Politico: Już wiadomo, kto obejmie najważniejsze stanowiska w UE

Przywódcy UE, którzy mieli uzgodnić powyższe kandydatury to premier Grecji Kyriakos Mitsotakis i premier Polski Donald Tusk (z ramienia Europejskiej Partii Ludowej), premier Hiszpanii Pedro Sánchez i kanclerz Niemiec Olaf Scholz (z ramienia socjalistów) oraz prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Holandii Mark Rutte (z ramienia liberałów).
"Meloni nie brała udziału w dyskusji"
Jak wskazuje Politico, kolejnym krokiem będzie czwartkowe spotkanie przywódców UE w Brukseli, na którym trzy nazwiska zostaną przedstawione szefom państw i rządów do zatwierdzenia.
Jeden z urzędników, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia delikatnych negocjacji, powiedział, że włoskiej premier Giorgii Meloni nie spodoba się, że (ponownie) nie była zaangażowana w negocjacje, ponieważ jej grupa polityczna w Parlamencie Europejskim jest obecnie trzecią co do wielkości po czerwcowych wyborach europejskich
– twierdzi "Politico" i dodaje, że Meloni nie brała udziału we wtorkowej dyskusji, ponieważ był to warunek postawiony przez liberałów i centrolewicowców, którzy "obiecali nie popierać von der Leyen, jeśli ta zawrze porozumienie z włoską premier".
Mimo to Włochy prawdopodobnie otrzymają bardzo wysokie stanowisko w następnej Komisji Europejskiej
– twierdzi portal.
Czytaj także: Hołownia o projekcie ws. aborcji: "Zdecydują pojedyncze głosy"
Gorzki komentarz Wiktora Orbana
Efekty negocjacji gorzko skomentował na platformie X premier Węgier Wiktor Orban.
Porozumienie, które EPP zawarła z lewicowcami i liberałami, jest sprzeczne ze wszystkim, na czym opierała się UE. Zamiast integracji, zasiewa ziarno podziałów. Najwyżsi urzędnicy UE powinni reprezentować każde państwo członkowskie, a nie tylko lewicowców i liberałów!
– mocno podsumował węgierski przywódca.