać więc, że temat AI nie leży w Kościele odłogiem. Kwestia etyki jest nieusuwalną częścią badań nad sztuczną inteligencją, ciągle dotykamy aspektów etycznych. I tu właśnie Kościół ma wiele do powiedzenia i zabiera głos. Franciszek powiedział współczesnych czasach AI, że są to nie tyle epokowe zmiany, co zmiana epoki.

W latach 90. ubiegłego wieku z satysfakcją przyjąłem reakcje Kościoła wobec wielkiego wyzwania, a zarazem dobrodziejstwa, jakim był wówczas Internet udostępniony nie tylko uniwersytetom, ale i zwyczajnym internautom. Mam tu na myśli duszpasterstwo i ewangelizację w sieci. Obecnie Kościół ma do powiedzenia naprawdę wiele na temat AI, zwłaszcza w zakresie zasad etycznych. Niewątpliwie jest to wielka zasługa ojca profesora Paolo Benantiego, współpracownika papieża w zakresie AI. Ów znakomicie wykształcony w Stanach Zjednoczonych zakonnik, został nawet szefem rządowej komisji ds. ze sztucznej inteligencji.

- Myśląc o wyzwaniu, w sensie szans i zagrożeń, jakie stanowi sztuczna inteligencja pozostaje Ksiądz raczej optymistą, jak sądzę?

- Jako Kościół stoimy dziś w momencie porównywalnym do tego, jaki zaistniał około roku 1990, kiedy to Internet i został udostępniony praktycznie każdemu człowiekowi. Zastanawialiśmy się wówczas, w jaki sposób Internet może służyć ewangelizacji. Dziś wspólnota kościelna i ludzie nauki podobne analizy czynią w odniesieniu do narzędzi sztucznej inteligencji.

Moi studenci i doktoranci jeszcze na UKSW wymieniali szereg takich zastosowań. Wyobraźmy sobie spotkanie przedstawicieli zakonu działającego w różnych krajach świata. Jego organizatorzy są zobowiązani do wydania dokumentu w trzech tożsamych, choć różnych językowo, wersjach: polskiej, włoskiej i angielskiej. M.in. w takim właśnie przypadku pomocna jest sztuczna inteligencja, choć zawsze wersję końcową będzie redagować i zatwierdzać człowiek, a nie maszyna.

W grę wchodzić może także pomoc w prowadzeniu korespondencji, moderowaniu mediów społecznościowych, w analizach Big Data. Dla mnie z kolei najcenniejsze są umiejętności analityczne ChataGPT pracującego na moich danych. Poza tym wykorzystując naprawdę duże kompetencje językowe aplikacji DeepL czy Translatora Google nie znając włoskiego czy francuskiego jednak mogę korzystać z literatury naukowej publikowanych w tych językach. Programy tłumaczące są obecnie na bardzo wysokim poziomie i będą coraz lepsze.

Warto uświadomić sobie, że jesteśmy na początku zastosowań AI. Dobrze, że zajęcia dotyczące sztucznej inteligencji prowadzone są także na uniwersytetach katolickich. Sam mam takie wykłady na nowo powstałym Wydziale Nauk o Komunikacji Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. W zasadzie każdy mój cykl wykładów dotyczy m.in. narzędzi sztucznej inteligencji.

Nasi studenci są i będą przygotowywani do wejścia na rynek pracy z najnowocześniejszymi narzędziami. Nie tkwimy w “mrokach” starożytności, lecz jesteśmy na bieżąco, staramy się wskazywać i omawiać przydatne narzędzia sztucznej inteligencji. Rozmawiamy z naszymi studentami, uczymy ich korzystania z nich. Cieszy fakt, że biorą udział w zajęciach z zainteresowaniem, zabierają głos, dyskutują. Taki jest dziś m.in. kierunek rozwoju uczelni katolickich. A pamiętajmy, że mająca w swych kompetencjach uniwersytety katolickie Dykasteria ds. Kultury i Edukacji współtworzyła Notę o odniesieniach między sztuczną a ludzką inteligencją.

 

Rozmawiał Tomasz Królak (KAI), tk

 


 

POLECANE
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony z ostatniej chwili
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony

Obecny dowódca niemieckich wojsk lądowych Christian Freuding przekazał latem miesięcznikowi „Atlantic”, że Pentagon przerwał kanały komunikacji ze stroną niemiecką. O sprawie amerykański magazyn pisze w najnowszym wydaniu; nie wiadomo, czy kanały zostały przywrócone.

Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów   z ostatniej chwili
Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów  

Lecanemab (nazwa handlowa Leqembi), Nowy lek na chorobę Alzheimera, który wzbudzał wielkie oczekiwania, według niezależnych ekspertów nie przynosi znaczących korzyści w porównaniu do obecnie stosowanych terapii w Niemczech. Ocena Instytutu Oceny Jakości i Efektywności w Opiece Zdrowotnej w Kolonii wskazuje, że lek nie wykazuje udowodnionej przewagi ani u pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, ani u osób z łagodną demencją.

Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. Polska wykonuje ogromny wysiłek z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. "Polska wykonuje ogromny wysiłek"

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki odwiedził dziś port lotniczy Rzeszów–Jasionka im. Rodziny Ulmów oraz centrum logistyczne POLLOGHUB. Zapoznał się z działalnością hubu i spotkał się z żołnierzami pełniącymi służbę w tym kluczowym dla bezpieczeństwa regionu centrum logistycznym.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska

Tauron Dystrybucja opublikował najnowszy harmonogram wyłączeń energii elektrycznej w województwie śląskim. Utrudnienia dotyczą największych miast regionu, m.in Katowic, Sosnowca, Gliwic, Zabrza, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej, powiatu częstochowskiego oraz rybnickiego. Przerwy obejmują konkretne ulice – sprawdź, czy dotyczą także Twojej okolicy.

Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego

Podczas prac porządkowych w piwnicy Teatru Dramatycznego w Płocku (woj. mazowieckie) pracownicy odkryli ładunek wybuchowy oraz inne niebezpieczne przedmioty.  Służby zareagowały natychmiast. Policja zabezpieczyła znalezisko i przeprowadziła ewakuację około 30 osób.

Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi? tylko u nas
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi?

Świat zmierza do rekordowej nadwyżki ropy, a jej gwałtownie spadające ceny mogą stać się dla Rosji ciosem większym niż sankcje. W 2026 r. baryłka może kosztować nawet 40 dolarów, co grozi załamaniem budżetu Kremla i powtórką kryzysu z 1998 roku — momentu, który raz już odmienił rosyjską władzę.

Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka Wiadomości
Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka

Prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych z Hesji w Niemczech podpisało dramatyczny list, w którym biją na alarm: uczniowie nie potrafią nawet najprostszych czynności, takich jak prawidłowe trzymanie ołówka, wycinanie, klejenie czy samodzielne korzystanie z toalety. Związek zawodowy nauczycieli GEW podkreśla, że takie deficyty stają się normą, a potrzeby dzieci szkolnych rosną z każdym rokiem.

Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań z ostatniej chwili
Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań

– Powiem w swoim imieniu: ja nie wyobrażam sobie zgodzić się na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek kwot odszkodowań. Przecież to nie Polacy mnie mordowali i trzymali w Oświęcimiu – mówi w rozmowie z Tysol.pl ocalała z wojny i obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Barbara Wojnarowska-Gautier, komentując kontrowersyjne słowa premiera Donalda Tuska.

PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski z ostatniej chwili
PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska Wiadomości
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska

Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo dla miłośników astronomii. Czekają nas superksiężyc, jeden z najlepszych rojów meteorów w roku, rzadki przelot komety międzygwiezdnej, a także widowiskowe koniunkcje planet. Zjawiska zestawił National Geographic. Aby cieszyć się pełnią wrażeń, najlepiej obserwować nocne niebo z dala od świateł miejskich i przy bezchmurnym niebie.

REKLAMA

[wywiad] Ks. prof. Kloch: To nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek

Etyka jest absolutnie nieodzowną częścią wszelkich działań związanych ze sztuczną inteligencją – podkreśla ks. dr hab. Józef Kloch komentując ogłoszoną przedwczoraj w Watykanie Notę „Antiqua et Nova” na temat zależności między sztuczną inteligencją a inteligencją ludzką. Profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie zaznacza, że to nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek, który źle wykorzystuje narzędzia AI. Zwraca uwagę, że sztuczna inteligencja może mieć szereg zastosowań w bieżącej pracy Kościoła.
AI, grafika poglądowa
AI, grafika poglądowa / pixabay.com/Alexandra_Koch

"Pomiędzy inteligencją ludzką i sztuczną"

Tomasz Królak (KAI): Czy w nocie „Antiqua et Nova” jest coś - myśl, teza, sugestia - którą uznałby Ksiądz Profesor za szczególnie istotną czy wręcz najważniejszą?

