Skandal w Radio Zachód. Tak znany dziennikarz pożegnał się ze słuchaczami
- Żegnam się Państwem na dłużej, bowiem na skutek bezzasadnego i bezprawnego zwolnienia z pracy moich kolegów redakcyjnych Łukasza Brodzika, Marka Poniedziałka i Adama Ruszczyńskiego nie wyobrażam sobie dalszej współpracy z obecnym powołanym w sposób urągający jakimkolwiek zasadom i kulturze prawnej kierownictwem Radia Zachód. Do usłyszenia zatem w lepszych czasach
powiedział na zakończenie swojego dzisiejszego programu w Radiu Zachód Janusz Młyński. Nagranie trafiło do sieci dzięki umieszczeniu go w mediach społecznościowych przez Marka Poniedziałka.
Tak zakończył właśnie swoją kooperację z Radiem Zachód współpracujący z nim od wielu lat Janusz Młyński. Szacunek Janusz! @ikran62 pic.twitter.com/1bFvc4grR5
— Marek Poniedziałek (@M_Poniedzialek) January 27, 2024
"Podstawa: likwidacja spółki"
Przypomnijmy, wczoraj wypowiedzenia z pracy otrzymali pracownicy Radia Zachód i jednocześnie członkowie i działacze zakładowej Solidarności: Łukasz Brodzik, przewodniczący KZ NSZZ "S", Marek Poniedziałek członek KZ NSZZ "S" i Adam Ruszczyński.
Dodatrliśmy do pisma, jakie otrzymał Łukasz Brodzik. Czytamy w nim, że podstawą rozwiązania umowy jest po pierwsze likwidacja Spółki "Polskie Radio - Regionalna Rozgłośnia w Zielonej Górze "Radio Zachód", po drugie zaś "nienależyte wykonywanie powierzonych (...) obowiązków pracowniczych", czyli, jak napisano, nie dochowanie należytych standardów, wśród których pracodawca wymienił m.in. pluralizm, bezstronność, wyważenie i niezależność przy wykonywaniu usług informacyjnych.
"Czystka personalna"
- Proces likwidacji i postawione zarzuty w uzasadnieniu do wypowiedzenia umowy o pracę w naszej ocenie wykorzystywane są do zwykłej czystki personalnej
- skomentował sprawę przewodniczący zielonogórskiej Solidarności Bogusław Motowidełko.
- Od dzisiaj Region Zielonogórski NSZZ Solidarność podejmuje wszelkie czynności prawne organizacyjne i ptotestacyjne w obronie Łukasza Brodzika, który jest Przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Radio Zachód
- dodał Bogusław Motowidełko.
Swój komentarz umieścił w mediach społecznościowych również sam Łukasz Brodzik.
No i stało się. Likwidator @radiozachod z @Platforma_org rozwiązał ze mną umowę o pracę, jako przyczynę podając fikcyjną likwidację Spółki. Jak sam wskazał, będziemy się musieli spotkać w sądzie. Następni do zwolnienia w kolejce. Nie dajmy się zlikwidować. pic.twitter.com/X3vUQLw6dK
— Łukasz Brodzik (@LukaszBrodzik) January 26, 2024
CZYTAJ TAKŻE: Zwolniono przewodniczącego "S" w Radiu Zachód