Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.
Tylko u nas Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • - Mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake - powiedział europoseł Grzegorz Braun na antenie Radia Wnet. Wywiad został przerwany przez Łukasza Jankowskiego, a słowa wywołały burzę w mediach i w mediach społecznościowych
  • Opinia Grzegorza Brauna jest sprzeczna z Raportami Rotmistrza Pileckiego
  • Tezy nt. wątpliwości ws. istnienia komór gazowych w Auschwitz Grzegorz Braun potwierdził w wywiadzie z Janem Pospieszalskim
  • Wydawca "Raportu Pileckiego", Adam Kulpiński, odpowiada na tezy Grzegorza Brauna

 

W trakcie tego wywiadu pan Braun nie tylko powtórzył swoje dotychczasowe, szeroko krytykowane tezy dotyczące rzekomego braku komór gazowych w niemieckim obozie Auschwitz, ale również publicznie podważył wiarygodność Raportów Witolda Pileckiego - fundamentalnego świadectwa o zbrodniach niemieckich w okupowanej Polsce. W związku z tym, jako wydawca tych dokumentów, czuję się zobowiązany do przedstawienia faktów i stanowczej reakcji.

 

Ile jest Raportów Pileckiego?

Pan Braun stwierdził, że istnieją trzy raporty autorstwa Witolda Pileckiego - dwa sporządzone w czasie wojny oraz jeden po jej zakończeniu. Jest to prawda, jednak warto zaznaczyć, że nie są to wzajemnie sprzeczne dokumenty.

  • Raport z 1945 r. - najobszerniejszy, stanowi rozwinięcie wcześniejszej wersji;
  • Raport W z 1943 r. - skondensowana wersja raportu z czasów wojny, ok. 1/3 objętości Raportu z 1945 r.;
  • Raport „Teren S” z 1943 r. - krótki dokument (jedna strona maszynopisu) opisujący działalność konspiracyjną w obozowym szpitalu, który był kluczowym organem siatki Pileckiego. Ten dokument miał chronić jednego z pierwszych współpracowników - doktora Władysława Deringa.

 

Czy oryginał raportu jest niedostępny?

Kolejna teza wygłoszona przez posła Brauna dotyczy rzekomego braku publikacji oryginału raportu, który miałby obecnie za zasłoną niedostępności spoczywać w londyńskim archiwum. Grzegorz Braun powiedział:

- Do tej pory nie opublikowano oryginału tego raportu, do tej pory znamy ten raport w odpisach, a oryginał podobno spoczywa w londyńskim archiwum.

Oryginał maszynopisu znajduje się w Studium Polski Podziemnej w Londynie, a jego skany są dostępne dla każdego zainteresowanego. Można je przeglądać, zamawiać fotokopie całości i części. Studium pracuje w języku polskim - żadna tajemnica, żadna bariera dla badaczy.

Ponadto wydanie, które wprowadziłem na rynek w 2016 roku to dokładna edycja, odwzorowująca każde słowo, znak interpunkcyjny, przekreślenie i błąd z maszynopisu. Przepisałem skany licząc kropki, przecinki, myślniki i znaki specjalne znajdujące się w oryginale. W przypisach zawarłem ponadto wszystkie dopiski odręczne które znajdują się na fotokopiach tekstu oryginalnego.

 

Czy w raportach nie ma mowy o komorach gazowych?

Pan Braun stwierdził również, że (cytat):

- Pilecki, autor tych raportów pisanych w latach wojny, jeszcze nic o komorach gazowych nie wie - oraz (cytat) - W jego raportach wojennych żadnych komór gazowych nie ma. One się pojawiają po wojnie.

To kłamstwo, które zasługuje na stanowczą reakcję. W „Raporcie W” z 1943 roku Witold Pilecki wspomina o gazowaniu ludzi, pierwszych testach gazu na sowieckich jeńcach, a także wprost używa frazy „kamera gazowa” (zapewne tłumaczenie z niem. Kammer - komora, lub Gaskammer - komora gazowa).

Także Raport „Teren S” z 1943 r. - mimo że to zaledwie jedna strona - zawiera wprost informację o wywożeniu więźniów „do gazu”.

 

Uważne czytanie - klucz do prawdy

Na zakończenie swojego wystąpienia pan Braun ironicznie polecił „baczną lekturę Raportów”. Zgadzam się - taka lektura jest dziś konieczna, ale to przede wszystkim pan, panie Pośle, powinien ją przeprowadzić. Bo głosząc nieprawdy o tych dokumentach:

  • znieważa Pan pamięć Rotmistrza Pileckiego, bohatera polskiego podziemia,
  • umniejsza Pan poświęcenie konspiratorów w Auschwitz, którzy narażali życie, by ujawnić światu prawdę o Holokauście.

To nie są przejęzyczenia - to powtórzone dwukrotnie z pełnym przekonaniem bzdury, które fałszują historię i dają paliwo dla środowisk negujących wszystko czego nie dali rady przeczytać na portalach społecznościowych.
Raporty Witolda Pileckiego są powszechnie dostępne - nie tylko w wydaniach książkowych, ale również w internecie. Zachęcam każdego, kto usłyszał wypowiedzi pana Brauna, by samodzielnie je zweryfikował.

 

Co jeszcze można wyczytać w maszynopisie z Londynu - suplement dla dociekliwych

Gdy w 2016 roku przygotowywałem materiały do publikacji, nie przypuszczałem, że obecne w dokumentach adnotacje potwierdzające autentyczność będą jeszcze komukolwiek potrzebne. Przepisywałem je jedynie jako atrakcyjny dodatek dla czytelnika z racji że znajdowały się w tym samym ciągu dokumentów. Dziś okazuje się, że byłem naiwny -  wciąż są ludzie, przez niektórych uważani za autorytet, przez których takie potwierdzenia są krytycznie potrzebne.

Warto więc zauważyć, że Raport z 1945 roku nie jest jakimś przypadkowym maszynopisem - został on opatrzony komentarzami i podpisami innych wojskowych, gdzie warto tu przytoczyć pokrótce:
ppłk. Uszycki Jerzy:

- "Jako Najstarszy Oficer A.K. w Murnau stwierdzam iż w czasie konspiracji miałem wgląd w raporty wojskowe z Obozu Konc. Oświęcim. Znane mi były stosunki w wymienionym obozie, zarządzenia i rozkazy rtm. Pileckiego były akceptowane przez K. G. A. K. w Warszawie. Prawdomówność jego nie ulega żadnej wątpliwości. Murnau dn. 22.5.1945 r."

Ponadto teczka Witolda Pileckiego znajdująca się w Studium Polski Podziemnej w Londynie zawiera wiele odręcznych notatek i potwierdzeń wiarygodności zarówno Witolda Pileckiego i jego Raportu z 1945 r. 
Jest tam między innymi maszynopis zatytułowany „Potwierdzenie autentyczności relacji Witolda Pileckiego.” sporządzony w języku polskim i angielskim i podpisany przez gen. bryg. Tadeusza Pełczyńskiego (b. szefa sztabu i zastępcy dowódcy Armii Krajowej), który w Londynie 12 grudnia 1972 roku złożył Raport w SPP w Londynie. Generał zanotował:

„Stwierdzam, że w mym posiadaniu znajduje się maszynopis obejmujący 104 strony dużego formatu gęstego pisma, prawie bez marginesów lub z marginesem obciętym i poprawkami zrobionymi ręcznie. Treścią tego maszynopisu są przeżycia autora w obozie (…). Autorem relacji jest Witold Pilecki (…) Relację tę otrzymałem z rąk Witolda Pileckiego w San Giorgio we Włoszech, w połowie października 1945 roku, przed powrotem autora do Kraju. Relację Witolda Pileckiego złożyłem teraz w depozycie Studium Polski Podziemnej w Londynie.” /podpis odręczny/


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.
Tylko u nas Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • - Mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake - powiedział europoseł Grzegorz Braun na antenie Radia Wnet. Wywiad został przerwany przez Łukasza Jankowskiego, a słowa wywołały burzę w mediach i w mediach społecznościowych
  • Opinia Grzegorza Brauna jest sprzeczna z Raportami Rotmistrza Pileckiego
  • Tezy nt. wątpliwości ws. istnienia komór gazowych w Auschwitz Grzegorz Braun potwierdził w wywiadzie z Janem Pospieszalskim
  • Wydawca "Raportu Pileckiego", Adam Kulpiński, odpowiada na tezy Grzegorza Brauna

 

W trakcie tego wywiadu pan Braun nie tylko powtórzył swoje dotychczasowe, szeroko krytykowane tezy dotyczące rzekomego braku komór gazowych w niemieckim obozie Auschwitz, ale również publicznie podważył wiarygodność Raportów Witolda Pileckiego - fundamentalnego świadectwa o zbrodniach niemieckich w okupowanej Polsce. W związku z tym, jako wydawca tych dokumentów, czuję się zobowiązany do przedstawienia faktów i stanowczej reakcji.

 

Ile jest Raportów Pileckiego?

Pan Braun stwierdził, że istnieją trzy raporty autorstwa Witolda Pileckiego - dwa sporządzone w czasie wojny oraz jeden po jej zakończeniu. Jest to prawda, jednak warto zaznaczyć, że nie są to wzajemnie sprzeczne dokumenty.

  • Raport z 1945 r. - najobszerniejszy, stanowi rozwinięcie wcześniejszej wersji;
  • Raport W z 1943 r. - skondensowana wersja raportu z czasów wojny, ok. 1/3 objętości Raportu z 1945 r.;
  • Raport „Teren S” z 1943 r. - krótki dokument (jedna strona maszynopisu) opisujący działalność konspiracyjną w obozowym szpitalu, który był kluczowym organem siatki Pileckiego. Ten dokument miał chronić jednego z pierwszych współpracowników - doktora Władysława Deringa.

 

Czy oryginał raportu jest niedostępny?

Kolejna teza wygłoszona przez posła Brauna dotyczy rzekomego braku publikacji oryginału raportu, który miałby obecnie za zasłoną niedostępności spoczywać w londyńskim archiwum. Grzegorz Braun powiedział:

- Do tej pory nie opublikowano oryginału tego raportu, do tej pory znamy ten raport w odpisach, a oryginał podobno spoczywa w londyńskim archiwum.

Oryginał maszynopisu znajduje się w Studium Polski Podziemnej w Londynie, a jego skany są dostępne dla każdego zainteresowanego. Można je przeglądać, zamawiać fotokopie całości i części. Studium pracuje w języku polskim - żadna tajemnica, żadna bariera dla badaczy.

Ponadto wydanie, które wprowadziłem na rynek w 2016 roku to dokładna edycja, odwzorowująca każde słowo, znak interpunkcyjny, przekreślenie i błąd z maszynopisu. Przepisałem skany licząc kropki, przecinki, myślniki i znaki specjalne znajdujące się w oryginale. W przypisach zawarłem ponadto wszystkie dopiski odręczne które znajdują się na fotokopiach tekstu oryginalnego.

 

Czy w raportach nie ma mowy o komorach gazowych?

Pan Braun stwierdził również, że (cytat):

- Pilecki, autor tych raportów pisanych w latach wojny, jeszcze nic o komorach gazowych nie wie - oraz (cytat) - W jego raportach wojennych żadnych komór gazowych nie ma. One się pojawiają po wojnie.

To kłamstwo, które zasługuje na stanowczą reakcję. W „Raporcie W” z 1943 roku Witold Pilecki wspomina o gazowaniu ludzi, pierwszych testach gazu na sowieckich jeńcach, a także wprost używa frazy „kamera gazowa” (zapewne tłumaczenie z niem. Kammer - komora, lub Gaskammer - komora gazowa).

Także Raport „Teren S” z 1943 r. - mimo że to zaledwie jedna strona - zawiera wprost informację o wywożeniu więźniów „do gazu”.

 

Uważne czytanie - klucz do prawdy

Na zakończenie swojego wystąpienia pan Braun ironicznie polecił „baczną lekturę Raportów”. Zgadzam się - taka lektura jest dziś konieczna, ale to przede wszystkim pan, panie Pośle, powinien ją przeprowadzić. Bo głosząc nieprawdy o tych dokumentach:

  • znieważa Pan pamięć Rotmistrza Pileckiego, bohatera polskiego podziemia,
  • umniejsza Pan poświęcenie konspiratorów w Auschwitz, którzy narażali życie, by ujawnić światu prawdę o Holokauście.

To nie są przejęzyczenia - to powtórzone dwukrotnie z pełnym przekonaniem bzdury, które fałszują historię i dają paliwo dla środowisk negujących wszystko czego nie dali rady przeczytać na portalach społecznościowych.
Raporty Witolda Pileckiego są powszechnie dostępne - nie tylko w wydaniach książkowych, ale również w internecie. Zachęcam każdego, kto usłyszał wypowiedzi pana Brauna, by samodzielnie je zweryfikował.

 

Co jeszcze można wyczytać w maszynopisie z Londynu - suplement dla dociekliwych

Gdy w 2016 roku przygotowywałem materiały do publikacji, nie przypuszczałem, że obecne w dokumentach adnotacje potwierdzające autentyczność będą jeszcze komukolwiek potrzebne. Przepisywałem je jedynie jako atrakcyjny dodatek dla czytelnika z racji że znajdowały się w tym samym ciągu dokumentów. Dziś okazuje się, że byłem naiwny -  wciąż są ludzie, przez niektórych uważani za autorytet, przez których takie potwierdzenia są krytycznie potrzebne.

Warto więc zauważyć, że Raport z 1945 roku nie jest jakimś przypadkowym maszynopisem - został on opatrzony komentarzami i podpisami innych wojskowych, gdzie warto tu przytoczyć pokrótce:
ppłk. Uszycki Jerzy:

- "Jako Najstarszy Oficer A.K. w Murnau stwierdzam iż w czasie konspiracji miałem wgląd w raporty wojskowe z Obozu Konc. Oświęcim. Znane mi były stosunki w wymienionym obozie, zarządzenia i rozkazy rtm. Pileckiego były akceptowane przez K. G. A. K. w Warszawie. Prawdomówność jego nie ulega żadnej wątpliwości. Murnau dn. 22.5.1945 r."

Ponadto teczka Witolda Pileckiego znajdująca się w Studium Polski Podziemnej w Londynie zawiera wiele odręcznych notatek i potwierdzeń wiarygodności zarówno Witolda Pileckiego i jego Raportu z 1945 r. 
Jest tam między innymi maszynopis zatytułowany „Potwierdzenie autentyczności relacji Witolda Pileckiego.” sporządzony w języku polskim i angielskim i podpisany przez gen. bryg. Tadeusza Pełczyńskiego (b. szefa sztabu i zastępcy dowódcy Armii Krajowej), który w Londynie 12 grudnia 1972 roku złożył Raport w SPP w Londynie. Generał zanotował:

„Stwierdzam, że w mym posiadaniu znajduje się maszynopis obejmujący 104 strony dużego formatu gęstego pisma, prawie bez marginesów lub z marginesem obciętym i poprawkami zrobionymi ręcznie. Treścią tego maszynopisu są przeżycia autora w obozie (…). Autorem relacji jest Witold Pilecki (…) Relację tę otrzymałem z rąk Witolda Pileckiego w San Giorgio we Włoszech, w połowie października 1945 roku, przed powrotem autora do Kraju. Relację Witolda Pileckiego złożyłem teraz w depozycie Studium Polski Podziemnej w Londynie.” /podpis odręczny/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe