- Zbyt wiele było krzywd, zbyt wiele ludzi wylądowało na ulicach, zbyt wiele przedwcześnie zmarło w wyniku presji czyścicieli kamienic. Krzyczeliśmy, bo nie mogliśmy przemawiać. To bardzo zła sytuacja, zresztą apelowałem, żeby sesja była przeprowadzana w sposób bardziej demokratyczny – mówił Piotr Ikonowicz z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej w programie „Republika na Żywo” TV Republika.
– W maju radni Platformy Obywatelskiej nie chcieli brać udziału w nadzwyczajnej sesji rady miasta dotyczącej reprywatyzacji. Przejęliśmy wtedy salę i wraz z radnymi PiS prowadziliśmy dyskusję. Wysunęliśmy wtedy 11 postulatów w sprawach lokatorskich, w tym powołanie specjalnej komisji z udziałem strony społecznej. Ostatnia sesja przebiegła w sposób nie taki jak powinna. Staliśmy przez 6,5 godziny stłoczeni na galerii, nie dopuszczeni do głosu. Wiele osób twierdziło, że tam były okrzyki, dużo gniewu, trudno się dziwić. Zbyt wiele było krzywd, zbyt wiele ludzi wylądowało na ulicach, zbyt wiele przedwcześnie zmarło w wyniku presji czyścicieli kamienic. Krzyczeliśmy, bo nie mogliśmy przemawiać. To bardzo zła sytuacja, zresztą apelowałem, żeby sesja była przeprowadzana w sposób bardziej demokratyczny – mówił Piotr Ikonowicz.
– To trochę przepychanka między PiS-em a PO. PiS działa po dobrej stronie, zamierza rozliczyć ratusz z tych nadużyć, które wołają o pomstę do nieba. Z drugiej jednak strony, polem do nadużyć i tu muszę przyznać rację pani prezydent, jest fakt, że wciąż nie ma ustawy reprywatyzacyjnej. To problem ogólnopolski, PiS ma większość w parlamencie i powinien taką ustawę uchwalić, żeby przeciąć te wszystkie historie, które kończą się dramatami. My przyszliśmy na sesję, żeby upomnieć się o ofiary. Dla nas ta komisja jest o tyle ważna, bo powinna dotrzeć do wszystkich ofiar reprywatyzacji. Nie wierzymy, żeby komisja dokonała wyjaśnienia w kwestii nadużyć. Od tego jest prokuratura i nie ma co jej wchodzić w paradę – dodał gość programu.
telewizjarepublika.pl