Nowe tropy w sprawie seksafery w Dubaju
W proceder była zamieszana jedna z finalistek Miss Polonia, która zajmowała się wynajdywaniem pięknych dziewczyn i oferowaniem pracy w Dubaju. Już na miejscu kobiety dowiadywały się, że nie chodzi o pracę modelki, a prostytutki.
- Mechanizm jej działania był bardzo prosty. Modelka zamieszczała ogłoszenie w internecie o tym, że poszukuje pięknych i zadbanych dziewczyn powyżej 172 cm wzrostu, które marzą by wyjechać za granicę i zarobić dobre pieniądze jako modelka. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że warunki są zupełnie inne i nie mają nic wspólnego z tego rodzaju pracą - opowiadał Rutkowski.
Kobiety spotykały się z arabskimi szejkami i świadczyły im usługi seksualne. Stawki były niebotyczne – miały wynosić nawet do 20 tys. dolarów za noc.
Rutkowski zgłosił sprawę do prokuratury, jak informuje "Super Express", aktualnie toczy się postępowanie w sprawie nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Rutkowski apeluje do poszkodowanych kobiet o zgłaszanie się do niego.
Źródło: wp.pl / "Super Express"