Tadeusz Płużański: 3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia zabili Emila Barchańskiego

3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia dokonali morderstwa na warszawskim licealiście, który zeznał przed sądem o metodach stosowanych wobec niego w śledztwie prowadzonym przez SB. Dwa dni później ciało 17-letniego Emila Barchańskiego – ucznia LO im. Mikołaja Reja, zaangażowanego w działalność antykomunistyczną – wyłowiono z Wisły.
Tajniak. Ilustracja poglądowa Tadeusz Płużański: 3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia zabili Emila Barchańskiego
Tajniak. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

"Nieznani sprawcy"

Później była cała seria podobnie „przypadkowych” śmierci działaczy opozycji: Jacek Jerz (KPN Radom), Ryszard Kowalski (szef Solidarności w Hucie Katowice), Bogusław Podborączyński (Solidarność Nysa), o. Honoriusz Kowalski (duszpasterz akademicki z Poznania), Tadeusz Frąś (Solidarność Małopolska), Zbigniew Tokarczyk (KPN Stalowa Wola), Lesław Martin (Solidarność Wrocław) czy Zbigniew Szkarłat (Solidarność Nowy Sącz).

W większości przypadków były to tajemnicze pobicia ze skutkiem śmiertelnym bądź utopienia, choć w niektórych przypadkach do rzek wrzucano już nieprzytomne bądź nieżyjące osoby.

Jednym z najgłośniejszych morderstw było to dokonane w lutym 1984 r. na Piotrze Bartoszcze (bracie późniejszego kandydata na prezydenta), znanym w tamtym czasie działaczu Solidarności rolniczej. Bartoszcze znaleziono utopionego, ale jego ciało nosiło ślady tortur.

 

"Samobójstwa"

W wyniku nacisków podwładnych szefa SB Władysława Ciastonia wielu działaczy opozycji popełniło samobójstwo (Jerzy Zieleński z Tygodnika Mazowsze bądź Kazimierz Majewski z jeleniogórskiej Solidarności, po nakłonieniu go do współpracy z SB). Bywało jednak, że w samobójstwach SB bezpośrednio pomagała. Jerzy Samsonowicz z gdańskiej Solidarności został znaleziony powieszony na ogrodzeniu stadionu RKS Stoczniowiec. Zbigniew Simoniuk z białostockiej Solidarności oficjalnie powiesił się w celi, zaś Zbigniew Wołoszyn, naukowiec Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej zajmujący się skutkami awarii elektrowni w Czernobylu oficjalnie „wyskoczył z 10 piętra budynku”.

Z kolei maj to miesiąc Grzegorza Przemyka. 17 maja 1964 r. urodził się w Warszawie. 12 maja 1983 r. po zdaniu matury został zatrzymany na Placu Zamkowym, oraz pobity na komisariacie MO przy ul. Jezuickiej 1/3. 14 maja, trzy dni przed swoimi 19 urodzinami, zmarł. 

 

Irytująca SB

Ekipę Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka zaczynała jednak irytować, ich zdaniem nieporadność SB w traktowaniu opozycji, a także liczne wpadki i zostawianie śladów, nie tylko w przypadku najgłośniejszej zbrodni, na ks. Jerzym Popiełuszce.

Ciastonia odwołano więc z funkcji szefa SB (1986), a wkrótce także z funkcji wiceministra MSW (1987) i „zesłano” na funkcję chargé d’affaires, a później ambasadora PRL w Tiranie, którym był także po 1989 r.
Tym samym nigdy nie udało się go skazać. Unikał procesów w swojej sprawie, a kiedy miał zeznawać o odpowiedzialności innych, zawsze bronił czerwonych kumpli, czy to Kiszczaka, czy milicjantów bądź ZOMO-wców.

Władysław Ciastoń spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie, tak jak inny czerwony „generał” Wojciech Jaruzelski. Tymczasem Czesława Kiszczaka, podobno Polaka i rzymskiego katolika pochowano na cmentarzu prawosławnym w Warszawie.
 


 

POLECANE
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

- Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy - czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

Udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę, oprócz prezydenta weźmie również szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: 3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia zabili Emila Barchańskiego

3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia dokonali morderstwa na warszawskim licealiście, który zeznał przed sądem o metodach stosowanych wobec niego w śledztwie prowadzonym przez SB. Dwa dni później ciało 17-letniego Emila Barchańskiego – ucznia LO im. Mikołaja Reja, zaangażowanego w działalność antykomunistyczną – wyłowiono z Wisły.
Tajniak. Ilustracja poglądowa Tadeusz Płużański: 3 czerwca 1982 r. „nieznani sprawcy” Kiszczaka i Ciastonia zabili Emila Barchańskiego
Tajniak. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

"Nieznani sprawcy"

Później była cała seria podobnie „przypadkowych” śmierci działaczy opozycji: Jacek Jerz (KPN Radom), Ryszard Kowalski (szef Solidarności w Hucie Katowice), Bogusław Podborączyński (Solidarność Nysa), o. Honoriusz Kowalski (duszpasterz akademicki z Poznania), Tadeusz Frąś (Solidarność Małopolska), Zbigniew Tokarczyk (KPN Stalowa Wola), Lesław Martin (Solidarność Wrocław) czy Zbigniew Szkarłat (Solidarność Nowy Sącz).

W większości przypadków były to tajemnicze pobicia ze skutkiem śmiertelnym bądź utopienia, choć w niektórych przypadkach do rzek wrzucano już nieprzytomne bądź nieżyjące osoby.

Jednym z najgłośniejszych morderstw było to dokonane w lutym 1984 r. na Piotrze Bartoszcze (bracie późniejszego kandydata na prezydenta), znanym w tamtym czasie działaczu Solidarności rolniczej. Bartoszcze znaleziono utopionego, ale jego ciało nosiło ślady tortur.

 

"Samobójstwa"

W wyniku nacisków podwładnych szefa SB Władysława Ciastonia wielu działaczy opozycji popełniło samobójstwo (Jerzy Zieleński z Tygodnika Mazowsze bądź Kazimierz Majewski z jeleniogórskiej Solidarności, po nakłonieniu go do współpracy z SB). Bywało jednak, że w samobójstwach SB bezpośrednio pomagała. Jerzy Samsonowicz z gdańskiej Solidarności został znaleziony powieszony na ogrodzeniu stadionu RKS Stoczniowiec. Zbigniew Simoniuk z białostockiej Solidarności oficjalnie powiesił się w celi, zaś Zbigniew Wołoszyn, naukowiec Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej zajmujący się skutkami awarii elektrowni w Czernobylu oficjalnie „wyskoczył z 10 piętra budynku”.

Z kolei maj to miesiąc Grzegorza Przemyka. 17 maja 1964 r. urodził się w Warszawie. 12 maja 1983 r. po zdaniu matury został zatrzymany na Placu Zamkowym, oraz pobity na komisariacie MO przy ul. Jezuickiej 1/3. 14 maja, trzy dni przed swoimi 19 urodzinami, zmarł. 

 

Irytująca SB

Ekipę Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka zaczynała jednak irytować, ich zdaniem nieporadność SB w traktowaniu opozycji, a także liczne wpadki i zostawianie śladów, nie tylko w przypadku najgłośniejszej zbrodni, na ks. Jerzym Popiełuszce.

Ciastonia odwołano więc z funkcji szefa SB (1986), a wkrótce także z funkcji wiceministra MSW (1987) i „zesłano” na funkcję chargé d’affaires, a później ambasadora PRL w Tiranie, którym był także po 1989 r.
Tym samym nigdy nie udało się go skazać. Unikał procesów w swojej sprawie, a kiedy miał zeznawać o odpowiedzialności innych, zawsze bronił czerwonych kumpli, czy to Kiszczaka, czy milicjantów bądź ZOMO-wców.

Władysław Ciastoń spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie, tak jak inny czerwony „generał” Wojciech Jaruzelski. Tymczasem Czesława Kiszczaka, podobno Polaka i rzymskiego katolika pochowano na cmentarzu prawosławnym w Warszawie.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe