Wiadomo, który przywódca zaproponował wysłanie wojsk na Ukrainę. Premier Czech zdradził kulisy
W poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron spotkał się w Paryżu z przywódcami europejskich krajów. To tam pojawił się pomysł wysłania żołnierzy na Ukrainę, który wywołał duże poruszenie. W konsekwencji wiele państw z Europy zadeklarowało, że nie zamierza wysyłać wojsk na wojnę z Rosją. Do sytuacji odniósł się też prezydent Rosji Władimir Putin, który zagroził światu wojną nuklearną w przypadku dalszej eskalacji konfliktu.
Niefortunne słowa z Niemiec – Francuzi i Brytyjczycy już na Ukrainie?
Kilka dni temu kanclerz Niemiec Olaf Scholz, udzielając wywiadu w sprawie przekazania Ukrainie niemieckich rakiet dalekiego zasięgu Taurus, powiedział, że wymagałoby to pomocy niemieckich żołnierzy na miejscu. Kanclerz w wywiadzie zasugerował obecność na Ukrainie żołnierzy francuskich i brytyjskich.
– To broń bardzo dalekiego zasięgu. Tego, co Brytyjczycy i Francuzi robią w celu kontrolowania lotu rakiet do celu, nie można zrobić w Niemczech. I każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z tym systemem, wie o tym – powiedział niemiecki przywódca.
Słowa kanclerza Scholza znalazły się w ogniu krytyki w brytyjskiej prasie oraz wśród niemieckiej opozycji.
Nikt w Europie nie będzie wysyłał wojsk na Ukrainę
Premier Czech tłumaczy, że dyskusja na temat wysłania wojsk na Ukrainę zajęła w Paryżu niewiele czasu, bowiem zdecydowana większość polityków opowiedziała się przeciwko temu pomysłowi. Zdaniem czeskiego polityka z tego powodu propozycja Emmanuela Macrona nie będzie dalej rozważana i omawiana. O braku porozumienia w tej sprawie mówił także prezydent Andrzej Duda, który reprezentował Polskę na tym spotkaniu.
Kanada gotowa wysłać żołnierzy na Ukrainę
We wczorajszym wywiadzie dla „The Star” minister obrony Kanady Bill Blair powiedział, że nie planuje rozmieszczania oddziałów bojowych na Ukrainie. Jednocześnie wyraził gotowość swojego kraju do wzięcia udziału w misji szkoleniowej na ukraińskiej ziemi. Warunkiem jest przeprowadzenie takiego szkolenia z dala od linii frontu, na bezpiecznym zapleczu.