Ekwador: Biskupi potępiają zabójstwo kandydata na prezydenta

10.08.2023 13:15

"My, biskupi Kościoła katolickiego, w obliczu brutalnego zabójstwa kandydata na prezydenta Republiki, pana Fernando Villavicencio, wyrażamy naszą głęboką solidarność z jego rodziną, a także potępiamy wszelkie formy przemocy rozpętanej na różnych poziomach społeczeństwa” – stwierdziło prezydium episkopatu Ekwadoru.

Fernando Villavicencio podczas kampanii wyborczej. Zdjęcie wykonano kilka minut przez zamachem Ekwador: Biskupi potępiają zabójstwo kandydata na prezydenta

Fernando Villavicencio podczas kampanii wyborczej. Zdjęcie wykonano kilka minut przez zamachem / EPA/STRINGER Dostawca: PAP/EPA

Przypomnijmy, że do zabójstwa Fernanda Villavicencio doszło wczoraj, tj. 9 sierpnia br., podczas spotkania z wyborcami w stolicy kraju Quito. Kandydat na prezydenta został postrzelony w czasie wiecu wyborczego i zmarł w wyniku odniesionych ran. W wyniku strzelaniny rannych ma być co najmniej dziewięć osób, a zgodnie z komunikatem Prokuratora Generalnego, domniemany zamachowiec zginąć miał w wyniku wymiany ognia z ochroną Fernanda Villavicencio.

Reakcja episkopatu

Biskupi wyrazili swoje poparcie dla inicjatyw mających na celu przywrócenie bezpieczeństwa społecznego w swej ojczyźnie, jednocześnie podkreślili wolę zaangażowania na rzecz pokoju opartego na wolności, sprawiedliwości i prawdzie. Zapewnili o swej modlitwie w intencji ojczyzny.

Fernando Villavicencio

Urodzony 11 października 1963 w Alausi w środkowym Ekwadorze Fernando Alcibiades Villavicencio Valencia był w przeszłości działaczem związkowym i dziennikarzem śledczym. Od 2021 zasiadał jako poseł w Zgromadzeniu Narodowym aż do rozwiązania go 17 maja br.

Jako dziennikarz śledczy kandydat na prezydenta ujawniał przypadki korupcji i przemoc w kraju, gdy rządził nim prezydent Rafael Correa (2006-17). Za tę swoją działalność spędził nawet kilka miesięcy w więzieniu na przełomie 2017 i 2018 roku. Miał też wielu wrogów w kołach politycznych, zwłaszcza w obozie rządowym.

Mimo pogróżek w maju br. zgłosił swą kandydaturę do wyborów prezydenckich, które mają się odbyć jesienią br. Oprócz niego zgłosiło się jeszcze siedmioro innych kandydatów, w tym jedna kobieta.

st, kg (KAI) / Quito