Skandal w Radio Zachód. Zielonogórska Solidarność szykuje protest w obronie zwolnionych pracowników
Przypomnijmy, wczoraj wypowiedzenia z pracy otrzymali pracownicy Radia Zachód i jednocześnie członkowie i działacze zakładowej Solidarności: Łukasz Brodzik, przewodniczący KZ NSZZ "S", Marek Poniedziałek członek KZ NSZZ "S" i Adam Ruszczyński.
Dodatrliśmy do pisma, jakie otrzymał Łukasz Brodzik. Czytamy w nim, że podstawą rozwiązania umowy jest po pierwsze likwidacja Spółki "Polskie Radio - Regionalna Rozgłośnia w Zielonej Górze "Radio Zachód", po drugie zaś "nienależyte wykonywanie powierzonych (...) obowiązków pracowniczych", czyli, jak napisano, nie dochowanie należytych standardów, wśród których pracodawca wymienił m.in. pluralizm, bezstronność, wyważenie i niezależność przy wykonywaniu usług informacyjnych.
"Czystka personalna"
- Proces likwidacji i postawione zarzuty w uzasadnieniu do wypowiedzenia umowy o pracę w naszej ocenie wykorzystywane są do zwykłej czystki personalnej
- skomentował sprawę przewodniczący zielonogórskiej Solidarności Bogusław Motowidełko.
- Od dzisiaj Region Zielonogórski NSZZ Solidarność podejmuje wszelkie czynności prawne organizacyjne i ptotestacyjne w obronie Łukasza Brodzika, który jest Przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Radio Zachód
- dodał Bogusław Motowidełko.
Protest
Teraz przewodniczący zielonogórskiej Solidarności poinformował, że Związek szykuje protest w obronie zwolnionych pracowników. "W obronie naszych kolegów, Wolnych Mediów , Wolnej Polski zwołujemy Protest Wolnych Polaków na dzień 2 lutego 2024r. godz.15 przy Radio Zachód ul. Kukułcza nr 1 w Zielonej Górze" - przekazał.
CZYTAJ TAKŻE: Skandal w Radio Zachód. Tak znany dziennikarz pożegnał się ze słuchaczami
CZYTAJ TAKŻE: Zwolniono przewodniczącego "S" w Radiu Zachód