Ks. dr hab. Józef Kloch: Wskazałbym na znaczące rozróżnienie, wspomniane zresztą w tytule, pomiędzy inteligencją ludzką i sztuczną. Chodzi o relację jednej do drugiej. Jako coś jednostkowego i wyjątkowego podkreślona jest oczywiście ludzka inteligencja. Ta sztuczna bowiem nie ma intencjonalności, empatii, uczuć. Inteligencja człowieka zawsze będzie bogatsza.

Ale trzeba zwrócić uwagę na to, że w dokumencie jest mowa o także sukcesach uczonych w programowaniu maszyn i to do tego stopnia, że w pewnym -  podkreślam: w pewnym - zakresie potrafią one naśladować myślenie człowieka. Zatem jest podkreślony pozytywnie wysiłek uczonych w tym właśnie kierunku, żeby choć ten wycinek ludzkiego rozumowania mogły naśladować maszyny.

Niebezpieczny jest człowiek

- Ale czy wierzy Ksiądz, że ci, którzy inwestują w rozwój sztucznej inteligencji po to, by czerpać z niej różnego typu profity - przemysłowe, polityczne, militarne - będą zainteresowani respektowaniem przestróg czy zastrzeżeń natury etycznej?

- To nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek, który źle wykorzystuje narzędzia AI. Sztuczna inteligencja nie ma żadnych intencji, nie ma żadnych zamierzeń. Watykański dokument podkreśla tę myśl i to jest istotne. Mamy tendencję do antropomorfizowania, czyli przypisywania przedmiotom czy zjawiskom cech ludzkich. Mówi się więc, na przykład, że ChatGPT odpowiedział na pytanie albo aplikacja Google Translator przetłumaczyła tekst. Używany słów opisujących czynności człowieka do działania maszyn, bo nie potrafimy tego inaczej wyrazić!

- Jednak efekty ich działań mogą być zarówno wspaniałe jak i ponure…

- Powstają bardzo alarmistyczne prognozy, że sztuczna inteligencja zawojuje cały świat, że zniszczy ludzkość, że wręcz dybie na nas jako ludzi. Ale tak po prostu nie jest. Sama sztuczna inteligencja jest neutralna. Czy ona będzie wykorzystana dobrze czy źle, zależy od człowieka. Jest świetnym narzędziem. Nie dysponuję jakąś wagą etyczną, która pomogłaby określić, czy dzisiaj jest więcej zastosowań negatywnych czy pozytywnych. Wobec tych, którzy korzystają ze sztucznej inteligencji miałbym tylko taki apel: wykorzystujmy ją dobrze, pozytywnie.

To nie sztuczną inteligencję trzeba naprawiać, tylko należy zachęcać człowieka, żeby był lepszy. Taki człowiek będzie korzystał z narzędzi AI w sposób pozytywny.

Nigdy nie zapomnę zaskoczenia moich studentów, kiedy uświadomiłem im, że zarówno dane, jak i oprogramowanie na tym najniższym poziomie działania, czy to sztucznej inteligencji, czy w ogóle komputerów, to są wyłącznie działania na zerach i jedynkach, nic innego. W systemie binarnym można wszystko wyrazić. Chcąc opisać sztuczną inteligencję, czy szerzej: działanie maszyn, musimy używać słów opisujących czynności człowieka, nie mamy na to innego sposobu. Ale część ludzi przenosi te antropomorfizmy na inne pole rzeczywistości, i “wychodzi” im, że te maszyny rzeczywiście myślą, że one coś chcą.

Rozwiązanie wyzwań czy panowanie nad człowiekiem?

- Podkreśla Ksiądz ludzki  wymiar sztucznej inteligencji, że jej twórcą jest człowiek i to od niego zależy jej funkcjonowanie. Jednakże w dokumencie zauważono z niepokojem, że „większość władzy nad głównymi zastosowaniami sztucznej inteligencji jest zgromadzona w rękach kilku potężnych firm”...  Powstaje pytanie: czy - w ogólnym bilansie - sztuczna inteligencja zostanie wykorzystana po to, by rozwiązać kluczowe wyzwania ludzkości czy też po to, by nad człowiekiem zapanować: ekonomicznie, politycznie, militarnie?

- I tu dochodzimy do zasad etycznych, które są bardzo istotne w „Nocie” i nie tylko w niej. Pod koniec lutego w 2020 roku został zredagowany “Rome Call for AI Ethics” (Rzymski apel o etykę w sztucznej inteligencji). Druga zasada mówi o tym, by zdobycze sztucznej inteligencji były dostępne dla każdego. Papież słusznie przypomina tę myśl przy różnych okazjach.

Zatem AI ma być powszechnie dostępna, a jednocześnie powinna być stosowana etycznie, dla dobra człowieka, a nie przez jednych przeciwko drugim. Sztuczna inteligencja ma być naszym asystentem, ma nam pomagać. Z dobrodziejstw sztucznej inteligencji ma korzystać nie tylko bogata Północ, ale wszyscy.

Wspomniany apel zawiera sześć zasad, każda z nich opisuje inne zjawisko. Ten apel o etykę w AI odbił się szerokim echem w całej branży zajmującej się tym zjawiskiem. Poparli go m.in. szefowie Microsoftu, IBM ale też przedstawiciele różnych religii: chrześcijaństwa, judaizmu, islamu.

Można powiedzieć, że etyka jest absolutnie nieodzowną częścią wszelkich działań związanych ze sztuczną inteligencją. Jest nieusuwalną częścią AI.

Zagrożenia?

- Boję się, że świat będzie podążał swoją drogą, bezwzględnie używając AI do bogacenia się i podbojów politycznych. Dokument pozostanie zaś bardziej świadectwem obaw i niepokojów ludzkości, aniżeli instrumentem, który będzie kreował rzeczywistość.

- Nie byłbym aż takim pesymistą. Posłużę się przykładem związanym z wojną w Ukrainie. Wyobraźmy sobie, że ludzkość poszłaby za apelem Elona Muska i zaprzestałaby badań nad sztuczną inteligencją. Przecież jest oczywistą rzeczą, że właśnie ci, którzy teraz czynią i będą czynić zły użytek ze sztucznej inteligencji, atakują ludność cywilną uzbrojonymi dronami, wykorzystują AI przeciwko ludzkości – nie posłuchają żadnego apelu o podłożu etycznym. Gdyby strona napadnięta wstrzymała badania nad AI i przestała korzystać z jej narzędzi - skazałaby się na niebyt. Bo pamiętajmy, że narzędzia AI nie tylko są wykorzystywane do ataku, lecz także  do obrony.

Rosyjskie drony atakują całymi chmarami, na przykład Kijów. Ale drony stosowane przez armię Ukrainy potrafią skutecznie atakować i zniszczyć potężne magazyny broni i pocisków po rosyjskiej stronie, 200 kilometrów od Moskwy. Ten atak na magazyny śmiercionośnej broni ocalił życie jakże wielu mieszkańcom Ukrainy! Przykładem obrony przy zastosowaniu narzędzi sztucznej inteligencji jest strącanie pocisków samosterujących, nawet hipersonicznych poruszających się z prędkością od 2 do 10 machów. Wydawałoby się, że to jest niemożliwe, a jednak. Rakieta wystrzelona w obronie na bieżąco oblicza przewidywany tor lotu pocisku hipersonicznego potrafi sama zdetonować się w pobliżu wrogiej rakiety i tym samym ją unieszkodliwić.

Nie można więc zaniechać tego rodzaju badań m.in. w wojskowości, bo inaczej będziemy bezbronni wobec ataków dronami, bronią hipersoniczną itp. Jest rzeczą jasną, że lepiej byłoby wydawać te pieniądze na edukację, na polepszenie bytu ludzi. Ale są i takie sytuacje. “Si vis pacem, para bellum” - jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.

Niestety mam świadomość, że wśród wykorzystujących sztuczną inteligencję przeciwko innym ludziom, watykański dokument wstrząsu nie wywoła.

Znaczenie Noty „Antiqua et Nova”

- Niemniej, jak sądzę, pomimo wszystko dostrzega Ksiądz duże znaczenie tej Noty.

- Naturalnie! Jestem przekonany o dużej wartości tego dokumentu. Nota potwierdza, że wspólnota Kościoła ma wiele do powiedzenia w sprawie sztucznej inteligencji. Podkreśla zastosowania, które są dobre, przestrzega przed niebezpiecznymi, wyznacza swego rodzaju etyczną drogę rozwoju AI, która jest niewątpliwie ogromnym osiągnięciem człowieka.

Ten dokument liczy ponad 40 stron i ma aż 215 przypisów. Powołuje się na filozofów, teologów i przedstawicieli nauk przyrodniczych, począwszy od starożytnego myśliciela Arystotelesa, przez świętego filozofa Tomasza z Akwinu, aż do papieża Franciszka. Widać więc, że temat AI nie leży w Kościele odłogiem. Kwestia etyki jest nieusuwalną częścią badań nad sztuczną inteligencją, ciągle dotykamy aspektów etycznych. I tu właśnie Kościół ma wiele do powiedzenia i zabiera głos. Franciszek powiedział współczesnych czasach AI, że są to nie tyle epokowe zmiany, co zmiana epoki.

W latach 90. ubiegłego wieku z satysfakcją przyjąłem reakcje Kościoła wobec wielkiego wyzwania, a zarazem dobrodziejstwa, jakim był wówczas Internet udostępniony nie tylko uniwersytetom, ale i zwyczajnym internautom. Mam tu na myśli duszpasterstwo i ewangelizację w sieci. Obecnie Kościół ma do powiedzenia naprawdę wiele na temat AI, zwłaszcza w zakresie zasad etycznych. Niewątpliwie jest to wielka zasługa ojca profesora Paolo Benantiego, współpracownika papieża w zakresie AI. Ów znakomicie wykształcony w Stanach Zjednoczonych zakonnik, został nawet szefem rządowej komisji ds. ze sztucznej inteligencji.

- Myśląc o wyzwaniu, w sensie szans i zagrożeń, jakie stanowi sztuczna inteligencja pozostaje Ksiądz raczej optymistą, jak sądzę?

- Jako Kościół stoimy dziś w momencie porównywalnym do tego, jaki zaistniał około roku 1990, kiedy to Internet i został udostępniony praktycznie każdemu człowiekowi. Zastanawialiśmy się wówczas, w jaki sposób Internet może służyć ewangelizacji. Dziś wspólnota kościelna i ludzie nauki podobne analizy czynią w odniesieniu do narzędzi sztucznej inteligencji.

Moi studenci i doktoranci jeszcze na UKSW wymieniali szereg takich zastosowań. Wyobraźmy sobie spotkanie przedstawicieli zakonu działającego w różnych krajach świata. Jego organizatorzy są zobowiązani do wydania dokumentu w trzech tożsamych, choć różnych językowo, wersjach: polskiej, włoskiej i angielskiej. M.in. w takim właśnie przypadku pomocna jest sztuczna inteligencja, choć zawsze wersję końcową będzie redagować i zatwierdzać człowiek, a nie maszyna.

W grę wchodzić może także pomoc w prowadzeniu korespondencji, moderowaniu mediów społecznościowych, w analizach Big Data. Dla mnie z kolei najcenniejsze są umiejętności analityczne ChataGPT pracującego na moich danych. Poza tym wykorzystując naprawdę duże kompetencje językowe aplikacji DeepL czy Translatora Google nie znając włoskiego czy francuskiego jednak mogę korzystać z literatury naukowej publikowanych w tych językach. Programy tłumaczące są obecnie na bardzo wysokim poziomie i będą coraz lepsze.

Warto uświadomić sobie, że jesteśmy na początku zastosowań AI. Dobrze, że zajęcia dotyczące sztucznej inteligencji prowadzone są także na uniwersytetach katolickich. Sam mam takie wykłady na nowo powstałym Wydziale Nauk o Komunikacji Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. W zasadzie każdy mój cykl wykładów dotyczy m.in. narzędzi sztucznej inteligencji.

Nasi studenci są i będą przygotowywani do wejścia na rynek pracy z najnowocześniejszymi narzędziami. Nie tkwimy w “mrokach” starożytności, lecz jesteśmy na bieżąco, staramy się wskazywać i omawiać przydatne narzędzia sztucznej inteligencji. Rozmawiamy z naszymi studentami, uczymy ich korzystania z nich. Cieszy fakt, że biorą udział w zajęciach z zainteresowaniem, zabierają głos, dyskutują. Taki jest dziś m.in. kierunek rozwoju uczelni katolickich. A pamiętajmy, że mająca w swych kompetencjach uniwersytety katolickie Dykasteria ds. Kultury i Edukacji współtworzyła Notę o odniesieniach między sztuczną a ludzką inteligencją.

 

Rozmawiał Tomasz Królak (KAI), tk

 



 

Polecane