RMF FM: MSZ odwołało Nikodema Rachonia z polskiej ambasady w USA. „Był jedną z najważniejszych osób”
Jak podano w publikacji, Nikodem Rachoń był jedną z najważniejszych osób w polskiej ambasadzie w USA. Pełnił funkcję attaché prasowego, ale nie tylko.
Czytaj również: Minister infrastruktury: „Mam dużo ambitniejsze pomysły niż samo CPK”
MSZ miało odwołać Nikodema Rachonia
Był radcą, kierownikiem referatu komunikacji ambasady w stolicy USA. Mimo braku doświadczenia dyplomatycznego jego faktyczna rola była jednak znacznie większa. Często reprezentował placówkę na oficjalnych uroczystościach, nawet z udziałem prezydenta Joe Bidena, zastępując ambasadora Marka Magierowskiego
– przekazało RMF FM.
W publikacji czytamy, że choć Nikodem Rachoń ma wrócić do Polski formalnie dopiero w połowie czerwca, na polecenie szefa MSZ Radosława Sikorskiego został odsunięty od obowiązków już teraz. Jego rola została zmarginalizowana już podczas marcowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Waszyngtonie. Obecnie nie uczestniczy już w przygotowywaniu żadnych wizyt polskich polityków.
Snuje się po ambasadzie, przygotowuje prasówkę. Miał nadzieję, że zachowa stanowisko. Wszyscy jednak wiedzieli, że nie ma na to szans
– komentuje dla RMF FM jedna z osób związanych z MSZ.
Czytaj także: Sejm wznowił obrady. Wniosek o wotum nieufności wobec minister Hennig-Kloski