KLĘSKA W VOJENS: WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI, NIE STAWIAĆ SZAFOTÓW

KLĘSKA W VOJENS: WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI, NIE STAWIAĆ SZAFOTÓW

Ciężko mi na sercu kreślić te słowa po tym, co stało się w Vojens. Nie mam ochoty na zabawne grepsy czy krotochwile. Jak to się stało, że kraj posiadający najsilniejszą ligę świata, jedyny, który ma trzy ligi z prawdziwego zdarzenia, kraj, którego ligach jeżdżą zespoły z Niemiec i Łotwy, dający zatrudnienie wszystkim, co do jednego, najlepszym jeźdźcom świata, wręcz kolekcjonujący tytuły mistrzowskie  indywidualnie i drużynowo, zarówno w kategorii juniorów, jak i seniorów - dostaje łupnia i nie tylko nie wygrywa, nie zdobywa medalu, ale wręcz jest przedostatni w klasyfikacji SoN wyprzedzając jedynie Finlandię, której awans z pierwszego miejsca w półfinale był dużą niespodzianką.

Co się stało? Co się dzieje? Czas na spokojną analizę. Przestrzegałbym ekspertów i pseudoekspertów przed najłatwiejszym, czyli egzekucją trenera Rafała Dobruckiego albo zawodników Patryka Dudka i Macieja Janowskiego.

Sukces ma wielu ojców, klęska jest sierotą. Wysyp komentarzy „na gorąco” odnośnie winowajców tej klęski (inaczej tego nazwać nie można) przystoi może kibicom – oni mają do tego prawo, szczególnie ci, co za własne pieniądze pojechali do Vojens – ale jednak chyba nie powinien być udziałem czołowych postaci polskiego żużla, którzy ferując szybkie wyroki i stawiając przenośne szubienice – robią więcej szkody niż pożytku. Zamiast wieszania winowajców prawdziwych czy rzekomych, zdecydowanie wolałbym, abyśmy doczekali się analizy - rzeczowej, konkretnej, merytorycznej o SoN 2022 od trenera Rafała Dobruckiego oraz władz PZMot-u.

Sam ferować wyroków nie będę z prostego powodu : bo sezon trwa,  a dwóch zawodników, którzy dziś są przez niektórych skazywani na szafot, ma szanse na podium IMŚ – Grand Prix. Zamiast w tej chwili kopać Janowskiego i Dudka i dołować reprezentantów przed decydującymi turniejami GP wolałbym rzeczową analizę, która być może powinna poprzedzić debatę środowiska żużlowego.

 

Z mojej strony mogę powiedzieć, że sytuacja, w której Polacy są mistrzami polskich torów, zawsze lub prawie zawsze bardzo dobrze przygotowanych, a już mają problem na torach za granicą, przygotowanych gorzej, a przez to trudniejszych, bardziej loteryjnych, mniej technicznych – jest rzeczywiście problemem. Jednak gdy słyszę od byłego prezesa ważnego klubu żużlowego, że za Dudka czy Janowskiego lepiej byłoby wystawić juniora i przywiózłby więcej punktów, to radze panu prezesowi napić się zimnej wody i ochłonąć. Chyba że chodzi o to, żeby za wszelką cenę, zgłaszając kosmiczne pomysły, przebić się do mediów.

 

Po raz pierwszy Polska jest poza podium Speedway of Nations. To boli. Tym bardziej , że wielu z nas liczyło na „Mazurka Dąbrowskiego” po zawodach. Doprawdy niewielkim pocieszeniem może być fakt, że gospodarze - Duńczycy, którzy też liczyli na złoto - również są poza podium. A swoją drogą takiej kolejności na „pudle”: Australia, Anglia, Szwecja nie spodziewał się chyba nikt.

 

Zatem czas na analizę i wyciągniecie wniosków. Zainwestowaliśmy miliony w Ekstraligę – pewnie słusznie, może jednak warto przemyśleć, co należy zmienić wokół reprezentacji.

 

Polskim juniorom zagrano w Danii nasz hymn narodowy – seniorzy wracają z „tarczą”. To alarm i czas na zmiany. Byleby nie podejmowano ich w atmosferze linczu, bo to nic nie da.

 

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (01.08.2022)


 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

KLĘSKA W VOJENS: WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI, NIE STAWIAĆ SZAFOTÓW

KLĘSKA W VOJENS: WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI, NIE STAWIAĆ SZAFOTÓW

Ciężko mi na sercu kreślić te słowa po tym, co stało się w Vojens. Nie mam ochoty na zabawne grepsy czy krotochwile. Jak to się stało, że kraj posiadający najsilniejszą ligę świata, jedyny, który ma trzy ligi z prawdziwego zdarzenia, kraj, którego ligach jeżdżą zespoły z Niemiec i Łotwy, dający zatrudnienie wszystkim, co do jednego, najlepszym jeźdźcom świata, wręcz kolekcjonujący tytuły mistrzowskie  indywidualnie i drużynowo, zarówno w kategorii juniorów, jak i seniorów - dostaje łupnia i nie tylko nie wygrywa, nie zdobywa medalu, ale wręcz jest przedostatni w klasyfikacji SoN wyprzedzając jedynie Finlandię, której awans z pierwszego miejsca w półfinale był dużą niespodzianką.

Co się stało? Co się dzieje? Czas na spokojną analizę. Przestrzegałbym ekspertów i pseudoekspertów przed najłatwiejszym, czyli egzekucją trenera Rafała Dobruckiego albo zawodników Patryka Dudka i Macieja Janowskiego.

Sukces ma wielu ojców, klęska jest sierotą. Wysyp komentarzy „na gorąco” odnośnie winowajców tej klęski (inaczej tego nazwać nie można) przystoi może kibicom – oni mają do tego prawo, szczególnie ci, co za własne pieniądze pojechali do Vojens – ale jednak chyba nie powinien być udziałem czołowych postaci polskiego żużla, którzy ferując szybkie wyroki i stawiając przenośne szubienice – robią więcej szkody niż pożytku. Zamiast wieszania winowajców prawdziwych czy rzekomych, zdecydowanie wolałbym, abyśmy doczekali się analizy - rzeczowej, konkretnej, merytorycznej o SoN 2022 od trenera Rafała Dobruckiego oraz władz PZMot-u.

Sam ferować wyroków nie będę z prostego powodu : bo sezon trwa,  a dwóch zawodników, którzy dziś są przez niektórych skazywani na szafot, ma szanse na podium IMŚ – Grand Prix. Zamiast w tej chwili kopać Janowskiego i Dudka i dołować reprezentantów przed decydującymi turniejami GP wolałbym rzeczową analizę, która być może powinna poprzedzić debatę środowiska żużlowego.

 

Z mojej strony mogę powiedzieć, że sytuacja, w której Polacy są mistrzami polskich torów, zawsze lub prawie zawsze bardzo dobrze przygotowanych, a już mają problem na torach za granicą, przygotowanych gorzej, a przez to trudniejszych, bardziej loteryjnych, mniej technicznych – jest rzeczywiście problemem. Jednak gdy słyszę od byłego prezesa ważnego klubu żużlowego, że za Dudka czy Janowskiego lepiej byłoby wystawić juniora i przywiózłby więcej punktów, to radze panu prezesowi napić się zimnej wody i ochłonąć. Chyba że chodzi o to, żeby za wszelką cenę, zgłaszając kosmiczne pomysły, przebić się do mediów.

 

Po raz pierwszy Polska jest poza podium Speedway of Nations. To boli. Tym bardziej , że wielu z nas liczyło na „Mazurka Dąbrowskiego” po zawodach. Doprawdy niewielkim pocieszeniem może być fakt, że gospodarze - Duńczycy, którzy też liczyli na złoto - również są poza podium. A swoją drogą takiej kolejności na „pudle”: Australia, Anglia, Szwecja nie spodziewał się chyba nikt.

 

Zatem czas na analizę i wyciągniecie wniosków. Zainwestowaliśmy miliony w Ekstraligę – pewnie słusznie, może jednak warto przemyśleć, co należy zmienić wokół reprezentacji.

 

Polskim juniorom zagrano w Danii nasz hymn narodowy – seniorzy wracają z „tarczą”. To alarm i czas na zmiany. Byleby nie podejmowano ich w atmosferze linczu, bo to nic nie da.

 

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (01.08.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe