Piotr Duda: Solidarność jest niewygodna, bo mówi prawdę prosto w oczy

– To będzie trudny rok, ale także rok radosny, bo to nasz kolejny jubileusz. Nie znam organizacji w Polsce, która tak długo funkcjonuje, pomimo że ciągle jest atakowana. Ale pamiętajmy, że atakuje się zawsze silnych. Dlatego nie przejmujemy się tym, bo wiemy doskonale, że jako NSZZ „Solidarność” jesteśmy niewygodni, bo mówimy prawdę prosto w oczy, niezależnie, kto sprawuje rządy w naszym kraju – mówił dziś Piotr Duda, przewodniczący Solidarności na spotkaniu opłatkowym z przedstawicielami branż.
 Piotr Duda: Solidarność jest niewygodna, bo mówi prawdę prosto w oczy
/ fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyło się dziś spotkanie opłatkowe Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” z przedstawicielami sekretariatów i sekcji branżowych.

– Musimy pracować wspólnie na rzecz tego, by nasz Związek się rozwijał. Tu nie chodzi o to, że któraś struktura jest lepsza – terytorialna czy branżowa. Siła Solidarności polega na tym, że jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym. My tutaj jesteśmy dlatego, że chcemy, to nie są obowiązkowe narady służbowe, dziękuję, że przyjechaliście – powitał przybyłych Bartłomiej Mickiewicz, wiceprzewodniczący Solidarności, wyrażając przy tym zadowolenie z wysokiej frekwencji.  

Następnie przekazał mikrofon Piotrowi Dudzie, przewodniczącemu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, który podsumował miniony 2024 rok.

– Nie myliliśmy się, że ten rok będzie bardzo trudny. Mówiliśmy o tym, że musimy się nastawić na bronienie tego, co udało nam się przez ostatnie 8 lat uzyskać. Mieliśmy rację, że sytuacja polityczna nie będzie sprzyjać działaniom związków zawodowych, a szczególnie Solidarności. Zostaliśmy wzięci na tapetę przez rząd Donalda Tuska, ale jestem przekonany, że jeśli będziemy razem, to ze wszystkimi problemami sobie poradzimy – stwierdził przewodniczący Związku. 

– Nie ma takiej partii politycznej, która funkcjonowałaby jak Solidarność nieprzerwanie od 10 listopada 1980 roku, gdy został zarejestrowany nasz Związek. Bo my nie przyjmujemy do wiadomości, że junta Jaruzelskiego nas zdelegalizowała. W tym roku będziemy obchodzili rok jubileuszowy. Te 45 lat Solidarności nie poszło na marne. Postulaty Sierpniowe są dla nas bardzo ważne i nadal staramy się je realizować – zaznaczył. 

Przewodniczący Duda mówił o „patologicznych działaniach” byłego już prezesa Wojewódki w PKP Cargo, gdzie doszło do zwolnień grupowych, które dotknęły wielu działaczy Solidarności. Przypomniał też, że Solidarność od października przejęła przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego, ale rząd ponownie nie jest zainteresowany prowadzeniem dialogu społecznego.

Solidarność będzie starać się o to, żeby kolejne spotkanie RDS odbyło się w Pałacu Prezydenckim, bo prezydent RP jest patronem dialogu społecznego w Polsce. 

– Niestety kolejni przewodniczący RDS deprecjonowali Pałac Prezydencki i teraz dostali pstryczka. Niektórzy ministrowie nie byli od stycznia na żadnym posiedzeniu RDS-u, tylko wysyłają zastępców albo wpadają na pięć minut – skwitował. 

Kolejnym tematem była dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE, którą państwa członkowskie powinny implementować do 15 listopada 2024 roku. Jednym z celów dyrektywy jest zwiększenie liczby pracowników objętych układami zbiorowymi pracy.

Nowe przepisy to „dziecko Solidarności”, bo to właśnie Piotr Duda zaproponował tę dyrektywę 12 lat temu. Teraz udało się przekonać państwa członkowskie oraz europejskie związki zawodowe i wprowadzić nowe prawo, ale niestety „państwo polskie nie stanęło na wysokości zadania”. 

– W naszej Ojczyźnie rząd ma czas na wszystko, tylko nie na tak ważną dyrektywę. I nie wiemy, kiedy proces implementacji zostanie zakończony – zaznaczył. 

Drapieżny Zielony Ład

W minionym roku Solidarność zainicjowała również kampanię dotyczącą kosztów unijnej polityki klimatycznej. Na zlecenie Związku powstał raport „Drapieżny Zielony (nie)Ład”, przygotowany przez znamienitych ekspertów. 

Przewodniczący Duda przestrzegał, że Europejski Zielony Ład, a szczególnie nowe rozwiązania, takie jak ETS 2 czy dyrektywa budynkowa – uderzą we wszystkich obywateli bez wyjątku. 

– One nas zabiją, nas i naszą gospodarkę. To wszystko będzie negatywnie wpływało na nasze gospodarstwa domowe i firmy, w których pracujemy. To nasz wspólny interes, i to nie dotyczy tylko pracowników elektrowni Rybnik – zaznaczył Piotr Duda i przypomniał o jutrzejszej demonstracji w Warszawie w obronie wygaszanych elektrowni węglowych. 

– Gdyby nie węgiel kamienny i brunatny, mielibyśmy już blackout, bo były takie tygodnie w listopadzie, że 97 proc. energii produkowaliśmy z węgla. To może nas spotkać, jak będziemy szli w tę zieloną religię – dodał. 

Przewodniczący Solidarności ocenił, że „trend zaczyna się odwracać”, na co miały wpływ m.in. wybory prezydenckie w USA i zwycięstwo Donalda Trumpa.

– My jesteśmy za tym, żeby żyć w zielonym, ekologicznym środowisku, ale te działania musi wykonywać cały świat, a nie tylko Unia Europejska. My sami świata nie uzdrowimy. Polska emituje 1 proc. gazów cieplarnianych. A co z resztą? Chiny, USA, nie mówiąc już o mordercy Putinie – on nie ma zamiaru wykonywać żadnych zaleceń klimatycznych – zwrócił uwagę Piotr Duda. 

Dodał przy tym, że negatywne skutki Zielonego Ładu są już dziś dostrzegane nawet przez premiera Tuska i konkurencyjne związki zawodowe. 

"To będzie trudny rok"

Na zakończenie Piotr Duda przypomniał, że 24–25 kwietnia obradować będzie Krajowy Zjazd Delegatów w Kołobrzegu, na którym Solidarność będziecie chciała podziękować za 10-letnią współpracę prezydentowi Andrzejowi Dudzie. To dzięki kooperacji z prezydentem udało się obniżyć wiek emerytalny i zrealizować pierwszy postulat z Sierpnia 1980 roku mówiący o pluraliźmie związkowym. Żywym przykładem realizacji tego postulatu jest prężnie rozwijająca się Krajowa Sekcja Służby Więziennej NSZZ „S”. 

– To będzie trudny rok, ale także rok radosny, bo to nasz kolejny jubileusz. Nie znam organizacji w Polsce, która tak długo funkcjonuje, pomimo że ciągle jest atakowana. Ale pamiętajmy, że atakuje się zawsze silnych. Dlatego nie przejmujemy się tym, bo wiemy doskonale, że jako NSZZ „Solidarność” jesteśmy niewygodni, bo mówimy prawdę prosto w oczy, niezależnie, kto sprawuje rządy w naszym kraju – podkreślił przewodniczący Solidarności. 

Dobro zwycięży

Po dyskusji związkowcy wysłuchali fragmentu Pisma Świętego, a ksiądz Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku, poświęcił opłatki, którymi związkowcy łamali się po odśpiewaniu kolęd. 

– Na ten nowy 2025 rok życzę Wam, drodzy bracia i siostry, goście z całej Polski, z różnorodnych branż, które reprezentujecie, aby trwała w nas nieprzerwanie wiara w to, że dobro zwycięży; że tacy ludzie jak Herod ustąpią, zostaną odrzuceni i skreśleni, że zło nie będzie miało przyszłości w naszym kraju i w naszym domach, ale dobro, pokój i normalność. Szczęść Wam Boże – życzył ks. Kowalski. 


 

POLECANE
Rewolucja w obronie powietrznej. Indie zaprezentowały potężną broń laserową Wiadomości
Rewolucja w obronie powietrznej. Indie zaprezentowały potężną broń laserową

Armia Indii opracowała prototyp działa laserowego Surya o mocy 300 kW. W przyszłości broń laserowa ma posłużyć do niszczenia dronów i samolotów. Wcześniej na świecie podobne systemy stworzyły m.in. Stany Zjednoczone.

Donald Trump reaguje na deklarację Putina o zawieszeniu broni na Ukrainie Wiadomości
Donald Trump reaguje na deklarację Putina o zawieszeniu broni na Ukrainie

- Oświadczenie Władimira Putina o zawieszeniu broni było obiecujące, ale niekompletne - powiedział w czwartek w Waszyngtonie prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem.

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego bez pensji. Ekspert: to łamanie praw człowieka tylko u nas
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego bez pensji. Ekspert: to łamanie praw człowieka

Pod płaszczykiem tzw. "przywracania praworządności obecna władza, narusza fundamentalne prawa człowieka. Z informacji portalu wPolityce wynika, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie otrzymali wynagrodzenia za miesiąc luty br.

Służby weszły do domu prokuratora. Jest komentarz zastępcy Bodnara Wiadomości
Służby weszły do domu prokuratora. Jest komentarz zastępcy Bodnara

Według doniesień Radia Wnet, w czwartek do mieszkania prokuratora Bartosza Pęcherzewskiego weszli funkcjonariusze policji w towarzystwie prok. Macieja Żuka. Komentarz do tej sprawy zamieścił zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski.

Sędziowie TK bez pensji za luty. Domański nie odpowiada Wiadomości
Sędziowie TK bez pensji za luty. "Domański nie odpowiada"

Trybunał Konstytucyjny przestał wypłacać pensje sędziom. To wynik „wycięcia” tej instytucji z tegorocznego budżetu – informuje serwis wPolityce.pl i podkreśla, że minister finansów Andrzej Domański "nie reaguje na alarmujące monity ze strony TK".

Uważaj na siebie je...any pisowcu. Groźby od urzędnika rządu Tuska? Wiadomości
"Uważaj na siebie je...any pisowcu". Groźby od urzędnika rządu Tuska?

Jak donosi portal wPolityce.pl, były szef Biura Administracyjnego MSWiA Łukasz Suchecki miał w ubiegłym roku otrzymać telefon z pogróżkami, od urzędnika, który miał wówczas pracować w resorcie spraw wewnętrznych.

Zawieszenie broni. Putin zabrał głos pilne
Zawieszenie broni. Putin zabrał głos

– Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasze stanowisko opiera się na założeniu, że zawieszenie broni doprowadzi do długoterminowego pokoju, czegoś, co usunie pierwotne przyczyny kryzysu – oświadczył podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydent Rosji Władimir Putin.

Prezydent Ukrainy zabrał głos ws. ewentualnego zawieszenia broni polityka
Prezydent Ukrainy zabrał głos ws. ewentualnego zawieszenia broni

- To kolejny dowód na to, że Rosja dąży do przedłużenia wojny - stwierdził w swoim wpisie na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując działania przedstawicieli rosyjskich władz ws. ewentualnego zawieszenia broni.

O kulturze i popkulturze. 3 po 3, czyli nowy format Bartosza Boruciaka na profilu YT Tysol.pl Wiadomości
O kulturze i popkulturze. "3 po 3", czyli nowy format Bartosza Boruciaka na profilu YT Tysol.pl

Bartosz Boruciak w swoim autorskim formacie łączy energię, humor i błyskotliwość, by w szybki i treściwy sposób recenzować najnowsze filmy i albumy muzyczne oraz propozycje w serwisach streamingowych. Każdy odcinek to dynamiczna mieszanka subiektywnej opinii, trafnych spostrzeżeń i zabawnych  puent, które sprawiają, że nawet najpoważniejsze tytuły nabierają lekkości.

Ogromna rezerwa. Szef NBP zdradził, ile warte jest teraz polskie złoto gorące
"Ogromna rezerwa". Szef NBP zdradził, ile warte jest teraz polskie złoto

– Właśnie dobiliśmy do 480 ton złota w rezerwach, zmierzamy szybko do 500 ton złota – powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że Polska osiągnęła w ten sposób 13. miejsce na świecie pod względem zasobów złota.

REKLAMA

Piotr Duda: Solidarność jest niewygodna, bo mówi prawdę prosto w oczy

– To będzie trudny rok, ale także rok radosny, bo to nasz kolejny jubileusz. Nie znam organizacji w Polsce, która tak długo funkcjonuje, pomimo że ciągle jest atakowana. Ale pamiętajmy, że atakuje się zawsze silnych. Dlatego nie przejmujemy się tym, bo wiemy doskonale, że jako NSZZ „Solidarność” jesteśmy niewygodni, bo mówimy prawdę prosto w oczy, niezależnie, kto sprawuje rządy w naszym kraju – mówił dziś Piotr Duda, przewodniczący Solidarności na spotkaniu opłatkowym z przedstawicielami branż.
 Piotr Duda: Solidarność jest niewygodna, bo mówi prawdę prosto w oczy
/ fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyło się dziś spotkanie opłatkowe Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” z przedstawicielami sekretariatów i sekcji branżowych.

– Musimy pracować wspólnie na rzecz tego, by nasz Związek się rozwijał. Tu nie chodzi o to, że któraś struktura jest lepsza – terytorialna czy branżowa. Siła Solidarności polega na tym, że jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym. My tutaj jesteśmy dlatego, że chcemy, to nie są obowiązkowe narady służbowe, dziękuję, że przyjechaliście – powitał przybyłych Bartłomiej Mickiewicz, wiceprzewodniczący Solidarności, wyrażając przy tym zadowolenie z wysokiej frekwencji.  

Następnie przekazał mikrofon Piotrowi Dudzie, przewodniczącemu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, który podsumował miniony 2024 rok.

– Nie myliliśmy się, że ten rok będzie bardzo trudny. Mówiliśmy o tym, że musimy się nastawić na bronienie tego, co udało nam się przez ostatnie 8 lat uzyskać. Mieliśmy rację, że sytuacja polityczna nie będzie sprzyjać działaniom związków zawodowych, a szczególnie Solidarności. Zostaliśmy wzięci na tapetę przez rząd Donalda Tuska, ale jestem przekonany, że jeśli będziemy razem, to ze wszystkimi problemami sobie poradzimy – stwierdził przewodniczący Związku. 

– Nie ma takiej partii politycznej, która funkcjonowałaby jak Solidarność nieprzerwanie od 10 listopada 1980 roku, gdy został zarejestrowany nasz Związek. Bo my nie przyjmujemy do wiadomości, że junta Jaruzelskiego nas zdelegalizowała. W tym roku będziemy obchodzili rok jubileuszowy. Te 45 lat Solidarności nie poszło na marne. Postulaty Sierpniowe są dla nas bardzo ważne i nadal staramy się je realizować – zaznaczył. 

Przewodniczący Duda mówił o „patologicznych działaniach” byłego już prezesa Wojewódki w PKP Cargo, gdzie doszło do zwolnień grupowych, które dotknęły wielu działaczy Solidarności. Przypomniał też, że Solidarność od października przejęła przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego, ale rząd ponownie nie jest zainteresowany prowadzeniem dialogu społecznego.

Solidarność będzie starać się o to, żeby kolejne spotkanie RDS odbyło się w Pałacu Prezydenckim, bo prezydent RP jest patronem dialogu społecznego w Polsce. 

– Niestety kolejni przewodniczący RDS deprecjonowali Pałac Prezydencki i teraz dostali pstryczka. Niektórzy ministrowie nie byli od stycznia na żadnym posiedzeniu RDS-u, tylko wysyłają zastępców albo wpadają na pięć minut – skwitował. 

Kolejnym tematem była dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE, którą państwa członkowskie powinny implementować do 15 listopada 2024 roku. Jednym z celów dyrektywy jest zwiększenie liczby pracowników objętych układami zbiorowymi pracy.

Nowe przepisy to „dziecko Solidarności”, bo to właśnie Piotr Duda zaproponował tę dyrektywę 12 lat temu. Teraz udało się przekonać państwa członkowskie oraz europejskie związki zawodowe i wprowadzić nowe prawo, ale niestety „państwo polskie nie stanęło na wysokości zadania”. 

– W naszej Ojczyźnie rząd ma czas na wszystko, tylko nie na tak ważną dyrektywę. I nie wiemy, kiedy proces implementacji zostanie zakończony – zaznaczył. 

Drapieżny Zielony Ład

W minionym roku Solidarność zainicjowała również kampanię dotyczącą kosztów unijnej polityki klimatycznej. Na zlecenie Związku powstał raport „Drapieżny Zielony (nie)Ład”, przygotowany przez znamienitych ekspertów. 

Przewodniczący Duda przestrzegał, że Europejski Zielony Ład, a szczególnie nowe rozwiązania, takie jak ETS 2 czy dyrektywa budynkowa – uderzą we wszystkich obywateli bez wyjątku. 

– One nas zabiją, nas i naszą gospodarkę. To wszystko będzie negatywnie wpływało na nasze gospodarstwa domowe i firmy, w których pracujemy. To nasz wspólny interes, i to nie dotyczy tylko pracowników elektrowni Rybnik – zaznaczył Piotr Duda i przypomniał o jutrzejszej demonstracji w Warszawie w obronie wygaszanych elektrowni węglowych. 

– Gdyby nie węgiel kamienny i brunatny, mielibyśmy już blackout, bo były takie tygodnie w listopadzie, że 97 proc. energii produkowaliśmy z węgla. To może nas spotkać, jak będziemy szli w tę zieloną religię – dodał. 

Przewodniczący Solidarności ocenił, że „trend zaczyna się odwracać”, na co miały wpływ m.in. wybory prezydenckie w USA i zwycięstwo Donalda Trumpa.

– My jesteśmy za tym, żeby żyć w zielonym, ekologicznym środowisku, ale te działania musi wykonywać cały świat, a nie tylko Unia Europejska. My sami świata nie uzdrowimy. Polska emituje 1 proc. gazów cieplarnianych. A co z resztą? Chiny, USA, nie mówiąc już o mordercy Putinie – on nie ma zamiaru wykonywać żadnych zaleceń klimatycznych – zwrócił uwagę Piotr Duda. 

Dodał przy tym, że negatywne skutki Zielonego Ładu są już dziś dostrzegane nawet przez premiera Tuska i konkurencyjne związki zawodowe. 

"To będzie trudny rok"

Na zakończenie Piotr Duda przypomniał, że 24–25 kwietnia obradować będzie Krajowy Zjazd Delegatów w Kołobrzegu, na którym Solidarność będziecie chciała podziękować za 10-letnią współpracę prezydentowi Andrzejowi Dudzie. To dzięki kooperacji z prezydentem udało się obniżyć wiek emerytalny i zrealizować pierwszy postulat z Sierpnia 1980 roku mówiący o pluraliźmie związkowym. Żywym przykładem realizacji tego postulatu jest prężnie rozwijająca się Krajowa Sekcja Służby Więziennej NSZZ „S”. 

– To będzie trudny rok, ale także rok radosny, bo to nasz kolejny jubileusz. Nie znam organizacji w Polsce, która tak długo funkcjonuje, pomimo że ciągle jest atakowana. Ale pamiętajmy, że atakuje się zawsze silnych. Dlatego nie przejmujemy się tym, bo wiemy doskonale, że jako NSZZ „Solidarność” jesteśmy niewygodni, bo mówimy prawdę prosto w oczy, niezależnie, kto sprawuje rządy w naszym kraju – podkreślił przewodniczący Solidarności. 

Dobro zwycięży

Po dyskusji związkowcy wysłuchali fragmentu Pisma Świętego, a ksiądz Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku, poświęcił opłatki, którymi związkowcy łamali się po odśpiewaniu kolęd. 

– Na ten nowy 2025 rok życzę Wam, drodzy bracia i siostry, goście z całej Polski, z różnorodnych branż, które reprezentujecie, aby trwała w nas nieprzerwanie wiara w to, że dobro zwycięży; że tacy ludzie jak Herod ustąpią, zostaną odrzuceni i skreśleni, że zło nie będzie miało przyszłości w naszym kraju i w naszym domach, ale dobro, pokój i normalność. Szczęść Wam Boże – życzył ks. Kowalski. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe