KOCHAM HORRORY! ALE TYLKO ZWYCIĘSKIE.

KOCHAM HORRORY! ALE TYLKO ZWYCIĘSKIE.

Wimbledon wspominam bardzo miło. Bynajmniej nie z powodu mojej w tym turnieju gry - niestety moja tenisowa „kariera” zakończyła się na etapie „pykania” w liceum. Przed maturą porzuciłem tenis, a Wimbledon kojarzy mi się poza Jadwigą Jędrzejowską, Wojciechem Fibakiem, Agnieszką Radwańska i Iga Świątek z faktem, że tam mieszkałem. Wspominam ten czas bardzo dobrze, nie tylko dlatego, że była to - i wciąż jest - „dobra” dzielnica, ale człowiek był młody, a zawsze wracamy fajnymi wspomnieniami do czasów młodości.

 

W tym roku Wimbledon miał być wyjątkowo „polski”, bo w głównych turniejach męskim i żeńskim wystartowała rekordowa liczba siedmiu Polaków (nie wspominam nawet turniejów juniorskich, deblów, mikstów). Panowie zawiedli, a honor, jak to często w polskim sporcie bywa, uratowały damy. Pięć naszych zawodniczek zagrało w turnieju głównym i wszystkie przeszły przez pierwszą rundę, co też jest „novum” i czymś bardzo pozytywnym. Widać, że Iga w Londynie męczy się i nie idzie jak burza, jak w Paryżu. Należy odnotować życiowy sukces Magdy Fręch, która awansowała do trzeciej rundy.

 

Zawsze przy takich okazji takich turniejów, jak też Igrzysk Olimpijskich tropię „polonica”. Pod tym względem gracze polskiego pochodzenia szczególnie potężnie prezentują się w mikście. Turniejową "dwójkę" stanowią facet o nazwisku Skupski i dziewczyna o nazwisku Krawczyk. Tyle, że on reprezentuje Wielką Brytanię, a ona USA. Również w turnieju miksta gra w barwach Niemiec Herr Krawietz, co oczywiście jest zniemczoną formą w Polsce często spotykanego nazwiska Krawiec. Skądinąd w pierwszej rundzie, wraz ze swoją amerykańską partnerką, trafił na Łukasza Kubota, który grał w parze razem z Ukrainką. Dodajmy, że partnerką naszej Katarzyny Kawy w deblu była panna Adamczak, tyle że z Australii. Monika jej na imię…

 

Weszliśmy w lipiec, a ten sportowo jest pasjonujący. Rozpoczął się od mistrzostw Europy kobiet i mężczyzn w rugby 7-osobowym, u nas, w Polsce - w Krakowie, gdzie Biało-Czerwone broniły tytułu wicemistrzyń Europy. Tyle że mistrzynie - Rosjanki z wiadomych względów były nieobecne, zatem nadzieje mieliśmy ogromne… Skądinąd ME miały odbyć się w Rosji, ale Polska zdobyła prawo organizacji tychże mistrzostw, podobnie jak MŚ siatkarzy. Byłem na meczu Polek, jakby ktoś się pytał...

 

Potem mamy w Gdańsku czwarty już w tym sezonie turniej Ligi Narodów, który powinien potwierdzić supremację Polaków-przecież po raz pierwszy w rankingu federacji światowej FIVB jesteśmy na pierwszym miejscu. Nasi potwierdzają to zresztą grą w LN, gdzie ograli wszystkich poza mistrzami Europy – Italia. Szczególnie cieszą zwycięstwa nad Brazylią, Francją i USA. Biało-Czerwoni zdeklasowali też Argentynę, którą biją prawie wszyscy - ten zespól w ogóle nie przypomina reprezentacji, która sensacyjnie wywalczyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio równo rok temu.

 

Zaraz po Lidze Narodów w Trójmieście odbędą się na drugim krańcu Polski - w Tarnowie - mistrzostwa Europy U-22. Naszą reprezentację stanowią zawodnicy, którzy pod wodzą Daniela Plińskiego jesienią 2021 wywalczyli brązowy medal MŚ U-21. Medal nas cieszył, ale wszyscy byliśmy wściekli po porażce w półfinale z Rosją, po tie-breaku – to był mecz do wygrania, mimo kontuzji naszego kluczowego zawodnika. Zresztą jesienią ubiegłego roku młodsi koledzy naszej U-21, siatkarze U-19 prowadzeni przez Michała Bąkiewicza zdobyli zloty medal mistrzostw świata. Teraz, skądinąd bardzo sympatyczny, trener Bąkiewicz będzie pracował w klubie, w sztabie Skry Bełchatów. Coś o tym wiem, jako przewodniczący Rady Nadzorczej tego najbardziej utytułowanego klubu Plus Ligi, rekordzisty pod względem tytułów mistrza Polski. Skra zdobyła ich dotąd 9 - w tym sezonie ten rekord wyrównała ZAKSA.

 

Było sporo o tym, co będzie, ale teraz o tym, co było. W Gdańsku był horror z happy endem z udziałem polskich koszykarzy, bo po dogrywce wygraliśmy z Izraelem mecz o „być albo nie być” w eliminacjach Mistrzostw Świata. W ostatnim czasie koszykówka w naszym kraju znalazła się na fali wznoszącej. Mimo kryzysu idą na nią coraz większe pieniądze, w dużej mierze ze spółek Skarbu Państwa. Polacy po pół wieku (sic!) pojechali na mistrzostwa świata, tam ograli gospodarzy, czyli Chiny oraz Rosję i awansowali do pierwszej „ósemki”, co było sensacją. Teraz w eliminacjach idzie nam gorzej, ale wygraną w ostatni czwartek przedłużyliśmy swoje szanse. Szacun dla całej drużyny ze szczególnym uwzględnieniem Zyskowskiego, który doprowadził do dogrywki oraz Sokołowskiego, który dobił rywali. Ja tam lubię tylko te horrory, co się dobrze kończą…

 

W Gliwicach i Katowicach, gdzie w sierpniu i wrześniu zagrają w mistrzostwach świata polscy siatkarze też mogą być horrory, byle z happy endem. W listopadzie i grudniu w Katarze, hen, tam daleko na Półwyspie Arabskim takoż. Nowa definicja: dobry horror to zwycięski horror…

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (05.07.2022)


 

POLECANE
Francja przeciwko umowie UE-Mercosur. Zgromadzenie Narodowe przyjęło niewiążącą uchwałę z ostatniej chwili
Francja przeciwko umowie UE-Mercosur. Zgromadzenie Narodowe przyjęło niewiążącą uchwałę

Niższa izba parlamentu Francji, Zgromadzenie Narodowe, przyjęła w czwartek uchwałę w sprawie umowy między UE i blokiem Mercosur, wzywając rząd w Paryżu do utworzenia w Unii mniejszości blokującej umowę i do zwrócenia się do Trybunału Sprawiedliwości UE, by zbadał jej zgodność z unijnymi traktatami.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Tusk chwali się Dworcem Zachodnim. Internauci: „Podziękuj Morawieckiemu” pilne
Tusk chwali się Dworcem Zachodnim. Internauci: „Podziękuj Morawieckiemu”

Modernizacja Dworca Zachodniego to wieloletnia inwestycja PKP PLK, której główne decyzje projektowe i start prac przypadły na czas rządów PiS. Mimo to premier Donald Tusk zaprezentował gotowy obiekt jako sukces obecnej ekipy.

„Decydująca faza rozliczeń”. Żurek komentuje słowa Tuska pilne
„Decydująca faza rozliczeń”. Żurek komentuje słowa Tuska

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podkreślił, że realne tempo rozliczeń wynika z pracy prokuratury, a nie politycznych decyzji. Jego zdaniem służby działają intensywnie, a premier Donald Tusk jedynie śledzi ich postępy.

Prezydent zaoferował lajki Tuskowi: Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby, by zjeść pizzę z ostatniej chwili
Prezydent zaoferował "lajki" Tuskowi: Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby, by zjeść pizzę

Karol Nawrocki żartobliwie porównał swoje podejście do "lajków" do podejścia premiera Donalda Tuska. – Oddam swoje lajki premierowi Donaldowi Tuskowi. Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby lajków, żeby zjeść pizzę. Panie premierze, smacznego! – powiedział w piątek w Lublinie.

Prezydent ostro o TVP: Dezinformuje nas każdego dnia z ostatniej chwili
Prezydent ostro o TVP: Dezinformuje nas każdego dnia

– My żyjemy w sytuacji, w której telewizja publiczna, na którą ja płacę podatki i wy płacicie podatki, dezinformuje nas właściwie każdego dnia – stwierdził w piątek podczas ECR Kongresu Młodych w Lublinie prezydent Karol Nawrocki.

Prezydent Karol Nawrocki przeciwny cenzurze w Internecie. Zobaczcie, co powiedział z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki przeciwny cenzurze w Internecie. Zobaczcie, co powiedział

Prezydent Karol Nawrocki ocenia, że ustawa ws. blokowania nielegalnych treści w internecie jest „nadregulacją” unijnych przepisów i dąży do zabierania Polakom możliwości dzielenia się w sieci swoimi opiniami. Dodał, że jako człowiek przywiązany do wolności widzi w ustawie zagrożenia.

Dywersja na kolei. Prokuratura wydała listy gończe z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Prokuratura wydała listy gończe

W piątek po godz. 11 Prokuratura Krajowa poinformowała, że wystawiono listy gończe za Jewhenijem Iwanowem i Ołeksandrem Kononowem. Ukraińcy są podejrzani o przeprowadzenie aktów dywersji na polskiej kolei.

K***a, ludzie! Wpadka w Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
"K***a, ludzie!" Wpadka w "Dzień dobry TVN"

W piątkowym wydaniu "Dzień dobry TVN" doszło do zaskakującej wpadki.

Będą podwyżki dla prokuratorów? PK wydała komunikat Wiadomości
Będą podwyżki dla prokuratorów? PK wydała komunikat

„Kierownictwo Prokuratury Krajowej w pełni podziela postulaty środowiska prokuratorskiego (zgromadzeń prokuratorów we wszystkich 11 prokuraturach regionalnych oraz Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym) dotyczące rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, konstytucyjnego umocowania prokuratury, utrzymania dotychczasowych zasad wynagradzania prokuratorów, autonomii budżetowej prokuratury oraz pilnych podwyżek dla kadry urzędniczej” – napisała Prokuratura Krajowa w komunikacie.

REKLAMA

KOCHAM HORRORY! ALE TYLKO ZWYCIĘSKIE.

KOCHAM HORRORY! ALE TYLKO ZWYCIĘSKIE.

Wimbledon wspominam bardzo miło. Bynajmniej nie z powodu mojej w tym turnieju gry - niestety moja tenisowa „kariera” zakończyła się na etapie „pykania” w liceum. Przed maturą porzuciłem tenis, a Wimbledon kojarzy mi się poza Jadwigą Jędrzejowską, Wojciechem Fibakiem, Agnieszką Radwańska i Iga Świątek z faktem, że tam mieszkałem. Wspominam ten czas bardzo dobrze, nie tylko dlatego, że była to - i wciąż jest - „dobra” dzielnica, ale człowiek był młody, a zawsze wracamy fajnymi wspomnieniami do czasów młodości.

 

W tym roku Wimbledon miał być wyjątkowo „polski”, bo w głównych turniejach męskim i żeńskim wystartowała rekordowa liczba siedmiu Polaków (nie wspominam nawet turniejów juniorskich, deblów, mikstów). Panowie zawiedli, a honor, jak to często w polskim sporcie bywa, uratowały damy. Pięć naszych zawodniczek zagrało w turnieju głównym i wszystkie przeszły przez pierwszą rundę, co też jest „novum” i czymś bardzo pozytywnym. Widać, że Iga w Londynie męczy się i nie idzie jak burza, jak w Paryżu. Należy odnotować życiowy sukces Magdy Fręch, która awansowała do trzeciej rundy.

 

Zawsze przy takich okazji takich turniejów, jak też Igrzysk Olimpijskich tropię „polonica”. Pod tym względem gracze polskiego pochodzenia szczególnie potężnie prezentują się w mikście. Turniejową "dwójkę" stanowią facet o nazwisku Skupski i dziewczyna o nazwisku Krawczyk. Tyle, że on reprezentuje Wielką Brytanię, a ona USA. Również w turnieju miksta gra w barwach Niemiec Herr Krawietz, co oczywiście jest zniemczoną formą w Polsce często spotykanego nazwiska Krawiec. Skądinąd w pierwszej rundzie, wraz ze swoją amerykańską partnerką, trafił na Łukasza Kubota, który grał w parze razem z Ukrainką. Dodajmy, że partnerką naszej Katarzyny Kawy w deblu była panna Adamczak, tyle że z Australii. Monika jej na imię…

 

Weszliśmy w lipiec, a ten sportowo jest pasjonujący. Rozpoczął się od mistrzostw Europy kobiet i mężczyzn w rugby 7-osobowym, u nas, w Polsce - w Krakowie, gdzie Biało-Czerwone broniły tytułu wicemistrzyń Europy. Tyle że mistrzynie - Rosjanki z wiadomych względów były nieobecne, zatem nadzieje mieliśmy ogromne… Skądinąd ME miały odbyć się w Rosji, ale Polska zdobyła prawo organizacji tychże mistrzostw, podobnie jak MŚ siatkarzy. Byłem na meczu Polek, jakby ktoś się pytał...

 

Potem mamy w Gdańsku czwarty już w tym sezonie turniej Ligi Narodów, który powinien potwierdzić supremację Polaków-przecież po raz pierwszy w rankingu federacji światowej FIVB jesteśmy na pierwszym miejscu. Nasi potwierdzają to zresztą grą w LN, gdzie ograli wszystkich poza mistrzami Europy – Italia. Szczególnie cieszą zwycięstwa nad Brazylią, Francją i USA. Biało-Czerwoni zdeklasowali też Argentynę, którą biją prawie wszyscy - ten zespól w ogóle nie przypomina reprezentacji, która sensacyjnie wywalczyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio równo rok temu.

 

Zaraz po Lidze Narodów w Trójmieście odbędą się na drugim krańcu Polski - w Tarnowie - mistrzostwa Europy U-22. Naszą reprezentację stanowią zawodnicy, którzy pod wodzą Daniela Plińskiego jesienią 2021 wywalczyli brązowy medal MŚ U-21. Medal nas cieszył, ale wszyscy byliśmy wściekli po porażce w półfinale z Rosją, po tie-breaku – to był mecz do wygrania, mimo kontuzji naszego kluczowego zawodnika. Zresztą jesienią ubiegłego roku młodsi koledzy naszej U-21, siatkarze U-19 prowadzeni przez Michała Bąkiewicza zdobyli zloty medal mistrzostw świata. Teraz, skądinąd bardzo sympatyczny, trener Bąkiewicz będzie pracował w klubie, w sztabie Skry Bełchatów. Coś o tym wiem, jako przewodniczący Rady Nadzorczej tego najbardziej utytułowanego klubu Plus Ligi, rekordzisty pod względem tytułów mistrza Polski. Skra zdobyła ich dotąd 9 - w tym sezonie ten rekord wyrównała ZAKSA.

 

Było sporo o tym, co będzie, ale teraz o tym, co było. W Gdańsku był horror z happy endem z udziałem polskich koszykarzy, bo po dogrywce wygraliśmy z Izraelem mecz o „być albo nie być” w eliminacjach Mistrzostw Świata. W ostatnim czasie koszykówka w naszym kraju znalazła się na fali wznoszącej. Mimo kryzysu idą na nią coraz większe pieniądze, w dużej mierze ze spółek Skarbu Państwa. Polacy po pół wieku (sic!) pojechali na mistrzostwa świata, tam ograli gospodarzy, czyli Chiny oraz Rosję i awansowali do pierwszej „ósemki”, co było sensacją. Teraz w eliminacjach idzie nam gorzej, ale wygraną w ostatni czwartek przedłużyliśmy swoje szanse. Szacun dla całej drużyny ze szczególnym uwzględnieniem Zyskowskiego, który doprowadził do dogrywki oraz Sokołowskiego, który dobił rywali. Ja tam lubię tylko te horrory, co się dobrze kończą…

 

W Gliwicach i Katowicach, gdzie w sierpniu i wrześniu zagrają w mistrzostwach świata polscy siatkarze też mogą być horrory, byle z happy endem. W listopadzie i grudniu w Katarze, hen, tam daleko na Półwyspie Arabskim takoż. Nowa definicja: dobry horror to zwycięski horror…

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (05.07.2022)



 

Polecane