Dziś Niedziela Dobrego Pasterza i Światowy Dzień Modlitw o Powołania
- Trzeba odzyskać rodzinę jako środowisko, w którym rozeznawane są powołania, także do kapłaństwa - powiedział z okazji tegorocznej Niedzieli Dobrego Pasterza ks. prof. dr hab. Marek Tatar, krajowy duszpasterz powołań.
Modlitwa o powołania
Światowy Dzień Modlitw o Powołania Kapłańskie, Zakonne i Misyjne, obchodzony co roku w IV Niedzielę Wielkanocną, to inicjatywa papieża Pawła VI, który postanowił, że jedna z niedziel okresu wielkanocnego będzie przeznaczona na modlitwę o powołania do stanu kapłańskiego i życia zakonnego. Była to odpowiedź papieża na utrzymujący się, a nawet pogłębiający się już wówczas kryzys w Kościele, którego jednym z przejawów był spadek powołań, i to zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet.
Światowy Dzień Modlitw o powołania po raz pierwszy był obchodzony 12 kwietnia 1964 r. Co roku z okazji tego Dnia papież kieruje do wierzących swoje orędzie. W polskich diecezjach i parafiach organizowane są w tym czasie spotkania modlitewne w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, a także dyskusje i konferencje poświęcone tematowi powołania.
Wybór i dar
Zdaniem ks. prof. Marka Tatara, kwestia powołań kapłańskich i zakonnych wymaga szerszego spojrzenia. - Całe życie duszpasterskie Kościoła koncentruje się na dojrzałości człowieka do właściwego wyboru swojej drogi życia i rozpoznania czy to jest ta właściwa droga. Często skupiamy się na powołaniach kapłańskich czy zakonnych. Nasz niepokój i troskę budzi spadająca liczba tych powołań - powiedział duchowny. Jak jednak dodał, powołanie nie jest czymś, co się wypracowuje. - Powołanie jest przede wszystkim Bożym darem a od człowieka zależy rozeznanie tego powołania - zaznaczył.
- Jeśli przyjrzymy się sytuacji małżeństwa i rodziny, ich stabilności i sakramentalności, to widzimy jak bardzo mocno zliberalizowało się rozumienie tych kwestii. Przecież każde powołanie bierze swój początek właśnie z tego podstawowego seminarium, podstawowego nowicjatu, jakim jest dom rodzinny - powiedział ks. prof. Marek Tatar.
Wytłumaczył, że w duszpasterstwie powołań nie chodzi tylko o proste propagowanie zwiększenia kandydatów do kapłaństwa, a w tym kontekście jego zdaniem niezbyt dobrze brzmią np. akcje typu "dzień otwarty w seminarium". Tu chodzi o "specyficzny sposób życia i nie można tego łączyć np. z otwartymi dniami uniwersytetu czy innej instytucji".
Analiza fenomenu powołania
Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań chce podjąć próbę analizy fenomenu powołania, na wzór studiów, które prowadzone są np. na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim w Rzymie. Inicjatywa ta ma przybrać postać specjalistycznego kierunku studiów z zakresu teologii i pedagogiki powołań.
- Jeżeli mówimy o spadku powołań, musimy wiedzieć, dlaczego tak się dzieje, co jest przyczyną, jakie są uwarunkowania w decyzji młodego człowieka. Musimy mieć świadomość, że to dzisiejsze przesunięcie rozeznawania powołania jest dość duże. Wcześniej ktoś rozeznawał powołanie przed wstąpieniem do seminarium duchownego lub zakonnym nowicjatem, a rozpoczynając formację w seminarium czy zakonie właściwie tylko potwierdzał lub weryfikował to powołanie. W tej chwili młody człowiek przychodzi do seminarium i mówi: "tu dopiero mam rozpoznać rodzaj powołania" - wskazywał ks. prof. Tatar.
Istotną zmianą w porównaniu z dawniejszymi czasami jest też przesunięcie wieku, w którym kandydaci do kapłaństwa trafiają do seminarium. - Coraz więcej mamy kandydatów, którzy ukończyli studia i już pracowali. To zupełnie inna kategoria kandydatów, którzy wymagają innej formacji - dodał krajowy duszpasterz powołań.
"Bardzo nam zależy na tym, aby odzyskać rodzinę jako miejsce powołania i miejsce jego rozeznawania. I chodzi o to, aby uwrażliwić, że każde duszpasterstwo w diecezji jest ukierunkowane właśnie na powołanie. To jest esencja życia chrześcijańskiego" - powiedział ks. prof. Marek Tatar.
13 maja na Jasnej Górze odbędzie się 24. Pielgrzymka Rodzin Osób Powołanych i Wspierających Powołania.
lk / Warszawa