WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane

Niemcy przekazali Polsce prawie 900 migrantów mimo, że oficjalne statystyki wskazują na 314 przypadków. "Gdzie był błąd?" – pyta w sobotę Wirtualna Polska i wyjaśnia.
W pierwszym półroczu 2025 r. Niemcy odesłali do Polski blisko 900 imigrantów WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane
W pierwszym półroczu 2025 r. Niemcy odesłali do Polski blisko 900 imigrantów / fot. Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/ZB Dostawca: PAP/DPA.

Co musisz wiedzieć?

  • Wirtualna Polska ustaliła, że Nadodrzański Oddział Straży Granicznej przyjął 871 migrantów zwróconych przez Niemcy w pierwszym półroczu 2025 r.
  • Oficjalne statystyki polskich władz podawały jedynie 314 przypadków.
  • Niemcy powołują się na umowy z 1991, 1993 i 1994 r. regulujące przekazywanie cudzoziemców.
  • Po publikacji WP do redakcji wpłynęło nowe stanowisko Straży Granicznej.

 

WP: Jednak przyjmowano więcej imigrantów

Polskie władze podawały, że w pierwszym półroczu 2025 r. (od 1 stycznia do 22 czerwca) Polska przyjęła 314 imigrantów zwróconych przez Niemcy. W sobotnim artykule Wirtualna Polska dowiodła jednak, że statystyki, na które powołuje się MSWiA, obejmują tylko część zawróconych do Polski imigrantów.

Wirtualna Polska dotarła do danych Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, z których wynika, że przyjęto łącznie 871 cudzoziemców zawróconych przez stronę niemiecką. Zwrócono uwagę na wyraźny wzrost liczby przekazań:

w styczniu były to 82 osoby, w lutym - 91, w marcu - 142, w kwietniu - 179, a w maju - 177; do 20 czerwca liczba ta wyniosła już 200 osób

Część imigrantów nie pojawia się w ogólnopolskich statystykach jako "cudzoziemcy przekazani do Polski". W nich pojawiają się jedynie imigranci przekazani na podstawie readmisji pełnej, uproszczonej oraz rozporządzenia Dublin III.

Wiceminister mówił o "wielkim kłamstwie"

Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk jeszcze w kwietniu w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną twierdził, że "nie ma miejsca na podrzucanie do Polski migrantów z Niemiec" i informacje te to "jedno wielkie kłamstwo". MSWiA w komunikatach przekonywało, że skala zjawiska jest niewielka i powoływano się na statystyki o liczbie przypadków readmisji i Dublin III.

 

Niemcy powołują się na umowy sprzed 30 lat

W rozmowie z serwisem porucznik Straży Granicznej Paweł Biskupik wyjaśnił, że podstawą prawną przekazywania migrantów między polskimi a niemieckimi służbami są umowy międzynarodowe zawarte... w latach 90. Chodzi o:

  • porozumienie z 29 marca 1991 r. między rządami państw grupy Schengen a Rządem RP o przyjmowaniu osób przebywających bez zezwolenia,
  • umowa z 7 maja 1993 r. między Polską a Niemcami dotycząca współpracy w zakresie skutków migracji,
  • protokół techniczny z 29 września 1994 r., który określa szczegółowe warunki przekazywania osób na granicy.

Dokumenty te pozwalają uznać wjazd przez granicę za "pewny" nawet na podstawie biletów kolejowych czy rachunków wskazujących na uprzedni pobyt w Polsce.

 

Nowe stanowisko Straży Granicznej

Już po opublikowaniu artykułu przez Wirtualną Polskę z redakcją skontaktował się rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, który przekazał inne stanowisko SG.

Podane statystyki obejmują liczbę osób, wobec których funkcjonariusze przeprowadzili kontrole legalności pobytu po niewpuszczeniu do Niemiec, a nie liczbę osób przekazanych do Polski. Najliczniejszą grupę skontrolowanych cudzoziemców stanowili Ukraińcy (ok. 20 proc.), ale byli to także m.in. obywatele Afganistanu, Somalii i Kolumbii

– przekazano.

 

Czym jest readmisja?

Readmisja to procedura cofnięcia osoby do kraju, z którego przybyła lub przez który przejechała, jeśli nie spełnia warunków legalnego pobytu w państwie UE. Odbywa się na podstawie umów między państwami i ma usprawniać powroty osób przebywających nielegalnie na terytorium Unii Europejskiej.

 

Ruch Obrony Granic

Ruch Obrony Granic to ogólnopolska inicjatywa społeczna powołana przez Roberta Bąkiewicza, której celem jest obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi. Chodzi nie tylko o ochronę granic fizycznych, ale również o obronę naszej tożsamości narodowej, kultury i wspólnoty społecznej poprzez wywieranie presji na terenie całej Polski.

Jak czytamy na stronach organizacji, ROG sprzeciwia się planom, które mogłyby prowadzić do przymusowego osiedlania migrantów w Polsce i zmiany struktury naszego społeczeństwa. Ruch ma za zadanie budować świadomość społeczną, organizować obywateli oraz wywierać wpływ na politykę państwa, zawsze w sposób zgodny z prawem i w duchu patriotyzmu.

Robert Bąkiewicz, założyciel Ruchu Obrony Granic, przekazał, że nie da się zastraszyć premierowi Donaldowi Tuskowi.

– Muszę liczyć się z próbami zatrzymania mnie, rozbicia naszych patroli oraz delegalizacji obywatelskiego sprzeciwu. W przeszłości już to przerabiałem – oświadczył.

– Nie wykluczam, że dojdzie do fałszywych oskarżeń, spreparowanych dowodów, mistyfikacji, które miałyby stworzyć pozory legalności ewentualnego zatrzymania mnie i osadzenia w areszcie. To wszystko już było – dodał.


 

POLECANE
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

REKLAMA

WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane

Niemcy przekazali Polsce prawie 900 migrantów mimo, że oficjalne statystyki wskazują na 314 przypadków. "Gdzie był błąd?" – pyta w sobotę Wirtualna Polska i wyjaśnia.
W pierwszym półroczu 2025 r. Niemcy odesłali do Polski blisko 900 imigrantów WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane
W pierwszym półroczu 2025 r. Niemcy odesłali do Polski blisko 900 imigrantów / fot. Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/ZB Dostawca: PAP/DPA.

Co musisz wiedzieć?

  • Wirtualna Polska ustaliła, że Nadodrzański Oddział Straży Granicznej przyjął 871 migrantów zwróconych przez Niemcy w pierwszym półroczu 2025 r.
  • Oficjalne statystyki polskich władz podawały jedynie 314 przypadków.
  • Niemcy powołują się na umowy z 1991, 1993 i 1994 r. regulujące przekazywanie cudzoziemców.
  • Po publikacji WP do redakcji wpłynęło nowe stanowisko Straży Granicznej.

 

WP: Jednak przyjmowano więcej imigrantów

Polskie władze podawały, że w pierwszym półroczu 2025 r. (od 1 stycznia do 22 czerwca) Polska przyjęła 314 imigrantów zwróconych przez Niemcy. W sobotnim artykule Wirtualna Polska dowiodła jednak, że statystyki, na które powołuje się MSWiA, obejmują tylko część zawróconych do Polski imigrantów.

Wirtualna Polska dotarła do danych Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, z których wynika, że przyjęto łącznie 871 cudzoziemców zawróconych przez stronę niemiecką. Zwrócono uwagę na wyraźny wzrost liczby przekazań:

w styczniu były to 82 osoby, w lutym - 91, w marcu - 142, w kwietniu - 179, a w maju - 177; do 20 czerwca liczba ta wyniosła już 200 osób

Część imigrantów nie pojawia się w ogólnopolskich statystykach jako "cudzoziemcy przekazani do Polski". W nich pojawiają się jedynie imigranci przekazani na podstawie readmisji pełnej, uproszczonej oraz rozporządzenia Dublin III.

Wiceminister mówił o "wielkim kłamstwie"

Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk jeszcze w kwietniu w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną twierdził, że "nie ma miejsca na podrzucanie do Polski migrantów z Niemiec" i informacje te to "jedno wielkie kłamstwo". MSWiA w komunikatach przekonywało, że skala zjawiska jest niewielka i powoływano się na statystyki o liczbie przypadków readmisji i Dublin III.

 

Niemcy powołują się na umowy sprzed 30 lat

W rozmowie z serwisem porucznik Straży Granicznej Paweł Biskupik wyjaśnił, że podstawą prawną przekazywania migrantów między polskimi a niemieckimi służbami są umowy międzynarodowe zawarte... w latach 90. Chodzi o:

  • porozumienie z 29 marca 1991 r. między rządami państw grupy Schengen a Rządem RP o przyjmowaniu osób przebywających bez zezwolenia,
  • umowa z 7 maja 1993 r. między Polską a Niemcami dotycząca współpracy w zakresie skutków migracji,
  • protokół techniczny z 29 września 1994 r., który określa szczegółowe warunki przekazywania osób na granicy.

Dokumenty te pozwalają uznać wjazd przez granicę za "pewny" nawet na podstawie biletów kolejowych czy rachunków wskazujących na uprzedni pobyt w Polsce.

 

Nowe stanowisko Straży Granicznej

Już po opublikowaniu artykułu przez Wirtualną Polskę z redakcją skontaktował się rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, który przekazał inne stanowisko SG.

Podane statystyki obejmują liczbę osób, wobec których funkcjonariusze przeprowadzili kontrole legalności pobytu po niewpuszczeniu do Niemiec, a nie liczbę osób przekazanych do Polski. Najliczniejszą grupę skontrolowanych cudzoziemców stanowili Ukraińcy (ok. 20 proc.), ale byli to także m.in. obywatele Afganistanu, Somalii i Kolumbii

– przekazano.

 

Czym jest readmisja?

Readmisja to procedura cofnięcia osoby do kraju, z którego przybyła lub przez który przejechała, jeśli nie spełnia warunków legalnego pobytu w państwie UE. Odbywa się na podstawie umów między państwami i ma usprawniać powroty osób przebywających nielegalnie na terytorium Unii Europejskiej.

 

Ruch Obrony Granic

Ruch Obrony Granic to ogólnopolska inicjatywa społeczna powołana przez Roberta Bąkiewicza, której celem jest obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi. Chodzi nie tylko o ochronę granic fizycznych, ale również o obronę naszej tożsamości narodowej, kultury i wspólnoty społecznej poprzez wywieranie presji na terenie całej Polski.

Jak czytamy na stronach organizacji, ROG sprzeciwia się planom, które mogłyby prowadzić do przymusowego osiedlania migrantów w Polsce i zmiany struktury naszego społeczeństwa. Ruch ma za zadanie budować świadomość społeczną, organizować obywateli oraz wywierać wpływ na politykę państwa, zawsze w sposób zgodny z prawem i w duchu patriotyzmu.

Robert Bąkiewicz, założyciel Ruchu Obrony Granic, przekazał, że nie da się zastraszyć premierowi Donaldowi Tuskowi.

– Muszę liczyć się z próbami zatrzymania mnie, rozbicia naszych patroli oraz delegalizacji obywatelskiego sprzeciwu. W przeszłości już to przerabiałem – oświadczył.

– Nie wykluczam, że dojdzie do fałszywych oskarżeń, spreparowanych dowodów, mistyfikacji, które miałyby stworzyć pozory legalności ewentualnego zatrzymania mnie i osadzenia w areszcie. To wszystko już było – dodał.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe