Marcin Brixen: Szacunek dla rowerzysty

Łukaszek wraz ze swoim tatą stali na przystanku tramwajowym - tak wypadło, że musieli jechać tramwajem - gdy tuż na ich oczach zdarzył się straszliwy wypadek.
 Marcin Brixen: Szacunek dla rowerzysty
/ pixabay.com

Łukaszek wraz ze swoim tatą stali na przystanku tramwajowym - tak wypadło, że musieli jechać tramwajem - gdy tuż na ich oczach zdarzył się straszliwy wypadek.
Nagle na ulicę, pomiędzy pędzące auta wjechał rowerzysta. Jedno z aut, aby go nie przejechać, ostro skręciło, uderzyło w krawężnik, odbiło się w drugą stronę i wpadło na chodnik. A tam potrąciło jakąś starszą panią i zakończyło rajd na latarni. Rowerzysta zaś, również uderzył w krawężnik i przewrócił się na chodnik, tylko że po drugiej stronie jezdni. Leżał teraz na plecach obok swojego pojazdu i mrugał oczami.
- Wyczuwam woń alkoholu od pana - powiedział jeden z gapiów. - Bardzo mocno.
- A ja bardzo proszę nie wyczuwać - odpowiedział powoli rowerzysta i podniósł się z wysiłkiem. - Zamiast tego zalecam posłuchać śpiewu ptaków. Tak ładnie ćwierkają.
Tłum zafalował groźnie. Ale rowerzysta niczym się nie przejął.
- Proszę państwa, jestem w ostrym stresie i nie wiem co robię - oznajmił leniwie. - I, tego, w szoku też jestem.
Po czym po kazał legitymację.
- Poselska - odczytał z niechęcią ktoś stojący bliżej.
I okazało się, że jest to poseł Sterciszek-Franczewski.
Poseł zygzakiem przeszedł przez jezdnię na miejsce wypadku o mało nie powodując kolejnej kraksy.
- Co się stało w ten piękny poranek? - zapytał łagodnie i lekko bełkotliwie.
Pani potrącona nadal leżała na chodniku - miała złamaną nogę. Kierowca samochodu patrzył na przód swojego pojazdu, który był ładnie spasowany z latarnią i rwał sobie włosy z głowy.
- Co pan narobił! Jeździ pan po pijaku! Takie zniszczenia! Mógł pan kogoś zabić! - krzyczeli na zmianę kierowca auta i pani potrącona.
- Wypraszam sobie - uniósł się poseł. - Nie jechał popi... pipo... pijo...pa pij... No, tego, jechałem trzeźwy.
- To niech pan chuchnie - żądał gorączkowo kierowca.
- Ale ja jestem posłem - poseł uniósł palec w górę. - Mnie prawo nie dotyczy. Mogę robić co chcę, gdzie chcę, kiedy chcę i komu chcę.
- No tak, poseł - zaszemrał tłum.
- Ale właśnie do mnie coś dotarło - rzekł poseł z wysiłkiem i ponieważ miła problemy z utrzymaniem pionu, usiadł obok rozbitego pojazdu. - Ja teraz zrozumiałem, że zrobiłem źle. I w związku z tym ja państwa głęboko i szczerze przepraszam.
Tłum spojrzał na posła rozanielony.
- Za co pan przeprasza? - nie wytrzymał tata Łukaszka.
- Za nieostrożną jazdę mojego roweru - wyjaśnił poseł.
- A za jazdę pod wpływem? - spytał Łukaszek, ale poseł nie odpowiedział na to, tylko ogłosił:
- Dodatkowo wpłacam pięć euro na Fundację Pomocy Poszkodowanym Przez Sąsiadów Wiercących Wiertarką W Bloku W Niedzielę Po Południu!
- To więcej niżby sąd zasądził! - zawołał ktoś.
I zerwała się burza oklasków.
- Przeprosił! Przeprosił! - łkał uradowany kierowy klepiąc zmasakrowany przód swojego samochodu. - Ma mój szacunek! Co to za człowiek! Od razu jest mi lepiej!
- Mnie też jest od razu lepiej! - pani poszkodowana usiadła i uniosła się na tyle, na ile jej pozwalała złamana noga. - Jak ten młody człowiek mi się podoba! Może i spowodował wypadek, ale to nic! Powiem więcej, ja wolę takiego posła od Karosława-Jaczyńskiego, który siedzi w domu i niszczy cały kraj i odziera wszystkich Polaków z godności!
- To ja już pójdę - poseł wstał przytrzymując się latarni. - Muszę do domu. Dzisiaj jeszcze mam posiedzenie komisji do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Sto lat i do widzenia - uścisnął dłonie obojga poszkodowanych po czym oddalił się pieszo, a szedł tak, jakby walczył z ostrym wiatrem.
- Rower! Zostawił pan rower! - wołali jeszcze za nim ludzie, ale poseł już nie słyszał. Luzie zresztą szybko zajęli się rozmową między sobą, że jednak jest poseł, który ma u nich szacunek. Przeprosił.


 

POLECANE
Polska złożyła do KE wniosek o unijną klauzulę wyjścia z ostatniej chwili
Polska złożyła do KE wniosek o unijną klauzulę wyjścia

Resort finansów poinformował w środę, że z powodu wysokich wydatków na obronność, Polska złożyła do Komisji Europejskiej wniosek o unijną klauzulę wyjścia.

Niemcy coraz bliżej nowego rządu. Media: zatwierdzono umowę koalicyjną Wiadomości
Niemcy coraz bliżej nowego rządu. Media: zatwierdzono umowę koalicyjną

Niemieckie media poinformowały, że politycy socjaldemokratycznej SPD mieli zatwierdzić w głosowaniu umowę koalicyjną z CDU/CSU. Nowy rząd pod przewodnictwem Friedricha Merza może zostać prawdopodobnie wybrany przez Bundestag 6 maja.

Krach zielonej energii w Niemczech. Renesans energii z węgla z ostatniej chwili
Krach zielonej energii w Niemczech. Renesans energii z węgla

Choć Niemcy mają jedne z największych w Europie inwestycji w energię odnawialną, początek 2025 roku pokazał słabość tego systemu. W pierwszym kwartale tego roku kraj wyprodukował aż o 16% mniej zielonej energii niż rok wcześniej – mimo rekordowej liczby elektrowni słonecznych i wiatrowych.

Niespokojnie na granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niespokojnie na granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak podaje, doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

W dniach 1–4 maja 2025 r. w Krakowie wprowadzone zostaną zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej. Na mieszkańców stolicy Małopolski czekają objazdy, specjalne rozkłady i dodatkowe kursy.

Nowy sondaż poparcia partii politycznych. Katastrofalne wieści dla koalicji 13 grudnia pilne
Nowy sondaż poparcia partii politycznych. Katastrofalne wieści dla koalicji 13 grudnia

Najnowszy sondaż parlamentarny Ogólnopolskiej Grupy Badawczej pokazuje wyraźne prowadzenie PiS i katastrofalne wyniki Trzeciej Drogi, która znalazła się tuż pod progiem wyborczym.

Dariusz Matecki: Wiecie za co niemal skasowano moje konto na Facebooku? gorące
Dariusz Matecki: "Wiecie za co niemal skasowano moje konto na Facebooku?"

''Właśnie odblokowano mi prywatnego Facebooka. Wiecie za co niemal skasowano moje konto? Za wpis o powrocie Janusza Walusia'' – poinformował poseł Dariusz Matecki, który w piątek opuścił areszt, w którym przebywał od 7 marca. Dodał także, że bez podjęcia odpowiednich kroków mógłby stracić konto na Facebooku.

Awantura w TVP. Krzysztof Stanowski opublikował nagranie gorące
Awantura w TVP. Krzysztof Stanowski opublikował nagranie

Jak poinformował Krzysztof Stanowski, na jedną z prowadzących debatę prezydencką 12 maja, która będzie pokazywana przez kanały TVP, Polsatu i TVN, wyznaczono Dorotę Wysocką-Schnepf. Decyzja TVP wywołała sprzeciw większości sztabów kandydatów na prezydenta.

W związku z zabójstwem lekarza Bodnar odwołuje szefa Służby Więziennej Wiadomości
W związku z zabójstwem lekarza Bodnar odwołuje szefa Służby Więziennej

- 35-latek zatrzymany ws. zabójstwa lekarza okazał się funkcjonariuszem Służby Więziennej – poinformował minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jako początek "głębszych zmian" w SW zapowiedział wniosek o odwołanie dyrektora generalnego płk. Andrzeja Pecki.

Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

REKLAMA

Marcin Brixen: Szacunek dla rowerzysty

Łukaszek wraz ze swoim tatą stali na przystanku tramwajowym - tak wypadło, że musieli jechać tramwajem - gdy tuż na ich oczach zdarzył się straszliwy wypadek.
 Marcin Brixen: Szacunek dla rowerzysty
/ pixabay.com

Łukaszek wraz ze swoim tatą stali na przystanku tramwajowym - tak wypadło, że musieli jechać tramwajem - gdy tuż na ich oczach zdarzył się straszliwy wypadek.
Nagle na ulicę, pomiędzy pędzące auta wjechał rowerzysta. Jedno z aut, aby go nie przejechać, ostro skręciło, uderzyło w krawężnik, odbiło się w drugą stronę i wpadło na chodnik. A tam potrąciło jakąś starszą panią i zakończyło rajd na latarni. Rowerzysta zaś, również uderzył w krawężnik i przewrócił się na chodnik, tylko że po drugiej stronie jezdni. Leżał teraz na plecach obok swojego pojazdu i mrugał oczami.
- Wyczuwam woń alkoholu od pana - powiedział jeden z gapiów. - Bardzo mocno.
- A ja bardzo proszę nie wyczuwać - odpowiedział powoli rowerzysta i podniósł się z wysiłkiem. - Zamiast tego zalecam posłuchać śpiewu ptaków. Tak ładnie ćwierkają.
Tłum zafalował groźnie. Ale rowerzysta niczym się nie przejął.
- Proszę państwa, jestem w ostrym stresie i nie wiem co robię - oznajmił leniwie. - I, tego, w szoku też jestem.
Po czym po kazał legitymację.
- Poselska - odczytał z niechęcią ktoś stojący bliżej.
I okazało się, że jest to poseł Sterciszek-Franczewski.
Poseł zygzakiem przeszedł przez jezdnię na miejsce wypadku o mało nie powodując kolejnej kraksy.
- Co się stało w ten piękny poranek? - zapytał łagodnie i lekko bełkotliwie.
Pani potrącona nadal leżała na chodniku - miała złamaną nogę. Kierowca samochodu patrzył na przód swojego pojazdu, który był ładnie spasowany z latarnią i rwał sobie włosy z głowy.
- Co pan narobił! Jeździ pan po pijaku! Takie zniszczenia! Mógł pan kogoś zabić! - krzyczeli na zmianę kierowca auta i pani potrącona.
- Wypraszam sobie - uniósł się poseł. - Nie jechał popi... pipo... pijo...pa pij... No, tego, jechałem trzeźwy.
- To niech pan chuchnie - żądał gorączkowo kierowca.
- Ale ja jestem posłem - poseł uniósł palec w górę. - Mnie prawo nie dotyczy. Mogę robić co chcę, gdzie chcę, kiedy chcę i komu chcę.
- No tak, poseł - zaszemrał tłum.
- Ale właśnie do mnie coś dotarło - rzekł poseł z wysiłkiem i ponieważ miła problemy z utrzymaniem pionu, usiadł obok rozbitego pojazdu. - Ja teraz zrozumiałem, że zrobiłem źle. I w związku z tym ja państwa głęboko i szczerze przepraszam.
Tłum spojrzał na posła rozanielony.
- Za co pan przeprasza? - nie wytrzymał tata Łukaszka.
- Za nieostrożną jazdę mojego roweru - wyjaśnił poseł.
- A za jazdę pod wpływem? - spytał Łukaszek, ale poseł nie odpowiedział na to, tylko ogłosił:
- Dodatkowo wpłacam pięć euro na Fundację Pomocy Poszkodowanym Przez Sąsiadów Wiercących Wiertarką W Bloku W Niedzielę Po Południu!
- To więcej niżby sąd zasądził! - zawołał ktoś.
I zerwała się burza oklasków.
- Przeprosił! Przeprosił! - łkał uradowany kierowy klepiąc zmasakrowany przód swojego samochodu. - Ma mój szacunek! Co to za człowiek! Od razu jest mi lepiej!
- Mnie też jest od razu lepiej! - pani poszkodowana usiadła i uniosła się na tyle, na ile jej pozwalała złamana noga. - Jak ten młody człowiek mi się podoba! Może i spowodował wypadek, ale to nic! Powiem więcej, ja wolę takiego posła od Karosława-Jaczyńskiego, który siedzi w domu i niszczy cały kraj i odziera wszystkich Polaków z godności!
- To ja już pójdę - poseł wstał przytrzymując się latarni. - Muszę do domu. Dzisiaj jeszcze mam posiedzenie komisji do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Sto lat i do widzenia - uścisnął dłonie obojga poszkodowanych po czym oddalił się pieszo, a szedł tak, jakby walczył z ostrym wiatrem.
- Rower! Zostawił pan rower! - wołali jeszcze za nim ludzie, ale poseł już nie słyszał. Luzie zresztą szybko zajęli się rozmową między sobą, że jednak jest poseł, który ma u nich szacunek. Przeprosił.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe