Katarzyna Lubnauer: "Mamy dublerów w TK, za moment będziemy mieli dublerów w SN"
– Mnie to w ogóle dziwi, ponieważ mamy problem systemowy. Problemem systemowym jest to, że w tej chwili następuje próba przejęcia SN. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że głównym celem jest prezes Gersdorf, czyli próba odwołania, mimo jasnych zapisów konstytucyjnych, I prezes. Natomiast wykorzystuje się do tego jakieś tam szczegóły czy fragmenty życiorysu sędziego Iwulskiego. Mam za mało informacji, żeby móc orzekać. Nie chcę wyrokować, nie będę sędzią sędziego Iwulskiego i nie będę na ten temat decydować. Dla mnie problemem jest to, co dzieje się z SN. Problemem jest to, że mamy do czynienia z sytuacją, w której mamy dublerów w TK, za moment będziemy mieli dublerów w SN. Problemem jest to, że następuje psucie państwa – powiedziała Lubnauer.
Parlamentarzystka uważa, że lepiej byłoby, gdyby sędzia Iwulski odniósł się do zarzutów, ponieważ to oczyściłoby atmosferę.
– Przede wszystkim chyba tylko on może sprawdzić to, bo rozumiem, że pewnych rzeczy może nie pamiętać, to było 36 lat temu. Natomiast nie zmienia to faktu, że dla mnie kluczem jest to, że w tym tygodniu mamy obrady Sejmu. Te obrady zaczynają się w środę, według obecnych planów i że ma wejść znowu ustawa o SN – stwierdziła Lubnauer.
Lubanuer stwierdziła, że po wygranych wyborach przez opozycję trzeba będzie zmienić większość ustaw, które są przyjęte, o SN, TK.
– Są dwie rzeczy. Pierwsze, wtedy [po wygranych wyborach parlamentarnych] trzeba będzie rozpocząć prawdziwą reformę systemu sprawiedliwości. Taką, która da realny zysk Kowalskiego. Bo to, co w tej chwili robi PiS, to tylko oddanie bezkarności władzy bez żadnych zysków z punktu widzenia Kowalskiego. Myślę, że trzeba będzie zmienić większość tych ustaw, które w tej chwili są przyjęte, o SN, TK i również myśleć o wieku emerytalnym, szczególnie o tym, że powinien być on oczywiście zrównany, tutaj akurat w przypadku SN jest zrównany, natomiast w ogóle powinien być równy, ale również kwestie podwyższenia, dlatego że to są najlepsze lata często pracy sędziów. Dla sędziego wiek 65-70 lat to wiek, w którym on ma bardzo duże doświadczenie, wiedzę, tak jak profesora – stwierdziła Lubnauer.
Szefowa Nowoczesnej uważa, że od Donalda Tuska wszyscy oczekują tego, że stanie do boju w 2020 roku w wyborach prezydenckich w Polsce.
– Oczekuje od od niego [Donalda Tuska] deklaracji [ws. startu w wyborach prezydenckich] Ta deklaracja warunkowa to taki trochę zabieg socjologiczny mający na celu wzbudzić debatę i dyskusję na ten temat, żebyśmy jeszcze więcej o tym mówili, natomiast jest bardzo dużo zadań – zaznaczyła Lubnauer.
Źródło: polskieradio.pl, 300polityka.pl
GT/k