Projekty ustaw ws. tzw. neosędziów. Dosadny komentarz szefowej KRS

Przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka oceniła, że projekty przewidujące weryfikację sędziów są absolutnie niepotrzebne. Jej zdaniem głównym motywem tych propozycji jest chęć usunięcia sędziów, którzy podpisali listę tzw. poparcia kandydatowi do KRS albo objęli jakąś funkcję w sądownictwie w latach 2017–2023.
Dagmara Pawełczyk-Woicka Projekty ustaw ws. tzw. neosędziów. Dosadny komentarz szefowej KRS
Dagmara Pawełczyk-Woicka / PAP/Paweł Supernak

Projekty ustaw ws. tzw. "neosędziów"

W poniedziałek działająca przy MS Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przedstawiła dwa alternatywne projekty ustaw dotyczące uregulowania statusu sędziów wyłonionych w postępowaniach przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 r. - tzw. "neosędziów". Projekty zakładają, że blisko 1,2 tys. sędziów, którzy po procedurach nominacyjnych przed Krajową Radą Sądownictwa w latach 2018-2025 trafiło do sądów wyższych szczebli, miałoby, co do zasady, powrócić na dawne stanowiska sędziowskie. Oba projekty będą teraz analizowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Kompleksowe przepisy ws. uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. - według alternatywnych propozycji komisji kodyfikacyjnej przy MS - miałyby wejść w życie 1 października 2025 lub 31 stycznia 2026 r. Procedury dot. tych sędziów miałyby się zakończyć w 2027 lub 2030 r.

W okresie przejściowym nominowani po 2018 r. sędziowie przez maksymalnie dwa lata mogliby orzekać na obecnych stanowiskach i zakończyć sprawy, których prowadzenie rozpoczęli. W tym okresie mieliby jednak status sędziów delegowanych do sądu, w którym nadal by orzekali. Tylko w przypadkach "osób, których dalsze orzekanie na zajmowanym stanowisku byłoby nie do pogodzenia z postrzeganiem sądu jako organu bezstronnego lub niezależnego" Krajowa Rada Sądownictwa byłaby uprawniona do odwołania sędziego z delegacji.

Projekty nie dotyczą grupy około 1,7 tys. sędziów początkujących mianowanych w latach 2018-2025 na pierwsze stanowiska sędziowskie po zdanym egzaminie sędziowskim lub asesurze.

"To absolutnie niepotrzebne"

"Taki projekt przewidujący weryfikację w różnym stopniu jednej trzeciej sędziów jest absolutnie niepotrzebny" - oceniła na konferencji prasowej przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. Zarzuciła też projektom brak konsekwencji. Jak wyjaśniła, "założeniem, z którego wychodzą projektodawcy, jest to, że KRS jest rzekomo wadliwa" i "prezydent nieskutecznie powołał sędziów". "To proszę mi wytłumaczyć, jeżeli taka jest narracja, to dlaczego mówi się, że 1700 sędziów jest prawidłowych, a przynajmniej pomija się ich w weryfikacji. Proszę mi wskazać logikę takiego rozumowania, bo ja jej nie dostrzegam" - argumentowała.

W ocenie przewodniczącej KRS, "pod pretekstem zagwarantowania obywatelom prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu chce się przeprowadzić weryfikację sędziów". "Tymczasem podstawową gwarancją niezawisłości sędziowskiej jest właśnie jego nieusuwalność. Gdzie tu jest logika, pytam się. Nie ma żadnej" - mówiła.

"Głównym motywem jest chęć usunięcia niektórych sędziów"

Jej zdaniem, głównym motywem przedstawionych propozycji "jest chęć usunięcia niektórych sędziów, tj. tych, którzy podpisali listę tzw. poparcia kandydatowi do KRS albo objęli jakąś funkcję w sądownictwie w latach 2017-2023".

Omawiając wnioski z zaproponowanych projektów Pawełczyk-Woicka przekonywała, że "mamy do czynienia z zakłamaniem", że "rzekomo sądy krajowe orzekły nieprawidłowości w KRS". "Nic podobnego. Sądy powszechne, Sąd Najwyższy oraz Sądy Administracyjne związane są w świetle konstytucji ustawami, a więc muszą respektować ustawę o KRS. Nie mogą orzekać o jej niezgodności z ustawą, a przynajmniej takie kompetencje na podstawie konstytucji im nie przysługują" - podkreśliła.

Dodała, że "jedynym sądem, który jest władny ocenić ustawę o KRS jest Trybunał Konstytucyjny", który ocenił ją jako zgodną z konstytucją.

Jej zdaniem, panujący "chaos w sądownictwie nie jest wywołany tym, że prezydent powołuje sędziów na wniosek KRS, ani działalności KRS, ale orzeczeniami tych sądów, które zamiast zajmować się sprawą merytorycznie", zajmują się "personalizacją rozpoznania spraw". "Przedmiotem oceny staje się sędzia, jego droga życiowa, kariera, a nie sama prawidłowość rozstrzygnięcia" - wskazała. Jak zauważyła, to doprowadza do chaosu w sądownictwie. "Przecież sądy nie mogą negować prerogatywy prezydenta i uchwał KRS" - oświadczyła. (PAP)


 

POLECANE
Jeśli upadnie reżim ajatollahów w świat popłynie ogromna ilość irańskiej ropy. Po co komu będzie rosyjska? tylko u nas
Jeśli upadnie reżim ajatollahów w świat popłynie ogromna ilość irańskiej ropy. Po co komu będzie rosyjska?

Atak Izraela na Iran zaskoczył Rosję. Na Kremlu uważano, że Trump trzyma na uwięzi Netanjahu, dopóki ma nadzieję na wymuszenie poprzez negocjacje rezygnacji przez Teheran ze wzbogacania uranu. Kolejna runda rozmów była zaplanowana na weekend. Tymczasem potężna powietrzna flota państwa żydowskiego uderzyła w piątek w islamską republikę.

Iran zamierza zaatakować dwa izraelskie miasta. Padło ostrzeżenie Wiadomości
Iran zamierza zaatakować dwa izraelskie miasta. Padło ostrzeżenie

Iran wzywa mieszkańców Hajfy i Tel Awiwu do ewakuacji. Szef sztabu irańskiej armii ostrzega przed nadchodzącymi "operacjami karnymi".

Wyborcza: Jest decyzja PSL ws. wyborów parlamentarnych. Koniec współpracy z partią Hołowni z ostatniej chwili
"Wyborcza": Jest decyzja PSL ws. wyborów parlamentarnych. Koniec współpracy z partią Hołowni

We wtorek wieczorem "Gazeta Wyborcza" informuje, że Rada Naczelna PSL podjęła decyzję o zakończeniu kampanijnej współpracy z partią Szymona Hołowni.

Mariusz Błaszczak: Chcą ukraść Polakom wybory Wiadomości
Mariusz Błaszczak: Chcą ukraść Polakom wybory

Poseł Mariusz Błaszczak skrytykował pomysł ponownego przeliczania głosów, uznając go za próbę podważenia zaufania do instytucji państwowych.

Nowa awantura w koalicji 13 grudnia. Radzę mu, żeby się odczepił z ostatniej chwili
Nowa awantura w koalicji 13 grudnia. "Radzę mu, żeby się odczepił"

W koalicji rządzącej znów zawrzało. Tym razem poszło o planowane zmiany w przepisach dotyczących rozwodów. 

Blackout w Hiszpanii. Rząd podał przyczynę awarii dostawy prądu Wiadomości
Blackout w Hiszpanii. Rząd podał przyczynę awarii dostawy prądu

Hiszpański rząd podał we wtorek przyczynę kwietniowej awarii dostaw prądu. Minister ds. transformacji energetycznej Sara Aagesen wskazała na błędy techniczne.

Nieoficjalnie: Trump poważnie rozważa dołączenie do wojny przeciwko Iranowi z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Trump poważnie rozważa dołączenie do wojny przeciwko Iranowi

Prezydent USA Donald Trump poważnie rozważa włączenie USA do wojny i przeprowadzenie amerykańskiego ataku na irańskie obiekty nuklearne, przede wszystkim podziemne zakłady Fordo - podał we wtorek portal Axios, powołując się na źródła w amerykańskich władzach.

Prezydent Andrzej Duda zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego

W środę odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Andrzej Duda zaprosił też na spotkanie Karola Nawrockiego.

Ranking konkurencyjności gospodarek. Fatalny wynik Polski i spadek o 11 pozycji z ostatniej chwili
Ranking konkurencyjności gospodarek. Fatalny wynik Polski i spadek o 11 pozycji

Polska gospodarka odnotowała jeden z największych spadków w historii udziału w prestiżowym, szwajcarskim rankingu konkurencyjności IMD. Zajęliśmy dopiero 52. miejsce na 69 analizowanych państw, tracąc aż 11 pozycji względem ubiegłego roku. To najgorszy wynik od pięciu lat i sygnał, że polska gospodarka ma poważne problemy strukturalne.

Troje dziennikarzy „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl z nagrodą i wyróżnieniami SDP! z ostatniej chwili
Troje dziennikarzy „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl z nagrodą i wyróżnieniami SDP!

Dziennikarka portalu Tysol.pl oraz TV Republika Monika Rutke otrzymała nagrodę im. Stefana Żeromskiego za reportaż „Zakaz wstępu” opublikowany na portalu tysol.pl. Krzysztof Karnkowski oraz Marcin Krzeszowiec zostali wyróżnieni w konkursie SDP odpowiednio za opublikowane na łamach „Tygodnika Solidarność” teksty: „J. D. Vance. Z pasa rdzy na sam szczyt?” oraz „Stalowa agonia”. 

REKLAMA

Projekty ustaw ws. tzw. neosędziów. Dosadny komentarz szefowej KRS

Przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka oceniła, że projekty przewidujące weryfikację sędziów są absolutnie niepotrzebne. Jej zdaniem głównym motywem tych propozycji jest chęć usunięcia sędziów, którzy podpisali listę tzw. poparcia kandydatowi do KRS albo objęli jakąś funkcję w sądownictwie w latach 2017–2023.
Dagmara Pawełczyk-Woicka Projekty ustaw ws. tzw. neosędziów. Dosadny komentarz szefowej KRS
Dagmara Pawełczyk-Woicka / PAP/Paweł Supernak

Projekty ustaw ws. tzw. "neosędziów"

W poniedziałek działająca przy MS Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przedstawiła dwa alternatywne projekty ustaw dotyczące uregulowania statusu sędziów wyłonionych w postępowaniach przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 r. - tzw. "neosędziów". Projekty zakładają, że blisko 1,2 tys. sędziów, którzy po procedurach nominacyjnych przed Krajową Radą Sądownictwa w latach 2018-2025 trafiło do sądów wyższych szczebli, miałoby, co do zasady, powrócić na dawne stanowiska sędziowskie. Oba projekty będą teraz analizowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Kompleksowe przepisy ws. uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. - według alternatywnych propozycji komisji kodyfikacyjnej przy MS - miałyby wejść w życie 1 października 2025 lub 31 stycznia 2026 r. Procedury dot. tych sędziów miałyby się zakończyć w 2027 lub 2030 r.

W okresie przejściowym nominowani po 2018 r. sędziowie przez maksymalnie dwa lata mogliby orzekać na obecnych stanowiskach i zakończyć sprawy, których prowadzenie rozpoczęli. W tym okresie mieliby jednak status sędziów delegowanych do sądu, w którym nadal by orzekali. Tylko w przypadkach "osób, których dalsze orzekanie na zajmowanym stanowisku byłoby nie do pogodzenia z postrzeganiem sądu jako organu bezstronnego lub niezależnego" Krajowa Rada Sądownictwa byłaby uprawniona do odwołania sędziego z delegacji.

Projekty nie dotyczą grupy około 1,7 tys. sędziów początkujących mianowanych w latach 2018-2025 na pierwsze stanowiska sędziowskie po zdanym egzaminie sędziowskim lub asesurze.

"To absolutnie niepotrzebne"

"Taki projekt przewidujący weryfikację w różnym stopniu jednej trzeciej sędziów jest absolutnie niepotrzebny" - oceniła na konferencji prasowej przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. Zarzuciła też projektom brak konsekwencji. Jak wyjaśniła, "założeniem, z którego wychodzą projektodawcy, jest to, że KRS jest rzekomo wadliwa" i "prezydent nieskutecznie powołał sędziów". "To proszę mi wytłumaczyć, jeżeli taka jest narracja, to dlaczego mówi się, że 1700 sędziów jest prawidłowych, a przynajmniej pomija się ich w weryfikacji. Proszę mi wskazać logikę takiego rozumowania, bo ja jej nie dostrzegam" - argumentowała.

W ocenie przewodniczącej KRS, "pod pretekstem zagwarantowania obywatelom prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu chce się przeprowadzić weryfikację sędziów". "Tymczasem podstawową gwarancją niezawisłości sędziowskiej jest właśnie jego nieusuwalność. Gdzie tu jest logika, pytam się. Nie ma żadnej" - mówiła.

"Głównym motywem jest chęć usunięcia niektórych sędziów"

Jej zdaniem, głównym motywem przedstawionych propozycji "jest chęć usunięcia niektórych sędziów, tj. tych, którzy podpisali listę tzw. poparcia kandydatowi do KRS albo objęli jakąś funkcję w sądownictwie w latach 2017-2023".

Omawiając wnioski z zaproponowanych projektów Pawełczyk-Woicka przekonywała, że "mamy do czynienia z zakłamaniem", że "rzekomo sądy krajowe orzekły nieprawidłowości w KRS". "Nic podobnego. Sądy powszechne, Sąd Najwyższy oraz Sądy Administracyjne związane są w świetle konstytucji ustawami, a więc muszą respektować ustawę o KRS. Nie mogą orzekać o jej niezgodności z ustawą, a przynajmniej takie kompetencje na podstawie konstytucji im nie przysługują" - podkreśliła.

Dodała, że "jedynym sądem, który jest władny ocenić ustawę o KRS jest Trybunał Konstytucyjny", który ocenił ją jako zgodną z konstytucją.

Jej zdaniem, panujący "chaos w sądownictwie nie jest wywołany tym, że prezydent powołuje sędziów na wniosek KRS, ani działalności KRS, ale orzeczeniami tych sądów, które zamiast zajmować się sprawą merytorycznie", zajmują się "personalizacją rozpoznania spraw". "Przedmiotem oceny staje się sędzia, jego droga życiowa, kariera, a nie sama prawidłowość rozstrzygnięcia" - wskazała. Jak zauważyła, to doprowadza do chaosu w sądownictwie. "Przecież sądy nie mogą negować prerogatywy prezydenta i uchwał KRS" - oświadczyła. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe