Poruszające słowa żony Patryka Jakiego: Obawiam się o życie mojego męża
Obawiam się o życie i bezpieczeństwo Patryka. Tym bardziej, że za reprywatyzacją stoi prawdziwa mafia. Od samego początku się o to boję
- opowiada na łamach "Super Expressu" Anna Jaki. Dodaje, że sam polityk podchodzi do sprawy bardzo spokojnie.
Patryk mnie uspokaja i twierdzi, że nic mu się nie stanie. Ale we mnie ten niepokój jest
- opowiada. Jej zdaniem służba publiczna nie jest dla każdego.
Polsce brakuje młodych ludzi, którym się naprawdę chce iść pod prąd w polityce
- wskazuje. Dodała, że dla niej "Patryk najważniejszy jest jako mąż i ojciec Radka", lecz widzi, iż świetnie sobie radzi w strukturze władzy wykonawczej.
Ale z jednej strony jako jego żona chciałabym go mieć więcej w domu, ale z drugiej strony wiem, jak mało jest obecnie osób w polityce, które mają tyle pozytywnej energii do pracy, jak mój mąż
- powiedziała. Ona sama wejścia w politykę nawet nie rozważa.
Dwóch polityków w domu to już byłoby za dużo
- śmieje się.
Dobrze się odnajduję w domu, a w przyszłym roku chcę otworzyć gabinet dla dzieci niepełnosprawnych. Moim zawodowym celem, marzeniem, jest otworzenie gabinetu wczesnego wspomagania dzieci z zaburzeniami rozwojowymi
- mówiła Anna Jaki.
źródło: se.pl
raw/k
#REKLAMA_POZIOMA#