Burza w Polsce 2050. Znany działacz odchodzi i oskarża władze partii

Członkiem zwyczajnym partii byłem krótko – kilka miesięcy. Głównie po to, aby pomóc mojej żonie, Karolinie, w kampanii wyborczej do sejmiku wojewódzkiego
– pisze w swoim wpisie Twardowski, który w kolejnych akapitach ostro komentuje wysoko postawionych działaczy partii.
Czytaj również: Nielegalni imigranci w Polsce. Jest pilne oświadczenie ministra Sikorskiego
„Moja żona była oszukiwana, odcinana od informacji i publicznie obrażana”
W swoim wpisie Twardowski informuje, że jego żona Karolina, która do dziś nie jest członkiem zwyczajnym Polski 2050, „była w trakcie kampanii oszukiwana przez lokalne władze partii, odcinana od informacji i publicznie obrażana na partyjnych grupach dyskusyjnych”.
Skargi składane przeze mnie w tej sprawie do sądu partyjnego i Zarządu Krajowego pozostały bez reakcji – najstarsza pozostaje bez odpowiedzi od 17.02.2024. Ponad 120 dni
– wskazał Twardowski. Dodał, że „strukturami Polski 2050 na dolnym śląsku, pełnymi pracowitych i uczciwych ludzi, zarządzają, szczególnie we Wrocławiu, ludzie bez właściwych kwalifikacji moralnych i kompetencji”.
Zarządzają w sposób patologiczny. Są wśród nich ludzie z prawomocnymi wyrokami za przestępstwa karno – skarbowe, są ludzie, których członkowie rodzin mają zarzuty prokuratorskie i sprawy sądowe. Są wreszcie ludzie, którzy mając stać na straży statutu partii, notorycznie go łamią
– pisze publicysta. Dodaje, że „o tym wszystkim od dawna wie Zarząd Krajowy partii, Przewodniczący partii, Pierwszy wiceprzewodniczący i pełnomocniczka regionalna”, ale „nic się z tym nie dzieje”.
Uważam, że ci ludzie na dolnym śląsku pełnią funkcje w partii wyłącznie dla dobra własnego interesu i interesu własnych układów koleżeńsko – biznesowych. Przykładem takiego działania było utworzenie w sejmiku wojewódzkim koalicji z Bezpartyjnymi Samorządowcami, wspartej przez radnych PiS, o czym piszę poniżej w oświadczeniu. Koalicji, której miało nie być – bo tak publicznie deklarował lider PL2050, Szymon Hołownia. Wbrew woli Marszałka zawiązano koalicję, co w przyszłości pozwoli im uzyskiwać osobiste korzyści z tego tytułu. Ich koledzy z PSL już lądują w rozmaitych radach nadzorczych spółek wojewódzkich
– wskazuje Twardowski.
„To «jakoś to będzie» nabrzmiewa jak wrzód”
Na zakończenie swojego wpisu Twardowski odniósł się do lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.
Nie mam powodu podejrzewać Szymona Hołowni o złe intencje. Uważam go za uczciwego polityka, który tak jak każdy – czasem być może podejmuje błędne decyzje. Ale błędne decyzje podejmują raz na jakiś czas wszyscy, zwłaszcza ci, którzy nie siedzą z założonymi rękami. Jeśli będzie potrafił wyciągać wnioski, zmieniać strategie i uczyć się na tych błędach, ma szanse zostać zapamiętanym z bardzo dobrej strony. Ale to, co się dzieje „na dole”, w regionach, choć nie dzieje się z jego inspiracji, dzieje się przy bierności zarządu partii. Dzieje się, bo zarząd przyjął strategię „jakoś to będzie”, niech się tam, na dole, organizują sami. I to „jakoś to będzie” nabrzmiewa jak wrzód, zostawiając coraz mniej i mniej miejsca na poparcie dla Koalicji 3D i dla samej PL2050
– gorzko wskazuje pisarz.