[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Oumuamua opuszcza Układ Słoneczny z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Oumuamua opuszcza Układ Słoneczny

Może ktoś z Was pamięta, że jakiś czas temu pisałem Wam o tajemniczym przybyszu z otchłani kosmosu, który zawitał do Układu Słonecznego. Oumuamua, w języku hawajskim „pierwszy posłaniec” (obiekt został wykryty dzięki teleskopowi na Hawajach przez kanadyjskiego fizyka i astronoma o dziwnie swojsko brzmiącym imieniu i nazwisku – Robert Weryk) – ma być pierwszym zaobserwowanym przez człowieka w Układzie Słonecznym obiektem pochodzącym spoza Układu Słonecznego.

Rafał Woś: Jaruzelski 13 grudnia 1981 roku dokonał demontażu tzw. demokracji ludowej Wiadomości
Rafał Woś: Jaruzelski 13 grudnia 1981 roku dokonał demontażu tzw. demokracji ludowej

Nie pamiętam wprowadzenia stanu wojennego. Nie mogę pamiętać, bo urodziłem się kilka miesięcy po tym, jak generał Wojciech Jaruzelski dokonał na Wisłą wojskowego puczu. Nie oznacza to jednak, że nie wyciągam z tej „godziny zero” współczesnej polskiej historii własnych lekcji koniecznych do rozumienia dzisiejszej rzeczywistości.

Przekonanie o zachowaniu NMP od grzechu pierworodnego istniała już od pierwszych wieków Kościoła Wiadomości
Przekonanie o zachowaniu NMP od grzechu pierworodnego istniała już od pierwszych wieków Kościoła

Choć dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny formalnie został ogłoszony dopiero w XIX wieku, to przekonanie o zachowaniu NMP od grzechu pierworodnego ze względu na świętość Jej Syna Jezusa Chrystusa istniała wśród świętych i mistyków już od pierwszych wieków Kościoła.

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Strachy na UE z ostatniej chwili
[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Strachy na UE

Straszono, że Polska do Unii nie wejdzie. Nie będą jej chcieli. Chyba że wejdzie natychmiast. I na podyktowanych warunkach. Jaka w tym tajemnica?

[Felieton „TS”] Karol Gac: Trwały układ z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Karol Gac: Trwały układ

Nieco bez echa przeszły ostatnie wypowiedzi kanclerza Niemiec Olafa Scholza oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona ws. Rosji. Warto je jednak odnotować, ponieważ pokazują wyraźnie, że pomimo trwającej wojny na Ukrainie dwa największe państwa UE wysyłają do Moskwy sygnał, by się dogadać.

Wielka Brytania wchodzi w największą recesję w swojej historii Wiadomości
Wielka Brytania wchodzi w największą recesję w swojej historii

Lawinowo rośnie w Wielkiej Brytanii liczba gospodarstw domowych, które nie radzą sobie z miesięcznym utrzymaniem. Coraz więcej mieszkańców wielkich miast trafia na ulice, a mieszkańcy najbiedniejszego regionu w całym kraju przyznają, że coraz częściej muszą jeść karmę dla zwierząt, bo na nic innego ich nie stać. Rząd szuka pilnego rozwiązania problemu biedy przed nadchodzącą zimą.

Mamy drugą zimną wojnę. Czy doprowadzi do wojny konwencjonalnej lub jądrowej? Wiadomości
Mamy drugą zimną wojnę. Czy doprowadzi do wojny konwencjonalnej lub jądrowej?

Wojna Rosji z Ukrainą wkroczyła niedawno w dziesiąty miesiąc i niewiele wskazuje na to, by miała się szybko zakończyć. Mało prawdopodobne, aby lokalna krwawa wojna w Europie przerodziła się w trzecią wojnę światową. Na pewno mamy już drugą zimną wojnę, która może być o wiele poważniejsza od pierwszej. Czy doprowadzi to do wojny konwencjonalnej lub jądrowej?

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Czekiszczak z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Czekiszczak

Stan wojenny to w dużej mierze Czesław Kiszczak. I piszę go celowo bez stopnia wojskowego. Bo dawno powinien być zdegradowany. Bo był człowiekiem Moskwy.

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Rozejmu nie będzie. Czeka nas długa wojna z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Rozejmu nie będzie. Czeka nas długa wojna

Ludzie Zachodu nie przepadają za długimi konfliktami. Problemy powinny być załatwiane szybko i w miarę niewielkim kosztem, a po ich rozwiązaniu wszystko ma wracać do starego status quo. Ale to niemożliwe. Wojna w Ukrainie będzie trwała długo, a po niej nie nastąpi powrót do tego, co było, ale nowa normalność.

„Pod ziemię czołgi nie wjadą”. Mija 41. rocznica rozpoczęcia najdłuższego strajku w stanie wojennym – w KWK „Piast” z ostatniej chwili
„Pod ziemię czołgi nie wjadą”. Mija 41. rocznica rozpoczęcia najdłuższego strajku w stanie wojennym – w KWK „Piast”

Strajk w kopalni węgla kamiennego „Piast” w Bieruniu rozpoczął się rankiem 14 grudnia 1981r., 650 metrów pod ziemią. Trwał do wieczora 28 grudnia. Przez dwa tygodnie na dole kopalni „Piast” była Polska, a nie PRL. Strajk górników z Bierunia był najdłuższym protestem przeciwko stanowi wojennemu. Jednym z najdłuższych w Europie i być może na świecie strajków w podziemiach kopalni.

Grudzień 1970. 52 lata temu rozpoczęły się na Wybrzeżu strajki. Spacyfikowano je trzy dni później, w tzw. Czarny Czwartek z ostatniej chwili
Grudzień 1970. 52 lata temu rozpoczęły się na Wybrzeżu strajki. Spacyfikowano je trzy dni później, w tzw. Czarny Czwartek

„Gujana, zgłoś się. Przy PLO ta grupa idzie. Niosą zabitego i krzyczą «Mordercy»”– relacjonował na żywo swoim przełożonym milicjant biorący udział w pacyfikacji protestu w Gdyni 17 grudnia 1970 r. Komunistyczni oprawcy zamordowali w Grudniu 1970 roku 45 Polaków. Ponad 1100 osób zostało rannych.

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Zeitenwende z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Zeitenwende

W ubiegłym tygodniu w swoim felietonie: „O co chodzi w tej wojnie?” postawiłem tezę, że Niemcy nie chcąc powstania we wschodniej części Europy żadnego konkurencyjnego geostrategicznego projektu, sukcesywnie blokują dopływ środków finansowych do Polski, aby uniemożliwić budowę konkurencyjnego projektu Północ-Południe.

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Ponury rok platformy z ostatniej chwili
Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Ponury rok platformy

Drobnych zdarzeń i wydarzeń, skandalicznych wypowiedzi, wpisów, ataków na rząd – tu, w Polsce, i tam, w Brukseli – jest tak dużo i są tak niesłychane, że można już mówić o znieczuleniu i obojętności rodaków na tegoroczne wyczyny Platformy Obywatelskiej.

To, co dobre na czas pokoju i prosperity, przestaje mieć znaczenie, gdy przychodzi kataklizm Wiadomości
To, co dobre na czas pokoju i prosperity, przestaje mieć znaczenie, gdy przychodzi kataklizm

Obecna rocznica stanu wojennego zbiega się z przykrym doświadczeniem milionów Ukraińców niemających dostępu do podstawowych środków do życia.

Radosław Majchrzak: Czekamy na prawdę od 40 lat Wiadomości
Radosław Majchrzak: Czekamy na prawdę od 40 lat

– Piotr został uderzony, przewrócił się, został skatowany i tyle. Znamy nazwiska czterech zomowców, którzy w tym zdarzeniu uczestniczyli. Natomiast nikt nigdy nie ustalił, kto dokładnie go zabił – mówi Radosław Majchrzak, brat Piotra Majchrzaka, jednej z najmłodszych ofiar stanu wojennego w Polsce.

Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów z ostatniej chwili
Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów

„Wejdą – nie wejdą?” – to pytanie rozpalało głowy w 1981 roku. Dzisiaj, dzięki pracy historyków, wiemy już, że to Jaruzelski zabiegał o interwencję. Z notatki adiutanta marszałka Kulikowa, gen. Wiktora Anoszkina, wynika, że generał prosił Sowietów o udzielenie wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego, jeśli opór społeczny byłby masowy.

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Grudniowe anioły Wiadomości
Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Grudniowe anioły

„15 i 16 grudnia w Gdańsku zginęło od kul lub później zmarło w wyniku ran postrzałowych 8 osób. Liczba zabitych w Gdyni 17 grudnia to 18 młodych mężczyzn. Świadkami ich umierania byli niejednokrotnie lekarze, których rodzaje obrażeń (głównie klatki piersiowej i głowy) umacniały w przekonaniu, że strzelano po to, aby zabić” – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Ewa Górska. To właśnie medykom niosącym pomoc w grudniu 1970 r. poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. 

Mariusz Kuczewski: Szczęście prywatne to mój priorytet Wiadomości
Mariusz Kuczewski: Szczęście prywatne to mój priorytet

– Obecnie bardziej pociąga mnie reżyseria, bo jest o tyle fajna, że wychodzi się z domu. Spotykam się z ludźmi. Pracujemy zespołowo. Pisząc scenariusze, to się tak siedzi i tak się klepie albo się patrzy w ścianę i się myśli. Jednak to scenarzysta w większym stopniu kreuje światy i wymyśla je od zera, od czegoś, co kompletnie nie istnieje. Reżyser to przepoczwarza na swoją modłę – mówi Mariusz Kuczewski, reżyser i scenarzysta, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Będę musiał iść na ryby z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Będę musiał iść na ryby

Nowy sąsiad zapowiedział, że będziemy razem chodzili na ryby.

Rafał Woś: Polskie górnictwo było od początku transformacji notorycznie zaniedbywane z ostatniej chwili
Rafał Woś: Polskie górnictwo było od początku transformacji notorycznie zaniedbywane

Gdyby nasze górnictwo chciało wystawić reszcie rachunek za rozwój cywilizacyjny i ekonomiczny, to niegórnicza część kraju by się z tego nigdy nie wypłaciła.

Emerytury
Stażowe